Zdecydowałem sie na gaz !
-
Kable, kopułka,
palec, świece, to trzeba koniecznie zmienić przed montażem gazu. Dobre serwisy nie
zagazują auta, które źle chodzi na benzynie. Zasada jest taka, jak coś niedomaga na
PB, to na gazie będzie niedomagało 15x bardziejwszystko nowe mam , być może to tps jest jeszcze w złej pozycji ,ale to do zrobienia jeszcze, być może powróciła stara sprawa z zatkanym przewodem przelewowym benzyny , paliwo nie może swobodnie wrócić do baku i zostaje wywalone w dolot.
-
Miałem już wiele razy dylemat czy przejść na lpg, zostałem na pb. Dlaczego ? Nie przekraczam 6L pb na 100km (zimą 5.9 - 6.3 max)i nie mam pojęcia kiedy nadejdzie czas na moją rakietę, jak na razie jeździ ale czy jutro rano zapali i pojedzie to nie jestem pewny
Jeżdżę dość delikatnie, raczej nie stoję w korkach, sedan mk4 1.3 8v 1997r. -
przy twoim spalaniu nie ma sensu przechodzić na lpg.
ja praktycznie cały czas cisne minimum pół gazu , uwielbiam przyspieszenie , standardowo 3-5 tysi i następny bieg, czasem do 7 jak mnie jakieś tdi podpuści ;)W tym aucie jest fajne to że ciągnie do samego końca , wcześniej jeździłem escortem 105 konnym i moc kończyła sie w granicach 4200obr/min. marzy mi sie podniesienie mocy do około 120 koni ;)))))
I taka mi sie przypomniało że kiedyś bawiłem sie z kolegą ibizą 1.4 monowtrysk, kręciliśmy jakąś śrubką i auto w efekcie miało niesamowite przyspieszenie , tylko paliło 16 lpg;)
jest możliwość takiej ingerencji w swifcie po zamontowaniu gazu? -
Czasem da radę, a
czasem nie, zależy co jest uszkodzone. Jeżeli uszkodzona jest sonda lambda, tps,
albo coś porobione z zapłonem, to spalanie nie spadnie, jeżeli zaś jest np problem z
ciśnieniem paliwa, albo z czujnikiem temperatury, to auto na gazie będzie jeździć
normalnie
Dodam od siebie, że
u mnie auto zawsze paliło za dużo benzyny, na lpg jest okej. Mimo roku poszukiwań
nie doszedłem czemu na benie mam spalania rzędu 8,5 litra w mieście. Problem ten
szczególnie występuje w mk5, które miało na chama dołożony osprzęt potrzebny do
spełnienia euro3.No to witaj w klubie. Też mam MK5 i od około pół roku pali więcej o ok. 0,5 - 1 litra na 100km mimo że styl jazdy wybitnie "dziadkowaty" - raz udało się zejść do ok. 5,5 l/100km, a potem to już cały czas te 6 -6,5 bierze mimo że to tylko 1.0 silnik. Próbuje walczyć z ECU, bo mechanik co spawał mufę drugiej lambdy prawdopodobnie spalił wejście kompa - ECU widzi na nim ciągle 1,25V, a mimo to nie wywala check engine. Też myślałem nad LPG, bo robię miesięcznie ponad 1000km tylko do samej pracy ale trochę mi szkoda silnika -140kkm i nie bierze wcale oleju.
-
No to witaj w
klubie. Też mam MK5 i od około pół roku pali więcej o ok. 0,5 - 1 litra na 100km
mimo że styl jazdy wybitnie "dziadkowaty" - raz udało się zejść do ok. 5,5 l/100km,
a potem to już cały czas te 6 -6,5 bierze mimo że to tylko 1.0 silnik.Przecież 6-6,5 to normalny wynik! Jeszcze zależy gdzie pali Ci tyle, bo jak w mieście to mało...
-
trochę mi szkoda silnika -140kkm i nie bierze wcale oleju.
Mój 180k i nie bierze
-
W sumie to trasa mieszana - trochę stania w korku w mieście, potem prawie 10km można rozbujać go do 70 i znowu trochę miasta. Pytanie tylko ile by spalił gdyby go rzeczywiście po mieście pogonić. Widocznie nie można wierzyć w to co piszą sprzedawcy i mówią ludzie, że Swift pali 5 litrów - no chyba że starsze niż MK5, trzydrzwiowe i bez żadnych bajerów. Czasem zastanawiam się czy mam dobry styl jazdy, bo po mieście i w zabudowanym to gdyby jechać przepisowe 50-60km/h to muszę cały czas na trzecim biegu jeździć, mając ok.2.5 do 3 obr/min. Czwórkę wrzucam dopiero przy ok. 70km/h i przy 3200obr/min. Chętnie bym się przejechał inną litrówką,żeby sprawdzić czy tylko mój taki "mułowaty" jest.
-
W sumie to trasa
mieszana - trochę stania w korku w mieście, potem prawie 10km można rozbujać go do
70 i znowu trochę miasta. Pytanie tylko ile by spalił gdyby go rzeczywiście po
mieście pogonić.No to moim zdaniem te 6l/100 km to normalny wynik.
Widocznie nie można wierzyć w to co piszą sprzedawcy i mówią
ludzie, że Swift pali 5 litrów - no chyba że starsze niż MK5, trzydrzwiowe i bez
żadnych bajerów.5l/100km spali rzeczywiście, ale w trasie jadąc ze stałą prędkością ok. 90 km/h. Jadąc ok. 80 km/h można spokojnie zejść poniżej 5 litrów...
Czasem zastanawiam się czy mam dobry styl jazdy, bo po mieście i w
zabudowanym to gdyby jechać przepisowe 50-60km/h to muszę cały czas na trzecim biegu
jeździć, mając ok.2.5 do 3 obr/min. Czwórkę wrzucam dopiero przy ok. 70km/h i przy
3200obr/min. Chętnie bym się przejechał inną litrówką,żeby sprawdzić czy tylko mój
taki "mułowaty" jest.Litrówka to litrówka. Cudów nie będzie! Ja przy 60 km/h to wrzucam czwórkę. No chyba, że mi się śpieszy albo nudzi to przy 100 km/h...
-
Ja tam po mieście staram utrzymywać 2krpm i wtedy jest wg mnie najekonomiczniej. No chyba, że zaśpie do roboty albo wracam z pracy w piątek po południu wtedy to ogień bez względu na koszta
-
Ja tam po mieście
staram utrzymywać 2krpm i wtedy jest wg mnie najekonomiczniej. No chyba, że zaśpie
do roboty albo wracam z pracy w piątek po południu wtedy to ogień bez względu na
kosztami siuę wydaje, że 2k troche mało, ale 2,2 już wystarczająco, chyba że na ostateczne utrzymanie prędkości, bo jak się rozpedzasz na 2krpm to silnik sie bardziej meczy i wiecej paliwa potrzebuje
-
no cóż. zrobię to ale miałęm się nie wypowiadać.
moj przypadek - LPG:
-
butuje, często 6000, szybkie rozpędzanie po miescie. często swift nie widzi wycej niż 3 bieg.
-
jazda spokojna, zmiany biegów przy 2500, delikatne rozpędzanie, nieprzekraczanie 3500.
2 testy na 2 zbiornikach gazu.
Wynik: to samo spalanie
-
-
Nie no nie rozpędzam samochodu do 2krpm nie jestem masochistą Chodzi mi o to, że jak już jadę z jakąś prędkością stałą do utryzmuje 2krmp oczywiście tylko po mieście.
None - być może to kwestia LPG, silnika nie wiem jeszcze czego. Ale jak zauważyłem, że u siebie jak go mocno butuje to pali jednak więcej i to nie mało. Jak przy ostatnim spocie MKV wpiął swój interfejs diagnostyczny do mojego swifta to pokazało spalanie ponad 7 litrów (a właśnie jadąc na spota ostro go cisnąłem).
-
Nie no nie
rozpędzam samochodu do 2krpm nie jestem masochistą Chodzi mi o to, że jak już
jadę z jakąś prędkością stałą do utryzmuje 2krmp oczywiście tylko po mieście.
None - być może to
kwestia LPG, silnika nie wiem jeszcze czego. Ale jak zauważyłem, że u siebie jak go
mocno butuje to pali jednak więcej i to nie mało. Jak przy ostatnim spocie MKV wpiął
swój interfejs diagnostyczny do mojego swifta to pokazało spalanie ponad 7 litrów (a
właśnie jadąc na spota ostro go cisnąłem).zależy bardzo dużo od regulacji gazu jeszcze, czy jest ustawiony na wyzsze spalanie, ale zeby nie tracil mocy, czy na niższe spalanie, ale mniej mocy
-
no cóż. zrobię to
ale miałęm się nie wypowiadać.
moj przypadek -
LPG:- butuje, często
6000, szybkie rozpędzanie po miescie. często swift nie widzi wycej niż 3 bieg. - jazda spokojna,
zmiany biegów przy 2500, delikatne rozpędzanie, nieprzekraczanie 3500.
2 testy na 2
zbiornikach gazu.
Wynik: to samo
spalanie
To samo mam w mieście, w trasie jest różnica. Wskazówka obrotomierza często w drugiej połowie, gaz lany jaki bądź, na paliwie praktycznie nie jeżdzę. 170kkm, ani grama przedmuchu/spalanego oleju, olej zmieniam co 8kkm
- butuje, często
-
Byłem na wycenie u gazownika ,zaproponowali mi instalację BRC Just Junior, podobno świetna jest , niskie spalanie gazu , zaawansowana technicznie , 2 lata gwarancji , no i firma która to montuje u niemców ,a w Polsce firma prosperuje od 1995 roku. link do schematu instalacji
link
1500zł taka zabawa -
Dziś po ogarnięciu wszystkiego zobaczyłem spalanie LPG - 9,5L. Warunki nie sprzyjające. Większość autostrada (a osiągi litrowego silniczka nadrabiam butem w podłodze ), do tego korki. Myślę więc że już jest ok, w takich warunkach kiedyś mi wyszło 11... Zobaczymy co będzie dalej.