Zgon turbawki (definitywny)
-
Kurcze, masakra co z nim zrobili!
Takim nogi z d... powyrywać to za mało.
Wytrwałości w naprawianiu auta!!
-
Kolego, pisałem PW
że jakbyś nie miał sił to z chęcią przygarnę turbo kitaUwaga sępy się zlatują...
-
Dzięki za
odpowiedź, tak czy tak muszę albo dorobić króciec w misce olejowej do powrotu oleju
z turbiny albo przełożyć miskę z tamtego. Powoli zacząłem rozbierać silnik z
turbawki, w czwartek będę miał klucz to zdejmę głowicę i będzie wiadomo na czym
stoję. Jak odkręciłem kolektor wydechowy i zakręciłem wałem to wylewała się woda -
mam cichą nadzieję, że tylko szlag trafił uszczelkę pod głowicą. Fajek ze świec nie
dało się zdjąć, musiałem wykręcać razem nakrętkami. Świece fioletowe od przegrzania,
na razie nie wykręcam aby nie wyszły z gwintem. Mam jeszcze pytanie: czy da się
wyjąć sam silnik (górą) bez wyciągania skrzyni i półosi?jak by czasem się okazało , że turbina padła ,co jest bardzo prawdopodobne przy zgonie silnika, to możesz na mnie liczyć w kwestii jej naprawy lub załatwieniu drugiej
-
Dzięki wszystkim za słowa otuchy. Właśnie zdjąłem głowicę i aż usiadłem z wrażenia, jak można tak skatować silnik. Blok jest pęknięty, szybka diagnoza - przekładka silnika. Jak będę miał jakieś pieniądze, to zajmę się reanimacją tego co zostało. Bez nowego bloku się nie obejdzie, nie wiem jak wyglądają tłoki, pierścienie, wał i panewki, zresztą zobaczcie sami. Jakość zdjęć jest taka jaka jest, robione kalkulatorem - nie mam aparatu.
-
Aż brak słów,żeby opisać tych ciXXX.... Co niektórych widać Bozia powinna w lepszy sposób doświadczać, a nie tylko zabierać rozum
Ale nie pękaj, ciułaj każdego pln'a i reanimuj turbolota, 3mam kciuki!
-
Aż brak słów,żeby
opisać tych ciXXX.... Co niektórych widać Bozia powinna w lepszy sposób
doświadczać, a nie tylko zabierać rozumZgadzam się w 1000%!
Ale nie pękaj,
ciułaj każdego pln'a i reanimuj turbolota, 3mam kciuki!I ja również.
-
plastkowóz już był u Punkersa z pomocą i przywiózł troche gratów dla turbo pomarańczy.
Oby udało się go poskładać do kupy!
-
plastkowóz już był
u Punkersa z pomocą i przywiózł troche gratów dla turbo pomarańczy.
Oby udało się go
poskładać do kupy!Coś w stylu ADAC wyspecjalizowanym w Swiftach ten Twój GTi albo raczej obwoźny sklep z częściami do swiftów
-
Czekam na dalszy rozwój prac
-
plastkowóz już był u Punkersa z pomocą i przywiózł troche gratów dla turbo pomarańczy.
Oby udało się go poskładać do kupy!
Oby się udało
PS: Rockforda wozi w bagażniku - burżuj
-
Ja myślałem, że turbolot trafi w Twoje ręce, a tu niespodzianka - jeszcze graty do niego zawiozłeś
-
Ja myślałem, że
turbolot trafi w Twoje ręce, a tu niespodzianka - jeszcze graty do niego zawiozłeśZa dużo już w niego władowałem, abym miał się go pozbyć...
-
A jak reszta budy? Opłaca się reanimować (serducho serduchem - wiadomo ale jak z rudą)?
-
Progi po zimie są w nieciekawym stanie, reszta wygląda ok.
-
Niedługo serducho zacznie bić na nowo. Właśnie skończyłem montaż w budzie, zostaje podłączenie kabelków, duperelków, turbiny i napełnić płynami ustrojowymi. Martwi mnie turbina, oś ma dość spore luzy i nie wiem jak się będzie spisywać.
-
Jeszcze jedno pytanie: z czego jest ta uszczelka i jak ten materiał się nazywa i czy można to gdzieś kupić? Przepierdziało ją w jednym miejscu i spaliny smażą intercooler...
-
Może to nie była uszczelka, a pasta do uszczelniania łączeń wydechów, np. Firegum.
-
Może to nie była
uszczelka, a pasta do uszczelniania łączeń wydechów, np. Firegum.Jak wyskubałem kawałek, to się rozłazi jak gruba tektura. Po podgrzaniu zapalniczką rozżarza się do czerwoności, ale się nie pali i wraca do pierwotnego stanu. Kolor "szarej" tektury używanej do kartonów.
-
Właśnie zakończyłem jazdę próbną. Bez turbiny jednak przelotowy wydech jest trochę za głośny, no i mocy brakuje. Muszę się na nowo przyzwyczajać...
-
I jak udało się znowu zmontować Turbo Swifta?