[swift-gti] łyka olej - remont ?
-
Jeśli chodzi o szpilki przy misce, to są dwie szpilki, a reszta śruby.
Przy ściąganiu i zakładaniu miski wyczyść dobrze blok i miskę ze starego silikonu i odtłuść (najlepiej zmywacz do hamulców na szmatce). Do tego wyczyść otwory na śruby ze starego silikonu, bo pourywasz gwinty. Przy nakładaniu nowego silikonu zwróć uwagę, żeby nie dawać go na otwory. Potem najpierw połap lekko wszystkie śrubki i dopiero dokręcaj (po to, żeby nowy silikon też nie powłaził w otwory śrub). -
Jak uszczelnienie daj DIRKO szare, na korpus i na miskę silnika cienką warstwę, zaczekaj chwilę żeby powierzchniowo lekko przyschło i sklej obie części razem.
Polecam wstawić auto na noc do garażu i nie odpalać go przed demontażem miski. Niech sobie olej ścieknie spokojnie z całego silnika. Potem i tak trzeba ścianki korpusu dobrze wytrzeć by olej nie ściekał w trakcie montażu miski bo całe Twoje uszczelnianie weźmie w łeb.
A co do niebieskiego dymka z wydechu rano po dłuższym postoju to ja bym obstawiał uszczelniacze zaworowe- olej ścieka obok trzonków zaworowych do dolotu i wylotu a silnik se oliwe spala. Tym bardziej że pisałeś iż ściece masz okopcone.
-
Polecam wstawić auto na noc do garażu i nie odpalać go przed demontażem miski.
... a po montażu miski olej wlej dopiero na drugi dzień rano (oczywiście pamiętając, żeby w międzyczasie nigdzie nie jeździć samochodem ).
-
czy ktoś może potwierdzić czy trzeba zdejmować tłumik?
Czyli co do szpilek to ok , nikt nic u mnie nie urwał bo mam tak samo
I też składam na Dirkol - wg mnie najlepszy sylikon do uszczelniania .
-
czy ktoś może
potwierdzić czy trzeba zdejmować tłumik?da radę zdjąć miskę bez demontażu tłumika, ale będziesz mieć potem problem przy zakładaniu miski.. lepiej od razu odkręcić ten wydech
-
Jak jest seryjny wydech z seryjnym katalizatorem to nie ma opcji, żeby zdjąć michę bez odkręcania dwururki od kolektora.
-
Jak jest seryjny
wydech z seryjnym katalizatorem to nie ma opcji, żeby zdjąć michę bez odkręcania
dwururki od kolektora.to może mi się pomyliło z 1.3 8v, bo tam na 100% nie odkręcałem wydechu przy wymianie uszczelki miski.
-
to może mi się
pomyliło z 1.3 8v, bo tam na 100% nie odkręcałem wydechu przy wymianie uszczelki
miski.U mnie w 1.3 8v wydechu nie trzeba było ruszać przy wymianie miski.
-
to może mi się
pomyliło z 1.3 8v, bo tam na 100% nie odkręcałem wydechu przy wymianie uszczelki
miski.Ja już kilka razy uszczelniałem miskę i zawsze odkręcałem tylko kat rurę od kolektora - potem tyko trzeba w dół odciągnąć i w 1,3 8V miska schodzi
-
mam do kupna uszczelniacze zaworowe takomoy za 50zł - dobra cena? chyba to konkretna firma jeśli chodzi o uszczelniacze
za miesiac podejme sie remontu tego silniczka. Uszczelkę pod glowicę zamawiam erlinga albo vitor-reinz
Co do ubywania oleju to jednak leci z silnika , mam cały wahacz w oleju a leci aparatem bodajże bo niczym innym nad skrzynia isc nie moze. Chyba ze z broku? Pod pokrywa zaworów nowa uszczelka
na niebiesko wali z rana leciutko + jak daje do konca w odcieciu ale to takie ilosci ze ledwo zauwazalne. Mam nadzieje ze po zmianie oleju na motul + zmiana uszczelniaczy + planowanie glowicy i dobra uszczelka ( u mnie z pod glowicy leca juz bomble ) bedzie dobrze
-
Bedzie dobrze
uszczelniacze z allegro ?
aparat sobie tez uszczelnij odrazu, Motul 6100 SYNERGIE+ ?
-
tylko jak sie rozbiera aparat zeby dostać sie do uszczelniacza?
tak , dokładnie ten rodzaj oleju . Nie zamierzam szaleć i lać np 300V do seryjnego silnika
-
nie sadze zeby zmiana na motula 6100 dala jakieś pozytywne efekty wzgledem valvo, oczywiście to dobry olej wiec spróbować możesz z ciekawości.
ostatnio rozmawiałem ze znajomym dystrybutorem olejów i uznał przyznał ze maxlife będzie lepszym wyborem, ma mniejsza skłonność do odparowywania i większy wskaźnik TBN.Jest na forum jak rozebrać aparat gdzieś opisane.
-
postanowilem w sumie przy tym remoncie wyjac cały silnik z budy. A czemu? Zeby odmalowac sobie komore silnika , wymienic maglownice , uszczelnic CAŁY silnik , spasować alternator 80A
dużo z tym zachodu? chciałbym go wyjac całego razem ze skrzynia i to chyba góra. Elektryki tam duzo raczej nie ma to rozpinania , pól ośki , wydech , dopływ paliwa , wyjac cały dolot i powinno być luźno
-
postanowilem w
sumie przy tym remoncie wyjac cały silnik z budy. A czemu? Zeby odmalowac sobie
komore silnika , wymienic maglownice , uszczelnic CAŁY silnik , spasować alternator
80A
dużo z tym zachodu?
chciałbym go wyjac całego razem ze skrzynia i to chyba góra. Elektryki tam duzo
raczej nie ma to rozpinania , pól ośki , wydech , dopływ paliwa , wyjac cały dolot i
powinno być luźnoZ dobrymi narzędziami, w 2 osoby, można się uwinąć w 3 godzinki Nie ma źle
-
co do alternatora to jaki, albo z jakiego auta?
-
moim zdaniem najpierw zdejmij tylko głowice i oceń w jakim stanie jest silnik a dopiero później podejmuj decyzje co i jak.