Olej do Swift 1.3 8V
-
To tak zalałem
świeżego oleju(mobil S 2000 semi synth 10w40 pod pierwszy otwór na bagnecie.Po
przejechaniu 700 km (w tym 150km jazdy autostradowej)stan na bagnecie spadł do tego
poziomuPod pierwszy czyli do minimum???
Po tym ubytku dolałem właśnie cały litr 15 w 40 mineralnego i stan na bagnecie
zmienił się na ok 3/4 bagnetuStan nie musi być na bagnecie aż pod 3/4. W książce serwisowej napisali, że stan powinien być w połowie miedzy minimum, a maksimum...
-
wtrącę swoje 3 grosze. poziom oleju jest inny jak zimny jest silnik i inny jest po jeździe. należy odczekć okolo 15 minut po wyłączeniu silnika aby mieć miarodajny wynik.
nie jeździć na minimum!!
lać pomiędzy.
w dodatku, należało by sprawdzać poziom oleju w tym samym miejscu postojowym. wtedy jest najbardziej wiarygodne, ponieważ pochylenie podłoża też ma znaczenie.
takie moje zdanie. jak zmienisz na polsyntetyk to zalej inny niż mobil.
-
Zapewniam pomiar jest wiarygodny 100 % równego podłoża silnik po pracy odstał ok 20 min w jednym i drugim przypadku.Właśnie przeglądam ofertę mineralnych olejów 15 W40
-
ludzie elfa polecają z minerałów.
Start lub Sport SRI -
Właśnie przeglądam ofertę mineralnych olejów 15 W40
Jeśli chodzi o oleje 15W40 to już są takie grosze, że możesz trochę powybierać...
-
wg Ciebie groszowe. ale znajdź tu dobrego minerała... hmmm
-
wg Ciebie groszowe.
ale znajdź tu dobrego minerała... hmmmNo groszowe jak można mieć 5 litrów za 50 zł...
Castrol?! Ja nie narzekam... -
masz syntetyka, w tym momencie mowimy o minerale. a te dobre ciezej znaleźć
-
Kolega swego czasu w Skodzie Felicii zmieniał z 10W40 na 15W40 Castrola i jeździł na tym i jakoś nie narzekał...
-
Mój spala ok. 0,5-0,6 litra oleju na ok. 10 tys. km.
to coś się kończy mój nic nie bierze ... jedyne gdzie wycieka to okolica aparatu zapłonowego bo uszczelkę mam do wymiany.
Co do zalewania - ja ostatnio zalewałem na 3/4 nie chciało mi się w strzykawki bawić i odejmować. Żyje do dziś.
-
to coś się kończy
mój nic nie bierze ... jedyne gdzie wycieka to okolica aparatu zapłonowego bo
uszczelkę mam do wymiany.Nie ma co wymagać od 13-letniego auta, aby cały czas jeździło na syntetycznym i nic nie brało...
Mam jeszcze w piwnicy jedno opakowanie syntetyka to je zużyję i może następnym razem już się przerzucę na półsyntetyk... -
Nie ma co wymagać
od 13-letniego auta, aby cały czas jeździło na syntetycznym i nic nie brało...mój jest 99 i nie bierze nic, nadal pełen syntetyk Mobil 5W50
-
Nie ma co wymagać
od 13-letniego auta, aby cały czas jeździło na syntetycznym i nic nie brało...No nie wiem mój ma 19 lat, od 11 jeździ na syntetyku i ani kapki nie bierze
-
mój jest 99 i nie
bierze nic, nadal pełen syntetyk Mobil 5W50To za rok pogadamy...
-
No nie wiem mój ma
19 lat, od 11 jeździ na syntetyku i ani kapki nie bierzeCzyli co sugerujesz???
-
Ja leje mobila 10W40 za 74zł, chociaż silnik jest w idealnym stanie. Nie zniósłbym tego, jakbym lał olej droższy od silnika W mojej okolicy silnik do litra kosztuje 100zł
-
Ja leje mobila
10W40 za 74zł, chociaż silnik jest w idealnym stanie. Nie zniósłbym tego, jakbym lał
olej droższy od silnika W mojej okolicy silnik do litra kosztuje 100złJa nie wiem czy mój jest w takim idealnym stanie skoro trochę przepala oleju...
-
W mojej okolicy silnik do litra kosztuje 100zł
Czyli jakbyś po zakupie zapasowego silnika wymienił w nim rozrząd z pompą wody + olej to jego wartość zostałaby co najmniej potrojona
-
Jeżeli chodzi o mineralne oleje, ojciec w ostatnim roku użytkowania tico lał elfa 15W, silniczek chodził cicho i posiadał umiarkowane osiągi. Następny właściciel z tego co wiem jeździł po nas jeszcze parę lat i również silnik zalewał Elfem, dopóki nie wydmuchało uszczelki pod głowicą, zrobił głowicę i jeździ do dziś na Elfie.
Jeżeli widać wyraźne ubytki oleju, nie ma co się zastanawiać.
-
Jeżeli chodzi o
mineralne oleje, ojciec w ostatnim roku użytkowania tico lał elfa 15W, silniczek
chodził cicho i posiadał umiarkowane osiągi. Następny właściciel z tego co wiem
jeździł po nas jeszcze parę lat i również silnik zalewał Elfem, dopóki nie
wydmuchało uszczelki pod głowicą, zrobił głowicę i jeździ do dziś na Elfie.
Jeżeli widać
wyraźne ubytki oleju, nie ma co się zastanawiać.Ja jeżdżę na mineralnym oleju i silnik żyje. Kupiłem to auto jeżdżące na mineralu i tego nie zmieniałem, bo jak zdjąłem dekiel zaworów po kupnie auta to było sporo syfu.
Na mineralnym dobrze się jeździ, oleju nie ubywa - jedyny minus to fakt, że rozrusznik ciężej kręci na mrozie