Porady przed kupnem swifta
-
Dzięki za zainteresowanie tematem. Co do gnicia to widzę, że identycznie jak w tico, czyli wszędzie Też myślałem właśnie nad 1.3 sedan, chciałem się tylko upewnić czy to dobry wybór. Tak więc przechodzę do szukania 1.3 sedanik z okolic 3miasta..
-
A ja na twoim miejscu poszukałbym hatcha w 5 drzwiach z motorem g13ba 68 km.
Pomijając lepszą poręczność przy przewózce nienormatywnych bagaży , to jeszcze jeśli poszukasz coś przyprowadzonego z zagranicy to będzieśz miał 2 poduchy, wspomaganie ,abs a może i klimę... Sedany w 99% pochodzą z polskich salonow i mają z wyposażenia elektryczne szyby i lusterka...
W mk IV możesz mieć 1,0 w trzech drzwiach, 1,0 i 1,3 w pięciu i 1,3 w sedanie Innych silników w mk IV nie było... -
Popieram przedmówcę odnośnie praktyczności hatchback'a pięciodrzwiowego. Przewiozłem takim nową szafę w pudłach dł 2,20m, panele ścienne dł 2,50 . Do sedana nie zapakujesz, pomimo, że oparcie tylnej kanapy się składa. No i hatch ładniejszy, bardziej ponadczasowy, sedan bardziej starzyzną wali (bardzo serdecznie przepraszam Kolegów Sedaniarzy ). Silnik tylko 1,3. Niewiele więcej spali a kultura pracy lepsza o całe niebo i lepiej ciągnie. Ja akurat mam Suzzie 1,3 16V. Jeżdże po autostradzie 160, np z Pragi do Polski, wyprzedzam te wszystkie passaciory i inne co jadą 120, bo mają wir w zbiorniku . Nigdy nie miałem większego średniego zużycia niż 6,5l/100km. W normalnej jeździe bez autostrad jest to 5,6l/100km a gdy jeździ moja Helena - 5,2l . Jeszcze ciekawostka, wyciągnąłem Suzzie 190km/h, sam nie wiem dlaczego (w salonie też nie wiedzieli). Ma 85 KM mocy, ale któryś kolega (chyba Paruch?) pisał, że jak się dobrze dotrze to 90. Nie wiem czy se jaja robił , czy jest to możliwe, w każdym bądź razie ja docierałem dobrze. Niestety jest to polska salonówka mk5 i mam tylko, jak pisał kolega, te elektryczne szyby i lusterka , za klimę chcieli 4,5 tys dopłaty a za poduchy 3,3tys . Powodzenia .
-
Dzięki za sugestie, oglądałem dziś jednego sedana i faktycznie za wiele się tam nie zmieści (poza tym był zgnity i tłuczony chyba z każdej strony). A to akurat ważne bo bardzo często jeździ ze mną mój rower i on potrzebuje sporo miejsca. Co do wyposażenia do wystarczą mi elektr. szyby i lusterka oraz central. Nic więcej mi do szczęścia nie potrzeba, im mniej elektryki tym lepiej, wiem z doświadczenia Z moich okolic straszna lipa, całe 3 egzemplarze mk4, mk5 aż JEDEN. A kupowanie auta na odległość mi nie za bardzo leży.
tadziomaru1 - ja jechałem tikiem 176 (wg gps'a) i też nie wiem jak to się stało (tzn było baaardzo z górki).
-
No i klamka zapadła, zakupiony swift mk4 1.3, niestety sedan .. Ale za to od 1 właścieciela - kobiety (jeszcze na czarnych tablicach), udokumentowany przebieg 135000km, rdzy brak, podłoga również nie zgnita, generalnie stan bdb jak na swoje lata(1997). Dostałem nawet wszystkie faktury z serwisów z poprzednich 12 lat. Do zrobienia mam tylko lewy wahacz, jest lekki luz na sworzniu i autko delikatnie "pływa" po drodze. Poza tym wszystko działa, jeździ się super i cena była dość okazyjna. Także dołączyłem do szczęśliwych posiadaczy swifta
-
Nniestety sedan ..
Sedany są fajne. Dłuższe, z większym bagażnikiem. Jedyną wadą są zbyt miękkie sprężyny z tyłu. -
Jedyną wadą są zbyt miękkie sprężyny z tyłu.
Tego akurat nie zauważyłem. Poza tym ok, do bagażnika mieści się wózek i to było najważniejsze. Niedługo czekają mnie dłuższe trasy i mam nadzieje że swift mnie nie zawiedzie. Przy okazji będe mógł przetestować spalanie minimalne
-
nie wiem jak z wozkiem ale pol mebloscianki do swistaka mk3 hatcha dalem rade zmiescic i jeszcze mialem jakas widozcnosc
sedan jak masz rodzine to swietna sprawa masz bagaznik
poza tym hatch bardziej funkcjonalny
-
Dziś pojeździłem więcej i obejrzałem autko od spodu, do wymiany wahacz lewy (luz na sworzniu) poza tym stan wg. mnie bdb jak na używane 13 letnie auto. Rdzy brak, widać że garażowany i mało jeżdżony zimą. Po pierwszym tankowaniu wyszło mi spalanie PB 6.1/100km, głównie miasto a nogi lekkiej nie mam. Więc jest lepiej niż dobrze !! Jak na razie z autka jestem zadowolony, do bagażnika mieści się też mój rower co było również jednym z ważniejszych kryteriów. I jeszcze jak go tam schowam to nie widać że on tam jest, w hatchu musiałbym składać kanape i jak czasem bike zostaje na noc w aucie to go po prostu nie widać. Wizualnie oczywiście sedan jest brzydki, ale mnie to akurat nie rusza
-
(...) Wizualnie oczywiście sedan jest brzydki,
(...)
Ale za to ma ładniejsze światła tylne od hatchbacka -
Ale za to ma ładniejsze
światła tylne od hatchbackakwestia gustu mi tam z hatcha bardziej pasują, a jeszcze w wersji USDM ... malyna
-
kwestia gustu mi tam z
hatcha bardziej pasują, a jeszcze w wersji USDM ... malynadokładnie mi z hatcha też bardziej się podobają a szczególnie w mk3 z tą blendą jak idą przez całą szerokość auta
-
szczególnie w mk3 z tą blendą jak idą przez całą szerokość auta
Jak się ją właczy we mgle to już wogóle bajka, jak świeci cała szerokością , no ale co kto lubi...
-
Jak na razie z autka jestem zadowolony, do bagażnika mieści
się też mój rower co było również jednym z ważniejszych kryteriów. I jeszcze jak go tam
schowam to nie widać że on tam jest, w hatchu musiałbym składać kanape i jak czasem bike
zostaje na noc w aucie to go po prostu nie widać.To jaki ty rower masz że mieści się w bagażniku sedana bez składania kanapy?
-
Jak się ją właczy
we mgle to już wogóle bajka, jak świeci cała szerokością , no ale co kto lubi...W sedanie też jest blenda na całej szerokości - tylko, że jest w niej nisza na rejestrację
I też są w niej przeciwmgielne -
W sedanie też jest blenda na
całej szerokości - tylko, że jest w niej nisza na rejestrację
I też są w niej
przeciwmgielneNo jest i blenda i migielne, ale nie świeci całą szerokością bo po środku jest rejestracja
dobra, koniec OT bo moderator M@rek da nam popalić
-
dobra, koniec OT bo moderator
M@rek da nam popalićCelne spostrzeżenie
-
A pewnie takim trójkołowcem pomiata, jak ma moja córka
-
Koniec już spamienia
-
To jaki ty rower masz że
mieści się w bagażniku sedana bez składania kanapy?Trek elite 9.9 ssl, oczywiście trzeba zdjąć koła i sztycę podsiodłową, ale ta operacja trwa poniżej minuty