Swap 1.6 na 1.0
-
Wydłubanie całej wiązki, kompa, wydechu, skrzyni, wybieraka, sprzęgła itp jest prostrze jak remont głowy? Każdy swap rodzi koszty
poboczne
, niezależnie od tego czy masz wszystko czy nie. Uszczelki, oleje, kable itp, to wszystko musisz dokupić. Pamiętaj, że zazwyczaj co tanie to drogie -
No wiem że to dużo zabawy. różnica masy nie jest duża. Mam już za sobą udany swap benzyny na diesla w VW passacie, więc i ztym sobie dam radę. Mam całe drugie auto więc wiązka i osprzęt nie stanowi kłopotu Tylko pytam czy da radę przełożyć wybieraki i sprzęgło na zasadzie wyciągam wszystko i wkładam wszystko czy trzeba będzie coś ciąć/spawać
Głowica nie nadaje się do naprawy, była pęknięta i pospawana przez jakiegoś matoła. -
Witam
A co za problem kupic druga glowice, wymontowac i zmienic? Kupno sprawnej glowicy, nowej uszczelki i planowanie wyjdzie Ci na pewno taniej, niz swap silnika, nawet jesli masz te czesci. Pominmy juz to, ze wrzucanie 1.0 zamiast 1.6 wydaje mi sie delikatnie mowiac pozbawione jakiegokolwiek sensu. Nie chce Cie krytykowac, bo rozne ludzie maja gusta, ale 1.0 w sedanie to moim skromnym zdaniem zawalidroga niczym CC 700... Chyba, ze bedziesz mial caly czas gaz w podlodze, jednakze watpie, zwazywszy na to, iz byloby to nieoplacalne na stacji benzynowej, czyz nie? Dodajac do tego watku pozniejsze gigantyczne problemy z odsprzedaza takiej rzezby rodzi nam sie kompletnie nieoplacalny projekt.
Pozdrawiam
-
Co Wy sie tak uparliscie na te osiagi, sedan jest 100kg ciezszy od hatcha, wsadzajac lzejszy silnik wyjdzie pewnie kolo 90 kg roznicy. Sam waze 86 kg, wiec jak wsiade jako pasazer do litrowki to automatycznie litrowka staje sie zawalidroga jak CC700? Po prostu sedan 1.0 bedzie mial takie same osiagi jak hatch z pasazerem, wielka mi roznica...
Sam pomysl jest bez sensu to juz inna sprawa.
-
Tylko pytam czy da radę przełożyć wybieraki i sprzęgło na zasadzie wyciągam wszystko i wkładam wszystko czy trzeba będzie coś ciąć/spawać
Tego to nawet nauka radziecka nie wie, niestety musisz do tego dojść sam...
-
kolego nie oglądaj się tylko zakładaj tymbardziej że dostęp masz do wszystkich cześci jak już to małe poprawki w mocowaniach będą.jak wyciągniesz sinik to skrzynie odkręcisz od 1.0 i porobisz przymiarki i przekonasz się czy pasuje.
-
No tak... może i niektórym pomysł wydaje się pozbawiony sensu, może i nawet rzeczywiście nie ma sensu... Ale nie o to chodzi...
Powiedzmy że to taka sztuka dla sztuki.Silnik i tak chcę wymienić bo chcę później kupić sobie hatcha i wsadzić do niego 1.6 (tylko nie piszcie że to bez sensu, że lepiej swap na G13B, nie pytam was o sens), i tym sposobem będę miał praktycznie wszystko co będzie mi do tego potrzebne.
Sprawę traktuję jako trening, lubię dłubać przy autach i lubię rozmyślać nad problemami z tym związanymi.A co za problem kupic druga
glowice, wymontowac i zmienic?
No na forum nikt jakoś nie ma żeby mi sprzedać.Ale pomińmy sprawy sensu, bezsensu i tym podobne.
Zacząłem powoli zabawę, po wstępnych oględzinach mocowania są takie same (poza jednym dodatkowym w 1.6).
Hydrauliczne sprzęgło powinno pasować P&P ale to dokładnie sprawdzę dopiero po przerzuceniu silnika.
Sądząc po budowie skrzyni (jak na razie to tylko dywagacje) możliwe powinno być również przerobienie zmiany biegów na linki w skrzyni od 1.0 ale nie wiem czy nie łatwiej będzie przełożyć drążek z kasetą.
Chwilowo prace wstrzymane ze względu na pogodę (ZIMNO!!!)
Jak będzie "powyżej zera" to silniki zamienią się miejscami. -
I ja pozwolę sobie napisać kilka słów.
Swapowałem 1.0 na 1.3, z sedana 1.6 wyciągałem i wsadzałem silnik więc sądzę iż mogę kilka słów napisać.
Jeżeli swap na 1.0 w sedanie to tylko z całym układem napędowym ma to sens (czyli silnik + skrzynia+ półosie + piasty + układ wybierania biegów + komp). Dlaczego powyższy zestaw a to bardzo proste inna jest szerokość silnika to pierwsza przeszkoda. Wiem że zaraz się ktoś odezwie że sprawę załatwi łapa ale wierzcie mi że 1.3 manual i 1.3 automat inaczej mają umiejscowiony silnik tak samo 1.0 man i 1.0 at. Można kombinować z dorabianiem łapy (tej koło altka ale czy to ma sens?) Idźmy dalej. Skrzynie się różnią i tak jak można skrzynie z 1.3 i 1.0 dowolnie zmieniać tak wsadzić skrzynie z 1.6 do motora 1.0 uda nam się poprzez zastosowanie szprery. Na zniechęcenie dodam iż sprzęgło hydrauliczne nie podejdzie bez spawania skrzyni (dorobienie mocowań - spawanie aluminium drogie). Wspomniałem też o półosiach i piastach. Jeśli chce mieć HB z silnikiem 1,6 to i tak musisz przełożyć ze skrzynią co z autmatu niesie ze sobą zmianę piast bo półosie Ci nie wejdą, a poza tym to takie wściekłe pudełko trzeba jeszcze potem zatrzymać a na zwykłych tarczach z 1.0 czy też 1.3 będzie znacznie gorzej.
Masz trudno dostać głowicę ponieważ silniki 1.6 są bardziej żywotne niż 1.3 i tam "doły" się nie sypią co przekłada się na mniejszą ilość głowic. Nikt rozsądny nie sprzeda mając cały silnik jedynie głowic bo mu się to zzyczjanie nie opłaca.
I jeszcze jedna kwestia może warto pomyśleć o innej alternatywie. Mam niedokończony projekt z sedanem 1.6 w roli głównej (obszerny materiał na tym forum, giełdzie). Swift na chwilę obecną jest 3 autem w rodzinie i nie zanosi się na to by projekt doczekał się hapy endu więc jestem elastyczny co do jego przedmiotu. Poczytaj pomyśl może warto do mnie napisać. -
Dzięki za wyczerpujący post
Co do mnie sprawa wygląda tak że auto jedno i drugie kupiłem za grosze. w sumie najrozsądniej byłoby co się da sprzedać to pogonić a resztę na złom.
htb 1.0 - był bardzo zgnity (podłoga, podłużnice, cały przód) silnik, skrzynia, zawiecha git
sedan 1.6 - kaput motor (głowica), reszta ponoć sprawna (trochę namotane z elektroniką).
ale jak już wyżej napisałem jest to jakby forma zabawy i spędzania wolnego czasu.
Stąd taki pomysł że htb pójdzie na złom a sedan będzie miał silnik 1.0 , a w przyszłości (nie wiem jak odległej) kupię zdrowego htb i upchnę tam 1.6 (miejmy nadzieję że odratowane w pełni).Do sedana wędruje silnik, skrzynia, wiązka, ecu, półosie, wszystkie łapy, amory, piasty i wszystko co tylko się da z 1.0. A wszystko co wyciągnę z sedana wyląduje w garażu i zostanie poddane troskliwej opiece.
-
Z tego co przeczytałem to wniosek jest jeden, nudzisz się trochę i chcesz mieć zajęcie
-
W takim razie życzę powodzenia.