[All] Olej na dolewkę i nie tylko - ciekawostka
-
ty to nazywasz normą?? chyba dla opli.. sorki ale jedź do mechanika i sprawdź sobie kompresje,
obawiam się, że możesz się niemile zdziwić..Chyba, że kolega kręci silnik do 6 tys. i mu rzyga olejem...
Ja tak mam. -
ty to nazywasz normą?? chyba dla opli..
Z tą różnicą że Opel podaje taką normę dla fabrycznie nowych samochodów <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
sorki ale jedź do mechanika i sprawdź sobie kompresje,
obawiam się, że możesz się niemile zdziwić..Kolego, 0,1 l/1000km oznacza że praktycznie zanim olej spadnie do stanu minimalnego, przychodzi czas żeby go wymienić. Czy to faktycznie taka tragedia jak na 17-letni silnik zasilany LPG który w dodatku poci się tu i tam? Wolę jednak dolać choćby i pół litra i mieć pewność że silnik ma smarowanie. Jakbym miał fundusze na kapitalny remont to nie byłoby tematu, a swoją drogą jakbym miał większe fundusze to bym nie jeździł Swiftem. To auto jest tanie, proste i dowozi mnie z punktu A do B. Mnie to wystarcza.
co do olejów to poprzedni silnik zajechałem właśnie lotosem 15w40 a wcześniej lałem tylko mobila
Trochę nie chce mi się wierzyć że olej dostępny w sklepach w całym kraju może narobić więcej złego niż dobrego <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Lotosa dolałem pierwszy raz ale też słyszałem straszne opowieści. A może powiesz trochę więcej konkretów z tym zajechanym silnikiem? Też wycieki jak u kolegi Adamo81 czy po prostu padło smarowanie? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
[color:"red"]EDIT:[/color] Lotosa raczej sobie odpuszczę przy wymianie, ale ten Mobil mnie strasznie irytował w mroźniejsze dni. Jaką alternatywę polecacie? Mobila kupowałem tanio, z beczki w warsztacie i miałem wymianę za gratis.
-
EDIT: Lotosa raczej sobie odpuszczę przy wymianie, ale ten Mobil mnie strasznie irytował w
mroźniejsze dni. Jaką alternatywę polecacie? Mobila kupowałem tanio, z beczki w warsztacie
i miałem wymianę za gratis.Może jestem już uczulony na tego Lotosa, ale więcej ryzykował nie będę...
A Tobie radzę pozostac przy tym Mobilu - trudniejszy rozruch może i będzie, ale nie będziesz miał przebojów tak jak ja...
P.S. Zanim zdejmę głowicę to chyba zaleję silnik w swoim Suzuki znowu tym białym Castrolem. Może te wycieki trochę się uspokoją... Nie uśmiecha mi się zdejmowac tej głowicy...
-
Może jestem już uczulony na tego Lotosa, ale więcej ryzykował nie będę...
A Tobie radzę pozostac przy tym Mobilu - trudniejszy rozruch może i będzie, ale nie będziesz
miał przebojów tak jak ja...
P.S. Zanim zdejmę głowicę to chyba zaleję silnik w swoim Suzuki znowu tym białym Castrolem. Może
te wycieki trochę się uspokoją... Nie uśmiecha mi się zdejmowac tej głowicy...No o Lotosie słyszałem kolejną opinię, od osoby która zalała tym malucha i po rozgrzaniu zaczynała się palić kontrolka ciśnienia oleju. Powrót do mobila i problem zniknął. Więc Lotos odpada na 100% <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
Też myślę o tym zwykłym Castrolu, tylko że jakoś w moich warsztatach w okolicy mają raczej ofertę Mobil'a w rozsądnych cenach. A wolę kupić olej w warsztacie i mieć wymianę gratis
-
No o Lotosie słyszałem kolejną opinię, od osoby która zalała tym malucha i po rozgrzaniu
zaczynała się palić kontrolka ciśnienia oleju. Powrót do mobila i problem zniknął. Więc
Lotos odpada na 100%
Też myślę o tym zwykłym Castrolu, tylko że jakoś w moich warsztatach w okolicy mają raczej
ofertę Mobil'a w rozsądnych cenach. A wolę kupić olej w warsztacie i mieć wymianę gratisNo jeśli chcesz z wymianą to bierz Mobila.
Ja Castrola kupiłem w jakimś markecie w cenie coś ok. 60 pln za 5 litrów i wymieniałem sam. -
No jeśli chcesz z wymianą to bierz Mobila.
Ja Castrola kupiłem w jakimś markecie w cenie coś ok. 60 pln za 5 litrów i wymieniałem sam.Wróciłem właśnie z Niemiec, byłem na małych zakupach i myślałem że może dorwę tego Castrola taniej to wtedy zapłacę już za wymianę, ale wychodził cenowo w granicach 70zł, a w Pl 65zł za 5l. Wymieniłbym sam gdybym miał kanał, a tak to chyba znowu mobila zaleję, no chyba że za wymianę nie krzykną za dużo.
-
Suzi nie zaprotestowała, więc wychodzi na to że oleje tej samej klasy można mieszać
A propos mieszania. Można dolać ze 2-3 setki minerala do półsyntetyka? Mineral mobil, półsyntetyk hellix.
-
Wróciłem właśnie z Niemiec, byłem na małych zakupach i myślałem że może dorwę tego Castrola
taniej to wtedy zapłacę już za wymianę, ale wychodził cenowo w granicach 70zł, a w Pl 65zł
za 5l. Wymieniłbym sam gdybym miał kanał, a tak to chyba znowu mobila zaleję, no chyba że
za wymianę nie krzykną za dużo...ja leje mobila.Ale nie wiem po co ci kanal. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
A propos mieszania. Można dolać ze 2-3 setki minerala do półsyntetyka? Mineral mobil,
półsyntetyk hellix.Można tylko w ekstremalnej sytuacji. Jeśli to zrobisz (np. w trasie jak nie masz innego wyjścia) to czym prędzej musisz zmienic olej
-
Można tylko w ekstremalnej sytuacji. Jeśli to zrobisz (np. w trasie jak nie masz innego wyjścia)
to czym prędzej musisz zmienic olejMuszę zatem zapytać jakie mogą być skutki jazdy na takiej miksturze.
-
Muszę zatem zapytać jakie mogą być skutki jazdy na takiej miksturze.
Nie powinno się mieszac olejów różnych klas lepkościowych np. syntetyka z półsyntetykiem lub półsyntetyka z mineralnym. Najbardziej trzeba uważac w wysoko zaawansowanych technicznie nowoczesnych silnikach, które mają wysokie wymagania co do środków smarnych.
Kiedyś w starym Polonezie pobierającym dużo oleju lałem praktycznie co popadnie, czasem mieszając różne klasy lepkościowe. No ale to był zużyty silnik o konstrukcji pamiętającej jeszcze lata 50 ubiegłego wieku... Do Suzuki bałbym się zastosowac taki patent... Zresztą co gorszego można wlac do oleju mineralnego 15W40? Chyba tylko orlenowski Selektol 20W40, który zakleiłby silnik, a zimą przy -10 st. C rozrusznik nie dałby rady obrócic wałem korbowym <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
A ja mam takie pytanko dotyczace oleju bo zastanawiam sie co zrobic w tym roku...
Suzi 1.0 mkv z 2002 roku ,od 20tys na gazie, przyszla pora na wymiane oleju
Od poczatku zycia zalana syntetykiem shell helix ultra 5w40 , jak wspomnialem od 20tys na lpg jest
Przbieg silnika 92tys
Zostawic syntetyka? lepszej klasy? czy moze przejsc na polsyntetyk? czy na lpg zostawic lepiej syntetyk? Na gazie suzi zaczela troszke oleju jesc ale nie duzo. Dokladnie ile trudno mi powiedziec.
Jesli ktos sie zna doradzcie cos <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Mam jeszcze z poltora litra Shella i sie zastanawiam co robic:) Czy kupowac kolejna 5litrow czy nie.
Jesli inny olej to jaki i dlaczego:) Dziekuje z gory za odpowiedzi
-
A ja mam takie pytanko dotyczace oleju bo zastanawiam sie co zrobic w tym roku...
Suzi 1.0 mkv z 2002 roku ,od 20tys na gazie, przyszla pora na wymiane oleju
Od poczatku zycia zalana syntetykiem shell helix ultra 5w40 , jak wspomnialem od 20tys na lpg
jest
Przbieg silnika 92tys
Zostawic syntetyka? lepszej klasy? czy moze przejsc na polsyntetyk? czy na lpg zostawic lepiej
syntetyk? Na gazie suzi zaczela troszke oleju jesc ale nie duzo. Dokladnie ile trudno mi
powiedziec.
Jesli ktos sie zna doradzcie cos Mam jeszcze z poltora litra Shella i sie zastanawiam co
robic:) Czy kupowac kolejna 5litrow czy nie.
Jesli inny olej to jaki i dlaczego:) Dziekuje z gory za odpowiedzijak nie bierze oleju i nie ma wycieków to po co zmieniać <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Jesli inny olej to jaki i dlaczego:) Dziekuje z gory za odpowiedzi
zostaw olej, tylko skroc interwal miedzy wymianami do 10k km <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> powinien przestac brac olej <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
A ja mam takie pytanko dotyczace oleju bo zastanawiam sie co zrobic w tym roku...
Suzi 1.0 mkv z 2002 roku ,od 20tys na gazie, przyszla pora na wymiane oleju
Od poczatku zycia zalana syntetykiem shell helix ultra 5w40 , jak wspomnialem od 20tys na lpg
jest
Przbieg silnika 92tys
Zostawic syntetyka? lepszej klasy? czy moze przejsc na polsyntetyk? czy na lpg zostawic lepiej
syntetyk? Na gazie suzi zaczela troszke oleju jesc ale nie duzo. Dokladnie ile trudno mi
powiedziec.
Jesli ktos sie zna doradzcie cos Mam jeszcze z poltora litra Shella i sie zastanawiam co
robic:) Czy kupowac kolejna 5litrow czy nie.
Jesli inny olej to jaki i dlaczego:) Dziekuje z gory za odpowiedziTo dobry olej, spokojnie możesz go dalej stosowac. Dokup po prostu jeszcze 2 litry i już wystarczającą ilośc na wymianę <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Jeżdżę na Mobilu Super M 15w40 ale że do wymiany
niedługo, postanowiłem kupić najtańszy LOTOS mineral 15w40.To jest chyba pierwsza przyczyna, że źle kręci i że się źle silnik zachowuje - lanie oleju mineralnego 15w40 do swifta.
-
To jest chyba pierwsza przyczyna, że źle kręci i że się źle silnik zachowuje - lanie oleju
mineralnego 15w40 do swifta.No ja leję, bo jak kupiłem swojego strucla, to już zalany był od kilku lat mineralem... Tak więc nie pozostaje mi nic innego jak to kontynuowac... <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
-
Zostawic syntetyka? lepszej klasy? czy moze przejsc na polsyntetyk?
Ze zmianą oleju to jest stara i głupia zasada. Od początku do końca żywota silnika powinno się jeździć na oleju który przewidzial i zaleca producent. <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Ze zmianą oleju to jest stara i głupia zasada. Od początku do końca żywota silnika powinno się jeździć na oleju
który przewidzial i zaleca producent.Dokładnie, a jak silnik jest już troszkę zużyty, to wlewając w niego minerał, przyspiesza się jego agonię <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
Dokładnie, a jak silnik jest już troszkę zużyty, to wlewając w niego minerał, przyspiesza się
jego agonięa ja wymyśliłem, że wymienię Hellixa na półsyntetycznego Liqui moly. Z tego co tu wyczytałem wybór raczej dobry.