Woda w Swifcie :O
-
Wróciłem z wakacji <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> a tak pozatym pisze, bo wczoraj bo obfitym deszczu znalazłem znowu wode w aucie <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />, wcześniej padało, ale nie tak mocno jak wczoraj i było sucho, już niewiem skąd się może brać ta woda <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Wróciłem z wakacji a tak pozatym pisze, bo wczoraj bo obfitym deszczu znalazłem znowu wode w
aucie , wcześniej padało, ale nie tak mocno jak wczoraj i było sucho, już niewiem skąd się
może brać ta wodaHmm to jak widzę masz ten sam problem co ja. Wygląda na to, że u mnie woda wlewa się też po obfitych i długotrwałych opadach (karcher nic nie pomógł, nie nalało się). Skąd się leje, nadal nie wiem. Jak coś wyczaisz u siebie to daj znać <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> U mnie dzięki upałom już jest sucho <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Właśnie wróciłam z urlopu, przywitała mnie niemiła
niespodzianka. W Swifcie mały basenik (auto
stało na parkingu przez 10 dni). Sprawa dotyczy
strony kierowcy, przód i tył. Woda jest głównie w
takich jakby rynienkach koło progów (są tam jakieś
kabelki ) więcej z tyłu.. Co nieco też w bagażniku
pod gumową wykładziną.Moim zdaniem szukaj w bagażniku przyczyny - może nieprzylega i woda wlewa się do środka bo jak inaczej tam ma się woda dostać skoro bagażnik masz wyżej - od przodu by nie przesiąknęła pod fotelami do góry a w drugą stronę z bagażnika na podłogę prędzej.
-
Byłem u mechanika z tym problemem i powiedział że przez te ulewy ten kanalik poprostu niewyrabia i zalewa auto,posprawdzał mi autko i powiedział że on tam nic niewidzi żeby coś było nietak, mówił też że po tych ulewach głosili sie do niego ludize, że wszystko było ok a po mocnych deszczach zaczęły przeciekać auta, doradził mi żeby jakoś ograniczyć dopływ tej wody do tej kratki pod szybą.
-
Byłem u mechanika z tym problemem i powiedział że przez
te ulewy ten kanalik poprostu niewyrabia i zalewa
auto,posprawdzał mi autko i powiedział że on tam
nic niewidzi żeby coś było nietak, mówił też że po
tych ulewach głosili sie do niego ludize, że
wszystko było ok a po mocnych deszczach zaczęły
przeciekać auta, doradził mi żeby jakoś ograniczyć
dopływ tej wody do tej kratki pod szybą.tia jak sie nie widzi nic, to najlepiej zwalic na cos ... <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
Byłem u mechanika z tym problemem i powiedział że przez te ulewy ten kanalik poprostu niewyrabia
i zalewa auto,posprawdzał mi autko i powiedział że on tam nic niewidzi żeby coś było
nietak, mówił też że po tych ulewach głosili sie do niego ludize, że wszystko było ok a po
mocnych deszczach zaczęły przeciekać auta, doradził mi żeby jakoś ograniczyć dopływ tej
wody do tej kratki pod szybą.Też miałem to samo po tych ulewach - zamokła mi od strony pasażera ale wysuszyłem i liczę że to się nie powtórzy <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Też miałem to samo po tych ulewach - zamokła mi od
strony pasażera ale wysuszyłem i liczę że to się
nie powtórzyod pasażera to ja się zgodzę bo tam jest wlot powietrza na podszybiu ale jak strona pasażera jest sucha a pod nogami kierowcy pełno wody to nie jest wina "zapchanego" kanalika tylko albo szyba przecieka - normalnie tego nie widać bo płynie słupkiem i wlatuje pod wykładzinę ... albo jest gdzieś na zgrzewach blach nieszczelność bądź dziura w nadkolu.
-
ja mam od strony kierowcy krótszy amortyzator i to ma prawo przeciekać + nierówny grunt na parkingu... może pojade jeszcze do jednego mechanika i zapytam, może on coś znajdzie..
-
ja mam od strony kierowcy krótszy amortyzator i to ma
prawo przeciekać + nierówny grunt na parkingu...
może pojade jeszcze do jednego mechanika i zapytam,
może on coś znajdzie..Ale tam nie ma dziury aby mogło się coś lać do środka od strony kierowcy - lepiej jest dziura którą ma woda z podszybia wlatywać do błotnika a później na glebe.
Tam po prostu nie ma jak dostawać się woda do auta - a jakby wlewała się od strony pasażera to znowu ... nie ma prawa przelecieć na drugą stronę auta bo jest tunel przez środek auta.Zdejmij wycieraczki, plastiki oraz błotnik to będziesz wiedział o czym mówię - ja stawiam na puszczającą szybę - tego nie widać bo słupki są obłożone plastikiem - u brata właśnie tam się lało i dopiero wycięcie szyby i wklejenie ponownie rozwiązało problem.
-
Witam. U mnie w sedanie po dłuższych opadach woda dostaje się do bagarka... Zamknąłem się w bagażniku, a ojciec polewał autko wodą z węża ogrodowego. Okazało się, że nie trzyma klej w tylnej szybie (szyba wklejana). Uszczelniłem szybę dookoła silikonem z zewnątrz i od środka i jest trochę lepiej, ale jak auto postoi na dłuższym deszczu to znowu woda delikatnie sie pojawia... <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> Dzisiaj poprawiłem silikonem jeszcze raz. Jak ta akcja nie pomoże, to trzeba będzie podjechać do "fachowców". Za wycięcie tylnej szyby i ponowne wklejenie krzyczą 100 zł. Przed zimą muszę to zrobić, bo mróz i woda z roztapiającego się na dachu śniegu zrujnują podłogę bagażnika w zastraszającym tempie <img src="/images/graemlins/beksa.gif" alt="" />
A co do przecieków z przodu od strony kierowcy to sprawdźcie szczelność mocowania anteny w przednim słupku. Kiedyś w Tico ojca woda tamtędy ciekła i po kablu antenowym gromadziła się na dywaniku. Mechaniory w ASO chcieli tylną szybę i kokpit wyciągać, a to taka pierdółka była... <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />