[4wd] stały napęd na obie osie
-
W lodzi wojtek justy mk1 jezdzi w kjs od niedawna. Na 90% ma na sztywno obie osie bo mowi, ze
strasznie nerwowe to. Dopytam sie.w justynie pierwszej jest calkiem inne rozwiazanie niz w mk2 /sfift 4wd
Z tymi roznymi kolami to raczej kicha bo zeby wiskoza sie "zlepila" to potrzeba z 10% roznicy w
obrotach osi (takie moje przeczucie )olej silikonowy w sprzegle wiskotycznym jest bardzo gesty <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> i naprawde malych sil potrzeba <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
w justynie pierwszej jest calkiem inne rozwiazanie niz w mk2 /sfift 4wd
olej silikonowy w sprzegle wiskotycznym jest bardzo gesty i naprawde malych sil potrzebaW juscie bylo co innego bo tam bylo elektromagnetyczne sprzeglo ktore po wcisnieciu przycisku na drazku od skrzyni wlaczalo 4X4,ale nie mozna lub nie powinno sie z tym napedem jezdzic szybciej niz 90km/h a wlaczyc go najlepiej nie jadac lub przy bardzo malej predkosci. Jak juz ktos powiedzial swift to nie subaru.
Z doswiadczenia popieram zdanie mokrego ze potrzeba malych sil lecz i tak tylnia os ma jakich procentowy udzial i jedynie chyba na lodzie moze dojsc do dosc proporcjonalnego rozdzialu napedow a raczej zblizonego rozdzialu.
Ale nawet interesuje mnie bardzo rozwiazanie stalego napedu? czyzby ktos wspominal ze takie rozwiazanie bylo w cultusach ? -
Zasadniczo to z tym 4x4 jest bardziej pokrecona sprawa niz sie wydaje <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Swift ma visco i podczas jazdy na wprost nawet jakby mial rozpiety naped to wszystkie elementy pracuja tak jakby byl on zapiety - nie ma roznicy predkosci miedzy osiami. Ciekawe jest to, ze ciezko sprawdzic w takim wypadku czy samochod ma naped na obydwie osie - mozna to zrobic blokujac jedna z nich, ale wtedy sprzeglo je polaczy i okaze sie ze jest 4x4 <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> W takiej sytuacji nie potrzeba niczego miedzy osiami - zadnego mechanizmu czy sprzegla.
Natomiast jak sie nam zachce zasuwac po zakretach, to beda roznice predkosci miedzy kolami/osiami i tutaj przydaje sie cos pomiedzy nimi, co pozwoli na niewielka roznice w ich predkosci. Natomiast jezeli roznica przekroczy pewien poziom, to znaczy sie ze nie jest to juz jazda po zakretach ale utrata przyczepnosci i wtedy powinno sie dolaczyc druga os. Tak tez sie dzieje w takim przypadku jak swift.
Co do cultusa, to mial on taki sam naped jak zwykle 4x4.
Takie moje przemyslenia, choc od razu mowie ze dobrze na takich patentach sie nie znam <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />W juscie bylo co innego bo tam bylo elektromagnetyczne
sprzeglo ktore po wcisnieciu przycisku na drazku od
skrzyni wlaczalo 4X4,ale nie mozna lub nie powinno
sie z tym napedem jezdzic szybciej niz 90km/h a
wlaczyc go najlepiej nie jadac lub przy bardzo
malej predkosci. Jak juz ktos powiedzial swift to
nie subaru.
Z doswiadczenia popieram zdanie mokrego ze potrzeba
malych sil lecz i tak tylnia os ma jakich
procentowy udzial i jedynie chyba na lodzie moze
dojsc do dosc proporcjonalnego rozdzialu napedow a
raczej zblizonego rozdzialu.
Ale nawet interesuje mnie bardzo rozwiazanie stalego
napedu? czyzby ktos wspominal ze takie rozwiazanie
bylo w cultusach ? -
no a jakby podniosl samochod wlaczyl bieg i puscil luzno to wszystkie kola sie kreca wtedy.
gdzies mialem taki filmik <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
no a jakby podniosl samochod wlaczyl bieg i puscil luzno
to wszystkie kola sie kreca wtedy.
gdzies mialem taki filmikNo bo to normalne ze najpierw sie kreci przednia os a zaraz za nia tylna - nie ma ona zadnego oporu praktycznie wiec wyglada jakby rowno sie obydwie krecily. Co najwyzej przy samym ruszaniu od zatrzymanych kol moze byc cos widac lub jakbys dokladnie mierzyl predkosc obrotowa kol to bylaby jakas roznica.
-
no a jakby podniosl samochod wlaczyl bieg i puscil luzno to wszystkie kola sie kreca wtedy.
gdzies mialem taki filmikPewnie wielu z was nie bedzie mialo ochoty czytac az tak dlugiej wypowiedzi
wiec pozdrowienia dla wytrwalych i zainteresowanych <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" />Ostatnio wlasnie mialem okazje podniesc swoje 4x4 i sprawdzic co sie tam dzieje pod spodem bo mam zamiar zrobic wydech wyciac kata itd. Nawet bez wlaczania biegu i krecenia kolem np z przodu kreca sie kola z tylu i na odwrot.Ta wiskoza to takie magiczne urzadzonko.Wezmy na to takie co ze kreci sie przod a tyl nie czyli w wiskokozie robi sie takie cos ze jedna tarcza sie kreci a druga tarcza ta od tylniego napedu nie kreci sie z taka sama predkoscia wiec wiskoza wiec im szybciej kreci sie przod od tylu wystepuje tam nadcisnienie? i nie wiem jak to dokladnie dziala ale im wieksze cisnienie tym bardziej blaski przylegaja do siebie i nastepuje obciazenie przodu i przeniesienie napedu na tyl.Z kolei jesli i przod i tyl rozpedzaja sie z ta sama predkoscia te tarcze obracaja sie tak samo wiec nie ma tutaj tego cisnienia ktore by dazylo do rownowagi predkosci tych tarcz.Wiadomo ze zawsze jakis procent mocy jest przeniesiony na ten naped ale jest ten procent niewielki jesli kola poruszaja sie w miare ze stala predkoscia.Na normalne zakrety i proste sprawdza sie to dobrze ale ostre zakrety gdy stracimy przyczepnosc przednich kol chcac skrecic zalacza sie wiskoza daje wieksza sile na tyl i w rezultacie przod sie slizga a tyl nie zalapie od razu poslizgu albo wogole i zostajemy wypchani w przod a nie tam gdzie chcemy skrecic.Niestety tez po zalaczeniu recznego blokuje sie i przednia os i tylnia i reczny tez jest 4X4 wiec bez zarzucenia dupy autka trudno jest swirowac z wiskoza. -oczywiscie to sa moje doswiadczenia przemyslenia i artykuly przeczytane na temat tego napedu.
-
Chyba tosamo napisalem 3 posty wyzej, tyle ze nie wzrasta cisnienie a zwieksza sie tarcie miedzy tarczami sprzegla.
Cisnienie wzrasta w napedach typu haldex, ktore dzialaja podobnie, tyle ze tarcie nie zwieksza sie samo od roznicy predkosci a przez sterowany (przez komputer) silownik, ktory dociska do siebie tarcze sprzegla.Z ciekawostek, to na zywotnosc i wytrzymalosc wiskozy duzy wplyw ma przede wszystkim jakosc i temperatura oleju - przy upalaniu temp rosnie (bo mamy tarcie) i olej traci swoje wlasciwosci - zle sie to moze skonczyc na dluzsza mete.
Pewnie wielu z was nie bedzie
mialo ochoty czytac az tak dlugiej wypowiedzi
wiec pozdrowienia dla wytrwalych
i zainteresowanych
Ostatnio wlasnie mialem okazje podniesc swoje 4x4 i
sprawdzic co sie tam dzieje pod spodem bo mam
zamiar zrobic wydech wyciac kata itd. Nawet bez
wlaczania biegu i krecenia kolem np z przodu kreca
sie kola z tylu i na odwrot.Ta wiskoza to takie
magiczne urzadzonko.Wezmy na to takie co ze kreci
sie przod a tyl nie czyli w wiskokozie robi sie
takie cos ze jedna tarcza sie kreci a druga tarcza
ta od tylniego napedu nie kreci sie z taka sama
predkoscia wiec wiskoza wiec im szybciej kreci sie
przod od tylu wystepuje tam nadcisnienie? i nie
wiem jak to dokladnie dziala ale im wieksze
cisnienie tym bardziej blaski przylegaja do siebie
i nastepuje obciazenie przodu i przeniesienie
napedu na tyl.Z kolei jesli i przod i tyl
rozpedzaja sie z ta sama predkoscia te tarcze
obracaja sie tak samo wiec nie ma tutaj tego
cisnienia ktore by dazylo do rownowagi predkosci
tych tarcz.Wiadomo ze zawsze jakis procent mocy
jest przeniesiony na ten naped ale jest ten procent
niewielki jesli kola poruszaja sie w miare ze stala
predkoscia.Na normalne zakrety i proste sprawdza
sie to dobrze ale ostre zakrety gdy stracimy
przyczepnosc przednich kol chcac skrecic zalacza
sie wiskoza daje wieksza sile na tyl i w rezultacie
przod sie slizga a tyl nie zalapie od razu poslizgu
albo wogole i zostajemy wypchani w przod a nie tam
gdzie chcemy skrecic.Niestety tez po zalaczeniu
recznego blokuje sie i przednia os i tylnia i
reczny tez jest 4X4 wiec bez zarzucenia dupy autka
trudno jest swirowac z wiskoza. -oczywiscie to sa
moje doswiadczenia przemyslenia i artykuly
przeczytane na temat tego napedu. -
Chyba tosamo napisalem 3 posty wyzej, tyle ze nie wzrasta cisnienie a zwieksza sie tarcie miedzy
tarczami sprzegla.
Cisnienie wzrasta w napedach typu haldex, ktore dzialaja podobnie, tyle ze tarcie nie zwieksza
sie samo od roznicy predkosci a przez sterowany (przez komputer) silownik, ktory dociska do
siebie tarcze sprzegla.
Z ciekawostek, to na zywotnosc i wytrzymalosc wiskozy duzy wplyw ma przede wszystkim jakosc i
temperatura oleju - przy upalaniu temp rosnie (bo mamy tarcie) i olej traci swoje
wlasciwosci - zle sie to moze skonczyc na dluzsza meteZnalazlem gdzies 1 rysunek gdzie bylo kilka tych rarczek i im wieksze cisnienie tym bardziej one sie zblizaly do siebie i nastepuje plynne przeniesienie napedu. Troche lopatologicznie to wytlumaczylem
<img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
-
Znalazlem gdzies 1 rysunek gdzie bylo kilka tych rarczek i im wieksze cisnienie tym bardziej one
sie zblizaly do siebie i nastepuje plynne przeniesienie napedu. Troche lopatologicznie to
wytlumaczylemzle <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Cytat:
Sprzęgło wiskotyczne składa się z zamkniętej obudowy w kształcie walca wypełnionej płynem magnetoreologicznym. W obudowie zamknięte są dwa rodzaje płytek: z nacięciami połączone są z wielowypustem wału i płytki z otworami współpracujące z rowkami w obudowie. Płytki umieszczone są na przemian i mogą się względem siebie osiowo przesuwać. Gdy nastąpi różnica obrotów między kołami przedniej i tylnej osi, dwa rodzaje płytek obracają się z różną prędkością, co doprowadza do gęstnienia płynu. Następuje więc wyrównywanie obrotów, a w przypadku dużej ich różnicy zanika poślizg sprzęgła i połączenie jest sztywne.
http://www.motofakty.pl/artykul/sprzeglo_wiskotyczne.html
i jeszcze jeden moze dasz rade odcytac <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
http://www.zss.pl/~moto/fotografie/prace_dyplom/4x4/wiskot.html -
Znalazlem gdzies 1 rysunek gdzie bylo kilka tych rarczek
i im wieksze cisnienie tym bardziej one sie
zblizaly do siebie i nastepuje plynne przeniesienie
napedu. Troche lopatologicznie to wytlumaczylemNo wlasnie to chyba haldexa widziales. Tak jak pisalem system podobny, ale zapinany silownikiem hydraulicznym, ktorego sila docisku zalezy od cisnienia oleju w ukladzie a to zalezy od sterownika, ktory w przypadku wiekszej predkosci kol przednich od tylnych spina naped. Natomiast jak jest zaciagniety reczny to chyba nie ma mozliwosci jego polaczenia.
-
No wlasnie to chyba haldexa widziales. Tak jak pisalem system podobny, ale zapinany silownikiem
hydraulicznym, ktorego sila docisku zalezy od cisnienia oleju w ukladzie a to zalezy od
sterownika, ktory w przypadku wiekszej predkosci kol przednich od tylnych spina naped.
Natomiast jak jest zaciagniety reczny to chyba nie ma mozliwosci jego polaczenia.Mowilem ze moge sie gdzies mylic
<img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />Nom wlasnie nie wiem co sie dziele blokuje sie caly naped 4X4 gdzies byl o tym topic.
-
W juscie bylo co innego bo tam bylo elektromagnetyczne
sprzeglo ktore po wcisnieciu przycisku na drazku od
skrzyni wlaczalo 4X4,ale nie mozna lub nie powinno
sie z tym napedem jezdzic szybciej niz 90km/h a
wlaczyc go najlepiej nie jadac lub przy bardzo
malej predkosci. Jak juz ktos powiedzial swift to
nie subaru.no i wlasnie w starym justy nie ma chyba zadnego pseudo/dyfra centralnego, a przod z tylem jest spinany na chama elektrycznie. Albo jest naped na przod albo "zespawany" 4x4.
-
no i wlasnie w starym justy nie ma chyba zadnego pseudo/dyfra centralnego, a przod z tylem jest
spinany na chama elektrycznie. Albo jest naped na przod albo "zespawany" 4x4.Czyli rozdział mocy jest 50:50? I w dodatku w tylnej osi ;ewe i prawe kolo obraca sie z tą samą prędkościa?
-
Czyli rozdział mocy jest 50:50? I w dodatku w tylnej osi ;ewe i prawe kolo obraca sie z tą samą
prędkościa?nie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
faktycznie nie ma centralnego mechanizmu roznicowego <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
ale w tylnym moscie juz jest, jak zreszta i w skrzyni biegow
-
Cytat:
Co do cultusa, to mial on taki sam naped jak zwykle 4x4.
Cytat:
Bevan Brady - Ireland
The car is a 1990 cultus gti 4wd its a japanese production model gti-a a very limited run of 300 of these were made with a full time 4wd 60/40 split a g13b engine and cultus gti trim. The cars had an interesting life and has a suzuki sport ecu, group A cams, ported head, 42mm throttle body, fully adjustable suspension, front and rear strut braces, vented disc brakes all round, quick shifter, full suzuki sport manifold, exhaust replacing the cat.
To the best of my knowledge the car was brought to suzuki sport and modified from new. I think this because of receipts and documents attained with the car written mostly in japanese. Although some people are inclined to think the car was a suzuki sport built model to allow for homoligation of the cultus pikes peak hillclimb car in 1991. It is a personnal import and has had 2 previous owners 1 in japan 1 in Ireland where i live.znaczy sie, ze cultus ma staly 60/40 chyba
-
znaczy sie, ze cultus ma staly 60/40 chyba
też czytałem ten opis i na to wychodzi...
Swoją drogą piękny ten Cultus gti-a - ktoś nie wie gdzie takiego zdobyć i jakie są ceny?
Ja już sporo się naszukałem i nie trafiłem na żadnego - tylko na tego w Irlandii ale ten na sprzedaż niestety nie jest. Myślałem, że wsadzając G13B do budy 4wd jakąś namiastkę będę miał, ale chyba nic z tego. Tak więc na razie ruszam z projektem Cultus GTi i poszukuję części. Kolektor dolotowy może niedługo uda się zdobyć :-) Jeśli ktoś może pomóc w tej kwestii, to proszę o info.
pozdrawiam
zaklinaczwrc -
też czytałem ten opis i na to wychodzi...
Swoją drogą piękny ten Cultus gti-a - ktoś nie wie gdzie takiego zdobyć i jakie są ceny?
Ja już sporo się naszukałem i nie trafiłem na żadnego - tylko na tego w Irlandii ale ten na
sprzedaż niestety nie jest. Myślałem, że wsadzając G13B do budy 4wd jakąś namiastkę będę
miał, ale chyba nic z tego. Tak więc na razie ruszam z projektem Cultus GTi i poszukuję
części. Kolektor dolotowy może niedługo uda się zdobyć :-) Jeśli ktoś może pomóc w tej
kwestii, to proszę o info.pozdrawiam
zaklinaczwrc
ostatnio gdzies widzialem ogloszenie po przeliczeniu wychodzil ponad 12tys zł <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" /> zauwaz ze mialy kierownice po prawej stronie wiec bedzie ciezko jezdzic <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
z cultusowymi czesciami bedzie ciezko.
W Polsce widzialem tylko jednego GTi z cultusowym kolektorem, wydechem i walkami. -
ostatnio gdzies widzialem ogloszenie po przeliczeniu wychodzil ponad 12tys zł zauwaz ze mialy
kierownice po prawej stronie wiec bedzie ciezko jezdzic
z cultusowymi czesciami bedzie ciezko.
W Polsce widzialem tylko jednego GTi z cultusowym kolektorem, wydechem i walkami.no to mój będzie następny:-) a swoją drogą - gdzie widziałeś tego za 12 tys.?
pozdro
zaklinaczwrc -
Z tego co ja czytalem, to sama skrzynia jest wlasciwie takasama (obudowa napewno). W takim wypadku wyglada tylko ze sprzeglo jest inne. Co gorsza 60 na przod oznaczalo by ze to nie problem zrobic na lekko zajechanym visco <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
też czytałem ten opis i na to wychodzi...
Swoją drogą piękny ten Cultus gti-a - ktoś nie wie gdzie
takiego zdobyć i jakie są ceny?Ja już sporo się naszukałem i nie trafiłem na żadnego -
tylko na tego w Irlandii ale ten na sprzedaż
niestety nie jest. Myślałem, że wsadzając G13B do
budy 4wd jakąś namiastkę będę miał, ale chyba nic z
tego. Tak więc na razie ruszam z projektem Cultus
GTi i poszukuję części. Kolektor dolotowy może
niedługo uda się zdobyć :-) Jeśli ktoś może pomóc w
tej kwestii, to proszę o info.pozdrawiam
zaklinaczwrc
-
no to mój będzie następny:-) a swoją drogą - gdzie widziałeś tego za 12 tys.?
pozdro
zaklinaczwrcna ebaju dżapońskim <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
aha i cultus GT-i mial jeszcze LSD (nie mylic z dropsami <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> )