[1.0] za niskie obroty, trzęsie
-
czesc,
dziś przytrafiła sie dziwna rzecz. przycisnąłem moja litrówkę troszkę na 2, potem stanąłem na światłach, obroty spadły do jakiś 500, auto sie trzeslo i miałem wrażenie ze zgaśnie. Po ruszeniu i dalszej jeździe wszystko wróciło do normy. Następnie wracając z pracy ( silnik ciepły) stało sie to samo, także po mocniejszym przyspieszeniu. Obroty sa bardzo niskie, trzęsie, pracuje nie rowno, z rury pluje woda ( nie kopci na żaden kolor). Przyspiesza normalnie , nie stracił mocy. Sprawdziłem kable, świece. I pytanie co to może być? Pasek przeskoczył? Jutro za dnia sprawdzę czy nie mam pod korkiem gluta i oleju w płynie chłodniczym . ..
help
Mial ktos cos podobnego? <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
czesc,
dziś przytrafiła sie dziwna rzecz. przycisnąłem moja litrówkę troszkę na 2, potem stanąłem na
światłach, obroty spadły do jakiś 500, auto sie trzeslo i miałem wrażenie ze zgaśnie. Po
ruszeniu i dalszej jeździe wszystko wróciło do normy. Następnie wracając z pracy ( silnik
ciepły) stało sie to samo, także po mocniejszym przyspieszeniu. Obroty sa bardzo niskie,
trzęsie, pracuje nie rowno, z rury pluje woda ( nie kopci na żaden kolor). Przyspiesza
normalnie , nie stracił mocy. Sprawdziłem kable, świece. I pytanie co to może być? Pasek
przeskoczył? Jutro za dnia sprawdzę czy nie mam pod korkiem gluta i oleju w płynie
chłodniczym . ..
help
Mial ktos cos podobnego?u mnie (1.3 8V) po odpaleniu porządnie zagrzanego silnika, występuje podobny objaw - też tylko na luzie. Po odpaleniu jest poniżej 500RPM ale po chwili się stabilizuje, również po długiej jeździe lubi trochę trząść budą i pluć wodą z rury, ale ja myślę że ten typ tak ma <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
a litrówka już z definicji bardziej trzęsie, więc pewnie bardziej to odczuwasz... Ale rozumiem że obroty nie falują? po prostu są niskie? sonda lambda może też mieć tutaj jakiś wpływ - a spalanie masz w normie? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
...................
a litrówka już z definicji bardziej trzęsie, więc pewnie bardziej to odczuwasz... Ale rozumiem
że obroty nie falują? po prostu są niskie? sonda lambda może też mieć tutaj jakiś wpływ - a
spalanie masz w normie?oj ten typ tak nie ma, bo zrobilem nim juz kilka tys. i wszystko bylo ok zawsze ladnie trzymal 800- 900 troche trzasl jak to litrowka, ale nie tak jak teraz. obroty w granicach 400 - 500 i prawie gasnie. to nie jest w normie
<img src="/images/graemlins/los.gif" alt="" /> spalal mi 6 - 6,5 w miescie . tera nie wiem, bo stalo sie to dzis.
-
...................
oj ten typ tak nie ma, bo zrobilem nim juz kilka tys. i wszystko bylo ok zawsze ladnie trzymal
800- 900 troche trzasl jak to litrowka, ale nie tak jak teraz. obroty w granicach 400 - 500
i prawie gasnie. to nie jest w normie
spalal mi 6 - 6,5 w miescie . tera nie wiem, bo stalo sie to dzis.generalnie jak nie traci mocy podczas jazdy to bym się tym za bardzo nie przejmował, choć to może być jakiś sygnał, że coś się zaczyna dziać, stawiam na tą lambdę... ale niech się bardziej doświadczeni forumowicze wypowiedzą <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
generalnie jak nie traci mocy podczas jazdy to bym się tym za bardzo nie przejmował, choć to
może być jakiś sygnał, że coś się zaczyna dziać, stawiam na tą lambdę... ale niech się
bardziej doświadczeni forumowicze wypowiedzą
Ja tez ma literka i wie ze jak mam malo wachy a zaczynam go ciagnoc po obrotach i raptownie zdejme noge z gazu to tez tak mam <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> Ale wystrczy dodac lekko gazu i wszystko jest <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Ja to ma jeszcze cos takiego ze jak wcisne gaz od razu do spodu przy ruszniu to silnik tak jak by sie dusil ale odejme troche gazu i znowu w podloge to juz tego niema <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
Miałem podobnie, wykręciłem i przeczyściłem dyszę wolnych obrotów, i o takim problemie już zapomniałem.
-
Miałem podobnie, wykręciłem i przeczyściłem dyszę wolnych obrotów, i o takim problemie już
zapomniałem.no to chyba jest polowiczne rozwiazanie <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
u mnie nie ma dyszy wolnych obrotow a i tak jak go pogonie dosc dobrze to spadaja mi obroty a nawet potrafil zgasnac <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
Slyszalem ze odpowiedzialny za ten stan wolnych obrotow moze byc wyladowany akumulator.
Poprostu ECU dostaje za male napiecie i szwankuje trochu jego obliczanie.Przetestowalem to u siebie przez naladowanie akumulatora jednak nie zawsze chce zadzialac ten trick <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" /> powiedzmy 80% sukcesu <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
hm dzis z rana troszke jeszcze potrzesl na zakrecie mocno szarpnal i od tego momentu przez cala trase do pracy - 25 km - wszystko ok. pogonilem go troszke i tez w porzadku.
wiec - moze byc to akku , to fakt, mam bardzo slaby
- gdzie jest dyszka wolnych w 1.0? jest tu wogole krokowy?
-
sory za ot ale grzyb bierzesz w końcu te szmaty z bagażnika bo na priv do dzisiaj nie dostałem odpowiedzi <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Slyszalem ze odpowiedzialny za ten stan wolnych obrotow moze byc wyladowany akumulator.
Poprostu ECU dostaje za male napiecie i szwankuje trochu jego obliczanie.
Przetestowalem to u siebie przez naladowanie akumulatora jednak nie zawsze chce zadzialac ten
trick powiedzmy 80% sukcesuCoś w tym może być, ostatnio też miałem problem z obrotami (po ostrej jeździe), z tym że u mnie falowały, od 2000 do ok. 500. Ostanio nie szalałem bo pogoda nie bardzo sie do tego nadaje <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> ale jutro zmieniam aku i jesli tylko bedzie sucho to sprobuje "przegonic" troche parcha i się zobaczy czy dalej skaczą. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />