ale sie zachował unikat
-
nie jestem jej właścicielem ani pośrednikiem i nie robie tego w celu reklamy a jedynie umieszczam ten link jako ciekawostkę i wspomnienie tamtych lat
http://allegro.pl/otomoto-skoda-favorit-nowa-88km-okazja-i1703276058.html -
Ładna.
Nawet niedotarty przy tylu km.
Szkoda, bo chyba 18 lat stania może gorzej wpłynąć na kondycję silnika, zawiechy niż kilkaset km rocznie robione a nie 5km... -
Cena też ładna
-
Cena też ładna
Cena wrecz atrakcyjnie niska za auto w tym stanie
-
Ile takie cacko kosztowało nowe z salonu?
-
ciężko tu operować kwotami bo nie dadzą odniesienia żadnego ale cena favki tyle co pamiętam była zbliżona do PN (ok80% PN)w tamtym okresie czasu,ale jakby nie patrzeć w stosunku do zarobków był to większy wydatek niż w obecnym czasie zakup nowego auta z tego segmentu,
ciekawe jaka jest historia tego auta????
Pewnie ktoś starej daty nabył to bo nazbierał pieniążków a były to czasy że sie kupowało czy potrzeba czy nie ale jest to bierzemy
a że miał jakieś inne a dobre to nowe stało w stodole
potem pewnie zmarł a babcia nie pozwoliła nikomu ruszyć
za jakiś dłuższy czas babcia dołączyła do dziadka
i wnuki znalazły wóz pod słomą w stodole ale stwierdzili że to wstyd i że sie sprzeda:) -
ciekawe jaka jest
historia tego auta????Fajną historyjkę ułożyłeś Na autokaciku opisano to tak:
Cytat:
sześc takich favoritek stało na składzie celnym, w '90 Polacy chcieli na lewo sprowadzić je do PL, ale nie wyszło i samochody zostały zarekwirowane, niedawno ogłosili na nie przetarg. Jeśli chodzi o cene to myślę, ze nie jest z kosmosu i prędzej czy później sprzedadzą się w takiej kasie.
PS. zwróćcie uwagę na tablice w jednej i drugiej. Auta najpierw zostały zarejestrowane w PL,a dopiero potem kupione i sprowadzone do PL, to właśnie jest powód zarekwirowania skodzianek