[1.0] Więcej mocy
-
Zainspirowany modami kolegów z klubu a zarazem niedoborem mocy podczas jazdy pomyślałem żeby zarobić trochę grosza i zainwestować w samochód. Docelowo chciałbym +10KM może nieco więcej. Powiedzmy, że koszta nie grają roli (ale nie chce turbo itp.) tylko typowe zabiegi jak splanowanie głowicy itp.(no właśnie jakie?), takie które da się zrobić w Polsce u mechaników (sam na pewno nie dam rady) Tylko nie piszcie mi o stożkach <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Pytam jak najbardziej poważnie.
Pozdrawiam. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
IMO
dlubanie 1.0 nie ma sensu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
napisaleś że nie chcesz turbiny <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> to w zasadzie ile tej mocy chcesz ? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />bo planowanie i modyfikacje dolotu dadzą max 20KM, to IMO lepiej kupić 1,3 z jakiegoś rozbitka za 500pln i mieć fabryczne 68KM niż bawić sie z 1,0 i mieć być może 68KM za CHWIle <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
IMO
dlubanie 1.0 nie ma sensu
napisaleś że nie chcesz turbiny to w zasadzie
ile tej mocy chcesz ?
bo planowanie i modyfikacje dolotu dadzą max 20KM,
to IMO lepiej kupić 1,3 z jakiegoś rozbitka za
500pln i mieć fabryczne 68KM niż bawić sie z
1,0 i mieć być może 68KM za CHWIleMasz rację, może i lepiej byłoby 1.3 wsadzić ale trudno będzie trafic na silnik w dobrym stanie, tutaj wiem co i jak jest i w jakim stanie. Napisałem, że turbiny nie chce, bo to nie mój przedział finansowy, chodzi mi właśnie o takie coś jak napisałeś typu modyfikacje dolotu itp. Docelowo 10-15 kuniuff.
-
Masz rację, może i lepiej byłoby 1.3 wsadzić ale trudno będzie trafic na silnik w dobrym stanie,
tutaj wiem co i jak jest i w jakim stanie. Napisałem, że turbiny nie chce, bo to nie mój
przedział finansowy, chodzi mi właśnie o takie coś jak napisałeś typu modyfikacje dolotu
itp. Docelowo 10-15 kuniuff.to docelowo potrzebujesz jakieś 1500pln <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
kup silnik z rozbitka rozbierz powymieniaj to co potrzebne i ciesz sie mocą <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> -
Masz rację, może i lepiej byłoby 1.3 wsadzić ale trudno będzie trafic na silnik w dobrym stanie,
tutaj wiem co i jak jest i w jakim stanie. Napisałem, że turbiny nie chce, bo to nie mój
przedział finansowy, chodzi mi właśnie o takie coś jak napisałeś typu modyfikacje dolotu
itp. Docelowo 10-15 kuniuff.napisze jak zawsze...
wydaj to kasę na oponki, bene i instruktora...a z modyfikacji to wywal kata, załóż sobie stożek i stabilizator na przód..
-
napisze jak zawsze...
wydaj to kasę na oponki, bene i instruktora...
a z modyfikacji to wywal kata, załóż sobie stożek i
stabilizator na przód..Oponki mam ok
ok, a jakie są zalety tego stabilizatora? będzie się lepiej trzymał jezdni? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Oponki mam ok
ok, a jakie są zalety tego stabilizatora? będzie się lepiej trzymał jezdni?stabilizator jak sama nazwa wskazuje,
ma za zadanie nie dopuscic do nadmiernego przechylu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
stabilizator jak sama nazwa wskazuje,
ma za zadanie nie dopuscic do nadmiernego przechyluale będzie cięższy o stabilizator <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
może i lepiej byłoby 1.3 wsadzić ale trudno będzie trafic na silnik w dobrym stanie
Mam silnik 1.3 8V w autentycznie idealnym stanie. Jak wyjechałem do Anglii kupiłem tam od pewnej starszej pani 5-letniego Swifta z przebiegiem 55 000 km, serwisowanego w ASO i jeżdżonego spokojnie po gładkich angielskich drogach. Po kilku miesiącach w Polsce włożyłem silnik GTI, a tamten został w garażu u kumpla w Warszawie i czeka na lepsze czasy. Dałem kiedyś ogłoszenie [>ZOBACZ
-
IMO
dlubanie 1.0 nie ma sensuDokładnie.
Lepiej kupić silnik 1.3 i go katować <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> Będziesz mógł sie wyżywać a drugi silnik sobie bedzie siedział w garażu <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> -
IMO
dlubanie 1.0 nie ma sensu
napisaleś że nie chcesz turbiny to w zasadzie
ile tej mocy chcesz ?
bo planowanie i modyfikacje dolotu dadzą max 20KM,
to IMO lepiej kupić 1,3 z jakiegoś rozbitka za
500pln i mieć fabryczne 68KM niż bawić sie z
1,0 i mieć być może 68KM za CHWIleOK. W takim razie ile może kosztować przełożenie silnika? <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />
-
OK. W takim razie ile może kosztować przełożenie silnika?
to już zależy od tego ile sobie mechanik za zyczy <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
to już zależy od tego ile sobie mechanik za zyczy
500? 1000? więcej?
-
500? 1000? więcej?
chyba 400 <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
ale tez zalezy od znajomosci tego mechanika <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Oponki mam ok
ok, a jakie są zalety tego stabilizatora? będzie się lepiej trzymał jezdni?miałem na myśli oponki do treningów..
główną zaletą stabilizatora jest stabilizowanie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> jego waga raczej nie ma dużego znaczenia..
poszukaj zdjęć ze zlotu w kąkolewie i porównaj sobie przechyły geesów i litrówek -
500? 1000? więcej?
Dzień roboty? Czyli 100pln/h <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ? Też bym chciał taką stawke <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
miałem na myśli oponki do treningów..
główną zaletą stabilizatora jest stabilizowanie jego
waga raczej nie ma dużego znaczenia..
poszukaj zdjęć ze zlotu w kąkolewie i porównaj sobie
przechyły geesów i litrówekaha, w takim razie jeśli stabilizator ma mi pomóc przy ostrych zakrętach to lepsze są stabilizatory czy twardsze sprężyny?
-
Dzień roboty? Czyli 100pln/h ? Też bym chciał taką
stawkechłopaki nie ma ktoś wolnego czasu <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />
-
aha, w takim razie jeśli stabilizator ma mi pomóc przy ostrych zakrętach to lepsze są
stabilizatory czy twardsze sprężyny?stabilizator dodatkowo przez to że laczy wachacze, powoduje że te sie mniej rozchodzą <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
twardsza sprzezyna daje tyle że sie auto mniej ugina <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />no i oczywiscie to że Cie bardziej kregoslup je*ie od dupki strony <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
stabilizator dodatkowo przez to że laczy wachacze,
powoduje że te sie mniej rozchodzą
twardsza sprzezyna daje tyle że sie auto mniej
ugina
no i oczywiscie to że Cie bardziej kregoslup
je*ie od dupki stronyOK.
A czy zestaw stabilizatory + twardsze sprężyny zdaje egzamin czy lepiej wybrać jedną opcję. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />