Rozusznik nie kręci silnikiem
-
Jezu Użytkownik archiwalnynapisał 27 cze 2007, 05:27 ostatnio edytowany przez Jezu 11 paź 2016, 15:16
Witam
Mam taki problem: rozrusznik kręci sie ale nie kręci silnikiem. Co to może być ??
Wirnik, tulejki są nowe -
fav135 Użytkownik archiwalnynapisał 27 cze 2007, 05:49 ostatnio edytowany przez fav135 11 paź 2016, 15:16
Pewnie uszkodzony elektromagnes nie sprzęga rozrusznika z silnikiem
-
rybakowicki Użytkownik archiwalnynapisał 27 cze 2007, 07:29 ostatnio edytowany przez rybakowicki 11 paź 2016, 15:16
Pewnie uszkodzony elektromagnes nie sprzęga rozrusznika z silnikiem
Jest jeszcze bendiks, ("zespol sprzeglajacy"), ktory moze powodowac cos takiego. -
misiek775 Użytkownik archiwalnynapisał 27 cze 2007, 08:50 ostatnio edytowany przez misiek775 11 paź 2016, 15:16
Jest jeszcze bendiks, ("zespol sprzeglajacy"), ktory moze powodowac cos takiego.
czy bendiks to nie elektromagnes? Być może się mylę
-
rybakowicki Użytkownik archiwalnynapisał 27 cze 2007, 10:22 ostatnio edytowany przez rybakowicki 11 paź 2016, 15:16
czy bendiks to nie elektromagnes? Być może się mylę
Z tego co wiem to bendiks to zebatka plus sprezyna, wypychane przez elektromagnes, problem moze byc w tym ze zebatka, kiedy jest zjechana, potrafi nie wprowadzic sie w zeby kola zamachowego, zamiast tego uderza w czolo tegoz. Elektromagnes jest, o ile dobrze rozumiem troche wczesniej, i wypycha zespol sprzeglajacy(bendiks) za pomoca widelek. Sam bendiks znam jako czesc zamienna, i jestem calkiem pewien ze nie ma w nim elektromagnesu. -
rybakowicki Użytkownik archiwalnynapisał 27 cze 2007, 10:24 ostatnio edytowany przez rybakowicki 11 paź 2016, 15:16
Dodatkowo, najczesciej kiedy pada bendiks, wystarczy lekko pchnac auto, i jest szansa ze bendiks wskoczy w zeby kola zamachowego i zakreci silnikiem (sam kiedys tak 2-3 dni jezdzilem), problemem jest ze bendiks uderzajacy w kolo zamachowe nie najlepiej wplywa na jego trwalosc.
-
dareksur Użytkownik archiwalnynapisał 27 cze 2007, 12:45 ostatnio edytowany przez dareksur 11 paź 2016, 15:16
Dodatkowo, najczesciej kiedy pada bendiks, wystarczy lekko pchnac auto, i jest szansa ze bendiks
wskoczy w zeby kola zamachowego i zakreci silnikiem (sam kiedys tak 2-3 dni jezdzilem),
problemem jest ze bendiks uderzajacy w kolo zamachowe nie najlepiej wplywa na jego
trwalosc.pchnięcie nie da za wiele bo benkiks bez podania napiecia na elektromagnes nie ma prawa sam wskoczyc na koło zamachowe no chyba ze jest uszkodzony ale to tez mało prawdopodobne.
problem może tkwić albo w elektromagnesie albo łopatki które wyrzycają bendiks pękły, albo sprężyna na bendiksie pękła
-
rybakowicki Użytkownik archiwalnynapisał 28 cze 2007, 21:31 ostatnio edytowany przez rybakowicki 11 paź 2016, 15:16
pchnięcie nie da za wiele bo benkiks bez podania napiecia na elektromagnes nie ma prawa sam
wskoczyc na koło zamachowe no chyba ze jest uszkodzony ale to tez mało prawdopodobne.
problem może tkwić albo w elektromagnesie albo łopatki które wyrzycają bendiks pękły, albo
sprężyna na bendiksie pękła
A to nie jest przypadkiem tak ze elektormagnes wypycha bendiks za pomoca lopatek, natomiast sprezyna sluzy do tego zeby odbic zeby rozrusznik nie krecil sie, kiedy juz silnik jest uruchomiony?
Ponadto o ile dobrze pamietam to wchodzenie zebow bendiksa w kolo zamachowe jest wymuszane za pomoca zebatek tego pierwszego, wiec jak sa zjechane bendiks nie wejdzie w kolo zamachowe i z calego rozruchu wielkie nic wyjdzie.
W zwiazku z tym przyczyny nie uruchamiania moga byc nastepujace:
1. uszkodzony elektromagnes
2. uszkodzone lopatki
3. uszkodzona zebatka bendiksa
4. zjechane zeby kola zamachowego.
Przy czym 1 i 2 jest bardzo prawdopodobne jesli rzecz sie stala nagle, poniewaz 3 i 4 daja dosc dlugo znac o sobie zanim pojazd nie zapali.
Oczywiscie jesli jestem w bledzie prosze mnie naprostowac :-) -
dareksur Użytkownik archiwalnynapisał 29 cze 2007, 13:03 ostatnio edytowany przez dareksur 11 paź 2016, 15:16
A to nie jest przypadkiem tak ze elektormagnes wypycha bendiks za pomoca lopatek, natomiast
sprezyna sluzy do tego zeby odbic zeby rozrusznik nie krecil sie, kiedy juz silnik jest
uruchomiony?
Ponadto o ile dobrze pamietam to wchodzenie zebow bendiksa w kolo zamachowe jest wymuszane za
pomoca zebatek tego pierwszego, wiec jak sa zjechane bendiks nie wejdzie w kolo zamachowe i
z calego rozruchu wielkie nic wyjdzie.
W zwiazku z tym przyczyny nie uruchamiania moga byc nastepujace:
1. uszkodzony elektromagnes
2. uszkodzone lopatki
3. uszkodzona zebatka bendiksa
4. zjechane zeby kola zamachowego.
Przy czym 1 i 2 jest bardzo prawdopodobne jesli rzecz sie stala nagle, poniewaz 3 i 4 daja dosc
dlugo znac o sobie zanim pojazd nie zapali.
Oczywiscie jesli jestem w bledzie prosze mnie naprostowac :-)zależy o której mowisz sprężynie jeśli o tej która jest między łopatkami a elektromagnesem to zgodze sie z tobą, ja mowie o tej na bendiksie
można tak gdybać o przyczynach jak sie nie rozbierze rozrusznika
7/9