gażnik
-
Użytkownik archiwalnynapisał 28 mar 2006, 16:54 ostatnio edytowany przez piter2323 11 paź 2016, 12:41
wiem ze temat byl juz poruszany ale moze ktos mi poradzi co to moze byc a mianowicie jak odpalam samochodo na bezynie i samochod jest na ssaniu poniewaz mam reczne to chodzi normalnie (trzyma obroty) po nagrzaniu przelaczam na lpg i chodzi dobrze ale jak chce przelaczyc z gazu na bezyne i jest bez ssania to nietrzyma obrotów. Obroty spadaja do 0. Jak zgasnie i odpale znowu na bezynie to dalej nietrzyma lecz jak uruchomie ssanie to trzyma obrowy ale w granicy 600obr. Niewiem co to moze byc. Musze to pilnie zrobic a niewiem co moze byc zepsute. Wiecie co to moze byc?
-
Użytkownik archiwalnynapisał 28 mar 2006, 17:15 ostatnio edytowany przez marcin21 11 paź 2016, 12:41
Z moich doświadczeń wynika że może być to zatkana dysza biegu jałowego lub kanał biegu jałowego. Tłumaczyło by to to że na gazie nie ma problemów i chodzi na ssaniu a na wolnych obrotach nie. Trzeba wykręcić dysze biegu jałowego i ja dokładnie przeczyścić. Pozdrowienia
-
Użytkownik archiwalnynapisał 28 mar 2006, 17:56 ostatnio edytowany przez piter2323 11 paź 2016, 12:41
Z moich doświadczeń wynika że może być to zatkana dysza biegu jałowego lub kanał biegu jałowego.
Tłumaczyło by to to że na gazie nie ma problemów i chodzi na ssaniu a na wolnych obrotach
nie. Trzeba wykręcić dysze biegu jałowego i ja dokładnie przeczyścić. Pozdrowieniaa moglbym prosic o jakies foto z widokiem tej dyszy biegu jalowiego poniewaz niewiem gdzie jej szukac <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 28 mar 2006, 20:50 ostatnio edytowany przez seiz 11 paź 2016, 12:41
wiem ze temat byl juz poruszany ale moze ktos mi poradzi co to moze byc a mianowicie jak odpalam
samochodo na bezynie i samochod jest na ssaniu poniewaz mam reczne to chodzi normalnie
(trzyma obroty) po nagrzaniu przelaczam na lpg i chodzi dobrze ale jak chce przelaczyc z
gazu na bezyne i jest bez ssania to nietrzyma obrotów. Obroty spadaja do 0. Jak zgasnie i
odpale znowu na bezynie to dalej nietrzyma lecz jak uruchomie ssanie to trzyma obrowy ale w
granicy 600obr. Niewiem co to moze byc. Musze to pilnie zrobic a niewiem co moze byc
zepsute. Wiecie co to moze byc?sprawdź połączenie przewodu do elektrozaworu z tyłu gaźnika, miałem takie same objawy jak ty i co sie nakombinowałem, gaźnik, pompa paliwa a okazało ze to tylko kabelek ( u mnie jest koloru zielonego )
POZDRO -
Użytkownik archiwalnynapisał 28 mar 2006, 21:05 ostatnio edytowany przez piter2323 11 paź 2016, 12:41
sprawdź połączenie przewodu do elektrozaworu z tyłu gaźnika, miałem takie same objawy jak ty i
co sie nakombinowałem, gaźnik, pompa paliwa a okazało ze to tylko kabelek ( u mnie jest
koloru zielonego )
POZDROkabelek jest i teoretyczni jest napiece poniewaz jak odlaczam i wtyykam to slychac stuki wiec on chodzi to chyba jest dobry co?
-
Użytkownik archiwalnynapisał 29 mar 2006, 07:06 ostatnio edytowany przez kzyhh 11 paź 2016, 12:42
-
Użytkownik archiwalnynapisał 29 mar 2006, 07:12 ostatnio edytowany przez maciekt8 11 paź 2016, 12:42
sprawdź połączenie przewodu do elektrozaworu z tyłu
gaźnika, miałem takie same objawy jak ty i co sie
nakombinowałem, gaźnik, pompa paliwa a okazało ze
to tylko kabelek ( u mnie jest koloru zielonego )
POZDROU mnie też jest zielony i jak kiedyś go nie podłączyłem to jak pracował na ssaniu to ok ale jak już się ssanie wyłączyło to zdychał. Po dwóch godzinach sobie przypomniałem że go nie podłączyłem. Warto poczyścić połączenia tych elementów.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 29 mar 2006, 19:39 ostatnio edytowany przez piter2323 11 paź 2016, 12:42
dzieki bardzo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> za obrazek takiego czegos szukalem i rozumiem ja sie normalnie odkreca tak on jest na gwincie czy jest jakos wyciagana
-
Użytkownik archiwalnynapisał 30 mar 2006, 20:14 ostatnio edytowany przez piter2323 11 paź 2016, 12:42
no i dzisiaj sie wzialem za moj gaznik podnioslem go calego aby sprawdzic czy jest cala uszczelke pod gaznikiem bo rowniez to bralem pod uwage ale okazalo sie ze jest ok. Przy skladaniu ponownym przesnarowalem cala uszczelke silikonem. Wyczyscilem dysze wolnych obrotow, oraz styki od polaczen elektrycznych. Po czym zlozylem calosc do kupy. Odpalam na bezynie i okazalo sie ze jest ok skodzina znowu na bezynie chodzi co prawda obroty sa na niskiem pozniomioe 600obr ale jest itak super bo nie gasnie. Powiedzcie mi jeszcze dysza wolnych obr jest wkresana czy jej wysiokosc wkrecenia ma jakis wplyw na wysokosc obrotow na jalowym?