Preparat XADO!!
-
Witam wszystkich:)!
Mam pytanko odnosnie preparatu XADO,ktory sluzy do renegeracji silnika(podobne do Moto-Doctor)!
Czy ktos moze uzywal tego preparatu?Jeśli tak jakie byly tego efekty!Bo mam problem z moja Suzi <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />!
Pozdro -
[color:"blue"] Witam ja do wszelikich códownych płynów mam dość scepytyczne nastawienie. Ale może rozwinołbyś pojęcie swojego problemu z zuzą:)
-
Witam wszystkich:)!
Mam pytanko odnosnie preparatu XADO,ktory sluzy do
renegeracji silnika(podobne do Moto-Doctor)!
Czy ktos moze uzywal tego preparatu?Jeśli tak jakie byly
tego efekty!Bo mam problem z moja Suzi !
PozdroPo pierwsze primo - xado nawet w przybliżeniu nie jest podobne do moto-doktora, jeśli już to do xeramica.
Po drugie primo - ceramizer.pl poczytać, oraz dyskusję na forum bmw (tak ze 26 stron dywagacji) - google -> ceramizer +bmw
Po trzecie primo - na zjechany silnik ci nie pomoże
Po czwarte primo - jak byś się zdecydował zanabyć, to nie kombinuj, tylko skożystaj ze zniżki klubowej i kup ze strony producenta (szegóły na stronie klubowej)
-
[color:"blue"] Kolega nam nie przedstawił problemu jaki ma a wyglada on tak silnik zimny jest ciśnienie oleju kontorlka gaśnie, silnik ciepły ciśnienie maleje kontrolka sie świeci <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Kolega nam nie przedstawił problemu jaki ma a wyglada
on tak silnik zimny jest ciśnienie oleju kontorlka
gaśnie, silnik ciepły ciśnienie maleje kontrolka
sie świeciNo to pozostaje wkręcić jakiś przyrząd do mierzenia Ciśnienia w silnik i sprawdzić czy tylko czujnikowi odwala czy może rzeczywiście ciśnienie spada.
Dodatkowo sprawdzić kompresje na każdym garze i wtedy można coś więcej myśleć, a te specyfiki ... cóż jeszcze nie słyszałem aby pomogły komukolwiek.
No i kwestia czy auto bierze olej czy nie... może pompa się sypie <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
[color:"blue"] Kolega Łukasz powiedział mi że silnik jest po częściowym remoncie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> (uszczelniacze, pierścienie itp)
-
Kolega Łukasz powiedział mi że silnik jest po
częściowym remoncie (uszczelniacze, pierścienie
itp)Co nie znaczy że dalej nie bierze oleju/płynu chłodniczego etc <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
A mam pytanie - czy ten properat ceramizer można lać do sprawnych silników - od tak - na wszelki wypadek, czy stosuje się go tylko do zużytych, starych silników?
Szczerze nie wiem jaki przebieg silnik który mam obecnie w samochodzie, ale działa on ładnie i nie dymi. Tak więc czy jest sens takim proparatem go traktować?Z opinii które czytałem na googlach wynika, że ten preparat to rewelacja, ale wszystko bo było napisane brzmiało troszkę jak reklama. "Po użyciu tego preparatu samochód zaczął jeździć szybcie i lepiej i wogóle... " <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ale takie opisy nie trafiają do mnie, naprawde takie komentarze dziwnie się czyta. Liczyłem, że znajdę choć jednego niezadowolonego użytkownika tego preparatu ale nie trafiłem na takowego.
-
nie wiem jak XADO, ale ja użyłem ceramizer w Matizie i faktycznie pomógł (zauważalnie lepsze przyspieszenie, mniejsze zużycie oleju)
-
A mam pytanie - czy ten properat ceramizer można lać do
sprawnych silników - od tak - na wszelki wypadek,
czy stosuje się go tylko do zużytych, starych
silników?Wiesz, goście twierdzą, że można go stosować do dotartych silników z pewnym przebiegiem ( 50, 100, 200 kkm) po to żeby "zamrozić" ich stan <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> cokolwiek to znaczy i zmniejszyć tarcie.
Ja się tak tylko zastanawiam jak wygląda wtedy hamowanie silnikiem.
I faktycznie nie znalazłem jakiejkolwiek opinii, że autu się pogorszyło diametralnie. Z tego co zauważyłem to goście którzy stwierdzili że nic nie pomogło - było źle i jest źle i się pogarsza - aplikowali go sobie w sytuacji kiedy powinni byli byli raczej udać się do warsztatu, a nie wierzyć w cudowną moc sprawczą.
-
A mam pytanie - czy ten properat ceramizer można lać do
sprawnych silników - od tak - na wszelki wypadek,
czy stosuje się go tylko do zużytych, starych
silników?Ja tam nie wierzę w takie cuda ... już producenci olejów dbają i w każdym lepszym oleju masz środki czyszczące i zmnejszające tarcie i nie czarujmy się że gdyby takie ceramizery były super to już byłyby od lat w lepszych olejach. Wszak firmy wywalają sporo kasy na testy a nigdzie na żadnym nawet najdroższym oleju nie przeczytałem że zawiera związki ceramiczne lub coś w tym stylu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Ja tam nie wierzę w takie cuda ... już producenci olejów
dbają i w każdym lepszym oleju masz środki
czyszczące i zmnejszające tarcie i nie czarujmy się
że gdyby takie ceramizery były super to już byłyby
od lat w lepszych olejach. Wszak firmy wywalają
sporo kasy na testy a nigdzie na żadnym nawet
najdroższym oleju nie przeczytałem że zawiera
związki ceramiczne lub coś w tym styluNo, nie do końca.
Dodatki czyszczące OK, zmniejszające tarcie OK, ale dodatki wpływające na strukturę metalu ? A jak ktoś sobie nie życzy?A tak na marginesie, to owszem, firmy produkujące oleje produkują też dodatki do paliw i olejów. Oleje Liqui Moly i Valvoline znasz?
Jak myślisz, dlaczego nie dolewają tych dodatków od razu do swoich własnych produktów?
Wracając do ceramizera.
Zerknij sobie na opis stosowania, nie każdy ma ochotę turlać się przez pareset kilometrów z obrotami poniżej 2500.To jest IMHO na podobnej zasadzie jak: "Ten cały chiptuning to ściema, jakby przy pomocy samej elektroniki można było poprawić osiągi auta, to producent montowałby takie układy seryjnie"
A jak ja sobie nie życzę, bo jak jadę szybciej i ze zrywem to mi kapelutek spadowywuje?
Nie wiem czy ceramizery cokolwiek poprawiają, nie stosowałem. Ale nie przekreślam specyfiku. Kto wie, może to jest niezłe? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Nie używałem XADO, ale za to inny ceramizer - Auto-Repair. Różni się od pozostałych ceramizerów tym, że jest skoncentrowany, sprzedawany w małych strzykawkach i nie zwiększa ilości oleju w silniku. Jest jego kilka wersji - do silnika, skrzyni, wspomagania, wtrysków. W Swifcie wlałem do skrzyni - na wszelki wypadek bo działała dobrze, ale poprzednia mi się wysypała. Przejechałem kilka tysięcy i nie zauważyłem niczego szczególnego. Za to preparat do silników wlałem do TIPO 2.0 16V. Tu zmiany są imponujące. Wcześniej silnik osiągał 130 stopni, a teraz rzadko przekracza 80. Pracuje ciszej i równiej. Zużycie paliwa spadło na trasie z 10 do 8 l. Te zmiany zanotowałem po przejechaniu ok tysiąca km. Mało nim jeżdżę bo za dużo pali, ale teraz widzę, że zaczyna poprawiać się sprawa zbyt niskiego ciśnienia oleju na niskich obrotach (prawdopodobnie przez panewki). To tak jakby odbudowywał powierzchnię panewek. Uważam, że opłacało się wydać to 50 zł. Poza tym bardzo poprawia samopoczucie. Ryzyko zatarcia silnika z powodu braku oleju spada prawie do zera.