hamulce
-
Sluchajcie padly mi hamulce. Przedstawie jak sytuacja wyglada. Jak pisalem w wczesniejszych postach auwazylem ze mi zaczal gorzej hamowac samochod. Cos zaczelo jakby mi ocierac ale przestalo. Pisalem rowniez ze jak wcisnolem hamulec na maksa to mi gasl silnik. Dzisiaj odpalilem silnik i chcialem pocisnac troche skodzine aby ja odmulic poniewaz zazwyczej delikatnie jezdze. Jechalem na 1 ok 20 km/h i wcisnolem do konca pedal gazu i skodzina zaczela mielic w miejscu ok 5000obr. Po czasie odposilem i przjechalem ok 200m i cos skodzina stracila moc i zgasla. Po czym jak odpalilem to juz bylo ok ale po jakis 20min hamowaly mi tylko 2 kola i ale i tak bardzo slabo prawe przednie i lewe tylne. Co to moze byc czyzby przewod poszedl ? czy co to moze byc?
-
Z tego co wiem to kola w fav hamuja na skos znaczy lewe przednie prawe tylnie i odwrotnie, znaczy sie sa w jednym miejscu wpiete w serwo, i to tam szukaj problemu...
BTW respect 5000obr./min, moja skodzinka by nie dala rady, nawet felcia ojca, ja nie wiem jak wy to robicie, ja nie mam serca zeby tak przycisnac moja love fav <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
tz patrzalem na serwo i niema zadnego wycieku
-
aha zapomnialme wspomniec ze plynu hamulcowego mi ubylo i przez jakis czas mialem barzo mocny reczny a wczesniej byl slabiutki. Pedal hamulca jest bardzo miekki.
-
Skoro ubywa płyn hamulcowy, a nie ma wycieku w miejscu łączenia serwa z pompą hamulcową, to nie zostaje Ci nic innego jak posprawdzać przewody hamulcowe czy nie popękały (gumowe, metalowe). Sprawdź czy nie ma wycieku na cylinderkach albo tłoczkach.
Jeżeli ocierało to znak że coś blokowało koło. Piszesz że ręczny był słaby a potem przez chwilę mocny. Prawdopodobnie coś zblokowało koła, bo ręczny nie ma nic wspólnego z układem hamulcowym nożnym.
Mięki pedał = zapowietrzony układ.
No ale dopóki nie posprawdzasz wszystkiego, to się nie dowiesz. -
mogly puscic uszczelniacze w tloczkach...
co do krecenia favci tez nie mam serca, ale czasami "tak trzeba", szczegolnei jak jezdze na benzynie a nie na gazie oj frytka to lubi, i ja lubie <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> -
a jeszcze jedno uklad hamulcowy sklada sie z 2 obiegow i 2 sa niezaalezne od siebie? i jak uklad jest zapowietrzony to i tak 2 kola z dobrym ukladem hamuja bo pedal jest strasznie miekki?
-
a jeszcze jedno uklad hamulcowy sklada sie z 2 obiegow i 2 sa niezaalezne od siebie? i jak uklad
jest zapowietrzony to i tak 2 kola z dobrym ukladem hamuja bo pedal jest strasznie miekki?Jak jest zapowietrzony, to i tak nie wiesz który, więc odpowietrzać musisz cały. Jeśli wymienisz coś np. cylinderek czy przewqód (mogły puścić, jak pisze dormagi) to wtedy wystarczy chyba odpowietrzyc "dwa koła". Z ta niezależnością, to trzebaby poprostu w księdze sprawdzić.
-
Dzieki bardzo za odpowiedzi jak wroce z pracy to sprawdze co to moze byc ja obstawiam ze to bedzie tylene prawe kolo co cos ostatnio gorzej hamowalo od innych.
Pozrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
dzisiaij abralem sie zdagiozowania przyczyny braku hamulcow i sie okazalo ze na prawym tylnym kole w przewodzie hamulcowym mam dziure wielkisci 2mm. Wodocznie od dluzszego czasu stopniowo puszczalo i dlatego hamulce coraz gorsze sie ribily.
Niewiecie ile moze chciec mechanik za wymienienie tych 2 przewodow bo cce odrazu wymienic na 2 kolach. Chodzi o te od bebne do tej przjesciowki ok 50cm
-
Troche tam bedzie roboty, takiego "pierdzielenia" trzeba plyn spuscic, zmienic przewody, zalac nowy odpowietrzyc, zejdzie mu ze dwie godziny znajac mechow <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> i krzyknie ci z 50zl, albo lepiej. Nie prosciej kupic przewody i zrobic to samemu <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> nic skomplikowanego tam nie bedzie
-
tylko moze byc problem bo mam strasznie skorodowane te sruby i boje ze ich nieodkrece. Chyba ze znacie na to jakies dobre sposoby
-
tylko moze byc problem bo mam strasznie skorodowane te sruby i boje ze ich nieodkrece. Chyba ze
znacie na to jakies dobre sposobywd40 albo podobne specyfiki
Do tego dobre narzedzia - 'francoz', zabka - jakby kluczami nie szlo odkrecic <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Nie tak dawno z kumplem w jego Fav zmienialismy przewod ham. przy tylnej belce. Od strony laczenia z gumowym poszlo w miare OK, ale przy bebnie to zesmy sie niezle nameczyli. Wszystko cholernie zapieczone <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Powodzenia <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
no wlasnie jz musze zrobic to samo a bardzo bylo zkorodowane?i ile czasu to robiliscie?
-
no wlasnie jz musze zrobic to samo a bardzo bylo zkorodowane?i ile czasu to robiliscie?
Lacznie z odpowietrzaniem hampli moze ze 2-3 godzinki. Co do stany skorodowania mozna to bylo okreslic jako srodowisko, co mozna tezca przy tej robocie dostac <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Gwinty tak zapieczone, ze nakretki od razu zjechalismy i pozniej byla zabawa z zaciskami, zabkami itp. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Przy okazji tej wymiany warto by nowe przewody (te metalowe <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> pomalowac jakims antykorozem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Zawsze jakas ochrona <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
a uzywaliscie wd40 badz podobnych specyfikow? czy tak na zywca
-
dzisiaij abralem sie zdagiozowania przyczyny braku hamulcow i sie okazalo ze na prawym tylnym
kole w przewodzie hamulcowym mam dziure wielkisci 2mm. Wodocznie od dluzszego czasu
stopniowo puszczalo i dlatego hamulce coraz gorsze sie ribily.
Niewiecie ile moze chciec mechanik za wymienienie tych 2 przewodow bo cce odrazu wymienic na 2
kolach. Chodzi o te od bebne do tej przjesciowki ok 50cmTeż ostatnio mam plan zrobić porządek z hamulcami - chcę wymienić płyn i przednie przewody elastyczne.
Mój mech w Gdyni chce 20 zł za wymianę płynu i po 10 zł za każdy przewód przedni (elastyczny)(jeśli nie będzie komplikacji); przewód elastyczny to koszt ok. 10 zł za sztukę - te co ty potrzebujesz to nie wiem.
-
no i dzisij pojezdzilem po warsztatach i niek niechcial mi wymienic przewodu. To sie wzielem do roboty samemu i 2godzinki i wymieniony i odpowietrzony <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> no i kasa w kieszeni . <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
no i dzisij pojezdzilem po warsztatach i niek niechcial mi wymienic przewodu. To sie wzielem do
roboty samemu i 2godzinki i wymieniony i odpowietrzony no i kasa w kieszeni .<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
My z kumplem w jego Fav dzisiaj zmienilismy gume przy wahaczu <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Nie ma to jak kanal <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
A i pieniazki kumplowi zostaly w kieszeni <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
no i dzisij pojezdzilem po warsztatach i niek niechcial mi wymienic przewodu. To sie wzielem do
roboty samemu i 2godzinki i wymieniony i odpowietrzony no i kasa w kieszeni .heh - to moze i ja bym se to sam zmienil:P
Tylko jak tu czas skombinować...