zlosniki.pl
    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Szukaj
    • Kategorie
    • Ostatnie
    • Tagi
    • Popularne
    • Użytkownicy
    • Grupy
    • Szukaj

    Bulgotanie w aucie :(

    Kącik techniczny - Swift do 2003 r.
    7
    20
    60
    Załaduj więcej postów
    • Najpierw najstarsze
    • Najpierw najnowsze
    • Najwięcej głosów
    Odpowiedz
    • Odpowiedz, zakładając nowy temat
    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
    Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
    • M
      Mickey Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Mickey

      Witam,

      Ostatnio moją Suzi nęka dość dziwny problem, a mianowicie gdy zapalam auto gdy jest zimne słychać wewnątrz auta bulgotanie przez jakieś 3-10sekund po czym ono ustaje.
      Na ciepłym silniku problem nie występuje.

      Dwa razy odpowietrzałem już chłodnicę i przez 2-3 dni jest spokój a później znowu to samo.
      Płyn trzyma poziom na kresce max - raz jest go więcej raz mniej ale nie spada nigdy poniżej minimum.

      Gdzie szukać przyczyny.
      Dodam że słuchając od komory silnika nic nie słychać - jedynie w kabinie słychać bulgotanie które szybko ustaje.

      Może ktoś miał podobny problem.
      Silnik się nie przegrzewa, termosat działa OK - otwiera się <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
      Wentylator na chłodnicy też się kręci kiedy potrzeba.

      Skończyły mi się już pomysły, a jutro pójdę do auta szukać dalej ale może mnie naprowadzicie co sprawdzić <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
      • S
        sholek Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez sholek

        [color:"blue"] To bankowo jest nagrzewnica pytanie teraz skąd bierze sie w niej powietrze <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
        • R
          Reno22 Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Reno22

          Obstawiam nagrzewnice.Mówisz że bulgot słychać w środku więc zobacz czy nie masz wycieków albo innych cudów, bo nagle możesz mieć powódx w kabinie...

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
          • M
            Mickey Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Mickey

            Obstawiam nagrzewnice.Mówisz że bulgot słychać w środku
            więc zobacz czy nie masz wycieków albo innych
            cudów, bo nagle możesz mieć powódx w kabinie...

            Wycieków brak, dywaniki i wygłuszenie pod tapicerką suche (właśnie wróciłem z autka)
            Płynu chłodniczego nie ubywa.
            Pomacałem węże i też suche nie pocą się.

            Aktualnie brak pomysłów <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
            Sprawa zaczęła się po wymianie uszczelniaczy zaworowych (podczas tej operacji również rozrząd robiony)
            I silnik troszkę został poszarpany (wiadomo przy rozrządzie trzeba opuścić silnik z jednej łapy aby obudowa zeszła, a później jedna śruba była dosć oporna i przy jej odkręcaniu troszkę silnik był poruszany <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />

            Narazie chyba nie pozostaje mi nic innego jak tak jeździć. Albo samo przestanie albo sam nie wiem co będzie <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />

            Wygląda mi to na sytuacje że gdy silnik stygnie to zasysa płyn ale przy okazji i powietrze przez którąś rurkę, ale nieszczelność chyba na tyle mała że tylko powietrze przełazi więc nie widać nic aby się pociło <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
            • N
              NaczelnyFilozof Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez NaczelnyFilozof

              Skończyły mi się już pomysły, a jutro pójdę do auta szukać dalej ale może mnie naprowadzicie co
              sprawdzić

              U mnie przy dłubaniu rozrządu na opuszczonym silniku popuściły się kroćce układu chłodzenia do nagrzewnicy...

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
              • M
                Mickey Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Mickey

                U mnie przy dłubaniu rozrządu na opuszczonym silniku
                popuściły się kroćce układu chłodzenia do
                nagrzewnicy...

                Co są "krośce" (już któryś raz czytam ale nie wiem dokładnie)

                Macałem przy łaczeniu gumowego węża i stalowych wypustek w silniku i nagrzewnicy - choć z tymi to ciężko bo nie wiem czy są w środku auta czy też wystają do komory silnika ?

                Zastanawiam się czy nie kupić opasek i nie założyć podwójnych (oryginały zostawię i dołożę dodatkowe zaciski)

                Co o Tym myślisz ?

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                • S
                  sholek Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez sholek

                  [color:"blue"] Krócce to na fotce te dwie rurki co wystają z grodzi. Jedna jest z wężem (ta prawa)

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                  • M
                    Mickey Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Mickey

                    Krócce to na fotce te dwie rurki co wystają z grodzi.
                    Jedna jest z wężem (ta prawa)

                    Czyli dobrze mi "dzwoniło"
                    Narazie zmacałem je i chyba kupię opaski do założę drugie tak dla pewności

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                    • M
                      MOKRY Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez MOKRY

                      Witam,
                      Ostatnio moją Suzi nęka dość dziwny problem, a mianowicie gdy zapalam auto gdy jest zimne
                      słychać wewnątrz auta bulgotanie przez jakieś 3-10sekund po czym ono ustaje.
                      Na ciepłym silniku problem nie występuje.
                      Dwa razy odpowietrzałem już chłodnicę i przez 2-3 dni jest spokój a później znowu to samo.
                      Płyn trzyma poziom na kresce max - raz jest go więcej raz mniej ale nie spada nigdy poniżej
                      minimum.
                      Gdzie szukać przyczyny.
                      Dodam że słuchając od komory silnika nic nie słychać - jedynie w kabinie słychać bulgotanie
                      które szybko ustaje.
                      Może ktoś miał podobny problem.
                      Silnik się nie przegrzewa, termosat działa OK - otwiera się
                      Wentylator na chłodnicy też się kręci kiedy potrzeba.
                      Skończyły mi się już pomysły, a jutro pójdę do auta szukać dalej ale może mnie naprowadzicie co
                      sprawdzić

                      no własnie jakieś 3 dni temu to zauważyłem <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
                      sprawdziłęm wszystko , objawy takie same , autko sie nie przegrzewa itp itd...

                      ale zerknołem też do chlodnicy <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> górna część sucha <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
                      pytanie skoro w wyrównawczym poziom jest ok to po czemu w chłodnicy płynu nie ma <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
                      i gdzie sie on podział <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />

                      jakieś sugestie ??


                      edit :
                      po rozgrzaniu jakiś przepływ wody jest ale <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> króćce suche nie widać nigdzie jakiegoś wycieku , nagrzewnica działa poprawnie

                      to do kupra kaczki gdzie sie woda podziała ? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
                      korek chłodnicy szczelny <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                      • B
                        Blade Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Blade

                        no własnie jakieś 3 dni temu to zauważyłem
                        sprawdziłęm wszystko , objawy takie same , autko sie nie przegrzewa itp itd...
                        ale zerknołem też do chlodnicy górna część sucha
                        pytanie skoro w wyrównawczym poziom jest ok to po czemu w chłodnicy płynu nie ma
                        i gdzie sie on podział
                        jakieś sugestie ??

                        Może masz spsuty korek od chłodnicy i puszcza tylko w jedną stronę, a w chłodnicy masz dziurę <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                        • M
                          MOKRY Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez MOKRY

                          Może masz spsuty korek od chłodnicy i puszcza tylko w jedną stronę, a w chłodnicy masz dziurę

                          korek ok a chłodnica też wygląda na całą <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                          • B
                            Blade Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Blade

                            korek ok a chłodnica też wygląda na całą

                            A po czym poznajesz, że korek ok? Ja też tak myślałem, a okazało się, że właśnie był zepsuty <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                            • M
                              MOKRY Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez MOKRY

                              A po czym poznajesz, że korek ok? Ja też tak myślałem, a okazało się, że właśnie był zepsuty

                              a chociażby po tym że po podniesieniu na rozgrzanym silniku standartowo mamy "wytrysk" z chłodnicy , a efekt ten nie występuje . nic sie nie poci nigdzie nie widać pary , co jest do jasnej <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                              • B
                                Blade Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Blade

                                a chociażby po tym że po podniesieniu na rozgrzanym silniku standartowo mamy "wytrysk" z
                                chłodnicy , a efekt ten nie występuje . nic sie nie poci nigdzie nie widać pary , co
                                jest do jasnej

                                No jak nie masz płynu to jak może być wytrysk? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                • M
                                  MOKRY Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez MOKRY

                                  No jak nie masz płynu to jak może być wytrysk?

                                  sorry źle napisałem <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> to ze zdenerwowania <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />

                                  w chłodnicy woda jest <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> ale cała widczna część jest sucha <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> po rozgrzaniu silnika normalnie przepływ jest z wyrównawczego ,ale płyn w wyrównawczym ma stały (max) poziom z chlodnicy przez korek nie paruje <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> ponadto wygląda na całą <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> ale gdzieś sie część płynu wyparowała <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> sprawdzany poziom mniej niż miesiąc temu było do korka , a teraz susza

                                  dodatkowo objawy takie jak u kolegi Mickey-a , bulgotanie i tylko na zimnym silniku <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />

                                  jakieś sugestie ?

                                  jedyne czego nie sprawdziłęm to wykladziny pod nagrzewnicą , ale to jutro

                                  ==========================
                                  edit :

                                  znalazłem taki stary wątek pytanie tylko czy to może być przy...ot;" />

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                  • M
                                    Mickey Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Mickey

                                    no własnie jakieś 3 dni temu to zauważyłem
                                    sprawdziłęm wszystko , objawy takie same , autko sie
                                    nie przegrzewa itp itd...
                                    ale zerknołem też do chlodnicy górna część sucha
                                    pytanie skoro w wyrównawczym poziom jest ok to po czemu
                                    w chłodnicy płynu nie ma
                                    i gdzie sie on podział

                                    Ja też dolewałem bo płyn był w połowie między min a max.
                                    Zajechałem do dziewczyny (jakieś 15km) i widzę że to co dolałem to teraz o tyle przekracza MAX.

                                    Sprawa z wyrównawczym jest taka, że jak płyn się rozgrzeje to wywala go do wyrównawczego. (jak odkręcę na ciepłym sinliku troszkę korek z chłodnicy to wywala energicznie płyn do wyrównawczego - tak ma być czy nie <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />)
                                    Natomiast jak auto stygnie to tworzy się w silniku podciśnienie i zaciąga płyn z wyrównawczego i wtedy niejednokrotnie u mnie jest MIN lub ciut ponad MIN

                                    Po tym też wnioskuję że korek jest OK skoro puszcza w jedną i w drugą stronę i nie widzę aby coś parowało.

                                    Ostatnio też macałem plastykowy zawór spustowy z chłodnicy ale muszę podjechać na kanał i zerknąć od dołu jak to wygląda a ostatnio czasu nie mam <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" /> (może kamień uszkodził go albo co)

                                    Jeszcze zastanawiam się czy problemem nie jest to że ostatnio rozsypała mi się usczelka korka na zbiorniczku wyrównawczym ... <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> niby na silikonie ale może powietrze jakoś tam ciągnie <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                    • M
                                      Mickey Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Mickey

                                      Silnik się nie przegrzewa, termosat działa OK - otwiera
                                      się <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

                                      Narazie pozakładane opaski na węże oraz nowy korek do chłodnicy (29zł 0,9 bara)
                                      Niestety wczoraj silnik dostał głupawki i temperatura w oczach zaczęła się podnosić a zawory klekotać.
                                      Szybka reakcja zgaszenie silnika i ostawienie na pobocze.
                                      Odkręcenie korka chłodnicy i obserwacja fontanny... po 10 minutach próba zapalenia i w oczach temperatura z Hot wróciła do środka skali <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />

                                      Po wyjęciu termostatu - przytarty od sprężynki więc chyba się zawieszał. Najprawdopodobniej jak się zawiesił to zagotował płyn i stąd bulgotanie z rana ale to się sprawdzi dopiero jak kupię nowy.

                                      Ktoś się orientuje ile ten kawałem żelastwa i uszczelka do niego mogą kosztować <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                      • M
                                        MOKRY Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez MOKRY

                                        to do kupra kaczki gdzie sie woda podziała ?

                                        korek chłodnicy szczelny

                                        znalazłem miejsce na chłodnicy gdzie prawdopodobnie mam wyciek <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
                                        poszukałem i znalazłem za całe 230pln nową chłodnice <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> to o całe 270pln mniej niż mi w Gliwickim Autoboxie zaproponowali <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
                                        o ceny w ASO sie nie dowiadywałem
                                        <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
                                        oczywiście chłodnica nowa z gwarancją <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

                                        a kupiłem tu : f.u.-h. "chłodnic-pol" Janusz Sadło
                                        Sośnicowice ul: raciborska 49
                                        nr sklep 32 238-77-24
                                        polecam <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                        • M
                                          mic21 Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez mic21

                                          a kupiłem tu : f.u.-h. "chłodnic-pol" Janusz Sadło
                                          Sośnicowice ul: raciborska 49
                                          nr sklep 32 238-77-24
                                          polecam

                                          ja tesz tam zakładałem i nawet płynu nalali. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
                                          ale do felici płaciłem 180 zl z montarzem <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
                                          cena rewelacja, bo w sklepach chcieli 300 zł
                                          i jeszcze musieli by zamawiać <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                          • M
                                            MOKRY Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez MOKRY

                                            ja tesz tam zakładałem i nawet płynu nalali.
                                            ale do felici płaciłem 180 zl z montarzem
                                            cena rewelacja, bo w sklepach chcieli 300 zł
                                            i jeszcze musieli by zamawiać

                                            no jeszcze nie założyłem <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
                                            autko idzie do kompleksowej renowacji <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> to i sie chłodnice założy

                                            a ceny faktycznie rewelacja <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />

                                            jak to gostek z laguny stwierdził "no patrz pan kupiłem używke za 250pln i mi padła , a tu mają nową z gwarancją taniej "

                                            czasem warto popytać , a inaczej kumpel też mi szukał a że ma dostep to znalazł taką jak obecnie mam za 380pln <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> wiec stwierdził że cena rewelka <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />

                                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                            • 1 / 1
                                            • Pierwszy post
                                              Ostatni post