Bulgotanie w aucie :(
-
Witam,
Ostatnio moją Suzi nęka dość dziwny problem, a mianowicie gdy zapalam auto gdy jest zimne słychać wewnątrz auta bulgotanie przez jakieś 3-10sekund po czym ono ustaje.
Na ciepłym silniku problem nie występuje.Dwa razy odpowietrzałem już chłodnicę i przez 2-3 dni jest spokój a później znowu to samo.
Płyn trzyma poziom na kresce max - raz jest go więcej raz mniej ale nie spada nigdy poniżej minimum.Gdzie szukać przyczyny.
Dodam że słuchając od komory silnika nic nie słychać - jedynie w kabinie słychać bulgotanie które szybko ustaje.Może ktoś miał podobny problem.
Silnik się nie przegrzewa, termosat działa OK - otwiera się <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Wentylator na chłodnicy też się kręci kiedy potrzeba.Skończyły mi się już pomysły, a jutro pójdę do auta szukać dalej ale może mnie naprowadzicie co sprawdzić <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
-
[color:"blue"] To bankowo jest nagrzewnica pytanie teraz skąd bierze sie w niej powietrze <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Obstawiam nagrzewnice.Mówisz że bulgot słychać w środku więc zobacz czy nie masz wycieków albo innych cudów, bo nagle możesz mieć powódx w kabinie...
-
Obstawiam nagrzewnice.Mówisz że bulgot słychać w środku
więc zobacz czy nie masz wycieków albo innych
cudów, bo nagle możesz mieć powódx w kabinie...Wycieków brak, dywaniki i wygłuszenie pod tapicerką suche (właśnie wróciłem z autka)
Płynu chłodniczego nie ubywa.
Pomacałem węże i też suche nie pocą się.Aktualnie brak pomysłów <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Sprawa zaczęła się po wymianie uszczelniaczy zaworowych (podczas tej operacji również rozrząd robiony)
I silnik troszkę został poszarpany (wiadomo przy rozrządzie trzeba opuścić silnik z jednej łapy aby obudowa zeszła, a później jedna śruba była dosć oporna i przy jej odkręcaniu troszkę silnik był poruszany <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />Narazie chyba nie pozostaje mi nic innego jak tak jeździć. Albo samo przestanie albo sam nie wiem co będzie <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Wygląda mi to na sytuacje że gdy silnik stygnie to zasysa płyn ale przy okazji i powietrze przez którąś rurkę, ale nieszczelność chyba na tyle mała że tylko powietrze przełazi więc nie widać nic aby się pociło <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
Skończyły mi się już pomysły, a jutro pójdę do auta szukać dalej ale może mnie naprowadzicie co
sprawdzićU mnie przy dłubaniu rozrządu na opuszczonym silniku popuściły się kroćce układu chłodzenia do nagrzewnicy...
-
U mnie przy dłubaniu rozrządu na opuszczonym silniku
popuściły się kroćce układu chłodzenia do
nagrzewnicy...Co są "krośce" (już któryś raz czytam ale nie wiem dokładnie)
Macałem przy łaczeniu gumowego węża i stalowych wypustek w silniku i nagrzewnicy - choć z tymi to ciężko bo nie wiem czy są w środku auta czy też wystają do komory silnika ?
Zastanawiam się czy nie kupić opasek i nie założyć podwójnych (oryginały zostawię i dołożę dodatkowe zaciski)
Co o Tym myślisz ?
-
[color:"blue"] Krócce to na fotce te dwie rurki co wystają z grodzi. Jedna jest z wężem (ta prawa)
-
Krócce to na fotce te dwie rurki co wystają z grodzi.
Jedna jest z wężem (ta prawa)Czyli dobrze mi "dzwoniło"
Narazie zmacałem je i chyba kupię opaski do założę drugie tak dla pewności -
Witam,
Ostatnio moją Suzi nęka dość dziwny problem, a mianowicie gdy zapalam auto gdy jest zimne
słychać wewnątrz auta bulgotanie przez jakieś 3-10sekund po czym ono ustaje.
Na ciepłym silniku problem nie występuje.
Dwa razy odpowietrzałem już chłodnicę i przez 2-3 dni jest spokój a później znowu to samo.
Płyn trzyma poziom na kresce max - raz jest go więcej raz mniej ale nie spada nigdy poniżej
minimum.
Gdzie szukać przyczyny.
Dodam że słuchając od komory silnika nic nie słychać - jedynie w kabinie słychać bulgotanie
które szybko ustaje.
Może ktoś miał podobny problem.
Silnik się nie przegrzewa, termosat działa OK - otwiera się
Wentylator na chłodnicy też się kręci kiedy potrzeba.
Skończyły mi się już pomysły, a jutro pójdę do auta szukać dalej ale może mnie naprowadzicie co
sprawdzićno własnie jakieś 3 dni temu to zauważyłem <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
sprawdziłęm wszystko , objawy takie same , autko sie nie przegrzewa itp itd...ale zerknołem też do chlodnicy <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> górna część sucha <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
pytanie skoro w wyrównawczym poziom jest ok to po czemu w chłodnicy płynu nie ma <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
i gdzie sie on podział <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />jakieś sugestie ??
edit :
po rozgrzaniu jakiś przepływ wody jest ale <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> króćce suche nie widać nigdzie jakiegoś wycieku , nagrzewnica działa poprawnieto do kupra kaczki gdzie sie woda podziała ? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
korek chłodnicy szczelny <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
no własnie jakieś 3 dni temu to zauważyłem
sprawdziłęm wszystko , objawy takie same , autko sie nie przegrzewa itp itd...
ale zerknołem też do chlodnicy górna część sucha
pytanie skoro w wyrównawczym poziom jest ok to po czemu w chłodnicy płynu nie ma
i gdzie sie on podział
jakieś sugestie ??Może masz spsuty korek od chłodnicy i puszcza tylko w jedną stronę, a w chłodnicy masz dziurę <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Może masz spsuty korek od chłodnicy i puszcza tylko w jedną stronę, a w chłodnicy masz dziurę
korek ok a chłodnica też wygląda na całą <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
-
korek ok a chłodnica też wygląda na całą
A po czym poznajesz, że korek ok? Ja też tak myślałem, a okazało się, że właśnie był zepsuty <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
A po czym poznajesz, że korek ok? Ja też tak myślałem, a okazało się, że właśnie był zepsuty
a chociażby po tym że po podniesieniu na rozgrzanym silniku standartowo mamy "wytrysk" z chłodnicy , a efekt ten nie występuje . nic sie nie poci nigdzie nie widać pary , co jest do jasnej <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
a chociażby po tym że po podniesieniu na rozgrzanym silniku standartowo mamy "wytrysk" z
chłodnicy , a efekt ten nie występuje . nic sie nie poci nigdzie nie widać pary , co
jest do jasnejNo jak nie masz płynu to jak może być wytrysk? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
No jak nie masz płynu to jak może być wytrysk?
sorry źle napisałem <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> to ze zdenerwowania <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
w chłodnicy woda jest <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> ale cała widczna część jest sucha <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> po rozgrzaniu silnika normalnie przepływ jest z wyrównawczego ,ale płyn w wyrównawczym ma stały (max) poziom z chlodnicy przez korek nie paruje <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> ponadto wygląda na całą <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> ale gdzieś sie część płynu wyparowała <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> sprawdzany poziom mniej niż miesiąc temu było do korka , a teraz susza
dodatkowo objawy takie jak u kolegi Mickey-a , bulgotanie i tylko na zimnym silniku <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
jakieś sugestie ?
jedyne czego nie sprawdziłęm to wykladziny pod nagrzewnicą , ale to jutro
==========================
edit :znalazłem taki stary wątek pytanie tylko czy to może być przy...ot;" />
-
no własnie jakieś 3 dni temu to zauważyłem
sprawdziłęm wszystko , objawy takie same , autko sie
nie przegrzewa itp itd...
ale zerknołem też do chlodnicy górna część sucha
pytanie skoro w wyrównawczym poziom jest ok to po czemu
w chłodnicy płynu nie ma
i gdzie sie on podziałJa też dolewałem bo płyn był w połowie między min a max.
Zajechałem do dziewczyny (jakieś 15km) i widzę że to co dolałem to teraz o tyle przekracza MAX.Sprawa z wyrównawczym jest taka, że jak płyn się rozgrzeje to wywala go do wyrównawczego. (jak odkręcę na ciepłym sinliku troszkę korek z chłodnicy to wywala energicznie płyn do wyrównawczego - tak ma być czy nie <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />)
Natomiast jak auto stygnie to tworzy się w silniku podciśnienie i zaciąga płyn z wyrównawczego i wtedy niejednokrotnie u mnie jest MIN lub ciut ponad MINPo tym też wnioskuję że korek jest OK skoro puszcza w jedną i w drugą stronę i nie widzę aby coś parowało.
Ostatnio też macałem plastykowy zawór spustowy z chłodnicy ale muszę podjechać na kanał i zerknąć od dołu jak to wygląda a ostatnio czasu nie mam <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" /> (może kamień uszkodził go albo co)
Jeszcze zastanawiam się czy problemem nie jest to że ostatnio rozsypała mi się usczelka korka na zbiorniczku wyrównawczym ... <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> niby na silikonie ale może powietrze jakoś tam ciągnie <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
-
Silnik się nie przegrzewa, termosat działa OK - otwiera
się <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />Narazie pozakładane opaski na węże oraz nowy korek do chłodnicy (29zł 0,9 bara)
Niestety wczoraj silnik dostał głupawki i temperatura w oczach zaczęła się podnosić a zawory klekotać.
Szybka reakcja zgaszenie silnika i ostawienie na pobocze.
Odkręcenie korka chłodnicy i obserwacja fontanny... po 10 minutach próba zapalenia i w oczach temperatura z Hot wróciła do środka skali <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />Po wyjęciu termostatu - przytarty od sprężynki więc chyba się zawieszał. Najprawdopodobniej jak się zawiesił to zagotował płyn i stąd bulgotanie z rana ale to się sprawdzi dopiero jak kupię nowy.
Ktoś się orientuje ile ten kawałem żelastwa i uszczelka do niego mogą kosztować <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
-
to do kupra kaczki gdzie sie woda podziała ?
korek chłodnicy szczelny
znalazłem miejsce na chłodnicy gdzie prawdopodobnie mam wyciek <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
poszukałem i znalazłem za całe 230pln nową chłodnice <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> to o całe 270pln mniej niż mi w Gliwickim Autoboxie zaproponowali <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
o ceny w ASO sie nie dowiadywałem
<img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
oczywiście chłodnica nowa z gwarancją <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />a kupiłem tu : f.u.-h. "chłodnic-pol" Janusz Sadło
Sośnicowice ul: raciborska 49
nr sklep 32 238-77-24
polecam <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
a kupiłem tu : f.u.-h. "chłodnic-pol" Janusz Sadło
Sośnicowice ul: raciborska 49
nr sklep 32 238-77-24
polecamja tesz tam zakładałem i nawet płynu nalali. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
ale do felici płaciłem 180 zl z montarzem <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
cena rewelacja, bo w sklepach chcieli 300 zł
i jeszcze musieli by zamawiać <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> -
ja tesz tam zakładałem i nawet płynu nalali.
ale do felici płaciłem 180 zl z montarzem
cena rewelacja, bo w sklepach chcieli 300 zł
i jeszcze musieli by zamawiaćno jeszcze nie założyłem <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
autko idzie do kompleksowej renowacji <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> to i sie chłodnice założya ceny faktycznie rewelacja <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
jak to gostek z laguny stwierdził "no patrz pan kupiłem używke za 250pln i mi padła , a tu mają nową z gwarancją taniej "
czasem warto popytać , a inaczej kumpel też mi szukał a że ma dostep to znalazł taką jak obecnie mam za 380pln <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> wiec stwierdził że cena rewelka <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />