Zmiana otworu centującego w felgach stalowych?
-
Nasze opinie co do zadań spełnianych przez elementy mocowania koła są skrajnie różne
-
Koło jest
centrowane przez śruby. Możesz używać tych felg, będzie jedynie trudniej zamocować.Wszystko na ten temat.
Otwor/pierscienie "centrujace" pomimo swojej nazwy nie maja fizycznych mozliwosci dokladnego wycentrowania kola i sa niczym innym jak tylko pomoca montazowa...
... a do przenoszenia obciazen "wymyslono" sile tarcia na styku powierzchni felga/piasta i tylko dlatego tak wazne jest dociagniecie srub/nakretek zalecanym przez producenta pojazdu momentem. -
Kiedyś jakiś gość z forum FSO opisywał swoją przygodę podczas jazdy ładnie przerobionym Fiatem 125p.
Otóż miał on założone alu firmy Borbet (marka nieistotna w sumie) z większym otworem centrującym aniżeli miała piasta we wspomnianym aucie...
Efekt: na którymś zakręcie wyprzedziło go tylne koło, które odpadło jak śruby się ścięły - tylko one trzymały koło na miejscu.
Moim zdaniem nawet do felgi stalowej warto kupić pierścienie centrujące, nawet jako element montażowy, pozwala to równo je przykręcić, bo ewentualne bicie może zerwać śruby.
Wg mnie koło musi się opierać na piaście, gdyż ona właśnie przenosi znaczną część obciążenia...
Tylko w sumie dlaczego skoro pierścień centrujący miałby takie ważne znaczenie dla bezpieczeństwa jest najczęściej wykonywany z plastiku?
-
To co powiesz o szerokim gronie użytkowników Daewoo Tico którzy (tak jak i ja) jezdza na felgach które są trzymane tylko i wyłacznie przez śruby???
-
To co powiesz o
szerokim gronie użytkowników Daewoo Tico którzy (tak jak i ja) jezdza na felgach
które są trzymane tylko i wyłacznie przez śruby???Jesteście hardcorami
-
Jesteście
hardcoramiOj tam ze 2 lata jeździłem na 3 śrubach przy lewym przednim kole w Tico i przeżyłem
-
Oj tam ze 2 lata
jeździłem na 3 śrubach przy lewym przednim kole w Tico i przeżyłemA ja jeżdżę na alusach przykręconych na pół gwintu w nakrętce
-
A ja jeżdżę na
alusach przykręconych na pół gwintu w nakrętceCzyli też jesteś hardcorem.
-
Czyli też jesteś
hardcorem.Najprzeważniej
-
Piękne słowo "najprzeważniej". Prawie jak Witkacy. On też tworzył piękne słowa
-
Piękne słowo
"najprzeważniej". Prawie jak Witkacy. On też tworzył piękne słowaTo cytat powiedzonka nieżyjącego już sąsiada mojego dziadka z małej wioseczki na Mazowszu
-
To co powiesz o
szerokim gronie użytkowników Daewoo Tico którzy (tak jak i ja) jezdza na felgach
które są trzymane tylko i wyłacznie przez śruby???Koło może być centrowane albo na piaście (tak mam np. w dusterze), albo na śrubach (jak w tico).
Ktoś w tym wątku miał rację, pisząc o tarciu. -
To co powiesz o
szerokim gronie użytkowników Daewoo Tico którzy (tak jak i ja) jezdza na felgach
które są trzymane tylko i wyłacznie przez śruby???To w Tico felga nie opiera się otworem centrującym na piaście???
-
To w Tico felga nie
opiera się otworem centrującym na piaście???Nie. Pozycja felgi ustalana jest tylko przez stożki śrub.
Nie tylko w Tico tak jest, tak więc to żaden "wynalazek". -
Nie. Pozycja felgi
ustalana jest tylko przez stożki śrub.
Nie tylko w Tico
tak jest, tak więc to żaden "wynalazek".Ale środek felgi nie ma zagięcia na piastę i nie wchodzi na sztywno?
-
Ale środek felgi
nie ma zagięcia na piastę i nie wchodzi na sztywno?Patrz, dwa razy do roku sam zmieniam koła i mam pewne trudności z odpowiedzią...
Nie, nie wchodzi na sztywno.Przede wszystkim muszę się poprawić - wcześniej z rozpędu napisałem, że felga ustala się na stożkach śrub. Oczywiście nie śrub, lecz nakrętek (w Tico są nakrętki).
Tak więc felgę zakłada się najpierw na szpilki i lata ona we wszystkie strony na tych szpilkach (czyli wisi sobie luźno na szpilce, a jej "luz" ogranicza tylko otwór pod szpilkę). Dopiero nakręcenie pierwszej nakrętki (najlepiej ręką do oporu, aż stożek przyblokuje ją nieco) ustala nieco pozycję felgi, a wkręcenie drugiej nakrętki (po przekątnej) blokuje ją w pozycji ostatecznej. Potem ręką wkręca się pozostałe dwie do oporu i można wtedy dokręcać kluczem. Moment dokręcania jest niewielki, 40-70 Nm, mimo tego wszystko trzyma się jak należy i działa jak trzeba.
Ot, takie rozwiązanie.
Za to, jak pisałem, w dusterze felga centruje się na środkowym występie piasty. No i tam są śruby do przykręcania koła, nie nakrętki... -
w dusterze felga centruje się na środkowym występie piasty. No i tam są śruby do
przykręcania koła, nie nakrętki...Ja jak zmieniam koło w innym aucie niż tikacz, odnoszę wrażenie, że śruba jest bardziej dziwna niż nakrętka
-
Dlaczego... dziwna?
-
Dlaczego... dziwna?
No bo właśnie przyzwyczaiłem się do tikacza, gdzie są nakrętki, a w większości chyba aut są śruby
-
Za to, jak pisałem,
w dusterze felga centruje się na środkowym występie piasty. No i tam są śruby do
przykręcania koła, nie nakrętki...I są to stożkowe śruby. Dlatego tak ważne jest smarowanie śrub przy przykręcaniu: żeby moment obrotowy przykręcania zapewniał "docisk śrubie", a nie przełamanie oporu na zardzewiałym gwincie.
Smar oczywiście odporny na wysokie temperatury, żeby nie przyklajstrował śrub na stałe