Złomowanie auta, czyli jak to zrobić?
-
Wystarczy popytać się po złomowiskach czy nie wezmą samej karoserii bo najważniejsze są pola numerowe. Wtedy coś tam im sie dopłaca za świstek. Ale omijaj wlaśnie stacje demontażu bo oni właśnie wymyślili sobie dopłaty do kazdego kilograma brakującego bo tego prawo nie nakazuje. Po prostu chcą wziąść za free samochód a potem sprzedawać po kosmicznych cenach części z nich.
Spokojnie też można oddać na złom samochód gdzie płacą z 90gr od kilograma ale za papierek biorą 150zł by móc isć wyrejestrować go. Także spokojnie można niedrogo zostawic parę rzeczy z samochodu i nie oddawać za bezcen własnego auta. -
No ok, ale w jakiś sposób ludzie to robią że mają całe auta na podworkach i sobie biorą na części:))
-
No ok, ale w jakiś
sposób ludzie to robią że mają całe auta na podworkach i sobie biorą na części:))Znajdują kogoś, kto zezłomuje określoną pozostałość, dogadują się co do samej "pozostałości" (czyli co w jej skład ma wchodzić), uzgadniają cenę i działają.
-
nie wiem jak u Ciebie ale tu w okolicach ale warszawskie gazety pełne są ogłoszeń typu skup aut, stan obojętny. Poszukaj takich ogłoszeń i spróbuj się dogadać, napewno chętnie wezmą i samą karoserię i na niej zarobisz po cenie złomowej, tylko musisz zaznaczyć że musi być papier o wyzłomowaniu albo umowa k-s
-
Nie będę zakładać nowego tematu może ktoś coś podpowie. Mam staruszka Swifta GS MK2 91r niby jeździ ale połatany, pospawany ..wyjedziesz nie wiesz czy wrócisz . Ostatnio mocniej przyhamowałem kilka miesięcy temu i znów koła się rozjechały trzeba było obspawać . Mam już MK4 i zastanawiam się co z tym zrobić, na złomie zapłacą grosze. Części w zasadzie mi nie potrzebne wymontowałem sobie jedynie halogeny bo w MK4 nie było. Silnik odpala od strzała ale jest zaniedbany stary olej, skrzynia ok. Tak się zastanawiam czy nie zadzwonić do jakiegoś lokalnego złomiarza właśnie takich którzy skupują wraki (i pewnie sprzedają na części) tylko ile wołać ? jest szansa na chociaż 400zł dostane ?. Druga sprawa co z OC ? mam opłacone do końca czerwca ...umowa do grudnia jak zrobić by nie płacić drugiej raty ?.
-
...umowa do grudnia jak zrobić by nie płacić drugiej raty ?.
Sprzedać auto z ogłoszenia pt. "Kupię każde auto w całości lub na części" Ubezpieczenie możesz wypowiedzieć zawsze, tylko w tym momencie "unieruchomisz" auto... Jest też opcja z wystawieniem na allegro za te 400zł... i najlepiej pozbyć się przed końcem czerwca...
-
Byłem wczoraj w ubezpieczalni, facio mi powiedział że umowa jest do grudnia więc drugą ratę muszę zapłacić. Wypowiedzieć mogę dopiero jak ta umowa się skończy czyli za pół rok. Jedynie zezłomowanie przerywa umowę, a co ze sprzedażą nie wiem ?.. czy jak sprzedam auto opłatę za kolejne pół roku będą ściągać ze mnie czy z kupującego ?.
-
Jedynie zezłomowanie przerywa umowę, a co ze sprzedażą nie wiem ?.. czy jak sprzedam
auto opłatę za kolejne pół roku będą ściągać ze mnie czy z kupującego ?.Pomyśl...
-
Wygląda to tak że ja podpisałem umowę z ubezpieczalnią na rok ..więc pewnie ja muszę zapłacić ?
-
Jedynie zezłomowanie przerywa umowę, a co ze sprzedażą nie wiem ?.. czy jak sprzedam
auto opłatę za kolejne pół roku będą ściągać ze mnie czy z kupującego ?.W razie sprzedaży albo zezłomowania (jeden pies), zanosisz umowę K-S albo zaświadczenie o zezłomowaniu do ubezpieczyciela, gdzie zgłaszasz ten fakt i jesteś czysty, czyli nie płacisz dalej.
Ale najlepiej jakbyś to zrobił przed końcem terminu opłaty drugiej raty składki.
-
Wygląda to tak że
ja podpisałem umowę z ubezpieczalnią na rok ..więc pewnie ja muszę zapłacić ?Pomyśl.... Czemu masz płacić za coś, czego już nie posiadasz?
-
Panie.. w tym kraju wszystko możliwe . Ma ktoś może doświadczenie z takimi? :"..kupię auto KAŻDE !!! do XXXzł" .. ile wołać za takiego swifta ? 400 zł nie za dużo? Kiedyś dawno temu jeden taki wycyganił od nas malucha za 100 zł ..maluch na chodzie był;).
-
Panie.. w tym kraju
wszystko możliwe . Ma ktoś może doświadczenie z takimi? :"..kupię auto KAŻDE !!!
do XXXzł" .. ile wołać za takiego swifta ? 400 zł nie za dużo? Kiedyś dawno temu
jeden taki wycyganił od nas malucha za 100 zł ..maluch na chodzie był;).Podzwoń, powiedz co masz do sprzedania, to sami Ci powiedzą ile dadzą, a potem oceń czy Ci się to opłaca.
-
Już auta nima, zadzoniłem by się tylko zapytać czy zainteresowany ... miał przyjechać jutro obejrzeć a za 15 minut był pod domem. Poszła kochana suzi za 350 ..a niech ma .
-
Już auta nima,
zadzoniłem by się tylko zapytać czy zainteresowany ... miał przyjechać jutro
obejrzeć a za 15 minut był pod domem. Poszła kochana suzi za 350 ..a niech ma .To teraz do ubezpieczyciela z umową kupna-sprzedaży i po problemie.
I nie zapomnij zgłosić sprzedaż w Urzędzie Miasta.
Idziesz tam z umową, gdzie dadzą Ci na niej stempelek, że zgłosiłeś sprzedaż. -
Dzięki za informację. Ostatnio mało tu zaglądam ale jak zwykle rzeczowo .Pozdrawiam