A tu piszą Japończyki
-
Ja to mam panie peszka, żeby nie powiedzieć PECHA.
Wczoraj "baba" mnie walnęła w tylne prawe drzwi i zderzak. Dopiero co zrobiłem auto po najechaniu mi na tył a tu masz!!!!
Tak to wygląda:Na 12'stego jestem umówiony z ekspertem z PiZetjU. Zobaczymy jak wycenią szkodę.
Mówię, pech na całego. Najpierw rozwalony tył, później rozwalony kciuk, później rozwalona opona a teraz...
-
No szczęścia to nie masz.
Ale z drugiej strony może teraz tak się "nawarstwił" ten pech, zaraz się skończy i będziesz miał długi czas spokoju.
-
No szczęścia to nie
masz.
Ale z drugiej
strony może teraz tak się "nawarstwił" ten pech, zaraz się skończy i będziesz miał
długi czas spokoju.To auto po Krawczyku - nad nim wisi fatum
-
a
teraz...sprzedaj mi bulgota to i pech odjedzie
-
To auto po
Krawczyku - nad nim wisi fatumNo tak! On pierwszy go zepsuł. Najpierw gdzieś walnął lewym przodem a później źle zamontował eLPiGi
-
sprzedaj mi
bulgota to i pech odjedzieTaa, jużż! A ja pieszo będę chodził?
-
Taa, jużż! A ja
pieszo będę chodził?Mokry pewnie odda w rozliczeniu LANOSborghini
-
Mokry pewnie odda w
rozliczeniu LANOSborghinidokladnie
1.5 16v cale 73kW
od 2 włascilcielasmieszne 115kkm na blacie
nowe amorki(=zestaw) przodbrac poki mam
oczywiscie za przejecie od Marka pecha dodatkowa doplata
-
Już kupiłem dźwi z "anglika" dokładnie w kolor, tak że zamiana nie wchodzi w rachubę
-
No i mam kalkulację z PiZetjU. Wycenili mi na 2900 złociszy.
-
Widzę, że nie tylko ja mam pecha ze swoim japończykiem, ale Tobie chociaż wypłacą z ubezpieczenia, ja nie dostąpiłem tego "szczęścia w nieszczęściu"
P.S. może gdzieś Ci się uda moją tojotkę wypatrzeć gdzieś w Gdańsku, na dniach się tam wybieram na parę dni
-
No i problem. W marcu wymieniłem amortyzatory z tyłu na KYB'y. Wszystko pięknie aż do dziś. Pojechałem na przegląd rejestracyjny i Pan diagnosta stwierdził wyciek z lewego amorka Dostałem "warunek"na 14 dni i teraz co dalej? Zgłoszę reklamację ale w 14 dniach na bank się nie zmieszczę i pewnie będę musiał kupić nowy. I jeszcze problem w tym, że w warunkach reklamacji jest zapis, że części maja być montowane w specjalistycznym warsztacie Ciekaw jestem, czy mi uznają Jak nie to będę parę stówek cieńszy
-
No i problem. W
marcu wymieniłem amortyzatory z tyłu na KYB'y. Wszystko pięknie aż do dziś.
Pojechałem na przegląd rejestracyjny i Pan diagnosta stwierdził wyciek z lewego
amorkaSam z siebie czy gdzieś dostał trochę mocniej po tyłku (np. na jakiejś dziurze)?
-
Wygląda na to, że sam z siebie. Aż się wierzyć nie chce Trzy miesiące jazdy
-
Wygląda na to, że
sam z siebie. Aż się wierzyć nie chce Trzy miesiące jazdyTyle teraz znaczy marka...wszędzie robią to samo gówno tylko pudełko inne wolny rynek psia mać
-
Hmmm...na pudełku było napisane "Made in Japan"
-
U mnie Avensis na razie zostaje, może na wiosnę jakieś alu dostanie plus parę innych bajerów na razie zakupiłem mu komplet Nokian W+ na zimę i często zmieniam olej i filtry (spore przebiegi). Sprawuje się dzielnie i bez problemów, fajny ten D4D
W perspektywie mam zakup IS200 ale kiedy to będzie - nie zbadane są ... itd
-
Widzę,że temat dla japońców To tu też się powitam,bo głównym autem jest Impreza Sam też jestem "głównym łącznikiem" w naszym klubie Nippon Fanatics,gdzie zrzeszamy i regularnie się spotujemy oraz śmigamy na zloty w PL.
-
No i gitara, witamy Trochę kącik "śpiący", ale ja ruszam z drobnymi ulepszeniami w mojej Toyotce, wczoraj zamontowany podłokietnik - prosta rzecz a tak cieszy Nie wiedziałem, czy sprzedawać (bo chciałem i chcę IS200) ale w obecnej mojej sytuacji ave to bardzo dobra opcja i na razie zostaje. Parę upiększeń na wiosnę w planach
-
Widzę,że temat dla
japońców To tu też się powitam,bo głównym autem jest Impreza Sam też jestem
"głównym łącznikiem" w naszym klubie Nippon Fanatics,gdzie zrzeszamy i regularnie
się spotujemy oraz śmigamy na zloty w PL.No to widzę, że jest nas już dwóch. Też jeżdżę Imprezą GD GX (bugeye)