Praktyczne usprawnienia w Tico
-
Witam Szanownego kolegę
Helloł <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Udoskolenie pierwsza klasa patent niezły ..sam nad tym myślałem .. ale co prawda nad troszke inną zasadą
działania .. bo chciałem umieścić pływak, czujnik ala drabinka .. na której przesuwałby się pływak , lub pływak
z magnesem a na zewnątrz zbiorniczka kontaktronyaby ale to rozwiązanie jes bardziej pracochłonne i więcej
przewodów trzebaby było poprowadzić. czujnik ,pokazywałby konkretny stan poziomu płynu który wyświetlany byłby
na 4 led'ach tylko nie mogę dostać zbiorniczka do testów .. zeby mieć zapasowy jakbym zniszczył ten który
mamPomysł jak najbardziej dobry, choć ja doszedłem do wniosku, że interesuje mnie proste rozwiązanie i tak naprawdę istotna jest "sygnalizacja rezerwy płynu".
Oczywiście Twój pomysł jest dokładniejszy i o jeśli tylko uda się go zrobić, to na pewno będzie super.czekam na fotki wykonania czujnika w tico .. bo u nas niezbyt można tak zrobić jak w astrze ze względu na wlew płynu
przez kolankoOK - poniżej mały manual, jak to ja zrobiłem swoją przeróbkę.
1. Na allegro kupiłem zbiorniczek płynu hamulcowego z dwoma czujnikami -> przeznaczenie: jeden do Astry, drugi do Tico.
2. Same czujniki prezentują się tak:
3. Na tej fotce widać, przeróbkę prawego korka (odcięty został plastikowy gwint):
4. Jak widać, budowa samego czujnika jest prosta:
5. I jeszcze jedna fotka rozłożonego na części czujnika:
6. Tak prezentuje się czujnik do Astry zamontowany w korku wlewowym płynu:
7. Widok wymontowanego zbiornika płynu spryskiwacza od Tico:
8. Wywiercony otwór na mocowanie czujnika, oczywiście każdy może dobrać go sobie dowolnie według własnego pomysłu:
9. A tak wykonałem sam czujnik do Tico - długość "patyczka" dobrana eksperymentalnie, aby sygnalizacja "rezerwy" następowała, gdy w zbiorniku będzie jeszcze ok. 0.3L płynu:
10. Czujnik już zamontowany - widok z góry:
11. To samo - widok ogólny zbiornika z przeróbką:
[img]http://zlosniki.pl/files/735182-czujnik11.jpg[/img]12. I to już wszystko - całość gotowa do zamontowania w samochodzie:
[img]http://zlosniki.pl/files/735183-czujnik12.jpg[/img]Po zamontowaniu należy do jednego styku w czujniku podłączyć masę (żaden problem), a do drugiego styku podłączamy przewód i przeprowadzamy do tyłu tablicy wskaźników. Teraz to już tylko pozostaje wykonanie lub zaadoptowanie kontrolki sygnalizacji "rezerwy płynu spryskiwacza".
Miałem początkowo pomysł, aby wykorzystać do sygnalizacji kontrolkę lewego lub prawego kierunkowskazu po przerobieniu "strzałki" na koło. Druga "strzałka" też miała być okrągła i to właśnie jedna kontrolka sygnalizowała by pracę obydwu kierunkowskazów, a druga po zmianie symbolu byłaby przeznaczona na sygnalizację niskiego poziomu płynu spryskiwacza.
To dlatego nie mogłem przez długi czas zabrać się za tą przeróbkę, mimo że sam zbiornik był już przerobiony i zainstalowany ponad pół roku wcześniej.
Po dłuższym zastanowieniu zrezygnowałem z tego pomysłu i nową kontrolkę zrealizowałem jak na fotkach wcześniejszych.Jak pisałem wcześniej, identyczny układ wykonałem do Astry i sprawuje się on wyśmienicie - od samego początku modyfikacji nie zdarzyło mi się, aby zabrakło płynu w zbiorniku spryskiwacza, a ja akurat bardzo lubię mieć czyste szyby i wszelki brud na nich bardzo mnie denerwuje.
-
W przypadku Tico jest to o tyle istotne, gdyż zbiornik spryskiwacza jest całkowicie schowany w
nadkolu, że nie ma możliwości optycznego stwierdzenia, ile pozostało jeszcze płynu w
zbiorniku.A czym uszczelniles polaczenie czujnika ze zbiorniczkiem <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
A czym uszczelniles polaczenie czujnika ze zbiorniczkiem
Na zdjęciu nr 9 widać białą uszczelkę (chyba silikonową).
Jest ona dość miękka i jednocześnie gruba, aby dobrze uszczelnić połączenie pomiędzy czujnikiem, a zbiornikiem. W tym konkretnym przypadku pochodzi ona od zużytego filtra do wody <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> -
Z doświadczenia wiem, że użytkownicy Tico narzekają na słabo trzymające klemy do biegunów akumulatora.
Prawdę mówiąc od samego początku po kupnie samochodu borykałem się z tym problemem.
Niestety, z powodu słabego styku pomiędzy biegunami i klemami bardzo często pojawiał się problem z rozruchem silnika, jak również czasami czuło się, że akumulator jest po prostu niedoładowany.
Kilka razy bawiłem się pogrubianie biegunów poprzez nawinięcie drutu miedzianego. Takie rozwiązanie nie było jednak dobre, gdyż funkcjonowało to dobrze do pierwszego zdjęcia klem, za każdym razem trzeba było stosować nowy drut, gdyż ten dotychczasowy zawsze się przecierał. Prawdziwe pogrubianie biegunów polegające na wtopieniu drutu miedzianego w ołowiane "bolce" zakończyło się połowicznym sukcesem, efekt osiągnięty był zadowalający, jednak w akumulatorze padła jedna cela i zmuszony zostałem do zakupu nowej bateryjki <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Wraz z akumulatorem od razu kupiłem nowe klemy za 10zł i postanowiłem je zastosować.
Efekt jest dobry, wreszcie solidny materiał, a nie blaszki, które mimo skręcenia na max. nie zapewniały odpowiedniego styku. W moim przypadku nakrętki skręcające mają rozmiar 13mm zamiast dotychczasowych 10mm, natomiast zamiast cienkiej blaszki jest mosiężny, solidny odlew.
Sama przeróbka jest prosta, odciąłem "oczka" dotychczasowych klem, a końcówki solidnie skręciłem w nowych klemach. Na zakończenie całość posmarowałem smarem miedzianym i wszystko trzyma się wreszcie solidnie i zapewniony jest dobry styk.
Na fotkach wszystko widać:
1. Standardowy widok ze starymi klemami:
2. Akumulator z nowymi klemami:
3. Zbliżenie - biegun dodatni:
4. Zbliżenie - biegun ujemny:
-
Jak tylko będę miał aparat w Tico to pstryknę trochę fotek tablicy zamontowanej już w samochodzie.
Wreszcie zebrałem się i zrobiłem fotkę tablicy, gdy samochód stał w garażu:
-
Wszystko pięknie, mam tylko jedno "ale" - na Twoim miejscu ocynowałbym końcówki przewodów. Mam taki zwyczaj (może niektórzy uznają to za niepotrzebne), że wszystkie końcówki kabli przed zaciśnięciem ich np. w "oczkach", czy właśnie w klemach pokrywam cyną.
PS. Problem luźnej klemy rozwiązałem owijając bolec akumulatora cienką blaszką miedzianą. -
Wszystko pięknie, mam tylko jedno "ale" - na Twoim miejscu ocynowałbym końcówki przewodów. Mam taki zwyczaj (może
niektórzy uznają to za niepotrzebne), że wszystkie końcówki kabli przed zaciśnięciem ich np. w "oczkach", czy
właśnie w klemach pokrywam cyną.Nie cynowałem końcówek z prostego powodu, po prostu odciąłem oryginalne klemy w takim miejscu, aby wykorzystać ich oryginalny fabryczny ścisk i dopiero to "fabryczne zaprasowanie" końcówki kabla, po dokładnym oczyszczeniu zacisnąłem bardzo mocno w nowych klemach. Mam nadzieję, że fotka pozwoli zrozumieć, o co mi chodzi. Widać na niej pozostałości po fabrycznych klemach oraz miejsce odcięcia.
PS. Problem luźnej klemy rozwiązałem owijając bolec akumulatora cienką blaszką miedzianą.
Też to kiedyś robiłem stosując blaszkę od starej baterii 4.5V, ale uważam to rozwiązanie za prowizoryczne.
Ponieważ problem dawał mi się we znaki od dłuższego czasu, postanowiłem wraz z nowym akumulatorem wreszcie raz na zawsze się z nim uporać. -
Mam nadzieję, że fotka pozwoli zrozumieć, o co mi chodzi.
Teraz zrozumiałem.Też to kiedyś robiłem stosując blaszkę od starej baterii 4.5V, ale uważam to rozwiązanie za
prowizoryczne.
Ja tak jeżdżę od ponad roku, wykorzystuję kawałek miedzi ściągnięty z laminatu. -
Teraz zrozumiałem.
Ja tak jeżdżę od ponad roku, wykorzystuję kawałek miedzi ściągnięty z laminatu.A ja mam bardziej zaawansowane technologicznie rozwiązanie - w miejscu gdzie okrąg się rozchodzi wkręconego blachowkręta, który rozpiera luźną nieco klemę i poprawia kontakt. Made by poprzedni właściciel <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
Ponieważ udało mi się kupić na Allegro tanio zestaw wskaźników do ticolota, ( nie chciałem przerabiać swoich ).
To teraz mogłem już przerabiać.
i tak :
Dołożyłem sześć kontrolek.1.Otwarte drzwi samochodu
2.Szyba ogrzewana
3.Rezerwa paliwa
4.Światła
5.Światła przeciwmgielne przód.
6.Światła przeciwmgielne tył. -
a ponieważ już od dawna miałem zainstalowany w tico licznik elektroniczny od (roweru).
Postanowiłem przenieść go do zestawu wskaźników <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
a wyszło to tak -
a ponieważ już od dawna miałem zainstalowany w tico licznik elektroniczny od (roweru).
Postanowiłem przenieść go do zestawu wskaźników
a wyszło to tak
Nie wiem poco ci ten licznik od roweru ale to twoja sprawa , o ile lampki sa <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> to ta naklejka wyglada jakos dziadowsko
pozatym dobra robota <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> -
to ta naklejka wyglada jakos dziadowsko
Myślę, że coś maskuje... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Jakieś zadrapanie, pęknięcie, krzywą krawędź wycięcia... Zgadłem? <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
pozatym dobra robota
Tak, całkiem ładnie. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Myślę, że coś maskuje... Jakieś zadrapanie, pęknięcie, krzywą krawędź wycięcia... Zgadłem?
Tak, całkiem ładnie.Ciekawi mnie jedna kwestia: w jakim celu ten rowerowy licznik?? Oryginał sie zepsuł? I w jaki sposób zamontowany został magnes i czujnik położenia kola? Pytanie zadaje z czystej ciekawości, bo takowy patent pierwsze widze <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Ciekawi mnie jedna kwestia: w jakim celu ten rowerowy licznik?? Oryginał sie zepsuł? I w jaki sposób zamontowany
został magnes i czujnik położenia kola? Pytanie zadaje z czystej ciekawości, bo takowy patent pierwsze widzeLicznik rowerowy to całkiem dobre, a przede wszystkim dokładne rozwiązanie.
Swego czasu kupiłem taki licznik i nawet wstępnie dokonałem stosownych obliczeń, ale jakoś zapału zabrakło do wprowadzenia tego w życie.
Impulsy nie trzeba wcale zbierać z kół, lecz wystarczy zrobić impulsator w samej tablicy wskaźników.
Jak pisałem, przy poprawnej kalibracji otrzymuje się bardzo dokładne wyniki pomiarów np. prędkości, przebytej drogi, średniej prędkości, itp. - wszystko zależy od możliwości samego licznika rowerowego. -
Tak, ale licznik rowerowy ma jedną wadę - nie jest podświetlany. Chyba, że rozwiązałeś sposób podświetlenia, to pomysł może się podobać - zamiast samego pomiaru prędkości mamy wtedy niezły komputer pokładowy :-)
-
Tak, ale licznik rowerowy ma jedną wadę - nie jest podświetlany. Chyba, że rozwiązałeś sposób
podświetlenia, to pomysł może się podobać - zamiast samego pomiaru prędkości mamy wtedy
niezły komputer pokładowy :-)Tyle ze komputerem pokladowym pobawisz sie miesiac i tyle potem sie o nim zapomina , przynajmniej w moim przypadku tak bylo
-
Nie wiem poco ci ten licznik od roweru ale to twoja
sprawa , o ile lampki sa to ta naklejka wyglada
jakos dziadowsko
pozatym dobra robotaLicznik od roweru ma bardzo dużo funkcji
np. średnia prędkość
czas przejazdu
oraz jego wskazania są dokładniejsze niż licznika tico.co do naklejki to zgodzę się z tobą, ale dopóki nie wymyślę czegoś innego to musi pozostać ( taką dała mi córka a co innego dopiero zrobię)
Tyle ze komputerem pokladowym pobawisz sie miesiac i tyle potem sie o nim zapomina , przynajmniej w moim przypadku tak bylo
Ten licznik mam zamontowany w samochodzie od jakiś 2 lat i się sprawdził ( tylko był w innym nie inwazyjnym miejscu, po za tym że licznik, to jest w nim zegar z aktualną godziną.
Tak, ale licznik rowerowy ma jedną wadę - nie jest podświetlany.
A właśnie że jest podświetlany <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Licznik od roweru ma bardzo dużo funkcji
np. średnia prędkość
czas przejazdu
oraz jego wskazania są dokładniejsze niż licznika tico.A ja tak sie zapytam... Jak wyglada sprawa resetowania takiego licznika?
-
Myślę, że coś maskuje... Jakieś zadrapanie, pęknięcie,
krzywą krawędź wycięcia... Zgadłem?Prawie zgadłeś ponieważ mechanizm licznika tico nie pozwalał.....
a zresztą zobacz sam: