Wymiana rozrzadu!!?
-
czyli mogę to zamawiac czy pompa wody jest zbedna w dniu wymiany paska
-
Moje auto ma dopiero 36 tys km ale ma juz 8 lat. W przyszlym tygodniu wymieniam po raz pierwszy
pasek rozrzadu. Czy podczas pierwszej wymiany mam tez wymienic napinacz??Nie trzeba.
-
Trzeba pamiętać, że oprócz paska trzeba wymienić koniecznie sprężynę naciągającą (ok. 1zł).
Ja nigdzie nie mogłem dostać samej sprężynki i wymieniłem sam pasek, po raz pierwszy po przebiegu 80 kkm.
Sprężynki były tylko w komlecie z napinaczem. -
czyli mogę to zamawiac czy pompa wody jest zbedna w dniu
wymiany paskaPompa wody jest napędzana paskiem rozrządu - jeżeli chcesz / musisz ją wymienić to musisz to zrobić wraz z wymianą rozrządu (wymiana późniejsza to tyle samo roboty, jak przy wymianie rozrządu - bo trzeba tak samo poluzować napinacz, zdemontować pasek, wymienić pompę, ustawić rozrząd na znaki, zamontować pasek, naciągnąć itp. itd.).
-
Pompa wody jest napędzana paskiem rozrządu - jeżeli chcesz / musisz ją wymienić to musisz to
zrobić wraz z wymianą rozrządu (wymiana późniejsza to tyle samo roboty, jak przy wymianie
rozrządu - bo trzeba tak samo poluzować napinacz, zdemontować pasek, wymienić pompę,
ustawić rozrząd na znaki, zamontować pasek, naciągnąć itp. itd.).Jeśli nie wiadomo kiedy była wymieniana pompa wody i mamy okazję w miarę tanio ją zakupić wraz z rozrządem to można to zrobić i przy okazji ją wymienić <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Pompa wody jest napędzana paskiem rozrządu - jeżeli chcesz / musisz ją wymienić to musisz to
zrobić wraz z wymianą rozrządu (wymiana późniejsza to tyle samo roboty, jak przy wymianie
rozrządu - bo trzeba tak samo poluzować napinacz, zdemontować pasek, wymienić pompę,
ustawić rozrząd na znaki, zamontować pasek, naciągnąć itp. itd.).[color:"blue"] Popieram <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Jest taka dziwna maniera wśród niektórych kierowców, że wymieniając rozrząd, chcą wymienić tylko pasek <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> A przecież rozrząd to nie tylko pasek, ale i rolka, napinacz, w wielu przypadkach również pompa wody <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> Po co więc płacić podwójnie i cały czas mysleć "kiedy ja tą pompę muszę wymienić?, czy mi coś nie walnie w czasie jazdy?" - raz wymienić cały komplet i mieć święty spokój znowu na 60-80 tys km <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> [/color] -
Ja wymieniałem rozrząd bez pompy wody (przy 60 tys) przy następnej wymianie będzie już wszystko.
-
Ja wymieniałem rozrząd bez pompy wody (przy 60 tys) przy następnej wymianie będzie już wszystko.
W moim przypadku pompa wody przy rozrządzie też musiała zostać wymieniona, bo tak się nie z niej lało, że dolewałem 5L wody na każde 100km <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
Jest taka dziwna maniera wśród niektórych kierowców, że wymieniając rozrząd,
chcą wymienić tylko pasek A przecież rozrząd to nie tylko pasek, ale i
rolka, napinacz, w wielu przypadkach również pompa wody Po co więc
płacić podwójnie i cały czas mysleć "kiedy ja tą pompę muszę wymienić?,
czy mi coś nie walnie w czasie jazdy?" - raz wymienić cały komplet i
mieć święty spokój znowu na 60-80 tys kmNo, to ja się charakteryzuję taką manierą. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Jak w wielu sprawach, i tutaj są dwie szkoły: falenicka i otwocka. Szkoła falenicka podaje, że przy drugiej wymianie paska (czyli po 120 kkm) wymieniamy również pompę wody (a to dlatego, że ta już się napracowała).
Szkoła otwocka zaś (której hołduję) stwierdza, że pompę wody wymieniamy dopiero wtedy, gdy się zepsuje.
Wg mnie nie istnieje potrzeba profilaktycznej wymiany pompy chłodziwa. A jeśli ktoś mi napisze, że się mylę, to niech mi odpowie od razu: co ile więc wymienia SPRAWNĄ pompę paliwa oraz DZIAŁAJĄCĄ pompę oleju? <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Dodam, że wg porzekadła "lepsze jest wrogiem dobrego". Chodzi mi o to, że (jak nieraz sie już okazywało) prawie wszystkie części fabryczne są o wiele wytrzymalsze, niż zamienniki (nawet pochodzące z Korei). Tak więc moim zdaniem nie ma co kusić losu, zamieniając sprawną pompę na coś, co nie wiadomo, jak się będzie sprawowało, i dodatkowo pchać się w zbędne koszta. I jeszcze jedno: moje wieloletnie doświadczenia z motoryzacją zakazują mi wsadzania łap tam, gdzie taka potrzeba nie zachodzi. Często bowiem zdarza się, że chcąc z nadgorliwości, nie potrzeby, coś poprawić, dokręcić itp., psujemy niechcący ten element (np. urywając śrubę, doprowadzając do przecieków itp.). Ot, wszystko...
Cóż, dodam jeszcze (trochę na przekór własnemu zdaniu), że IMO jest jedna sprawa przemawiająca za wymianą pompy przy zmianie paska: mianowicie to, że gdyby kiedyś pompa się zatarła, może zerwać pasek rozrządu i zniszczyć silnik. Jednak są to przypadki na tyle rzadkie, że chyba można zdecydować się na to ryzyko. W końcu... Jak pisałem, założenie nowej pompy wcale nie gwarantuje, że ona się nie zatrze w pewnym momencie, może nawet prędzej, niż stara, fabryczna. -
[color:"blue"] Leo - w tym, co napisałeś jest bardzo dużo racji.
Z mojego "warsztatowego" doświadczenia jednak wspominam wiele przypadków, kiedy to klient przyjeżdżał i składając zlecenie mówił " proszę wymienić rozrząd tzn tylko pasek" <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> , a po jakimś miesiącu, mimo wcześniejszych perswazji, przyjeżdzał, że nie zrobiliśmy jak należy i znowu trzeba to rozbierać, bo skądś mu leci itd...
Owszem, jeśli konstrukcja rozrządu pozwalała na nie ruszanie pompy, a ta była ok, to mechanicy jej nie ruszali, jednak są auta, które mimo sprawnej pompy przy wymianie rozrządu, wymagają wymiany również jej wymiany, nawet czy ta jest sprawna czy nie <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
W poprzednim poście nie mówiłam tylko o Tico <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Jeśli można na czymś zaoszczędzić, bo niezasadne jest wymienianie czegoś dobrze działającego, to ok i ja też jestem tego zdania, ale jw - jeśli trzeba to trzeba <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />[/color] -
a jak koło od pompy dostanie luzu to ci może pasek przeskoczyć i w tedy nie będzie 50 zł tylko wiele więcej <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
a jak koło od pompy dostanie luzu to ci może pasek przeskoczyć i w tedy nie będzie 50 zł tylko
wiele więcejA czy jesteś pewien że ten zamiennik wytrzyma ten przebiego co oryginał. Jeśli fabryczna część jest dobra to nie należy wymieniać na siłę. Już nieraz przekonałem się o kiepskiej jakości tych zamienników. Ostatnio założyłem termostat, który po miesiącu znów wymieniłem na stary oryginalny. Bo ten nowy był taki szmelc.
-
Leo - w tym, co napisałeś jest bardzo dużo racji.
Dzięki. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Owszem, jeśli konstrukcja rozrządu pozwalała na nie ruszanie pompy, a ta
była ok, to mechanicy jej nie ruszali, jednak są auta, które mimo
sprawnej pompy przy wymianie rozrządu, wymagają wymiany również jej
wymiany, nawet czy ta jest sprawna czy nieCzy to znaczy, że w przypadku jakichś aut konieczny jest demontaż i/lub rozłożenie pompy cieczy chłodzącej podczas wymiany paska rozrządu? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Możesz podać jakieś przykłady? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
W poprzednim poście nie mówiłam tylko o Tico
Nooo, ja miałem cały czas Tico na myśli. Zgodnie zresztą z pytaniem autora wątku, jak również tematyką kącika. <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
Jeśli można na czymś zaoszczędzić, bo niezasadne jest wymienianie czegoś
dobrze działającego, to ok i ja też jestem tego zdania, ale jw - jeśli
trzeba to trzebaNa szczęście w przypadku Tico koszty wszystkiego nie są duże <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />, tak więc nie jest to dla większości doświadczonych użytkowników pierwszym kryterium wyboru: wymieniać czy nie? O wiele ważniejszą kwestią jest różnica jakości: fabryka contra zamiennik (i tu w 90% wygrywają części oryginalne, fabryczne, używane do montażu auta... niestety, coraz trudniejsze do zdobycia).
-
Dzięki.
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
Czy to znaczy, że w przypadku jakichś aut konieczny jest demontaż i/lub rozłożenie pompy cieczy
chłodzącej podczas wymiany paska rozrządu? Możesz podać jakieś przykłady?[color:"blue"] Z tego co pamiętam i kojarzę w tej chwili to przy VW LT28 chłopaki zawsze wymieniali pasek, rolkę i pompę, bo nauczeni doświadczeniem mówili, że pompa z reguły po wymianie rozrządu zaczyna przepuszczać i wymieniali komplet
[/color]Nooo, ja miałem cały czas Tico na myśli. Zgodnie zresztą z pytaniem autora wątku, jak również
tematyką kącika.[color:"blue"] Mnie wymienił mechanik rozrząd razem z pompą wody - powiedział po prostu, że tak będzie lepiej i ja mu uwierzyłam...mam to faceta zaufanie, a jak dużo pompa wytrzyma to sie okaże <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
[/color]Na szczęście w przypadku Tico koszty wszystkiego nie są duże , tak więc nie jest to dla
większości doświadczonych użytkowników pierwszym kryterium wyboru: wymieniać czy nie? O
wiele ważniejszą kwestią jest różnica jakości: fabryka contra zamiennik (i tu w 90%
wygrywają części oryginalne, fabryczne, używane do montażu auta... niestety, coraz
trudniejsze do zdobycia).[color:"blue"]Racja. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Mimo to, jak wymieniam cokolwiek, to staram się, by było to zrobione kompletnie i tak, bym ze względu na zużyte części nie wymienione za 1 naprawą ( a nadające się już do wymiany) , nie wjeżdżać po 2 tyg znowu do warsztatu <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Jeśli chodzi o części, to mam zaufanego mechanika, który robi mi wszystko przy aucie (może oprócz grzebania przy gaźniku i elektryce) i sklep, gdzie wiem, że nie robią mnie w "bambuko" <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> ( za długo się znamy i wiedzą, że jak coś to odpowiednią antyreklamę im zrobię <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> )
Wiem, że nie wszyscy ten komfort mają.... <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> [/color] -
Witam
Pozwolę podpiąć się pod temat, gdyż w tym roku chce zmienić pasek rozrządu a raczej chce zlecić to jakiemuś dobremu mechanikowi.
W związku z tym mam dwa pytania:
1. Macie jakiegoś zaufanego mechanika godnego polecenia z rejonu Katowic - Chorzowa, któremu można by było powierzyć swoje Tico?
2. Jakiej firmy polecacie pasek? Gates, Continental, GoodYear. O gates słyszałem że dużo podróbek jest i różne zdania, natomiast o Continental i GoodYear nie mam wyrobionego zdania. Najlepiej jak był dostał oryginalny pasek daewoo - muszę się dowiedzieć czy w hurtowni jeszcze można oryginał dostać....
Pozdrawiam -
1. Macie jakiegoś zaufanego mechanika godnego polecenia z rejonu Katowic -
Chorzowa, któremu można by było powierzyć swoje Tico?Wejdź do Linkowni, zerknij na wątek "Warsztaty".
2. Jakiej firmy polecacie pasek? Gates, Continental, GoodYear. O gates
słyszałem że dużo podróbek jest i różne zdania, natomiast o Continental
i GoodYear nie mam wyrobionego zdania.Nie mam zdania na ten temat. Kupowałem pasek Gatesa.
Jedyne, co można zrobić, to kupić go w normalnym sklepie (nie Allegro) i zachować paragon. Dobrze byłoby też mieć rachunek z warsztatu potwierdzający wymianę paska.