tylne zawieszenie
-
czy amortyzatory mozna wymienic recznie, czy lepiej to oddac jakiemus specyaliscie?
jakis dobry w gda, ktory nie zedrze skory ze mnie? -
czy amortyzatory mozna wymienic recznie, czy lepiej to
oddac jakiemus specyaliscie?
jakis dobry w gda, ktory nie zedrze skory ze mnie?wszystko zależy od tego czy masz dostęp do narzędzi kanału i czy masz pojęcie o robocie a nie dwie lewe - bez urazy
jeśli tak to z tyłu powinieneś dać sobie rade z przodem też ale ściągacz do sprężym byś musiał wykombinować sobie albo zrobić
-
sciagacz do sprezyn jest konieczny przy wymiane amorków. jezel masz to narzedzie wiekszych problemow nie ma. ja u siebie wymienalem bez kanalu zwykly lewarek i pojechal
-
sciagacz do sprezyn jest konieczny przy wymiane amorków.
jezel masz to narzedzie wiekszych problemow nie ma.
ja u siebie wymienalem bez kanalu zwykly lewarek i
pojechal
Do wymiany tylniego amorka nie potrzeba ściągacza. Natomiast co do kanału to się zgodzę <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Do wymiany tylniego amorka nie potrzeba ściągacza.
Natomiast co do kanału to się zgodzęna szczescie dostep do kanalu mam.
a jest gdzies jakis tutorial jak wymienic amorki z tylu?dziekuje bardzo za odpowiedzi!
pozdrawiam
wajs -
czy amortyzatory mozna wymienic recznie, czy lepiej to
oddac jakiemus specyaliscie?
jakis dobry w gda, ktory nie zedrze skory ze mnie?MOżesz się śmiało brać za to sam - potrzebne do tego będą klucze 16 o ile się nie mylę u dołu i oczkowa 14 plus francuż u góry. Wymiana odbyła się u mnie tydzieńtemu bez najmniejszych problemów - potrzebny jest tylko w miarę wysoki lewarek...
miłej roboty!
-
MOżesz się śmiało brać za to sam - potrzebne do tego
będą klucze 16 o ile się nie mylę u dołu i oczkowa
14 plus francuż u góry. Wymiana odbyła się u mnie
tydzieńtemu bez najmniejszych problemów - potrzebny
jest tylko w miarę wysoki lewarek...
miłej roboty!sobie w przyszly weekend powalcze w takim razie dam znac jak mi poszlo, moze porobie nawet jakies zdjatka i wrzuce
-
sobie w przyszly weekend powalcze w takim razie dam
znac jak mi poszlo, moze porobie nawet jakies
zdjatka i wrzuceNie zapomnij wymienić poduszek... ja wymieniłem tylko dolne ponieważ górne wyglądały jak nowe (przymierzałem do nowych i nie było ŻADNEJ różnicy)
Aha dzieńwcześniej popsikaj tą śrubę na dole coca-colą lub siakimś innym wd-40 bo może być trochę zapieczona - moje poszły bez większych prblemów...
-
Nie zapomnij wymienić poduszek... ja wymieniłem tylko
dolne ponieważ górne wyglądały jak nowe
(przymierzałem do nowych i nie było ŻADNEJ różnicy)
Aha dzieńwcześniej popsikaj tą śrubę na dole coca-colą
lub siakimś innym wd-40 bo może być trochę
zapieczona - moje poszły bez większych prblemów...a jest gdzies moze dokumentacja obrazkowa wymiany takich amorkow? czy w magicznej ksiedze jest to opisane? nie mam teraz pod reka ksiazki, wiec nie moge sprawdzic
-
a jest gdzies moze dokumentacja obrazkowa wymiany takich
amorkow? czy w magicznej ksiedze jest to opisane?
nie mam teraz pod reka ksiazki, wiec nie moge
sprawdzicNie ma tam naprawde żadnej filozofii - wszystko skłąda się analogicznie do rozbierania (hmmm jakież to odkrywcze <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />). przypomnij mi jutro to zapodam ci skan tylnego zawieszenia... może ewentualnie ktoś z etką pomoże
-
czy amortyzatory mozna wymienic recznie, czy lepiej to
oddac jakiemus specyaliscie?
jakis dobry w gda, ktory nie zedrze skory ze mnie?Tak jak mówią koledzy nic trudnego i ściągacza nie potrzeba. Wymieniane miałem tylne amorki jakieś mniesiąc temu nic trudnego, sam bym to zrobił ale tata się uparł no i cena mnie przekonała (dał mi dużą zniżkę), no i miał kanał a ja nie, ale i bez da się zrobić. Powodzenia
-
Do wymiany tylniego amorka nie potrzeba ściągacza.
Natomiast co do kanału to się zgodzęA ja wam powiem koledzy, ze nie potrzeba ani srub do scisniecia sprezyn (te sa potrzebne przy przodzie), ani kanalu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />. Jak sie troche podlewaruje tyl i cos podstawi, to sie calkiem wygodnie sie robi bez kanalu (w Formanie tak wymienialem).
-
A ja wam powiem koledzy, ze nie potrzeba ani srub do
scisniecia sprezyn (te sa potrzebne przy przodzie),
ani kanalu . Jak sie troche podlewaruje tyl i cos
podstawi, to sie calkiem wygodnie sie robi bez
kanalu (w Formanie tak wymienialem).tez wymienialem sam bez sciagaczy i kanalu i podzielam zdanie DDX-a
-
Do wymiany tylniego amorka nie potrzeba ściągacza.
Tu się zgodzę
Natomiast co do kanału to się zgodzę
A tu stanowczo nie
-
A ja wam powiem koledzy, ze nie potrzeba ani srub do
scisniecia sprezyn (te sa potrzebne przy przodzie),
ani kanalu . Jak sie troche podlewaruje tyl i cos
podstawi, to sie calkiem wygodnie sie robi bez
kanalu (w Formanie tak wymienialem).OT CO!!
-
czy amortyzatory mozna wymienic recznie, czy lepiej to
oddac jakiemus specyaliscie?
jakis dobry w gda, ktory nie zedrze skory ze mnie?tu masz ten skan o którym mówiłem - generalnie prosta sprawa
-
na szczescie dostep do kanalu mam.
a jest gdzies jakis tutorial jak wymienic amorki z tylu?
dziekuje bardzo za odpowiedzi!
pozdrawiam
wajs
tu masz jak to wygląda w Swifcie, pewnie niewiele sie rózni
klik -
tu masz jak to wygląda w Swifcie, pewnie niewiele sie
rózni
klikNiestety jak zapewne zobaczyłeś za moim skanie w felce/frytce sprężyna jest na amortyzatorze więc nie można powiedzieć że "niewiele się różni" - konstrukcynie jednak to inne zawieszenia...
-
Niestety jak zapewne zobaczyłeś za moim skanie w felce/frytce sprężyna jest na amortyzatorze
więc nie można powiedzieć że "niewiele się różni" - konstrukcynie jednak to inne
zawieszenia...to sorka <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />