problem - naciągacze? - pomóżcie proszę - alternator
-
Cześć
Mam Rovera 400 z 1999r autko spisywało się przez rok naprawdę bardzo ładnie, maskę otwierałem tylko po to by dolać płynu do wycieraczek.jednak niedawno wysiadło ładowanie. Z racji że nie mam żadnych narzędzi pojechałem do jednego z licznych warsztatów w moim miasteczku no i zaczęło się:
facet zmierzył miernikiem napięcie na aku i mówi że alternator do wymiany, nawet nie pofatygował się żeby sprawdzić choćby szczotki.
ale nic to myśle sobie wydam pieniądze to przynajmiej będę miał nowy, ważne żeby chodził. No i zapłaciłem 211 funtów.
kłopoty zaczęły się na drugi dzień:
- po zapaleniu silnika z pod maski dochodziły niemiłosierne piski w tym czasie brak ładowania
- piski znikały po przegazowaniu i zaczynał ładować tzn lampka gasła
- po tygodniu piski znikły... znikło też ładowanie <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
- pojechałem do gościa a on mówi że altek padł bo dostał się do niego olej który cieknie z pod któregoś kółka pasowego i że wymieni go na gwarancji pod warunkiem że przy okazji naprawi ów wyciek co będzie mnie kosztować... następne 200L <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
- byłem u innego mechanika i mówi że to raczej mało prawdopodobne żeby olej zniszczył altka, tym bardziej że to było naprawde pare kropelek i w ogóle nie wiadomo czy one dostały się do środka
- gdy pojechałem do domu ładowanie wróciło... ale tylko na dwa dni, dla pewności wycierałem te dwie kropeliki oleju dziennie z okolic altka. Teraz raz ładuje a raz nie, czasem pomaga przygazowanie a czasem ładowanie samo z siebie się włączy.
I teraz pytania:
co mogę zrobić samodzielnie żeby sprawdzić co jest nie tak z tym nowym altkiem? patrząc z góry nie widzę żadnych śrubek regulacyjnych. wydaje mi się że ładowanie na 2 dni wróciło bo ten mechanik coś tam zrobił, wtykał m.in taki śrubokręt "na przedłużce". Dokładnie nie widziałem co i gdzie on tam gmerał, ale faktem jest że jak tylko od niego wyjechałem zaczął ładować i przestał po 2 dniach.
Poza tym jak tam gmerał to zapiszczało na chwilę tak jak opisywałem wyżej.proszę o odpowiedzi <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
-
Dziwna sprawa.
Piski generalnie sa efektem slizgania sie paska - moze faktycznie ubrudzil sie olejem, a moze zbyt slabo gosc naciagnal - w kazdym razie juz nie piszczy.
Pytanie, czy faktycznie padl Ci alternator za pierwszym razem - moze np. regulator napiecia (nie wiem czy w roverze jest razem z altkiem czy osobno) - a moze masz cos z obwodem wzbudzenia ladowania (lampka ladowania) skoro piszesz ze po przegazowaniu zaczyna ladowac?
No i nastepne pytanie - czy nowy alternator faktycznie jest nowy, bo zdecydowanie nie powinien pasc od paru kropel oleju.
Nic sie nie dzialo wczesniej z elekrtyka, zadnych innych efektow nie zauwazyles (jak np. przygasanie swiatel, wariacje obrotomierza, ewentualnie jakies migajace kontrolki)?Radzilbym Ci sie zaopatrzyc w najprostszy miernik uniwersalny i pomierzyc napiecia w przypadku ladowania i braku ladowania - nie powinien byc drogi - u mnie kosztuja ponizej 10 jurkow.
-
Ja bym wytargał kabel Altek-Akumulator i wstawił nowy lub jakąś prowizorkę powiesił aby wykluczyć że jest gdzieś przepalony/złamany.
Tak samo kabel z silnika do karoserii - powinna być gdzieś plecionka.Może tu jest problem a nie w altku a przegazowanie powoduje wzrost wibracji silnika i "zaskakiwanie" obwodu.
To takie banalne i tanie rzeczy które można na wolnym powietrzu sobie sprawdzić/wymienić.
-
- po zapaleniu silnika z pod maski dochodziły niemiłosierne piski w tym czasie brak ładowania
- piski znikały po przegazowaniu i zaczynał ładować tzn lampka gasła
- po tygodniu piski znikły... znikło też ładowanie
To wskazuje na ślizgający się pasek klinowy alternatora - sprawdź koniecznie jego naciąg.
-
Potwierdzam słowa przedmówcy. Wystaczy kupić zwykły miernik za 10-15zł i sprawdzić napęcie ładowania przy alternatorze a potem przy aku. Jęsli występuje duży spadek napięć na aku to winny sa przewody nie alternator. Jeśli zaś alternator nie ładuje dobrze to możą być szczotki, regulator napięcia a również banalne niedociągnięty pasek klinowy. Bo jeśli piszczy to może właśnie być zaoliwiony. Mi się wydaje, że ten mechanik coś kręci. A czy wogóle wymienił alternator i stary oddał?
-
ale to chyba niemożliwe żeby pasek miał aż taki poślizg żeby aż nie ładował, poza tym patrzyłem na niego przy zapalonym silniku i kręcił się bardzo szybko
mam miernik, napięcia są co najmniej dziwne:
-po 8 godzinnym postoju przy wyłączonym zapłonie i silniku: 17,25V- przy zapalonym silniku: 16,4 - 16,7V obojętnie czy kontrolka ładowania się świeci czy zgaśnie
- po 15 minutowej jeździe jak już wyłączyłem silnik i zapłon: 17,1V
napięcia mierzyłem na akumulatorze.
wynika z tego że niezależnie od kontrolki i tak nie ładuje <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />altek wygląda na nówkę, chyba że to jakiś stary wypiaskowany <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
starego nie oddali, <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" /> wymiana trwała 20 minutkupiłem ładowarke do aku, podłączyłem i chyba ładuje bo napięcie jest 14,8V
-
Panie, regulator masz padniety, w zadnym wypadku nie powinno byc wiecej niz 15V!
Proponowalbym nie uzywac auta do czasu naprawy, bo mozesz sobie elektronike popalic.
Sprawdz, czy regulator jest czescia zamienna i wymien - nie powinienes miec z tym klopotu <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Panie, regulator masz padniety, w zadnym wypadku nie
powinno byc wiecej niz 15V!
Proponowalbym nie uzywac auta do czasu naprawy, bo
mozesz sobie elektronike popalic.
Sprawdz, czy regulator jest czescia zamienna i wymien -
nie powinienes miec z tym klopotuDzięki,no to już coś wiem!!! <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
teraz jeszcze jeden problem - nie wiem jak sprawdzić czy mam regulator osobno czy zintegrowany z alternatorem.
Rover 400 to ponoć honda civic po angielskim liftingu - może ktoś wie czy w civic z 1999r jest regulator osobno?
no i jeszcze taki problemik: jak jest "regulator napięcia" po angielsku??? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Ps: zaczynam tęskinić za Favorytką <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Tylko zastanawia mnie, skad sie wzielo 17V na samym aku z wylaczonym silnikiem. Dobrze pomierzyles?
A moze masz drugi akumulator? -
regulator
Tylko zastanawia mnie, skad sie wzielo 17V na samym aku
z wylaczonym silnikiem. Dobrze pomierzyles?
A moze masz drugi akumulator?dobrze mierzyłem kilka razy bo nie dowierzałem, też mnie to zastanawia.
nie mam drugiego aku, ale ten jest chyba w porzo, bo właśnie go naładowałem i teraz napięcie jest ok.zastanawiające jest też to że skoro podawało na niego takie napięcie to czemu go nie naładowało - był prawie totalnie rozładowany, wymyśliłem że pewnie amperaż był mały.
postanowiłem poszukać na szrocie altka (5L) lub na ebay kupić (ok 25L) i samemu wymienić dopiero jak wyjmę ten to się przekonam czy rzeczywiście przyczyną awarii był olej w nim. Jak nie to biedny będę <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
-
Jedź do gościa co naprawia alternatory/rozruszniki itd i Ci coś dobierze i będzie kosztować grosze a działać będzie wieki. Niejednokrotnie można regulator wyszarpać i wstawić inny z innego auta byle o zbliżonej wydajności prądowej i tyle. Nowy alternator czy regulator do Rovera będą pewnie ze 400PLN kosztować <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
Dziadek siedzi w Anglii - tam nie jest tak łatwo <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
Dzięki wszystkim za pomoc
Na szrocie znalazłem jednego rovera w którym nie zdążyli jeszcze wymontować altka, albo raczej nie chcieli bo jak go wyjąłem to postanowiłem go nie brać w takim kiepskim stanie był. chyba zatarty, chciałem chociaż regulator z niego wziąć, ale też dałem sobie spokój.
Auto dałem do naprawy do innego mechanika. Wymienił altka na nowy i zapłaciłem 128L. Starego nie oddał bo powiedział że odesłał do producenta. Machnąłem ręką, nawet nie wiem jak tu się kłucić, ale jak się znowu zepsuje i znowu nie będą chcieli robić w ramach gwarancji to wymieniam auto.
Nie widziałem tutaj takich warsztatów co naprawiają alternatory/rozruszniki, wydaje mi się że tu po prostu wymieniają i cześć.