Twardy hamulec o zimnym poranku.
-
Czesc,
Jak sie juz zrobi zimno to najpierw przed odpaleniem wcisnij z dwa razy pedal "gazu", odpal samochodzik, przed ruszeniem z kilka razy peadla hamulca i jazda. Jest to do przyzwyczajenia ale trzeba uwazac i niezapomniec wcisnac pedala hamulca bo po ruszeniu mozemy nie zahamowac zbyt szybko co spowoduje oplakanekonsekwencje (no moze jakies konsekwencje).
-
Normalne w ticusiach. Prawie wszyscy to mają-ja też. Wystarczy po odpaleniu wdepnąć hampel do dechy, a podem
jeździć. U mnie to pomaga.Nie demonizowalbym tego, ze wszyscy maja... Ja nie kojarze - wiec albo nie mam, albo mam, ale ledwo wyczuwalne.
Pytanie brzmi kiedy ostatni raz cokolwiek bylo czyszczone i regulowane w ukladzie hamulcowym...
-
Nie demonizowalbym tego, ze wszyscy maja... Ja nie
kojarze - wiec albo nie mam, albo mam, ale ledwo
wyczuwalne.
Pytanie brzmi kiedy ostatni raz cokolwiek bylo
czyszczone i regulowane w ukladzie hamulcowym...Tak jak pisalem poprzednio zmianialem plyn pol roku temu. Oprocz tego szczeki w zeszlym tygodniu. Nic innego nie robilem z ukladem hamulcowym.
-
Tak jak pisalem poprzednio zmianialem plyn pol roku temu. Oprocz tego szczeki w zeszlym tygodniu. Nic innego nie
robilem z ukladem hamulcowym.Przydaloby sie chocby czyszczenie bebnow i mechanizmow wewnatrz... Niestety - hamulce w Tico nie sa jego mocna strona, trzeba o nie dbac, zwlaszcza, jesli sie ma stary typ tarcz kotwicznych, bez fartucha.
-
Witam,
Nie wiem czy dobrze myśle ale można by rzucić okiem na
przewód serwa - podciśnieniowy z zaworkiem
pzdr
micDobrze kombinuje, u mnie pomogla wymiana tego ustrojstwa <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
!!!! Zauważyłem dzis wieczorem że jak pedał hamulca jest jeszcze twardy i mało skuteczny nie dzaiłają światła stopu!! może tylko u mnie, ale nie wykluczone że obiaw sie powtórzy u kogoś ... pomacha sie pedałem kilka razy i wszystko gra i hamuje i świeci ... pozatym zastanawia mnie jak jest skonstrułowany mechanizm zapalania świateł stopu... czy ma to związek z serwem ?? <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
pozatym pozdro po dłuższym moim niepobycie... <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
witam:)
U mnie powtarza się ta historia gdy zbliża się zima. No cóż można się przyzwyczaić. -
Nie demonizowalbym tego, ze wszyscy maja... Ja nie
kojarze - wiec albo nie mam, albo mam, ale ledwo
wyczuwalne.
Nie mówię, że wszyscy mają, ale-PRAWIE wszyscy-to jednak subtelna różnica. Pozdrawiam.Pytanie brzmi kiedy ostatni raz cokolwiek bylo
czyszczone i regulowane w ukladzie hamulcowym... -
Nie mówię, że wszyscy mają, ale-PRAWIE wszyscy-to jednak subtelna różnica. Pozdrawiam.
No coz - idac krok dalej, to skoro prawie wszystkie VW Golfy czy BMW serii 3 w tym kraju sa powypadkowe, to moze one takie z fabryki wychodza? <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
A powazniej - skoro jedno auto tak nie ma to znaczy, ze objaw, ktory dziwi i zastanawia nie jest normalnym...
-
No coz - idac krok dalej, to skoro prawie wszystkie VW
Golfy czy BMW serii 3 w tym kraju sa powypadkowe,
to moze one takie z fabryki wychodza?
A powazniej - skoro jedno auto tak nie ma to znaczy, ze
objaw, ktory dziwi i zastanawia nie jest
normalnym...
Nie będę się sprzeczał. <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
Wnioskowałem to "prawie" czytając posty użytkowników na tym forum, jak również opierałem się na spostrzeżeniach kilku znajomych jeżdżących tikaczami.
Niemniej wyjątek potwierdza regułę.
Pozdrawiam. <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" /> -
ja też tak mam a ten moderatorek zawsze lubi prowadzic głupie dyskusje do niczego nie prowadzące...
-
ja też tak mam a ten moderatorek zawsze lubi prowadzic głupie dyskusje do niczego nie
prowadzące............... bo ten "TYP" tak ma <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
ja też tak mam a ten moderatorek zawsze lubi prowadzic głupie dyskusje do niczego nie prowadzące...
Jak na razie to moje dyskusje, zdaje sie, przyniosly temu forum wiecej pozytku, niz Twoje wypowiedzi - takie jak ta w sporej czesci.
Czep sie mnie kiedys jeszcze, jak trafisz na gorszy nastroj, to usune Ci z zycia jeden problem - klopoty z moderatorem forum Tico na zlosnikiu.
-
Jak na razie to moje dyskusje, zdaje sie, przyniosly
temu forum wiecej pozytku, niz Twoje wypowiedzi -
takie jak ta w sporej czesci.
Czep sie mnie kiedys jeszcze, jak trafisz na gorszy
nastroj, to usune Ci z zycia jeden problem -
klopoty z moderatorem forum Tico na zlosnikiu.To w końcu przestaniesz być moderatorem? <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
a tak poważnie to po prostu olewam cie -
To w końcu przestaniesz być moderatorem?
Ty userem. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
a tak poważnie to po prostu olewam cie
Aha, jak juz nie mozesz wytrzymac. Ale Twoja sprawa - byles sie stosowal do regulaminu i polecen moderatora. Niczego wiecej nie wymagam <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Czesc,
Ostatnio pojawil sie u mnie bardzo dziwny obiaw. Mianowicie kiedy rano ruszam to przy pierwszym hamowaniu wydaje mi
sie, ze nie mam hamulcow. Musze naprawde mocno przycisnac, zeby zatrzymac Ticusia. Potem wszystko wraca do
normy i dziala ok. Co sie wlasciwie dzieje? Plyn wymienialem pol roku temu i mam DOT3. Czy problem dotyczy
pompy wspomagania? Czy tam sa jakies polaczenia elektryczne, ktore nie kontaktuja jak jest wilgotno?
Z gory dziekuje za pomoc.Opisany problem nie dotyczy ani pompy wspomagania, ani samego płynu hamulcowego. Również elektryka nie ma tu nic do rzeczy. Winowajcą jest zawórek jednokierunkowy w przewodzie podciśnienia serwo.
Co by dużo nie pisać samodzielnie zacytuję wypowiedź Larsa S.:"Aby wszystko wrócilo do normy radze dokonac wymiany wezyka gumowego doprowadzajacego podcisnienie do serwa. Wezyk ten (gumowy) odchodzi od serwa i laczy sie z rurka metalowa, przechodzaca na druga strone silnika, gdzie rurka metalowa ponownie laczy sie z wezykiem gumowym (w którym jest zaworek jednokierunkowy) zalozonym na króciec kolektora ssacego. Wlasnie ten odcinek wezyka gumowego nalezy wymienic. Nr kat. 51031A78B01-000 cena ~23 zl.
Przy wymianie nalezy zwrócic uwage na prawidlowe zalozenie wezyka (który koniec na rurke a który do kolektora)."oraz jeszcze jeden opis:
"Przewód podciśnienia serwa składa sie z trzech odcinków.
Pierwszy to przewód gumowy biegnący od serwa do rurki metalowej, drugi to rurka metalowa biegnąca po przegrodzie czołowej (dobrze widoczna po zdjęciu obudowy filtra powietrza) na drugą stronę silnika, gdzie znowu na tą rurkę jest założony przewód gumowy (trzeci odcinek przewodu podciśnieniowego), będący przedłużeniem tej rurki i biegnący od tej właśnie rurki do króćca w kolektorze ssącym. Jak z tego wynika można go zobaczyć w całości,śledząc go od początku czyli od serwa.
Problemem jest jednak to iż zaworek jednokierunkowy może znajdować się w jednym, lub drugim odcinku gumowym (albo w tym przy serwie albo w tym po drugiej stronie).
W sprzedaży też można kupić przewód z zaworkiem krótszy lub dłuższy i wtedy go odpowiednio zamontować. W wypadku gdy kupisz krótszy przewód i zaworek uszkodzony jest też w krótkim, to nie ma problemu. Ale jeżeli kupisz krótki przewód z zaworkiem a stary (uszkodzony) będzie ten drugi (dłuższy) to wtedy musisz ten kupiony krótki zamontować przy serwie a w miejsce dłuższego (z uszkodzonym zaworkiem) zamontować kawałek zwykłego przewodu.
Nie zpominaj że połączenie powinno być szczelne.
Mając trochę wyczucia można ręcznie stwierdzić w którym przewodzie jest zaworek (takie zgrubienie na przewodzie).Dostęp do tego odcinka od strony serwa jest widoczny (nie jest idealny) natomiast ten odcinek gumowy z drugiej strony można wygodnie wymontować po zdjęciu obudowu filtra i wyciągnieciu (pociągnąć go do góry) zbiornika par paliwa (ten czarny baniaczek w prawym rogu).
Przewód należy założyć zawsze stroną przedmuchu od strony serwa (jeżeli dmuchniesz w nowy przewód to zjednej strony będzie to możliwe a z drugiej nie (zawor jednokierynkowy). Ta strona w którą będzie można dmuchać powinna być zawsze założona od strony serwa)."Mam nadzieję, że już każdy będzie wiedział co zrobić <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
Czesc,
Ostatnio pojawil sie u mnie bardzo dziwny obiaw.
Mianowicie kiedy rano ruszam to przy pierwszym
hamowaniu wydaje mi sie, ze nie mam hamulcow. Musze
naprawde mocno przycisnac, zeby zatrzymac Ticusia.
Potem wszystko wraca do normy i dziala ok. Co sie
wlasciwie dzieje? Plyn wymienialem pol roku temu i
mam DOT3. Czy problem dotyczy pompy wspomagania?
Czy tam sa jakies polaczenia elektryczne, ktore nie
kontaktuja jak jest wilgotno?
Z gory dziekuje za pomoc.
JarekWitaj ja mam odwrotny problem bo mom pieronowo mięki hampel i nie wiem już co robić wszystko wymienionee i odpowietrzone. <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
Miałem ten problem
w ASO okazało się że nie jest to problem,
Gość od razu wiedział co jest nie tak, wymienił mi coś co się nazywa zawór serwa a wygląda jak czarna 15 centymetrowa gumowa rurka lekko zagięta.
Kosztowała chyba niecałe 20 zł, nie pamietam dokładnie bo to było w poprzednim roku, ale do dziasiaj jest oki, a po wymianie, następnego mroźnego poranka jak ręką odjął, hamował od razu normalnie.Pozdrawiam
-
Miałem ten problem
w ASO okazało się że nie jest to problem,
Gość od razu wiedział co jest nie tak, wymienił mi coś co się nazywa zawór serwa a wygląda jak czarna 15
centymetrowa gumowa rurka lekko zagięta.
Kosztowała chyba niecałe 20 zł, nie pamietam dokładnie bo to było w poprzednim roku, ale do dziasiaj jest oki, a po
wymianie, następnego mroźnego poranka jak ręką odjął, hamował od razu normalnie.
PozdrawiamA ja to opisałem dość dokładnie kilka postów poniżej, o TU
-
A ja to opisałem dość dokładnie kilka postów poniżej, o
TUSharky albo twoje posty sa nie czytane <img src="/images/graemlins/mods.gif" alt="" />, albo cholewka nie wiadomo co , gosc essej napisal o tym wezyku a oni dalej nic <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />