Samochód dla kobiety
-
O widzę kolejnego zwolennika tego fajnego samochodu
ktorego?? rolki czy tikawki?
-
ktorego?? rolki czy tikawki?
.... a który wychwalałeś <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
.... a który wychwalałeś
etam zaraz wychwalales <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
to ze pali 5 nie moze zawazyc na wyborze
-
Dokladnie... W grę moze jeszcze wejść saxo...
W tym momencie to i ja muszę polecić Tico <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Dla własnego dobra trzymancie się z dala od wynalazków żabojadów <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Kupcie lepiej tą mikrę <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
W tym momencie to i ja muszę polecić Tico
Dla własnego dobra trzymancie się z dala od wynalazków żabojadów Kupcie lepiej tą mikręAle tak popatrzyłem na ceny części na Allegro i nie wyglądały na przerażające... <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Edyta:
Choć sam nie ufam francuskim wozom, ale dla przykładu, teściu kupił sobie kiedyś meganke (tą nowszą wersje) i jeździł bezproblemowo dłuższy czas (koło 3 lat) bez żadnej awarii (dopóki mu jej nie ukradli)... Już nie wiem co mysleć... <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
chwila, ale golec chyba wyraznie pisal
... owszem, na samym końcu. Z tego można było wywnioskować, że marka jest mniej ważna od spraw finansowych i technicznych.
ze i moj ojciec mial leganze i kolega
mial nubire i ciagle sie psulyNaprawdę nie masz więcej znajomych-posiadaczy aut marki DU? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
wiec z racji pewnego "doswiadczenia" z
ta marka nie chcemy ticoDobra, przecież odpuściłem... <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> Liczyłem na porównanie Tico-Micra.
gdyby nie chodzilo o sprawy techniczne i finansowe to w tej chwili
kupowalabym sobie grand cherokeeJa jeszcze coś innego, nie zaperzając się wcale z powodu napisu na masce. <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
ale niestety nie stac mnie wiec chce cos niedrogiego i oszczednego ale tez
cos na co mozna bez wstydu popatrzecPadł argument, że z nami nie da się pogadać.
Chyba jednak się zgodzę - na pewno się nie da, jeśli za wszelką cenę próbujesz w mało elegancki sposób obrazić rozmówców <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />.
Różnica między Tobą a mną polega na tym, że ja rozmawiam zarówno z kierowcą nowiutkiego Jeepa czy Audi, jak również z dumnym właścicielem starego, zadbanego Malucha. I żadnemu z nich nie wytknę, że powinien się wstydzić z powodu marki - co Ty starasz się niektórym na siłę przekazać.
Tak właśnie rodzą się niezrozumiałe zachowania niektórych na drodze. <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />i jak wspomnialam z deawoo juz mielismy do czynienia wiec moja niechec jest
spowodowana nie tylko jego brzydotą, ale i jakością samej markiJakością? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
No, na temat jakości DU wypowiedziałaś się już zbyt szeroko, żeby ktokolwiek mógł podważyć Twoje argumenty <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />... a jak z wątku wynika, nawet nikt nie powinien rozpoczynać dyskusji o tym.
Chyba skończę, bo nie zwykłem wymieniać poglądów z kimś, kto z takim szacunkiem podchodzi do rozmówców.
Życzę Ci szerokich dróg, gumowych słupków i tego, abyś umiała poskromić swoje podejście do kierowców "brzydszych" i tańszych aut (czytaj: wszystkich tych, którzy powinni się za nie wstydzić <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />) - czyli aby Twoje podejście do bliźnich nie skutkowało agresją na drodze. -
Chyba jednak się zgodzę - na pewno się nie da, jeśli za wszelką cenę próbujesz w mało elegancki
sposób obrazić rozmówców .Różnica między Tobą a mną polega na tym, że ja rozmawiam zarówno z kierowcą nowiutkiego Jeepa
czy Audi, jak również z dumnym właścicielem starego, zadbanego Malucha. I żadnemu z nich
nie wytknę, że powinien się wstydzić z powodu marki - co Ty starasz się niektórym na siłę
przekazać.alez ja wcale nie kaze sie nikomu wstydzic wlasnego samochodu, ale tez na sile nie bede nikogo uszczesciliac autem ktore mu sie nie podoba <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Życzę Ci szerokich dróg, gumowych słupków i tego, abyś umiał poskromić swoje podejście do
kierowców "brzydszych" i tańszych aut
moze sprawdz na allegro ile kosztuje micra z 1996 i wtedy dyskutuj na temat "tanich aut"(czytaj: wszystkich tych, którzy powinni się za nie
wstydzić ) - czyli aby Twoje podejście do bliźnich nie skutkowało agresją na drodze.
wiewz co? a ja nie uwierze ze tobie sie kazda marka samochodu podoba, i byloby ci wszystko jedno jaką jezdzisz jesli tylko mialaby spelnione odpowiednie parametry techniczne
-
alez ja wcale nie kaze sie nikomu wstydzic wlasnego samochodu,
Nie?
Bo ja po twoich (Twoich?) postach już przemyślałem sprawę - od jutra zacznę mojego Tica chować w garażu po każdej jeździe (z powodu wstydu, że go mam), a z domu do garażu zacznę chodzić kanałami, aby mnie nikt nie zobaczył. Właśnie wyciągnąłem kominiarkę i przygotowałem okulary przeciwsłoneczne - będę w nich jeździł z powodu wstydu za posiadanie "takiej chały". <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />moze sprawdz na allegro ile kosztuje micra z 1996 i wtedy dyskutuj na temat
"tanich aut"Ile kosztuje? Taniej niż porównywalne Tico z tego samego rocznika? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
wiewz co? a ja nie uwierze ze tobie sie kazda marka samochodu podoba, i
byloby ci wszystko jedno jaką jezdziszZapewne masz rację; jednak mnie nie stać na to, żeby rzucić rozmówcy prosto w twarz, że jeździ najgorszym g....., jakie można sobie wyobrazić (bo ja mam akurat taki gust, a nie inny). <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Nie?
Bo ja po twoich (Twoich?) postach już przemyślałem sprawę - od jutra zacznę mojego Tica chować w
garażu po każdej jeździe (z powodu wstydu, że go mam), a z domu do garażu zacznę chodzić
kanałami, aby mnie nikt nie zobaczył. Właśnie wyciągnąłem kominiarkę i przygotowałem
okulary przeciwsłoneczne - będę w nich jeździł z powodu wstydu za posiadanie "takiej
chały".
Ile kosztuje? Taniej niż porównywalne Tico z tego samego rocznika?
Zapewne masz rację; jednak mnie nie stać na to, żeby rzucić rozmówcy prosto w twarz, że jeździ
najgorszym g....., jakie można sobie wyobrazić (bo ja mam akurat taki gust, a nie inny).ciekawa jestem jak ty w rzeczywistosci reagujesz na cos co ci sie nie podoba - samochody, kobiety, ubrania <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
moze troche mnie ponioslo mowiac tak na tico, ale najwidoczniej grzeczeniej sie nie dalo przetluczaczyc -
.... ale pytanie padło publicznie, więc należało się również liczyć z różnymi propozycjami
ALe odnioslem wrazenie, ze na sile chcecie by kupili tico <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
.... a ja bym wolał Toyotę Corollę - koszty na pewno nie będą astronomicznie większe od Micry
to moze camry, ajk sie gaz wstawi to tez nie bedzie duzo wiecej od corolli, no i sie nie psuje <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
A ja na pierwszy samochód (przynajmniej na kilka miesięcy) polecam poczciwego Malucha. Można go kupić za grosze, części też tanie. A co najważniejsze - uczy pokory wobec innych. Początkującym kierowcom często wydaje się, że są najszybsi i umieją już wszystko, koniecznie chcą być pierwsi. Tymczasem leniwe 24 konie "malucha" potrafią szybko utemperować takiego ściganta.
Fiat 126 (zwłaszcza el i elx) wbrew pozorom jest w miarę bezawaryjny, jeśli już coś się zepsuje, nie ma problemów z naprawą. Po jakimś czasie, kiedy młody kierowca nabierze doświadczenia, wtedy można się przesiąść na coś większego. -
A ja na pierwszy samochód (przynajmniej na kilka miesięcy) polecam poczciwego Malucha. Można go kupić za grosze,
części też tanie. A co najważniejsze - uczy pokory wobec innych. Początkującym kierowcom często wydaje się, że
są najszybsi i umieją już wszystko, koniecznie chcą być pierwsi. Tymczasem leniwe 24 konie "malucha" potrafią
szybko utemperować takiego ściganta.
Fiat 126 (zwłaszcza el i elx) wbrew pozorom jest w miarę bezawaryjny, jeśli już coś się zepsuje, nie ma problemów z
naprawą. Po jakimś czasie, kiedy młody kierowca nabierze doświadczenia, wtedy można się przesiąść na coś
większego.Jestem przeciwny cofaniu sie do czasow PRLu. Teraz mamy XXI wiek i pierwszym samochodem kazdego powinno byc tzw. male auto miejskie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Jestem przeciwny cofaniu sie do czasow PRLu.
Ja też. Jednak nie zmienia to mojego poglądu, że "maluszek" na początek będzie w sam raz. Jego wadą jest natomiast za duże spalanie. -
Ja też. Jednak nie zmienia to mojego poglądu, że "maluszek" na początek będzie w sam raz. Jego
wadą jest natomiast za duże spalanie.A weź się teraz przesiądź z Forda KA do malucha <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
A weź się teraz przesiądź z Forda KA do malucha
Faktycznie, taka przsiadka bez treningu np. na pustym placu byłaby dość stresująca i mogłaby być niebezpieczna (brak wspomagania hamulców). Jednak po wstepnym wyczuciu samochodu nie powinno być problemów.
-
Czytając takie tematy jak ten, coraz bardziej utwierdzam sie w przekonaniu że zadawanie pytania na forum pt. "co kupić małego, taniego i niepsującego się" jest o du.e rozbić, że tak to poetycko określe <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Szczególnie jeśli chodzi o auto dla kobiety, wybór i tak z regóły padnie na coś niespodziewanego, mimo stupięćdziesięciu podpowiedzi i nijak sie bedzie miał do sugestji innych.
Jeśli chodzi o wygląd to wiadomo - każdy woli co innego. Szczególnie kobiecie nie przetłumaczysz, jak sie uprze że Ford Ka ładny <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Pozatym awaryjność poszczególnych marek, szczególnie w autach już 10 letnich jest poprostu loterią. Bo równie dobrze wychuchana Łada samara po dziadku może sprawiać mniej kłopotów od powiedzmy corolli (nawet młodszej). Kolejna rzecz spalanie - czy aż takie ważne jest czy auto bedzie palić 7,6 czy 8,4 litra na setke? Małe piździki poprostu mają palić mało i te pół litra różnicy między powiedzmy punto a corsą to chyba nie jest tak istotne, szczególnie że auto bedzie służyć do jazdy głównie po mieście a nie intensywnych dalekich podróży.
Dalej - ceny częsci są zależne też od tego, gdzie kto ma jakie dojście i troche szczęścia też potrzeba. Bo jak pojedziesz do handlarza najdroższego w okolicy to możesz kupić np. rozrusznik do poloneza 2 razy droższy niż gdzie indziej rozrusznik do nowej corsy.Wybierając auto trzeba obrać jakiś kompromis, bo nigdy nie bedzie tak, że bedziesz miał wszystko w jednym aucie (najniższe spalanie, najtańsze cześci, najlepszy wygląd, najtańszą cene zakupu, itd...)
Podsumowując, kupcie to co Wam sie bedzie najbardziej podobać, tylko podczas oględzin już upatrzonego auta sprawdźcie najdokładniej wszystko. Nawet jakby to miało trwać pół dnia. Bo jak traficie jakąś padlinę wyspawaną z niewiadomo czego, to może sie okazać że pali więcej niż najstarsza Omega.
Ehhhh... Dlugo by pisać..... <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Powodzenia.
-
Podsumowując, kupcie to co Wam sie bedzie najbardziej podobać, tylko podczas oględzin już
upatrzonego auta sprawdźcie najdokładniej wszystko. Nawet jakby to miało trwać pół dnia. Bo
jak traficie jakąś padlinę wyspawaną z niewiadomo czego, to może sie okazać że pali więcej
niż najstarsza Omega.
Ehhhh... Dlugo by pisać.....
Powodzenia.eh <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
głos rozsadku <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Nie?
Bo ja po twoich (Twoich?) postach już przemyślałem sprawę - od jutra zacznę mojego Tica chować w
garażu po każdej jeździe (z powodu wstydu, że go mam), a z domu do garażu zacznę chodzić
kanałami, aby mnie nikt nie zobaczył. Właśnie wyciągnąłem kominiarkę i przygotowałem
okulary przeciwsłoneczne - będę w nich jeździł z powodu wstydu za posiadanie "takiej
chały".eh musze
<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
chlopczyku jak wsiadziesz to dostaniesz na loda.oj tato przestań! kupileś tico i musisz z tym żyć
<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> -
Nie wiem jaki rocznik. Ale tam był jakiś dziwny układ włączania samochodu. Podawało się pin w
klawiaturke przed uruchomieniemnormalny immobiliser <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
kazdenn pug go mial <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
ciekawa jestem jak ty w rzeczywistosci reagujesz na cos co ci sie nie podoba
- samochody, kobiety, ubrania
Spokojniej niż ty ( / Ty). Nie próbuję obrazić właściciela tego samochodu, kobiety, "nosiciela" ubrania. Znajduję zwyczajowo przyjęte środki wyrazu, próbując zamienić agresję słowną na wymianę argumentów. Jeśli coś mi się wybitnie nie podoba, nie uważam za konieczne gwałtowne manifestowanie tego faktu w każdej sytuacji. Nauczono mnie już w dzieciństwie, że tylko odnosząc się z taktem i szacunkiem do innych mam prawo oczekiwać od nich tego samego.
Poza tym ogólnie trzymam się zasady, iż "mądry wie, co mówi, a głupi mówi, co wie". To się sprawdza. <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />moze troche mnie ponioslo mowiac tak na tico, ale najwidoczniej grzeczeniej
sie nie dalo przetluczaczycTaaa... No, trudno.