Od dzis na swiatłach
-
jasne
lepiej przyznaj sie ze najbardziej boisz sie o kontrolki na desceWidze, że po tej wypowiedzi chyba Ci ulżyło.
Ech..., wyrazy współczucia, szkoda klawiatury na takich jak Ty. -
aaa wlasnie zapomnilem wam powiedziec... wczoraj w radiu
slyszalem taki komunikat. Ze swiatla sa super i juz
w pierwszych godzinach wprowadzenia tego przepisu
dal pozytywny skutek. Zatrzynano auto do kontroli w
celu pouczenia za brak swiatel. Jak sie okazalo byl
to gosc poszukiwany od kilku lat listem gonczym
i co wy mi tu piprzycie ze wlaczone swiatla sa BEEEE...
dosyc ze bezpieczniej na drogach to i na ulicach,
bandziorow bedzie mniejWpadł głupio jak Al Capone za podatki. "The Światła przez 24h" są lepsze od "Supermena" <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
-
Widze, że po tej wypowiedzi chyba Ci ulżyło.
Ech..., wyrazy współczucia, szkoda klawiatury na takich
jak Ty.Po twojej wypowiedzi widzę, że brak ci poczucia humoru. Eehhh.... wyrazy współczucia, szkoda dobrych dowcipów na takich jak ty. <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Trochę więcej dystansu do samego siebie. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Widze, że po tej wypowiedzi chyba Ci ulżyło.
Ech..., wyrazy współczucia, szkoda klawiatury na takich
jak Ty.hej nie badz taki powazny... bo placz nt ustawy o zapaleniu swiatel jest naprawde zabawny.
-
Durny przepis, który nic nie daje i nie da.
tak jest. masz 100% rację. <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
to jedziemy. światła włączone <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Oczywiście ma rację!
Również jestem zdania, że niekoniecznie się poprawi stan bezpieczeństwa na
drogach.Jak wynika z powyższej wypowiedzi - zgadzasz się z Hołkiem i ze mną, że nadmiar świateł samochodowych zwiększy niebezpieczeństwo dla pieszych (którzy staną się przez to mniej widoczni)? W warunkach kolizyjnych nieoświetlony pieszy będzie miał mniejsze szanse na to, aby zostać w porę zauważonym.
No, nareszcie ktoś ze zwolenników zgodził się z argumentami przeciwników... <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />a w ogóle to jest temat o światłach
Toż przecież ja pisałem tylko o światłach; a Ty? <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Po twojej wypowiedzi widzę, że brak ci poczucia humoru. Eehhh.... wyrazy współczucia, szkoda
dobrych dowcipów na takich jak ty.
Trochę więcej dystansu do samego siebie.Najgorsze jest to, że pisząc nie można wszystkiego do końca wyrazić tak jak się chce. Kto powiedział, że ja się obrażam? Obrażają się małe dzieci w piaskownicy.
Myślę, że przy piwie zupełnie inaczej by nam się rozmawiało. -
wiem ze niekulturalne i tak samo glupie jak glupie jest ''niemanie'' swiatel w rowerze i
wpier...a ci sie taki dupek w auto... ciekawe skad odzyskasz odszkodowanie na lakierowanie
auta... bo to ze go przejechalem to juz mnie wali.. sam tego chcial... niestety life is
brutal.. doroslem do tego juzZ tego co pisales, to tylko mozesz przyczynic sie do wpadniecia rowerzysty pod kola straszac go klaksonem.
-
Jak wynika z powyższej wypowiedzi - zgadzasz się z
Hołkiem i ze mną, że nadmiar świateł samochodowych
zwiększy niebezpieczeństwo dla pieszych (którzy
staną się przez to mniej widoczni)?Ja sie nie zgodze. Najczesciej piesi sa ofiarami bo oni nie zauwazyli samochodu i wtargneli na droge. Swiatla w samochodach znacznie to poprawia. I jak mozesz to podaj cytat Holowczyca albo zrodlo z ktorego wiesz ze stwierdzil cos takiego bo osobiscie w to nie wierze... Mysle ze jesli juz to jest to cos wyrwanego z kontekstu.
Co ciekawe znalazlem w necie taki cytat:"W Skandynawii, gdzie i tak było zawsze niewiele wypadków, wprowadzenie nakazu jeszcze bardziej je ograniczyło" - mówi Hołowczyc. "Włączone światła po prostu przykuwają uwagę, samochód lepiej widać, i to z daleka".
Inny:
"Jednym z autorytetów w dziedzinie motoryzacji popierających ten pomysł jest Krzysztof Hołowczyc, niegdyś znakomity na skale Polski i Europy kierowca rajdowy. Przyjmuje się, że wielce niepoprawne jest podważanie autorytetów. A już żenujące jest gdy krytykę uprawia zwykły obywatel, jak piszący ten felieton. „Już od dawna opowiadałem się za wprowadzeniem nakazu”- o całorocznej jeździe na światłach paternalistycznie mówi Hołek. Także powołuje się na Skandynawię. Hołowczyc nie od dziś zaangażowany jest w poprawę bezpieczeństwa na drogach. Swoim nazwiskiem firmuje akcje przeciwko pijanym kierowcom, jak (król)lew walczy o bezpieczniejsze przejazdy kolejowe."
W warunkach
kolizyjnych nieoświetlony pieszy będzie miał
mniejsze szanse na to, aby zostać w porę
zauważonym.Bedzie tak samo widoczny jak wczesniej... Za to jest duzo wieksza szansa ze zauwazy w pore samochod i nie wtargnie pod kola...
-
I jeszcze jeden:
Krzysztof Hołowczyc, kierowca rajdowy o tych propozycjach:
"Jestem przekonany, że przepis ten znacząco poprawi stan bezpieczeństwa naszych dróg. Dużo podróżuję i wiem, jak często można by uniknąć niebezpiecznych sytuacji, gdyby pojazdy były odpowiednio oświetlone. Dziwi mnie przekonanie niektórych kierowców, że jazda na światłach zwiększa spalanie - jest to zupełnie błędne stwierdzenie. Wszelkie dostępne badania potwierdzają, że jazda na światłach nie ma zauważalnego wpływu na zużycie paliwa. Mam nadzieję, że szybko dostosujemy się do tego nowego przepisu i już za parę miesięcy nikt nie będzie miał wątpliwości, że warto jeździć na światłach przez cały rok."Nadal chcesz uzywac argumentu z Holowczycem? <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Myślę, że przy piwie zupełnie inaczej by nam się rozmawiało.
Wyszzzzz, boooo jaaaa seee tak kurne przemyśśśśślałemmmm i tak se nalad pszzzzepraszaammm nadal przemyśśśluję, kelner jeszsze jedno proszsze, że jednak te szwiatła to jednak gitesss są... Kelner kur...tka na wacie gsie moje piwszko <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" />
-
I jeszcze jeden:
Jak już szpanujecie z tymi "cytatami"
"Jak podaje przedstawiciel NFZ w Polsce mogą występować podobne problemy jak w skandynawiii. Wprowadzenie tam kilka lat temu obowoiązku jazdy na światach 24H na dobę zwiększyło problemy ze wzrokiem u kierowców. Jazda z włączonymi światłami oślepia kierowców jadących z przeciwka. 70% kierowców Skandynawi ma problemy ze wzrokiem. 33 % z tego powodu cofnięto uprawnienia. 11 % zachorowało na kurzą ślepotę. 2 % zmieniło kraj zamieszkania. Jak podaje przedstawiciel NFZ obecnie trwają już zapisy u okulistów na wstępne badania. Zaklepano już wszystkie terminy do 2009r..."
"RMF. O mało nie doszło do tragedi na lotnisku Balice pod Krakowem. Samolot Pakistańskich lini lotniczych AirZamachDobry o mały włos nie wylądował na pobliskiej autostradzie. Pilota zmyliły migające w dzień swiatła na pobliskiej autostradzie A4..."
"CNN... Wprowadzenie przez Polski Rząd obowiązku jazdy na swiatłach w dzień, zmusiło załoge MiedzyNarodowej Stacji Orbitalnej do zamontowania żaluzji w WC..."
-
Jak już szpanujecie z tymi "cytatami"
"Jak podaje przedstawiciel NFZ w Polsce mogą występować podobne problemy jak w skandynawiii.
Wprowadzenie tam kilka lat temu obowoiązku jazdy na światach 24H na dobę zwiększyło
problemy ze wzrokiem u kierowców. Jazda z włączonymi światłami oślepia kierowców jadących z
przeciwka. 70% kierowców Skandynawi ma problemy ze wzrokiem. 33 % z tego powodu cofnięto
uprawnienia. 11 % zachorowało na kurzą ślepotę. 2 % zmieniło kraj zamieszkania. Jak podaje
przedstawiciel NFZ obecnie trwają już zapisy u okulistów na wstępne badania. Zaklepano już
wszystkie terminy do 2009r..."
"RMF. O mało nie doszło do tragedi na lotnisku Balice pod Krakowem. Samolot Pakistańskich lini
lotniczych AirZamachDobry o mały włos nie wylądował na pobliskiej autostradzie. Pilota
zmyliły migające w dzień swiatła na pobliskiej autostradzie A4..."
"CNN... Wprowadzenie przez Polski Rząd obowiązku jazdy na swiatłach w dzień, zmusiło załoge
MiedzyNarodowej Stacji Orbitalnej do zamontowania żaluzji w WC..."<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Na beczke z tym
<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
''niemanie'' swiatel w rowerze i wpier...a ci sie
taki dupek w auto... ciekawe skad odzyskasz
odszkodowanie na lakierowanie auta... bo to ze goA o zasadzie ograniczonego zaufania słyszałeś? Twoim obowiązkiem jest wyprzedzenie rowerzysty w takiej odległości byś go nie potrącił i zawsze powinieneś mieć jeszcze zapas. Jeśli ja wyprzedzam poza terenem zabudowanym nierówno jadącego rowerzyste to jadę całkiem przeciwnym pasem ruchu i dostosowuję prędkość.
-
"CNN... Wprowadzenie przez Polski Rząd obowiązku jazdy na swiatłach w dzień, zmusiło załoge
MiedzyNarodowej Stacji Orbitalnej do zamontowania żaluzji w WC..."A nie mówiłem, Las Vegas w całej Polsce. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
....
Myślę, że przy piwie zupełnie inaczej by nam się rozmawiało.
Ale po piwie to już żadna jazda, niezależnie czy na światłach, czy bez............ <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
No to teraz tylko czekać aż się zwiększy ilość zabitych pieszych i rowerzystów. Ci jak wiadomo
..............
Prawdopodobnie za jakiś czas trzeba będzie wyposażyć w takie światła pieszych, bo kierowcy mogą
nie zauważyć takiego pieszego jak wejdzie na ulicę i nie zaświeci światłem w kierunku
nadjeżdżającego pojazdu.Piesi ze światłami?... A co to jest: pieszy?... Ja tak szybko jeżdżę, że żadnych pieszych w ogóle nie widzę...
<img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Takie akumulatory długo nie pociągną. A co jak w śrdku nocy braknie w nim prądu? Trzeba by
było czekać do rana
Moim zdaniem NFZ powinno refundować pieszym co chcodzą o zmroku mini elektrownie wodne. Wstawić
w krwioobieg mikroaltrernatory. Serce tłocząc krew produkowło by energie elektryczną?Prościej by było, gdyby NFZ przykazał pieszym obowiązkowe, cotygodniowe prześwietlenia rendgenowskie całego ciała - w nocy sami by świecili.... <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
Jak wynika z powyższej wypowiedzi - zgadzasz się z
Hołkiem i ze mną, że nadmiar świateł samochodowych
zwiększy niebezpieczeństwo dla pieszych (którzy
staną się przez to mniej widoczni)? W warunkach
kolizyjnych nieoświetlony pieszy będzie miał
mniejsze szanse na to, aby zostać w porę
zauważonym.Tu nie tyle,że się zgadzam z tym nadmiarem świateł, lecz że włączanie świateł nie koniecznie zwiększy bezpieczeństwo. To trochę inaczej.
No, nareszcie ktoś ze zwolenników zgodził się z
argumentami przeciwników...Ja przecież nie jestem "betonem" <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> i polemizuję przedstawiając "siłę argumentów" a nie "argumenty siły" <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Cały czas twierdzę jednak, że włączanie świateł coś da. A to coś w naszej tragicznej sytuacji na drogach to bardzo dużo.
Hołek pewnie też by tak powiedział, gdyby tak go oto spytano <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> -
Ja sie nie zgodze. Najczesciej piesi sa ofiarami bo oni nie zauwazyli
samochodu i wtargneli na droge. Swiatla w samochodach znacznie to
poprawia.Zgodzę się, że nawet dość uważny pieszy może nie zauważyć auta wyjeżdżającego np. zza zakrętu z dużą prędkością (czyli poza terenem zabudowanym). W miescie ograniczenia prędkości powinny być przestrzegane i nie wyobrażam sobie opcji niezauważenia auta jadącego z V < 50 km/h (no dobra, nawet z podwyższeniem do 70 km/h na dwujezdniowych ulicach, które to ulice z zasady są przystosowane do jazdy z wyższymi prędkościami).
Zauważ jednak, że nagłe wtargnięcie pieszego na jezdnię nie wiąże się z tym, że ów nie zobaczył samochodu, tylko że w ogóle się nie rozejrzał. W przypadku, gdy pieszy nie rozejrzy się na boki, nic mu nie pomoże - nawet gdybyś wylał 20 litrów benzyny na swoje auto i je podpalił (dla lepszej widoczności, ma się rozumieć). I tak Cię nie zauważy.
Z drugiej strony Ty możesz zapobiec wypadkowi, gdy naprawisz błąd pieszego i podejmiesz odpowiednie kroki w celu zapobieżenia kolizji. Niestety, wiąże się to z Twoimi zdolnościami - wzrokiem, wyobraźnią i umiejętnościami kierowcy. Przede wszystkim ze wzrokiem, który nie zobojętniał na bodźce wskutek... wiadomo, czego.I jak mozesz to podaj cytat Holowczyca albo zrodlo z ktorego
wiesz ze stwierdzil cos takiegoProszę bardzo: 17 kwietnia, wtorek, program I Polskiego Radia, kilka minut po godz. 7, Wiadomości.
bo osobiscie w to nie wierze...
Bardzo mi przykro, że zarzucasz mi kłamstwo. W całej dłuuugiej dyskusji nt. tego problemu jest to chyba pierwszy argument, że "ja nie wierzę". Tym bardziej jest mi przykro, że z pewnością dałem się poznać na forum jako kłamca, któremu zapewne nieraz coś udowodniono i odgórnie wierzyć mi nie wolno.
W tym momencie w zasadzie powinienem skończyć dyskusję, bo przestałem widzieć jej sens. Z takimi argumentami, jak ten Twój powyżej, nie wygram.Mysle
ze jesli juz to jest to cos wyrwanego z kontekstu.Wypowiedź składała się z jego kilkunastu zdań. Prowadząca (bo była to kobieta) "Wiadomości" przypomniała o wchodzącym dziś w życie nakazie, po czym od razu puszczono z taśmy wypowiedź Hołowczyca. Nie było słychać zadawanego mu pytania, nie witał się ze słuchaczami, mówił od razu o blaskach i cieniach obowiązku jazdy na światłach. Z tego, co pamiętam, przytoczył swój przykład: że nieraz mając pierwszeństwo i zamierzając z niego skorzystać (bo przecież ludzie korzystają z tego prawa) zbliża się do skrzyżowania i widzi nadjeżdżający z podporządkowanej samochód; zastanawia się wtedy, czy tamten kierowca go widzi. I tu stwierdził, że w takich wypadkach światła się przydają - łatwiej zauważyć nadjeżdżający oświetlony pojazd. I zaraz dodał, że wprowadzenie nakazu nie oznacza poprawienia bezpieczeństwa na drogach - mówił, że przyzwyczajenie oczu do świateł powoduje, że przestajemy zauważać to, co świateł nie posiada, i że gwałtownie spada szansa na zauważenie pojazdu poruszającego się bez świateł wśród aut z włączonymi światłami. Nie pamiętam, czy mówił o pieszych - opisałem to, co usłyszałem przy śniadaniu. Nie wiem, jak zostało postawione mu pytanie i czy dziennikarze zmanipulowali jego wypowiedź. Mnie to wyglądało na wystąpienie człowieka wiedzącego, co mówi, dostrzegającego wady i zalety rozwiązania. IMO wniosek powinien być taki: łatwiej nam będzie zauważyć oświetlone pojazdy, ale musimy zwiększyć czujność i być świadomym niebezpieczeństwa przeoczenia czegoś, co nie świeci - tak więc coś kosztem czegoś.
Przepisałeś skądś (diabli wiedząc, skąd - domagasz się ode mnie źródeł, samemu ich nie podając) kilka zdań - wg mnie... właśnie wyrwanych z kontekstu. To traktujesz jako właściwą interpretację postawy Hołowczyca. Jak rozumiem, nie wchodzi w grę np. taka możliwość, że dziennikarz zapytał go o wady i zalety nowego przepisu? Albo nie dopuszczasz do myśłi np. opcji korekty przez Hołka swego stanowiska (chociażby pod wpływem wciąż odbywającej się dyskusji w całej Polsce), gdy padło kilka argumentów, a on je przemyślał, ew. sprawdził - i uściślił lub skorygował swoje zdanie? Przeciez nigdzie nie napisałem, że zadeklarował się jako zagorzały przeciwnik nakazu. Napisałem za to, że powiedział wyraźnie, iż nakaz nie spowoduje automatycznie poprawienia bezpieczeństwa (bo gdzieś się ono zwiększy, a gdzie indziej zmniejszy).
Ale wiem, że zarzut kłamstwa stanowi argument nie do zbicia w normalnej dyskusji - i ja bynajmniej nie zamierzam go obalać. Nie o to chodzi, że nie czuję się na siłach - po prostu nie chcę, a może tylko szanuję siebie.
Opisałem wszystko, co mogłem na temat tego wystąpienia powiedzieć / napisać (sorry za długi tekst), więcej nic nie mam do dodania.
EOT