Od 1kwietnia na światłach przez cały rok!
-
A ja już mam za kierowcy w samochodach bez klimatyzacji
są bardziej zmęczeni (znużeni) i mogą stwarzać
potencjalne zagrożenie. Mogą np. zasnąć za
kierownicą.
A przeciw: mogą się szybciej przeziębić wsiadając z
rozgrzanego powietrza do zimnego wnętrza samochodunudy nudy nudy panie kolego... cos lepszego !!!!
np. mozliwosc wszczepienia przez talibow do ukladu klimatyzacji specjalnej odmiany bakterii atakujacej uklad nerwowy czlowieka w ciagu 2 min. a w wersji PRESTIGE w ciagu 60 sekund. -
No też się dziwie ze tyle osób jest na nie... Ja tam
jeżdze cały rok na światłach, nie pamietam kiedy
wymieniałem jakąkolwiek żarówke, akumulator służył
mi dobre 6 lat (a nie wiem ile jeszcze u
poprzedniego właściciela), auto spala mi normalnie
cały czas tak samo, a oszczędność paliwa???? jak
mam oszczędzić te dwie krople paliwa, to i tak wole
mieć włączone te światła i te krople spalić...dlatego nie ma co gdybac nad takimi blachymi argumentami jak wzrost zuzycia paliwa czy zarowki...
-
Może nie przejdzie ten debilizm.
Może senat odrzuci ten idiotyzm, lub prezydent nie
podpisze ustawy.
Jest jeszcze nadzieja!nie moge czytac twoich postow. moze jeszcze senat odrzuci windowsa w tym samym glosowaniu i swiat stanie sie lepszy.
jak ograniczonym trzeba byc, zeby pisac, ze jazda caly rok na swiatlach nie podnosi poziomu bezpieczenstwa? moze zanim napiszecie takie kretynizmy, spojrzcie na doswiadczenia prawie wszytskich krajow europejskich, w ktorym taki obowiazek jest juz od kilku lat... szanowni krytycy jedynego dobrego pomyslu, jaki wyszedl z tego sejmu - hulajnogi sobie kupcie, jak wam zal zarowek w samochodach <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
nudy nudy nudy panie kolego... cos lepszego !!!!
np. mozliwosc wszczepienia przez talibow do ukladu
klimatyzacji specjalnej odmiany bakterii atakujacej
uklad nerwowy czlowieka w ciagu 2 min. a w wersji
PRESTIGE w ciagu 60 sekund.Widzę, że masz więcej czasu. Ja za szybko odpisuję i mam mniej czasu do namysłu <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
nie moge czytac twoich postow. moze jeszcze senat
odrzuci windowsa w tym samym glosowaniu i swiat
stanie sie lepszy.
jak ograniczonym trzeba byc, zeby pisac, ze jazda caly
rok na swiatlach nie podnosi poziomu
bezpieczenstwa? moze zanim napiszecie takie
kretynizmy, spojrzcie na doswiadczenia prawie
wszytskich krajow europejskich, w ktorym taki
obowiazek jest juz od kilku lat... szanowni krytycy
jedynego dobrego pomyslu, jaki wyszedl z tego sejmu- hulajnogi sobie kupcie, jak wam zal zarowek w
samochodach
ale powiem wam ze jak jechalem przez francje (caly czas na swiatlach-czerwiec) to francuzi mi pare razy migali swiatlami.. byc moze by mnie pozdrowic, byc moze by ostrzec przed czyms, ale mysle ze chcieli mi pokazac ze mam neipotrzebnie wlaczone swiatla ...
- hulajnogi sobie kupcie, jak wam zal zarowek w
-
Widzę, że masz więcej czasu. Ja za szybko odpisuję i mam
mniej czasu do namysłuhmmm.. a moze to oslepiajace swiatla samochodow wplynely na twoj marny czas reakcji... moze trzeba wylaczyc swiatla <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
SWIATLA OGLUPIAJA... napewno jakas masoneria ma w tym cel i dlatego chce polske zaslepic.. to spisek
-
ale powiem wam ze jak jechalem przez francje (caly czas
na swiatlach-czerwiec) to francuzi mi pare razy
migali swiatlami.. byc moze by mnie pozdrowic, byc
moze by ostrzec przed czyms, ale mysle ze chcieli
mi pokazac ze mam neipotrzebnie wlaczone swiatla
...
Jadąc do Paryża miałem to samo. Później dowiedziałem się, że podobno u nich (tych francuzów) nie wolno jeździć na światłach. Chociaż <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> drogówka mnie nie zatrzymała a parę patroli widziałem -
Jadąc do Paryża miałem to samo. Później dowiedziałem
się, że podobno u nich (tych francuzów) nie wolno
jeździć na światłach. Chociaż drogówka mnie nie
zatrzymała a parę patroli widziałempolicji czy zandarmerii to widzialem tam duzo.. i napewno oni mnie widzieli.. i moje swiatla rowniez... zadnej reakcji...
-
hmmm.. a moze to oslepiajace swiatla samochodow wplynely
na twoj marny czas reakcji... moze trzeba wylaczyc
swiatla
SWIATLA OGLUPIAJA... napewno jakas masoneria ma w tym
cel i dlatego chce polske zaslepic.. to spisekCoś jest z tym oślepianiem <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> bo ja nawet rowerem jeżdżę w kamizelce odblaskowej (w dzień). Ciekaw jestem poco ja to robię. Chyba mnie całkowicie oślepiło <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
Coś jest z tym oślepianiem bo ja nawet rowerem jeżdżę w
kamizelce odblaskowej (w dzień). Ciekaw jestem poco
ja to robię. Chyba mnie całkowicie oślepiłopewnei napromieniowany jestes... za rowerzystow tez powinni sie wziac.. kamizelka obowiazkowo + swiatla....
-
Może nie przejdzie ten debilizm.
Może senat odrzuci ten idiotyzm, lub prezydent nie podpisze ustawy.
Jest jeszcze nadzieja!
Nie ma nadziei póki jest sejm, senat bo zawsze był i będzie w polsce bajzel jak te dwie izby bandy złodziei są a Polsce. Popatrzcie na historię i nigdy nie było dobrze jak był sej i senat.
I nawet nie mam nadziei by było coś lepiej.
Pokazują na cały świat jacy są powaleni chcąc udować drogę przez bagna gdzie nikt na świecie jeszcze na to nie wpadł. A potem mówią że koszt budowy 1 km autostrady jest najdroższy u nas.Niech najpier naprawią te drogi to na pewno wpłynie na mniejszą ilość wypadków. Ale tego nie zrobią bo kasa potrzebna jest na ich wypłaty i premie. Najlepiej wszystko przeżucić na kierowców. A do wspominanych Czrch czy słowacji to nam wiele brakuje. -
no i wlasnie...wyobraz sobie jazde np. po slasku... gdzie co moment wjezdzasz i wyjezdzasz z terenu zabudowanego w
niezabudowany i na odwrot. Jedziesz i ze swiatel robisz sobie dyskoteke.... nie wspominajac juz zuzywaniu sie
wylacznikaTo ja Ciebie nie rozumiem, ja piszę o jeździe z włączonymi światłami poza obszarem zabudowanym, a nie konieczności ich obligatoryjnego gaszenia w obszarze zabudowanym. Skoro jedziesz w takim układzie jak opisałeś, po prostu pozostawiasz włączone światła przez cały czas, a jeżeli Ci nie szkoda włącznika i chcesz się koniecznie bawić, to masz prawo, ale nie obowiązek, wyłączyć światła w obszarze zabudowanym.
Czy to jest rzeczywiście aż tak skomplikowane <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />Ja naprawde nie rozumiem po co tu ten szum wokol tych swiatel.. jeszcze nie trafil do mnie zaden argument za
WYLACZENIM swiatel w dobrych warunkach... bo jezeli przy wlaczonych switalach jest choc 1% ze bedzie
bezpieczniej to warto miec wlaczone - juz chyba ktos o tym pisal tu.To ja pójdę dalej, skoro na oponach zimowych w porze zimowej będzie choć o 1% bezpieczniej to warto nakazać wszystkim jazdę na takim ogumieniu.
Można pójść jeszcze dalej, skoro z analizy badań wypadków samochodowych wynika, że najbezpieczniejsze są samochody pomalowane na biało, może warto rozważyć nakaz przemalowania pozostałych aut na ten kolor - to na pewno podniesie bezpieczeństwo na drogach o 1%, czyli warto to zrobić.Możemy bawić się tak dalej w podobne przykłady <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
Ja natomiast jestem zwolennikiem egzekwowania obowiązujących przepisów prawnych, a nie wprowadzania nowych restrykcyjnych, które nie zawsze jest najlepsze, stały przykład jazdy w słoneczny letni dzień w korku miejskim z włączonymi światłami. -
A ja się zastanawiam czytając posty na "nie" skąd taki opór w społeczeństwie .....
A mnie zastanawia jednak inny fakt, dlaczego ten przepis obowiązuje tylko w dwóch
krajach (może i więcej, ale tego nie wiem)? Nie spodziewam się, że w
przytłaczającej większości krajów problem ten nie był analizowany i władzom nie
zależy na poprawie bezpieczeństwa w ruchu drogowym <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
To ja Ciebie nie rozumiem, ja piszę o jeździe z
włączonymi światłami poza obszarem zabudowanym, a
nie konieczności ich obligatoryjnego gaszenia w
obszarze zabudowanym. Skoro jedziesz w takim
układzie jak opisałeś, po prostu pozostawiasz
włączone światła przez cały czas, a jeżeli Ci nie
szkoda włącznika i chcesz się koniecznie bawić, to
masz prawo, ale nie obowiązek, wyłączyć światła w
obszarze zabudowanym.wiesz.. dla mnie to zaden problem bo ja jezdze na swiatlach non stop.. ale poprostu troszcze sie o innych... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> dla innych bedzie to mega problem... juz to widac, skoro dla nich ciezko jest wlaczyc swiatla.
To ja pójdę dalej, skoro na oponach zimowych w porze
zimowej będzie choć o 1% bezpieczniej to warto
nakazać wszystkim jazdę na takim ogumieniu.nie wiem gdzie to slyszalem ale nie przysnilo mi sie to i nie wyczytalem to w super expresie ani w fakcie.. w niemczech chyba cos takiego juz jest albo maja zamiar zrobic
Można pójść jeszcze dalej, skoro z analizy badań
wypadków samochodowych wynika, że
najbezpieczniejsze są samochody pomalowane na
biało, może warto rozważyć nakaz przemalowania
pozostałych aut na ten kolor - to na pewno
podniesie bezpieczeństwo na drogach o 1%, czyli
warto to zrobić.moze warto rozwazyc.. ale mysle ze prosciej odznaczyc samochod osiwetleniem niz malowac go na oczojebny kolor
U nas jezdzily tramwaje w kolorze szarym (karliki)... z nimi byla wieksza ilosc kolizji niz z czerwonymi i kolorowymi...Możemy bawić się tak dalej w podobne przykłady
Ja natomiast jestem zwolennikiem egzekwowania
obowiązujących przepisów prawnych, a nie
wprowadzania nowych restrykcyjnych, które nie
zawsze jest najlepsze, stały przykład jazdy w
słoneczny letni dzień w korku miejskim z włączonymi
światłami.a wiesz w czym tkwi problem? w tym ze od polaka(czlowieka) nie mozna niczego wyegzekwowac jak da mu sie jakis wybor. Zawsze sie znajdzie jakis madrala ktory powie ze wg niego dzis sa super warunki jezeli chodzi o widocznosc i dla jednego bedzie to korek a dla drugiego nie.
Choc ja uwazam ze w korku w sloneczny dzien swiatla sa bez sensu...BTW
Po grzyba samolot ma wlaczone swiatla... dosyc ze tam jest na gorze jasno slonecznie (zawsze w dzien), to jeszcze o wiele mniejszy ruch. -
jak ograniczonym trzeba byc,
Daruj sobie takie zwroty, każdy ma swoje zdanie, z którym Ty nie musisz się zgadzać <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
zeby pisac, ze jazda caly rok na swiatlach nie podnosi poziomu bezpieczenstwa? moze
zanim napiszecie takie kretynizmy, spojrzcie na doswiadczenia prawie wszytskich krajow europejskich, w ktorym
taki obowiazek jest juz od kilku lat...Skoro jesteś taki mądry i nie piszesz kretynizmów, to podaj przykład chociaż 4 krajów europejskich (a nawet na świecie), w których obowiązuje nakaz jazdy z włączonymi światłami przez cały rok.
Następnym razem spróbuj jednak zdobyć wiedzę na dany temat, a nie pisać tylko dla pisania <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
-
To ja pójdę dalej, skoro na oponach zimowych w porze
zimowej będzie choć o 1% bezpieczniej to warto
nakazać wszystkim jazdę na takim ogumieniu.A wiesz, że są kraje gdzie jazda na ogumieniu sezonowym jest obowiązkowa <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Za jazdę bez takiego kierowć się karze grzywną a za spowodowanie utrudnienia w ruchu z powodu braku takowych jeszcze większą. <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> U nas również przydałby się ten przepis.
Pewnie sądzisz inaczej <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> -
A mnie zastanawia jednak inny fakt, dlaczego ten przepis
obowiązuje tylko w dwóch
krajach (może i więcej, ale tego nie wiem)? Nie
spodziewam się, że w
przytłaczającej większości krajów problem ten nie był
analizowany i władzom nie
zależy na poprawie bezpieczeństwa w ruchu drogowymw wiecej niz dwoch krajach... kiedys pasy tez nie byly obowiazkowe...i tez sa zwolennicy i przeciwnicy ich stosowania...
-
w wiecej niz dwoch krajach...
Na pewno kraje skandynawskie, Łotwa, Litwa nie wiem czy Estonia, Czechy, Slowacja
A na Ukrainie nawet pasów nie trzeba zapinać <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
wiesz.. dla mnie to zaden problem bo ja jezdze na swiatlach non stop.. ale poprostu troszcze sie o innych...
dla innych bedzie to mega problem... juz to widac, skoro dla nich ciezko jest wlaczyc swiatla..... ale mimo wszystko nie mieliby obowiązku gaszenia świateł w obszarze zabudowanym.
Jeżeli bawi ich zabawa z wachlowaniem włącznika świateł to ich sprawa.nie wiem gdzie to slyszalem ale nie przysnilo mi sie to i nie wyczytalem to w super expresie ani w fakcie.. w
niemczech chyba cos takiego juz jest albo maja zamiar zrobicTo jest nawet logiczne, choć np. tej zimy bardziej przydatne były dobre opony letnie, czyli taki nakaz byłby chybiony.
moze warto rozwazyc.. ale mysle ze prosciej odznaczyc samochod osiwetleniem niz malowac go na oczojebny kolor
Mam pomysł, spróbuj poruszać się w obrębie miasta z przepisowymi prędkościami i obserwuj uczestników ruchu. Pojeździj tak kilka lub kilkanaście dni i proszę o rzetelną ocenę, czy rzeczywiście jazda z włączonymi światłami w dzień przy dobrej przejrzystości powietrza ma aż taki wpływ na poprawę bezpieczeństwa.
Kolejna sprawa, chyba jednak przynajmniej w ruchu miejskim sprawa "niewidocznych samochodów" nie jest aż tak duża, bo jakoś nie widzę co chwilę rozbitych samochodów.BTW
Po grzyba samolot ma wlaczone swiatla... dosyc ze tam jest na gorze jasno slonecznie (zawsze w dzien), to jeszcze o
wiele mniejszy ruch.To pytanie to już na forum lotnicze <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
A wiesz, że są kraje gdzie jazda na ogumieniu sezonowym jest obowiązkowa Za jazdę bez takiego kierowć się karze
grzywną a za spowodowanie utrudnienia w ruchu z powodu braku takowych jeszcze większą. U nas również przydałby
się ten przepis.
Pewnie sądzisz inaczej.... a skąd to przypuszczenie?
Sam w dwóch samochodach mam ogumienie zimowe, co nie jest jednoznaczne, że inni też muszą je posiadać.
Jak już pisałem, tej zimy bardziej by się przydały dobre opony letnie niż zimowe, więc przepis też nie byłby najlepszy.