Od 1kwietnia na światłach przez cały rok!
-
Jestem przeciwny wprowadzeniu całorocznego obowiązku
jazdy na światłach ponieważ chcę żyć. Jazda na
światłach powoduje większą emisję CO2 do atmosfery
ziemskiej co katastroficznie wpływa na klimat na
całej kuli ziemskiej. Należy dążyć do minimalizacji
tej emisji ponieważ już w wielu częściach świata
widoczne są skutki globalnego ocieplenia.
Polecam link.
Problemem Ludzi jest to, że nie są świadomi jak
dewastacyjny wpływ mają Oni na całą Planetę.ROTFL.
Jak wymienisz sonde lambda albo katalizator na nowy to zmniejszysz emisję CO2.
Dodatkowo jakbyś tak nie cisnał i jechał ekonomicznie to było by ziemi lepiej.Większe zużycie paliwa przez światła jest na poziomie błedu pomiarowego. A idąc w stronę emisji CO2 to wskazania bardziej będą się różnić w zależności od "jakości" paliwa niż faktu włączonych/wyłączonych świateł.
Przecież z powodu świateł nie wzrastają obroty i nie trzeba zauważalnie mocniej deptać aby przyspieszać ... a link ciekawy choć argumentacja do mnie nie trafia.
A możeby tak nie prać i nie myć się - po co emitować zanieczyszczenia do rzek <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Zapytam się więc tak:
Co Ty robisz dla ocalenia planety ziemia ?Tak mam w domu żarówki energooszczędne, spłuczkę dwu pojemnościową, segreguję śmieci, mem energooszczędną zamrażarkę, energo i wodooszczędną pralkę, jeżdżę ekonomicznym samochodem. Poza tym nie żucam papierków na ziemię. Zauważmy, że w skali jednej osoby takie zanieczyszczenie jest znikome, ale europa liczy sobie 712 milionów mieszkańców. To zmienia troszkę sytuację.
-
i z tego powodu piszesz o tych "Ludziach" w formie
grzecznosciowej?Piszę ogólnie o wszystkich, o sobie też.
-
Dzisiaj jechałem do Wejherowa na przegląd wzw z akcją serwisową Suzuki i zaobserwowałem, że przy ślicznej pogodzie jeden na dwadzieścia parę samochodów jedzie bez świateł. Czyli wynika z tego, że przepis będzie skierowany tylko do tej nielicznej grupki <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />
-
Dzisiaj jechałem do Wejherowa na przegląd wzw z akcją serwisową Suzuki i zaobserwowałem, że przy
ślicznej pogodzie jeden na dwadzieścia parę samochodów jedzie bez świateł. Czyli wynika z
tego, że przepis będzie skierowany tylko do tej nielicznej grupkiDzisiaj troszke jeździłem i również zaobserwowałem to samo...
Praktycznie 95% kierowców mialo wlaczone swiatla. Zarowno w miescie jak i poza nim <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> -
Z moich obserwacji wynika, że bez świateł jeździ mniej więcej tyle samo kierowców, co i w okresie obowiązywania przepisu o jeździe na światłach. <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
Tak więc obawiam się, że zmiana przepisów nie wiele zmieni <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> -
Praktycznie 95% kierowców mialo wlaczone swiatla.
Zarowno w miescie jak i poza nimBo 95% kierowców pewnie myśli, że przepis ten już został wprowadzony w życie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Bo 95% kierowców pewnie myśli, że przepis ten już został wprowadzony w życie
<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Bo 95% kierowców pewnie myśli, że przepis ten już został
wprowadzony w życieNie wiem co myśli 95% kierowców, ja za każdym razem po przekręceniu kluczyka z jednej strony od razu przekręcam dźwignię świateł mijania z lewej. Taki nawyk...
-
Bo 95% kierowców pewnie myśli, że przepis ten już został wprowadzony w życie
Nie.
U nas myślą, że przepis całorocznej jazdy na światłach wejdzie dopiero od przyszłego roku.
W tym roku jeszcze po staremu jeździmy! -
Jeszcze w marcu możemy jeździć bez włączonych świateł!
Będę z tego korzystał jeżdżąc w mieście i na mało uczęszczanych drogach.
Od 1 kwietnia
na Prima Aprilis <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
na Prima Aprilis
Może później?
Prezydent jeszcze nie podpisał ustawy, a musi ona się jeszcze zalegalizować. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
Może później?
Prezydent jeszcze nie podpisał ustawy, a musi ona się jeszcze zalegalizować.Czyli pewnie w kwietnu jeszcze nie bedzie takowego obowizku <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Tak mam w domu żarówki energooszczędne, spłuczkę dwu
pojemnościową, segreguję śmieci, mem
energooszczędną zamrażarkę, energo i wodooszczędną
pralkę, jeżdżę ekonomicznym samochodem. Poza tym
nie żucam papierków na ziemię. Zauważmy, że w
skali jednej osoby takie zanieczyszczenie jest
znikome, ale europa liczy sobie 712 milionów
mieszkańców. To zmienia troszkę sytuację.z calym szacunkiem... rob tak dalej i oby tak coraz wiecej ludzi robilo tylko nie pisz takich glupot dot. swiatel... polecam jeszcze nie uzywanie radia, CD, wentylacji ogrzewanai szyb itd itp... nie wspominajac juz o kilmatyzacji.
-
z calym szacunkiem... rob tak dalej i oby tak coraz wiecej ludzi robilo tylko nie pisz takich
glupot dot. swiatel... polecam jeszcze nie uzywanie radia, CD, wentylacji ogrzewanai szyb
itd itp... nie wspominajac juz o kilmatyzacji.I nie uzywanie systemow alarmowych, telefonow do policji, strazy pozarnej - wiesz ile kosztuje srodowisko dojazd policjanta do ciebie lub gaszenie strazy pozarnej?. A wiesz ile systemy alarmowe energii pobieraja dziennie?
-
I nie uzywanie systemow alarmowych, telefonow do
policji, strazy pozarnej - wiesz ile kosztuje
srodowisko dojazd policjanta do ciebie lub gaszenie
strazy pozarnej?. A wiesz ile systemy alarmowe
energii pobieraja dziennie?a ile rozkladaja sie zwłoki, trumny i ozdobki do trumien... <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> wystarczy ze cie zapakuja do butow plastikowych bo skorzanych troche szkoda i juz srodowisko zatrute.
-
a ile rozkladaja sie zwłoki, trumny i ozdobki do trumien... wystarczy ze cie zapakuja do
butow plastikowych bo skorzanych troche szkoda i juz srodowisko zatrute.tu akurat sie zgodze jestem za wrzucaniem nieboszczykow do dolka i przysypania ziemia
bardziej ekologicznie jest <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Wedlug mnie jest to kompletna glupota- rozumie na trasie, ale w miescie gdzie stoi sie w korku po ch... swiatla, szkoda zarowek i akusia.
Ciekawe kiedy jeszcze nasze madre inaczej panie poslanki przeforsuja swoj genialny projekt o nakladaniu mandatow na kierowcow brudnych samochodow
-
Wedlug mnie jest to kompletna glupota- rozumie na trasie, ale w miescie gdzie stoi sie w korku
po ch... swiatla, szkoda zarowek i akusia.
Żarówki rozumiem, ale akumulator? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />. Czyżbyś w Swifcie miał prądnicę? -
Pozwolą koledzy, że przedstawię moją opinię na ten temat.
Zacznę od tego, że jestem zagorzałym przeciwnikiem jazdy z włączonymi światłami. Pomijam tutaj arugumenty typu: "większe zużycie paliwa", "efekt cieplarniany", czy wyładowujący się akumulator" itp; bo co do paliwa w samochodzie jest o wiele więcej urządzeń, które potrzebują więcej paliwa, a akumulator potrzebny jest jedynie do rozruchu, resztę prądu daje nam alternator. Chciałem zauważyć, że samochody, które są przeznaczone na rynek skandynawski wyposażone są w instalację elektryczną, która powoduje świecenie tylko świateł mijania z przodu, nic poza tym się nie świeci, bo po co. Nie świeci się podświetlenie cyferblatów liczników i wskaźników, tylne światła pozycyjne i oświetlenie tablicy rejestracyjnej. Bo po co te elementy mają być podświetlane w dzień. Gdyby instalacje wszystkich samochodów były wyposażóne w taki obwód to nie miałbym nic przeciwko jazdy na światłach w dzień.
Podczas gdy samochód nie jest wyposażony w tego typu instalację elektryczną, wówczas świeci się wszystko.
Efektem tego jest szybsze zużycie żarówek nie tylko w oświetleniu zewnętrznym lecz także w oświetleniu tablicy wskaźników.
Czy ktoś pomyślał o tym ile trzeba wydać kasy by wymienić małe żaróweczki podświetlające liczniki, mam na myśli osoby, które nie są w stanie same tego zrobić.
Czy ktoś wymieniał żarówki reflektorów np w nowym Renault Megane lub w tylnych lampach Fiata Panda?
Jeżeli komuś się to udało zrobić szybko i bez najmniejszych kłopotów to gratuluję.
W Renault wymieniałem kiedyś taką żarówkę w reflektorze i zajęło mi to pół godziny, trzeba naodkręcać trochę osłon, a i tak by włożyć rękę w okolice lampy to trzeba być człowiekiem-gumą. Oczywiści mi to się udało ale jakaś paniusia nigdy tego nie zrobi i dopiero jak policja ją złapie to zobaczy, że ma przepalne żarówki.
A serwisy tylko zacierają rączki.
Pomyślał ktoś o tym ile kasy zbiją firmy motoryzacyjne na przedaży dodatkowych świateł, żarówek, bezpieczników, montażu instalacji powodujących samoczynne włączanie śię świateł itp. A to wszystko z naszej kieszeni.
Czy ktoś pomyślał o wypalających się elementach oprawek żarówek w reflektorach i żaróweczkach?
Tak, tak, niszczą się i to mocno.
Załączam zdjęcie fragnentu obrotomierza ze Skody Felicii, która wciąż jeździła na światłach. Widać nadtopiony fragment. Wszystkie żaróweczki w licznikach były do wymiany, miały pokruszone plastikowe oprawki, a żaróweczki, które nawet jeszcze świeciły były już przydymione od temperatury i nie dawały tyle światła ile maja dawać. Wydawało by się, że to zaledwie 2 waty, a jednak robi temperaturkę.
Musiałem kupić 20 małych żaróweczek, z czego jedna kosztuje 3zł. Rachunek prosty.
Nikt na to nie patrzy. Ktoś może powiedzieć, że woli zapłacić za wymianę żarówek niż mieć na sumieniu czyjeś życie, a ja mówię, że gdyby wszyscy jeździli przepisowo to ofiar wypadków było by jeszcze mniej niż byśmy jeździli na światłach.
Według mnie ten przepis to i tak totalna bzdura tak jak wożenie gaśnic, które nic nie ugaszą, a nawet jak taka gaśnica zadziała to nikt nie potrafi jej poprawnie użyć.
Owszem, jeżeli jest pochmurno, pada deszcz, śnieg, jest mgła itp to włączam światła, bo zdrowy rozsądek nakazuje to zrobić. Ale w słoneczny dzień? Po co?
Na kogoś kto mi mruga światłami wogóle nie reaguję, niech sobie mruga. Jeżdżę sporo i w niektórych sytuacjach nawet gdybyśmy mieli włączone wszystkie światła łącznie ze wstecznym to nic by nam to nie dało.
Jednym słowem idiotyczny przepis, który spowoduje więcej kłopotów i problemów.