Czy benzyna się starzeje?
-
Witam <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />.
Dobre pytanie: czy współczesna beznyna sprzedawana w PL ma tę wadę, że się "starzeje", przez co traci swoje własności?
Spotkałem się bowiem z taką opinią (znajomy mechanik zawodowy); na moje zdystansowane podejście do tak rewolucyjnych wieści odparł, że dodawane obecnie biokomponenty powodują właśnie takie zjawisko. Efekt - jazda na takim paliwie wyraźnie pogarsza pracę silnika, zmniejsza się jego moc, gorzej przyspiesza, mogą pojawić się problemy wskazujące na awarię układu zasilania, auto staje się "zamulone" itp.
Jeżeli jest to prawda, warto ją znać - wielu użytkowników instalacji LPG wozi nieraz całymi latami litry benzyny w baku. Ja zaś mam np. taki śmieszny zwyczaj, że przechowuję kilkanaście litrów ET w garażu na "czarną godzinę" <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> - gdybym np. chwilowo nie miał kasy, a musiałbym natychmiast dotankować.
Kiedyś nie było problemu, benzyna pozostawiona w szczelnym kanistrze nadawała się do użycia nawet po kilku latach. Czy jest tak nadal? Czy też może nie należy przechowywać współczesnej benzyny, lecz zużyć ją w ciągu (załóżmy) kilku miesięcy? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Bardzo proszę o wypowiedź fachowca, znaczy kogoś, kto ma do czynienia z paliwami, zna obecne procesy ich wytwarzania lub zajmuje się badaniami laboratoryjnymi. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
nie należy przechowywać cieczy palnych w garażach ani piwnicach
<img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
nie należy przechowywać cieczy palnych w garażach ani piwnicach
Dzięki za przypomnienie. Wobec tego będę woził dwa kanistry "dziesiątki" w aucie - to mi wolno. <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Witam .
Dobre pytanie: czy współczesna beznyna sprzedawana w PL ma tę wadę, że się "starzeje", przez co
traci swoje własności?Benzyna długo przechowywana starzeje się i traci swoje właściwości.
Było tak i 20 lat temu, jest tak i teraz.
Ameryki nie odkryłeś, leo. -
Benzyna długo przechowywana starzeje się i traci swoje właściwości.
Było tak i 20 lat temu, jest tak i teraz.No dobra, ale właśnie o to mi chodzi, że teraz starzeje się o wiele szybciej (może też jakoś "inaczej"). Wyraźnie napisałem, że mój "informator" wskazywał na dodawane obecnie biokomponenty, o których 20 lat temu nawet nikomu się nie śniło... Dlatego postanowiłem zapytać (bo wiem, że są wśród nas spece od takich spraw). <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Ameryki nie odkryłeś, leo.
Ba, nawet wcale się w tę podróż nie wybierałem. <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Coś w tym musi być bo mi na długo w baku trzymanej benzynie też auto gorzej jedzie <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Ja zaś mam np. taki śmieszny zwyczaj, że przechowuję
kilkanaście litrów ET w garażu na "czarną godzinę" - gdybym np. chwilowo nie miał kasy,
a musiałbym natychmiast dotankować.To nie lepiej położyć gdzieś w piwnicy 50 PLN? <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
To nie lepiej położyć gdzieś w piwnicy 50 PLN?
50 pln dlugo nie polezy w przeciwienstwie do karnistra z paliwem
-
To nie lepiej położyć gdzieś w piwnicy 50 PLN?
papierej mniej trwalszy od kanistra benzynki <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> I kto CI zapewni, ze za 20 lat za te 50 zl chociaz litr kupisz <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
To nie lepiej położyć gdzieś w piwnicy 50 PLN?
To był tylko przykład... <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
Dobra: mam instalację LPG, w lecie naginam tylko na gazie. W baku jest paliwo, chcę wiedzieć, w jakim będzie stanie po pół roku.
Nic nie pisałem o kanistrze, nieważne, nie mam piwnicy, zapomnij. <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />Sam temat jest ciekawy, warto znać odpowiedź. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
obecnie biokomponenty, o których 20 lat temu nawet nikomu się nie śniło...
a teraz nikomu się nie śni ołów w benzynie...
-
To był tylko przykład...
Dobra: mam instalację LPG, w lecie naginam tylko na gazie. W baku jest paliwo, chcę wiedzieć, w jakim będzie staniektorej generacji lpg? Bo tak od razu na gazie po starcie silnika to raczej nieodbrze dla silnika <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
50 pln dlugo nie polezy w przeciwienstwie do karnistra z paliwem
ale w razie pożaru nie narobi demolki
a tak przy okazji - kiedyś miałem włamanie do mieszkania - zginęło wino i maszynka do golenia. 50 zł leżące w przedpokoju nieruszone <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
To był tylko przykład...
wiem wiem - żartowałem
ja mam też lpg i po prostu nie leję pb do pełna tylko najwyżej za 50 zł. starcza mi to na jakieś 2 miesiące - myślę, że w tym czasie benzyna nie gnije
-
ale w razie pożaru nie narobi demolki
czyżby kolega kiedyś wydział "nadęty" kanisterek??
-
Leo mamnadzjej ze o to Ci chodzilo <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Cytat:
Innym, poważnym problemem eksploatacji samochodów z LPG jest benzyna a raczej jej starzenie się. Jak wiadomo, benzyna zasilająca nasze silniki to mieszanina węglowodorów. Niektóre z nich, szczególnie olefiny łatwo ulegają różnorodnym procesom chemicznym, prowadzącym do wytworzenie substancji smolistych tzw. żywic. Zjawisko to praktycznie nie ma znaczenia przy zasilania silnika benzyną, gdyż przeważnie zanim do niego dojdzie benzyna zostanie zużyta. Silnik zasilany gazem zużywa minimalne ilości benzyny. Benzyna składowana w zbiorniku przez dłuższy czas ulega rozkładowi, w wyniku którego wytrącają się z niej żywice, odkładające się na filtrze paliwa oraz na wewnętrznych ściankach przewodów paliwowych i wtryskiwaczy. W wielu przypadkach doprowadza to do częściowego lub całkowitego zatkania wtryskiwaczy. Szczególnie narażone na to zjawisko są nowoczesne wtryskiwacze wielootworowe, w których otwory mają średnice kilku mikronów. Równie istotnym problemem starzenia się benzyny jest zmniejszanie się z czasem jej zdolności do odparowania. Zjawisko to polega na wcześniejszym odparo-waniu wszystkich frakcji lekkich mieszaniny, co powoduje istotną zmianę jej własności fizycznych. Źle odparowane paliwo nie jest w stanie wytworzyć palnej mieszanki, szczególnie przy rozruchu zimnego silnika. Inaczej mówiąc benzyna taka jest dla silnika niepalna. Obrona przed tym zjawiskiem wydaje się łatwa. Wystarczy w zbiorniku mieć mało paliwa i często tankować. Niestety z uwagi na chłodzenie elektrycznej pompy paliwa nie wolno tak postępować. Pompa musi pracować zawsze, niezależnie od tego czy silnik jest zasilany benzyną czy gazem. Mała ilość paliwa nie wystarcza do wychłodzenia pompy i w krótkim czasie doprowadza do jej zatarcia. Szczególnie w okresie letnim. Mamy tu do czynienia z tzw. Kwadraturą Koła. Zbyt mało paliwa* uszkodzona pompa paliwa, zbyt dużo (długi okres przechowywania) * uszkodzony wtryskiwacz, czy trudności z uruchamianiem. Rozwiązaniem, jak we wszystkich takich przypadkach jest rozsądek. Jak uczy doświadczenie, paliwa w zbiorniku, nie powinno być (w zależności od pory roku) mniejsza niż * stanu i nie powinno być przechowywane dłużej niż 1 * 2 miesiące. Po tym okresie powinno być wyjeżdżone (do głębokiej rezerwy, najlepiej na długiej trasie), co pozwoli na przeczyszczenie wnętrza przewodów paliwowych i wtryskiwaczy oraz oczyszczenie katalizatora, w którym mogą odkładać się produkty niewłaściwego spalania. Podsumowując, zasilanie silnika benzynowego - LPG, to zważywszy na różnicę cen obu paliw olbrzymia oszczędność. Niestety należy pamiętać o fakcie, że samochód, a w szczególności jego silnik został zaprojektowany na zasilanie benzynowe, a instalacja jest tylko dołączonym do niego dodatkiem, swego rodzaju protezą. Będzie ona użyteczna, jeśli będziemy się z nią odpowiednio obchodzić. W przypadku niewłaściwego użycia, może być przyczyną wielu kłopotów i kosztów.
Pozdrawiam
-
Leo mamnadzjej ze o to Ci chodzilo
<img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> Nie będę się wypowiadał w imieniu Leo ale mi ta informacja wyjaśnia kilka istotnych kwestii i pozwoli (mam nadzieję) w przyszłości utrzymać autko w dobrej kondycji <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Leo mamnadzjej ze o to Ci chodzilo
Hmm, chyba tak... Czyli jednak to prawda <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> - benzynę należy traktować jak chrupiące bułeczki (im świeższa, tym lepsza). Po takiej niezobowiązującej, przypadkowej rozmowie z mechanikiem zastanowiły mnie właśnie te wspomniane przez niego "biokomponenty"; może więc niekoniecznie o nie chodzi, ale to nie zmienia faktu, iż paliwo się psuje (chociaż wspomniane "olefiny" mogą mieć sporo wspólnego z owymi "biokomponentami").
Widzisz, do tej pory sądziłem, że wystarczy nalać benzyny do kanistra lub baku jak najwięcej, aby pozostawić w środku niewiele powietrza w celu uniknięcia skraplania się wody przy zmianach temperatur; jednak to nie wystarczy, aby zachować dobrej jakości paliwo...
Jakoś nie miałem dotąd problemów z benzyną tankowaną na najprzeróżniejszych stacjach, autko zawsze "szło". Wychodzi jednak na to, że lepiej nie przetrzymywać paliwa dłużej niż 2 miesiące. Ciekawą kwestią jeszcze wydaje się być to, ile czasu mija od wyprodukowania benzyny do zatankowania jej do baku. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
No i masz babo placek... Wozić cały zbiornik benzyny (korzystając tylko z LPG) w celu niedopuszczenia do przerdzewienia baku - źle. Wozić niewielkie ilości - niezdrowo dla zbiornika. Całe szczęście chociaż, że pompki paliwa w naszych autkach są mechaniczne... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />Dzięki serdeczne, Tomash <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />. To są rzeczowe informacje. <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
-
czyżby kolega kiedyś wydział "nadęty" kanisterek??
Ja widzialem jak sie dolewa do garnka z palacym sie olejem szklanke wody / robi wrazenie