Do kiedy jeździmy na światłach?
-
w taki jak do tej pory okreslajac minimalne
wynagrodzenie ...Średnia a minimalne to różnica i prawdę mówiąc żaden rząd nie ustala minimalnej pensji zbyt wysokiej, bo to oznacza jedno: zwinięcie się przedsiębiorców tam gdzie taniej (przykładowo, kumpel z pracy który zwinął się do UK zarabia 40kPounds rocznie, czyli jakieś 3300 miesięcznie, na łapkę dostaje ok. 2500 kP - co prawda na emeryturę ma sobie składać sam - ja w Polsce mimo dużo niższych zarobków zostaję okradziony z ponad połowy pensji - albo i więcej, licząc to, co płaci pracodawca oprócz pensji brutto i wiem, że nie bardzo mogę liczyć na emeryturę - przynajmniej nie tą z ZUSu). Koszty pracy w Polsce są wysokie (tylko jeszcze pracownicy godzą się na stosunkowo niskie pensje)...
-
Do niedawna w przepisach było że do końca lutego trzeba było jeździć na światłach, natomiast kilka dni temu
ogłoszono oficjalnie ze obowiązują nas światła przez cały rok...Moim zdaniem - jazda przez cały rok z włączonymi światłami:
- w mieście NIE,
- poza miastem - TAK
Można jedynie bardziej dyscyplinować kierowców, aby w trudnych warunkach pogodowych i mniejszej przejrzystości powietrza zapalano światła.
-
Moim zdaniem - jazda przez cały rok z włączonymi światłami:
- w mieście NIE,
- poza miastem - TAK
Można jedynie bardziej dyscyplinować kierowców, aby w trudnych warunkach pogodowych i mniejszej
przejrzystości powietrza zapalano światła.
Też dokładnie się z tym zgadzam. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Poza tym, jak nam wysiądzie ładowanie, to bez świateł, na samym aku możemy jechać kilka godzin i dojechać do celu.
Z włączonymi światłami bez ładowania daleko nie zajedziemy.
A wątpię, czy policjant uwzględni nasze tłumaczenie o braku ładowania i dlatego jedziemy bez świateł.
[oczywiście w dzień] -
Właśnie stąd. Jest mnóstwo ludzi zarabiających ponad 3kPLN, natomiast ogrom obywateli zarabia
nie 1000 jak napisałeś, tylko 600-700;U nas w pracy trwają rozmowy związków o podwyżkę. Rok temu podwyżki nie było. Związki chcą 15%. Pracowadwca daje 3%. Biedny zakład nie ma kasy <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> Biedny nasz dyrektor. 34 ooo pln na rękę co miesiąc <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> Jak On może wyżyć za takie grosze? <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
Bo ja to rozumiem tylko tak, że w tej ichniejszej dymanej statystyce paru gierojów zarabia
100000 a reszta szarych żuczków przeważnie 1000.
Ach sie z lekka zagotowałem....Zrozum pierw co to "srednia" a potem krytykuj statystyke. Jak sie dowiesz skad sie bierze srednia, poczytaj o Dominancie. Chociaz tego ucza w liceum, ale rozumiem, ze mozna zapomniec.
BTW: statystyka nie mowi, ze przecietny polak ma jedna piers i jedno jadro. To moze mowic wlasnie "srednia", a statystyka to nie "nauka o sredniej".
-
Zrozum pierw co to "srednia" a potem krytykuj statystyke. Jak sie dowiesz skad sie bierze
srednia, poczytaj o Dominancie. Chociaz tego ucza w liceum, ale rozumiem, ze mozna
zapomniec.Ty. Weź ze mnie nie rób niedouczonego jełopa jakiegoś.
Do liceum to ja chodziłem 10 lat temu i nie przypominam sobie żeby coś było o jakiejś dominancie.
To ta pani z "Nad Niemnem" czy z "Wesela"? <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />Pewnie niewielu tu ma pojęcie o tym, tyle że każdy wie o co chodzi z tymi naszymi zarobkami, średnią krajową itd...
BTW: statystyka nie mowi, ze przecietny polak ma jedna piers i jedno jadro. To moze mowic
wlasnie "srednia", a statystyka to nie "nauka o sredniej".A co mnie to obchodzi? To żeś wydumał.... <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
Mi sie nie podobają te całe zarobki polskie, średnie krajowe, 800 brutto itd... Tobie może sie to podobać...
-
Ty. Weź ze mnie nie rób niedouczonego jełopa jakiegoś.
Ja?
Do liceum to ja chodziłem 10 lat temu i nie przypominam sobie żeby coś było o jakiejś
dominancie.To polecam pierwsza lepsza ksiazke do matematyki.
Pewnie niewielu tu ma pojęcie o tym, tyle że każdy wie o co chodzi z tymi naszymi zarobkami,
średnią krajową itd...Skoro nie wiesz jaka roznica miedzy srednia a dominanta to skad zalozenie ze wiesz co to srednia krajowa i dlaczego moze byc wieksza niz "zarobki wiekszosci"?
Mi sie nie podobają te całe zarobki polskie, średnie krajowe, 800 brutto itd... Tobie może sie
to podobać...Gdzie napisalem, ze mi sie podobaja zarobki?
-
Mi sie nie podobają te całe zarobki polskie, średnie krajowe, 800 brutto itd... Tobie może sie
to podobać...Robisz coś dla poprawy sytuacji w gospodarce? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Kupujesz Polskie produkty? Wspierasz gospodarke czy przyczyniasz się do zwiększenia deficytu w handlu zagranicznym <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> -
Pmysl o tem jakie znaczenie dla globalnego ocieplenia ma sama jazda samochodem...
A globalne ocieplenie to akurat glupoty ekologow. Oczywiscie podnosi sie temperatura, tylko to jest cykliczne zachownaie sie klimatu na Ziemii. Akurat wplyw czlowieka jest bardzo nieznaczny. Odsylam do naukowych artykulow na ten temat. A nie glupot pseudoekologow i dziennikarzy. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Ty. Weź ze mnie nie rób niedouczonego jełopa jakiegoś.
Do liceum to ja chodziłem 10 lat temu i nie przypominam sobie żeby coś było o jakiejś dominancie.
To ta pani z "Nad Niemnem" czy z "Wesela"?
Pewnie niewielu tu ma pojęcie o tym, tyle że każdy wie o co chodzi z tymi naszymi zarobkami, średnią krajową itd...
A co mnie to obchodzi? To żeś wydumał....
Mi sie nie podobają te całe zarobki polskie, średnie krajowe, 800 brutto itd... Tobie może sie to podobać...ROb tak, zebys sam nie zarabial tych 800 zl a nie tylko dumal nad tym, ze CI sie nie podobaja <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
ROb tak, zebys sam nie zarabial tych 800 zl a nie tylko dumal nad tym, ze CI sie nie podobaja
No to też zarabiam więcej <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ale też nie traktuje tematu w ten sposób, że bede zaglądał do swojego portfela i pilnował żeby mi sie kasa zgadzała, a całą reszte należy mieć w d... Nieraz człowiek gada z ludźmi i słyszy że gdzieś na magazynie ktoś zarabia 700, inny skonczył studia i już 3 rok roboty nie może znaleźć, a kolejny łazi po biedronkach i co wyniesie to zeżre żeby z głodu nie zdechnąć.
Sytuacja taka gdzie większość robi za +/- 800 i blisko 1/3 ludzi w ogóle jest niejako bezrobotna, niestety zmusza do kombinatorstwa, złodziejstwa, oszustw, czy dziadowania "byle do 1-ego".
Więc samemu zarabiać 6000, ogrodzić sie płotem pod napięciem i myśleć że jest sie mistrzem świata to nie wszystko....
....bo pojedziesz na zakupy do tesco i stracisz portfel z kieszeni, auto z parkingu i miedziane rynny z domu zanim wrócisz... -
Zginie więcej ludzi. Jaka dobra decyzja?
Smutna prawda. Bo są dwie strony medalu.
Teraz może tego nie widać. Ale w lecie 99,9% samochódów jeździła bez świateł. Ze światłami jeździły tylko motocykle
Wyróżniały się z tłumu i kierowcy mogli zachowywać większą ostrożność. Motocykle były z daleka widoczne. W
dziwnych sytacjach kierowcy zwalniali....śmiem się z tym zdaniem poważnie nie zgodzić, sądze że te preoporcje były coś w granicach (w trasie) 40% tak vs. 60% nie
-
Pierwsza sensowna nowelizacja w cyrku (sejmie ) RP
Przynajmniej od czasu do czasu ktos tam mysli, swiatla przez caly rok- Jestem za <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
I troche z innej beczki...
Jeszcze powinni wziac sie za kamizelki odblaskowe. Malo ludzi zginelo przy wymianie kola lub podobnych sytuacjach.
-
Przynajmniej od czasu do czasu ktos tam mysli, swiatla
przez caly rok- Jestem za
I troche z innej beczki...
Jeszcze powinni wziac sie za kamizelki odblaskowe. Malo
ludzi zginelo przy wymianie kola lub podobnych
sytuacjach.To ja bym też dorzucił takie dla pieszych. Chociaż nie mam pojęcia jak możnaby to rozwiązać ustawowo.
-
To ja bym też dorzucił takie dla pieszych. Chociaż nie mam pojęcia jak możnaby to rozwiązać
ustawowo.Moznaby pomyslec o nakazie wszywania jakichs elementow odblaskowych (chociazby samych nici) w kurtki zimowe czy kurtki jesienne, buty letnie. Oczywiscie nie zredukowaloby to pieszych niewidocznych do zera, ale jednak.
-
Moznaby pomyslec o nakazie wszywania jakichs elementow
odblaskowych (chociazby samych nici) w kurtki
zimowe czy kurtki jesienne, buty letnie. Oczywiscie
nie zredukowaloby to pieszych niewidocznych do
zera, ale jednak.I nakazałbyś to wszystkim obywatelom? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Już bliżej by mi było do zwykłego nakazu posiadania widocznych przedmiotów odblaskowych podczas poruszania się przy drodze.
-
Przynajmniej od czasu do czasu ktos tam mysli, swiatla przez caly rok- Jestem za
Dzisiaj już gdzie indziej pisałem na ten temat - po cholerę jazda przez cały rok z włączonymi światłami - przykład -> korek miejski w piękny, słoneczny lipcowy dzień, gdzie prędkość poruszania się pojazdów jest często mniejsza niż pieszego <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Od razu zaznaczam, że mogę zgodzić się z jazdą na światłach poza obszarem zabudowanym chociażby ze względu na rozwijane większe prędkości, jednak w mieście, gdzie obowiązuje najczęściej ograniczenie do 50km/h nie widzę kompletnie potrzeby jazdy z włączonymi światłami w warunkach dobrej przejrzystości powietrza.
-
I nakazałbyś to wszystkim obywatelom?
Nie obywatelom, a producentom. I nie musialoby to byc widoczne w bialy dzien. Wystarczylaby tylko malo wyrazna nitka odblaskowa lub kawalek odblasku (nie robilem testow nigdy), byle bylo cos w ogole widac w nocy na drodze.
Już bliżej by mi było do zwykłego nakazu posiadania widocznych przedmiotów odblaskowych podczas
poruszania się przy drodze.Nie wyegzekwujesz tego nigdy, w zadnym kraju. Latwiej kontrolowac producenta niz jednostke.
EDIT: chociaz faktycznie moznaby powiedziec "na co mi odblask, skoro chodze tylko w dzien", albo "dlaczego mam szyc kurtki z odlbaskiem, skoro one beda uzywane tylko na rybach". Trzeba by sie nad takimi rozwiazaniami dobrze zastanowic. Czy faktycznie jest taka mozliwosc, wszycie tak niewidocznej za dnia nitki i tak widoczniej w nocy przy swiatlach samochodowych.
-
Więc samemu zarabiać 6000, ogrodzić sie płotem pod napięciem i myśleć że jest sie mistrzem świata to nie
wszystko....
....bo pojedziesz na zakupy do tesco i stracisz portfel z kieszeni, auto z parkingu i miedziane rynny z domu zanim
wrócisz...Oczywisice nie jestem taki, ze sam zarabiam tyle a tyle a reszte mam gdzies. Ja raczej mam dobre serce, czasami az za dobre <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
-
Wiadomość skasowana przez Maniak82