100km za 2 zł?
-
Nie za darmo tylko wlasciciel firmy ladowalby ci auto. A
jezeliby nie wiedzial o tym to ty bys kradl mu po
prostu prad.eDIT: a prawdopodobnie gdyby szef przyuwazyl, ze
codziennie ladujesz sobie prad do auta to po prostu
wywalilby cie na zbity pysk.No jeszcze można cos pokombinowac przy puszkach elektrowni <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
panie jakie oleje toz to silnik elektryczny
Może kolega wychodzi z założenia że jak ktoś nie smaruje to nie jedzie <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Tak sobie myślę "Czy ktoś tu nie mówi o okradaniu
pracodawcy" ?Chyba nie, ale kto przy czym pracuje z tego żyje <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> (ale mnie wena naszła <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />)
-
Obawiam sie ze nie masz racji katalizatory czesto nie
dzialaja a auku nie kupisz nowego jak nie oddasz
starego juz zuzyte aku nie trafiaja na zlomowisko
tylko do przetworzenia dlatego nie mozna mowic o
szkodzie dla srodowiska ze wzgledu na duza ilosc
aku
no i rafinerie tez pewnie zatrowaja troche srodowisko ,
czasem sie wylozy jakis tankowiec .........
Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia
Ja tezNo nie wiem czy jak nie oddam starego to nie kupie nowego, dzisiaj koleś chciał mi sprzedac akusia bez wzgledu na to czy oddam stary czy tez nie. I żadnej różnicy cenowej nie było.
-
No nie wiem czy jak nie oddam starego to nie kupie nowego, dzisiaj koleś chciał mi sprzedac
akusia bez wzgledu na to czy oddam stary czy tez nie. I żadnej różnicy cenowej nie było.No to ciekawe co to byl za koles , bo chyba nie sklep , ew co to za aku <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Obecnie jesli niezdasz do sklepu starego aku pobierana jest kaucja w wysokosci 30 pln / oplata recyklingowa ,
np jak ci aku zarypia to masz 30 pln drozej <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> -
brawa dla naszych konstruktorów
artykułMoim zdaniem ci specjaliści to jakieś tłuki <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Bo właściwie to nic nie zrobili. Zasada działania jak wózki akumulatorowe z socjalizmu <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
CO innego gdyby do tego dodali jakieś prądnice zamiast hamulców. Energia hamowania zamieniana w prąd. Tak chyba działają jakieś zaaawansowane samochody elektryczne. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> Ale i tak je trzeba podładowywać <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> -
Moim zdaniem ci specjaliści to jakieś tłuki
Bo właściwie to nic nie zrobili. Zasada działania jak wózki akumulatorowe z socjalizmu
CO innego gdyby do tego dodali jakieś prądnice zamiast hamulców. Energia hamowania zamieniana w
prąd. Tak chyba działają jakieś zaaawansowane samochody elektryczne. Ale i tak je trzeba
podładowywaćtak ale dodajac opcje ladowania podczas hamowania , wzrastaja koszty zabudowy , a przy cenie 2 zl za 100 km to czy warto odzyskiwac energie z hamowania
Ile sie odzyska 0.5 zl ze 100 km
Przy takiej cenie kilometra nie ma co podwyzszac kosztow i wagi samochodu / co za tym idzie zuzycia pradu .... -
to są takie przewodniki w których nie ma strat przesyłu,
Czyli chodzi o nadprzewodniki <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
jak narazie to tylko marzenie naukowców
Mylisz się. Nadprzewodniki już istnieją. Problem w tym, że zjawisko nadprzewodnictwa występuje w bardzo niskich temperaturach.
-
Jeszcze jedno: jak przeliczono wartość prądu, że wyszło 2 PLN za 100km?
Na forum oilpeak liczono wartość energii dla clicka (gdyby miał silnik elektryczny) i wyszło prawie trzy razy tyle (a jest lżejszy od escorta).
I teraz jeszcze inna sprawa:
- załóżmy, że kończą się zapasy ropy naftowej i gazu ziemnego (w końcu to nas czeka), cóż się dzieje z ceną energii elektrycznej? Idzie ostro do góry. Bo wzrasta popyt. Co robi państwo? Podnosi akcyzę na prąd (bo czemużby nie - czas okraść obywateli skoro chcą jeździć na prąd). Finalnie jazda była by bardzo droga (mniej więcej tak, jak na benzynie)...
-
panie jakie oleje toz to silnik elektryczny
Chodziło mi o ogólne koszty eksploatacji (oprócz paliwa) <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />
-
tak ale dodajac opcje ladowania podczas hamowania , wzrastaja koszty zabudowy , a przy cenie 2
zl za 100 km to czy warto odzyskiwac energie z hamowaniaMym zdaniem warto. Bo gdyby tych samochodów zdrutowali pół milona na Polskę to cena prądu poszła by w górę ładnie <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Ile sie odzyska 0.5 zl ze 100 km
Przy takiej cenie kilometra nie ma co podwyzszac kosztow i wagi samochodu / co za tym idzie
zuzycia pradu ....Koszty tak. Ale waga. Nie sądzę aby takie odzyskiwacze prądu ważyły wiele. Paręnaście Kg <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
ale ja nie pisałem że rozwiązanie jest na teraz
a co do elektrowni to kiedyś były plany wybudowania
elektrowni jądrowej, ale na planach się skończyło
jak to zwykle u nas, a napewno dotacje z unii byśmy
dostali, ale nasz rząd... w sumie każdy wie jaki
jestNie chodziło o plany, ale o tych co to protestowali, mimo iż gie wiedzą na ich temat. Sąsiedzi mają elektrownie jądrowe i jak im się przydarzy naprawdę poważna awaria, to też mamy przerąbane.
-
Jeszcze jedno: jak przeliczono wartość prądu, że wyszło 2 PLN za 100km?
Na forum oilpeak liczono wartość energii dla clicka (gdyby miał silnik elektryczny) i wyszło
prawie trzy razy tyle (a jest lżejszy od escorta).
I teraz jeszcze inna sprawa:- załóżmy, że kończą się zapasy ropy naftowej i gazu ziemnego (w końcu to nas czeka), cóż się
dzieje z ceną energii elektrycznej? Idzie ostro do góry. Bo wzrasta popyt. Co robi państwo?
Podnosi akcyzę na prąd (bo czemużby nie - czas okraść obywateli skoro chcą jeździć na
prąd). Finalnie jazda była by bardzo droga (mniej więcej tak, jak na benzynie)...
Ja tez nie wiem jak oni to policzyli kolega dlugo jezdzil melexem i zeznaje ze ladowanie aku kosztowalo 7 pln jezdzil na tym 1 dzien , melex byl bardzo obciazony , mowa o takim przerobionym na kiosk
Licznika brak totez niewiadomo ile kilometrow bylo robione ...Napewno sukinkotki naloza akcyze , szkoda slow
- załóżmy, że kończą się zapasy ropy naftowej i gazu ziemnego (w końcu to nas czeka), cóż się
-
No to ciekawe co to byl za koles , bo chyba nie sklep ,
ew co to za aku
Obecnie jesli niezdasz do sklepu starego aku pobierana
jest kaucja w wysokosci 30 pln / oplata
recyklingowa ,
np jak ci aku zarypia to masz 30 pln drozejSam nie wiem, jak on to robił, ale tak że nie potrzebował starego. Też mi sie to wydawało dziwne. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Sam nie wiem, jak on to robił, ale tak że nie potrzebował starego. Też mi sie to wydawało
dziwne.moze koles sprzedaje aku , ktore "spadly" z ciezarowki i dlatego niezada na zamiane aku ......
Bo nic innego mi do glowy nieprzychodzi
-
Jeszcze jedno: jak przeliczono wartość prądu, że wyszło
2 PLN za 100km?Ma silnik 10kW i max predkosc 110km/h (uproscmy do 100km/h).
W godzine(przez 100km) zezre 10kWh *30gr(za kWh)=3zł.
Czyli sprawnosc ladowania i aku 66%. Pewnie jest wieksza, a liczyli dla mniejszej predkosci.I teraz jeszcze inna sprawa:
- załóżmy, że kończą się zapasy ropy naftowej i gazu ziemnego (w > końcu to nas czeka), cóż się dzieje z ceną energii elektrycznej? Idzie > ostro do góry. Bo wzrasta popyt. Co robi państwo? Podnosi akcyzę > na prąd (bo czemużby nie - czas okraść obywateli skoro chcą >jeździć na prąd). Finalnie jazda była by bardzo droga (mniej więcej >tak, jak na benzynie)...
Dorzucilbym jeszcze, ze tym autem sie jezdzi gorzej niz maluchem. Jak dorzuc wieksza moc to rosna koszty auta znacznie i zasieg maleje.
-
Ma silnik 10kW i max predkosc 110km/h (uproscmy do 100km/h).
W godzine(przez 100km) zezre 10kWh *30gr(za kWh)=3zł.
No al ile wynosi taryfa nocna? Pozatym zawsze można sobie sprawić wiatrak i byc samowystarczalnym <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Dorzucilbym jeszcze, ze tym autem sie jezdzi gorzej niz maluchem. Jak dorzuc wieksza moc to
rosna koszty auta znacznie i zasieg maleje.Ale przyznasz że to zawsze jakiś krok naprzód? Bracia wright też nie zbudowali od razu boeinga
-
Obawiam sie ze nie masz racji katalizatory czesto nie dzialaja a auku nie kupisz nowego jak nie oddasz starego juz
zuzyte aku nie trafiaja na zlomowisko tylko do przetworzenia dlatego nie mozna mowic o szkodzie dla srodowiska
ze wzgledu na duza ilosc akuOddanie nie jest obowiazkiem, jesli nie oddasz pewpadnie tylko jakas tam kaucja. Tak mialem niecaly rok temu. (tyle, ze akurat oddalem stary akumulator, ale nikt by mi glowy nie urwal, gdybym nie oddal)
pełny przewodnik - pewnie taki, który ma zerowy opór <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Oddanie nie jest obowiazkiem, jesli nie oddasz pewpadnie tylko jakas tam kaucja. Tak mialem
niecaly rok temu. (tyle, ze akurat oddalem stary akumulator, ale nikt by mi glowy nie
urwal, gdybym nie oddal)no tak tylko ze kaucja to 30 zl jak w takim samochodzie jest powiedzmy 20 aku to zaniedbal bys oddanie starych aku ???
-
no tak tylko ze kaucja to 30 zl jak w takim samochodzie jest powiedzmy 20 aku to zaniedbal bys oddanie starych aku
???Oczywiscie, ze oddalbym <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Zasadniczo po to ta kaucja jest, zeby ludzie nie wyrzucali na smietnik starych aku.