Parkowanie
-
prawda jest taka ze raz tam postawilem auto - 3 dni temu:)zanim zaczeto wstawiac slupki, a mieszkam tu od roku.
ja nie kwestionuje tego co robia fachowcy - ja stwierdzam tylko ze zabrano mieszkancom mojego bloku w sumie 4 miejsca parkingowe i szukam poprostu jakiejsc alternatywy.Teraz stoja tam 2 znaki -przejscie dla pieszych i ustap pierszenstwa <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
a czy jestem Len??? - ja poprostu chce miec auto kolo bloku a nie smigac do garazu 20 min - to sie nazywa wygoda wedlug mnie:)
pozdrawiam -
P.S.
Tak na przyszłość zapamiętaj że wszelkie ograniczenia i znaki stawiają fachowcy którzy znają
kodeks drogowy i kilka innych przepisów lepiej niż swoją kieszeń (lepiej niż Ty).
PozdrawiamNa pewno wszelkie? I zawsze?
A co z robolami, ktorzy postawia maszynerie na pasie prawym, gdzie jest podwojna ciagla i nie kieruja ruchem? A co z ograniczeniami na odcinkach remontowanych do 30 km/h w dzien i noc, chociaz robotnicy sa tylko w dzien?
-
Niestety atrykul 26 kodeksu drogowego punkt 3 .podpunkt 3 mowi:
Kierującemu pojazdem zabrania się:# jazdy wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych
Poniewaz parkujac w tamtym miejscu musisz jechac wzdluz chodnika .... to niestety szukaj sobie innej mety na samochod
Pan z zaopatrzenia tez moze dostac mandat , obowiazuja go takie same przepisy jak nas
Pozdrawiam serdecznie
-
[color:"blue"] A co ja mam powiedzieć parking mam na 8 aut a samochodów jest 20, w garażu rozebrany swift więc auto stoi dwie trzy ulice dalej i nic na to nie poradzę, jak stane na pasie zieleni to odwiedzają mnie ze straży miejskiej. Nie ukrywam że też chciałbym mieć auto pod domem a mieszkam na tym samym miejscu 16 lat i nowi mieszkańcy w dupie mają to że pierwsze miejsce koło przejścia dla pieszych jest moje (beło moje).
Pozdrawiam -
A co ja mam powiedzieć parking mam na 8 aut a samochodów jest 20, w garażu rozebrany swift
więc auto stoi dwie trzy ulice dalej i nic na to nie poradzę, jak stane na pasie zieleni to
odwiedzają mnie ze straży miejskiej. Nie ukrywam że też chciałbym mieć auto pod domem a
mieszkam na tym samym miejscu 16 lat i nowi mieszkańcy w dupie mają to że pierwsze miejsce
koło przejścia dla pieszych jest moje (beło moje).
PozdrawiamKto pierwszy ten lepszy <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" /> tak juz jest z miejscami pod chmurka
Pozdro
-
P.S.
Tak na przyszłość zapamiętaj że wszelkie ograniczenia i znaki stawiają fachowcy którzy znają kodeks drogowy i kilka
innych przepisów lepiej niż swoją kieszeń (lepiej niż Ty).
PozdrawiamSczegolnie widac to na przykladach przedstawianych na TVN Turbo program Dziura <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
tak
oczyuwiscie jesli nie bedzie zakazumoim zdaniem, nie bo bedziesz musial tam dojechac po hodniku, a to juz wykroczenie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
tak
oczyuwiscie jesli nie bedzie zakazuNielubie tego robic ale zacytuje samego siebie
"Niestety atrykul 26 kodeksu drogowego punkt 3 .podpunkt 3 mowi:
Kierującemu pojazdem zabrania się:# jazdy wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych "
Mysle ze mozna uznac temat za zamkniety
Pozdrawiam
-
W 100% się z Tobą zgadzam no i KD takze ma sie rozumieć! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Nie chcę podważać kodeksu drogowego, ale pamiętam doskonale, że jak uczyłem się przepisów ruchu drogowego to stało, że choddnik jest częśćią drogi i można się po nim poruszać do woli z tym jednak zastrzeżeniem, że pieszy ma ZAWSZE pierwszeństwo. Sam gdy jezdzilem jako przedstawiciel handlowy to mialem taki sklep, gdzie nie szlo inaczej dojechać, kiedyś policja przyczepiła się, ale tylko dlatego, ze nie ustpiłem pieszemu (a prawda była taka, że to pieszy ustąpił mi, abym spokojnie przejechał), ale mandatu nie dostałem. Czyżby się przepisy pod tym względem zmieniły...??
-
Nie chcę podważać kodeksu drogowego, ale pamiętam doskonale, że jak uczyłem się przepisów ruchu
drogowego to stało, że choddnik jest częśćią drogi i można się po nim poruszać do woli z
tym jednak zastrzeżeniem, że pieszy ma ZAWSZE pierwszeństwo. Sam gdy jezdzilem jako
przedstawiciel handlowy to mialem taki sklep, gdzie nie szlo inaczej dojechać, kiedyś
policja przyczepiła się, ale tylko dlatego, ze nie ustpiłem pieszemu (a prawda była taka,
że to pieszy ustąpił mi, abym spokojnie przejechał), ale mandatu nie dostałem. Czyżby się
przepisy pod tym względem zmieniły...??To lepiej niepodwazaj bo mozesz miec klopoty z wladza <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
Dzialasz na starym kodeksie prawdopodobnie
CO do poruszania sie po chodniku wzdluz to mowi o tym art 26 punkt 3 podpunkt 3 , ktorego niebede przytaczal po raz trzecico do ustepowania pieszym to jest art 26 punkt 4 , ktory brzmi :
Kierujący pojazdem, przejeżdżając przez chodnik lub drogę (ścieżkę) dla pieszych, jest obowiązany jechać powoli i ustąpić pierwszeństwa pieszemuMam nadzieje ,ze rozwialem twoje watpliwosci , i ciesz sie ze trafiles na przedstawiciela wladzy , ktory dzialal na tym samym kodeksie co ty / prawdopodobnie nieaktualnym
Co do tego sklepu to jak trafisz na policjanta sluzbiste to wytlumaczy ci ze jego nieinteresuje brak dojazdu do sklepu i ze mozesz sobie zaparkowac 3 ulice dalej a towar wuzkiem podwiesc , poprze to mandatem bo wzdluz chodnika jezdzic niewolno
-
, poprze to mandatem bo wzdluz chodnika jezdzic niewolno
A jazda po skosach na chodniku to tez jazda wzdluz czy juz nie?
Konkrtetnie, jaka jest definicja "jazdy wzdluz"?
-
A jazda po skosach na chodniku to tez jazda wzdluz czy juz nie?
Konkrtetnie, jaka jest definicja "jazdy wzdluz"?Konkretnie to przeciwienstwo jazdy wpoprzek , a czy jazda po skosach to jazda wzdluz <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Nieczuje sie nasilach aby interpretowac przepisy KD