Kup najlepiej taką, która działa na akumulatorze, ale jednocześnie jak padnie akumulator możesz podpiąć zasilanie i dalej pracować. Wiem z doświadczenia, że jak w domu potrzebuję wkrętarki, to akurat...nie jest naładowana (samorozładowywanie akumulatora). Na szczęście kupiłem taką, do której mogę podłączyć kabel i mogę pracować zawsze gdy potrzebuję.
Ojciec ma większą i lepszą, ale z odczepianym aku i ma tylko jeden aku, więc jak się wyczerpie, to....śrubokręt idzie w ruch.
Alternatywą może być wkrętarka z dwoma akumulatorami, ale u mnie i tak by się to nie sprawdziło, bo oba by były rozładowane po jakimś czasie, a nie wkręcam co tydzień, bywa przerwa dwa - trzy miesiące między użyciami.
Dodam tylko, że kupiłem najtańszą w markecie z zestawem pinów za 70 pln chyba w OBI kilka lat temu. Przypadkiem wybrałem taką z baterią i zasilaniem, ale cieszę się, że właśnie taką.