Zmień opony na letnie!
-
co za bzdura. juz nie mowiac o tym, ze na zimowki miekna
przy wyzszej temperaturze, wiec przyczepnosc moze
byc nawet wieksza:hmm :ja nie widze tam zadnej bzdury
wszystko to troche przejaskrawione ale nie od dzis wiadomo, ze zimowki gorzej sie zachowuja na suchym asfalcie(i to nie tylko w temp. dodatninch) , na mokrym zreszta tez.
Droge hamowania np. ze 100 masz kilka metrow dluzsza na zimowce -
Ja jeżdżę na zimówkach przez cały rok od jakichś 2 lat. Nie zauważyłem szybszego zużycia, ani znacząco słabszej
przyczepności. Jedynym minusem jest to że w lecie potrafią piszczeć na zakrętachPiszcza bo traca pzyczepnosc <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Ja jeżdżę na zimówkach przez cały rok od jakichś 2 lat. Nie zauważyłem szybszego zużycia, ani
znacząco słabszej przyczepności. Jedynym minusem jest to że w lecie potrafią piszczeć na
zakrętachMam kolegę,który przez cały rok jeździ na zimówkach.Jest wędkarzem,który jeździ po błocie i bezdrożach,fiatem Uno.Twierdzi,że nic tak lepiej nie radzi sobie w błocie,jak zimówki.
Też nie obserwuje szybszego zużycia opon.[jak twierdzi]
Ja też wczesnie zakładam zimówki i późno je zdejmuję. -
Mam kolegę,który przez cały rok jeździ na zimówkach.Jest wędkarzem,który jeździ po błocie i
bezdrożach,fiatem Uno.Twierdzi,że nic tak lepiej nie radzi sobie w błocie,jak zimówki.
Też nie obserwuje szybszego zużycia opon.[jak twierdzi]
Ja też wczesnie zakładam zimówki i późno je zdejmuję.Mój kolega tez jeżdził cały rok na zimówkach twierdzi że na zimę musi kupić 2 nowe opony na oś napędową bo się zdarły natomiast na tyle nie widzi nadmiernego zużycia.
-
Mój kolega tez jeżdził cały rok na zimówkach twierdzi że na zimę musi kupić 2 nowe opony na oś
napędową bo się zdarły natomiast na tyle nie widzi nadmiernego zużycia.tak trzymać, ja też tak jeżdze z przodu wielosezonówki a z tyłu zimówki
i nie ma szans żeby mnie zima zaskoczyła <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
Ciekawe?
http://motoryzacja.interia.pl/hity_dnia/news/zmien-opony-na-letnie,818130,415
po niedzielnej jeżdzie z prędkościami min 2x przekraczajacymi dopuszczalna predkość na trasie "Katowickiej", i to na zimówkach, i dwa razy dość mocnym hamowaniu - stwierdzam że ten artykuł kłamie. No chyba że jeszcze na to co oni piszą ma wpływ auto, kierowca i wreszcie marka i model opony.
-
po niedzielnej jeżdzie z prędkościami min 2x przekraczajacymi dopuszczalna predkość [...]
No, tu się nie ma specjalnie czym chwalić Panie Administratorze <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" />
-
No, tu się nie ma specjalnie czym chwalić Panie
Administratorzeale Katowicka to dobra trasa chyba teraz. Bliżej Warszawy to zawsze były dwa pasy ale ponoć nawierzchnia nowa jest?
-
ale Katowicka to dobra trasa chyba teraz. Bliżej Warszawy to zawsze były dwa pasy ale ponoć nawierzchnia nowa jest?
.... a jakie jest tam ograniczenie prędkości <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
.... a jakie jest tam ograniczenie prędkości
50 pewnie <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
.... a jakie jest tam ograniczenie prędkości
Domyślnie 100, albo 70 (często, praktycznie przy każdym przejściu dla pieszych i skrzyżowaniu), a czasami i 50...
-
Domyślnie 100, albo 70 (często, praktycznie przy każdym przejściu dla pieszych i skrzyżowaniu), a czasami i 50...
To dwukrotne przekroczenie prędkości daje nam wynik ponad 200 lub 140km/h <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
-
To dwukrotne przekroczenie prędkości daje nam wynik
ponad 200 lub 140km/hwiecie, 200 to faktycznie za dużo na katowicką, ale 130-140 wydaje się normalną prędkością.
-
wiecie, 200 to faktycznie za dużo na katowicką, ale 130-140 wydaje się normalną
prędkością.140-160 dokładnie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
140-160 dokładnie
dobra predkosc <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
140-160 dokładnie
Jak kiedyś do Warszawy jechałem, mając od Bielska Białej już dwupasmówke, nie przekroczyłem nigdzie 80 km/h <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
dobra predkosc
normalnie nie ma się czym chwalić, bo piratem drogowym byłem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ale wpspominam o tym w tym wątku bo na zimówkach w temperaturze +9-10 *C jechałem wówczas, była mgła totalna, ok 20-30m widoczności, a ja jechałem w kolumnie czterech dobrych aut (bmw, audi, opel i czwarty jakis) Oni rozpraszali mgłę, jak byłem na koncu peletonu.
I choć 2x było nieciekawie bo czerwone światło na Katowickiej pokrytej mgłą jest zabójcze, to i oni i ja ładnie wyhamowaliśmy.
Na licznik prawie nie patrzyłem, skupiony na max na przeciwmgielnych bmw przede mną.
Ręce spocone, zesztywniałe z wysiłku i wrażenia.
A bez nich, to bym jechał z 60km/h i bał sie o życie bym się z czymś nie zderzyć. Choć mam i światła przeciwmgłowe z przodu i z tyłu.
Potem wspólne podziękowania awaryjnymi pod Piasecznem i odbiłem w swoja stronę. -
Jak kiedyś do Warszawy jechałem, mając od Bielska Białej
już dwupasmówke, nie przekroczyłem nigdzie 80 km/hSłusznie, przy 90 km/h puszczają wiązania międzykorozyjne <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Swoją drogą Katowiczanka jest upierdlliwa nawet do jazdy 130km/h, bo jest często przecinana skrzyżowaniami z ograniczeniami - raz naliczyłem 5 patroli łapiących między Warszawą a zjazdem na Wrocław...
-
normalnie nie ma się czym chwalić, bo piratem drogowym byłem ale wpspominam o tym w tym wątku bo na zimówkach w
temperaturze +9-10 *C jechałem wówczas, była mgła totalna, ok 20-30m widoczności, a ja jechałem w kolumnie
czterech dobrych aut ...Nie wiem, czy gratulować odwagi, czy niestety totalnej głupoty <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
Wystarczy tylko jeden fakt - wyhamowanie z 100km/h do 0, w idealnych warunkach to min. 40m. Przy 140km/h i takiej pogodzie drogę hamowania można spokojnie podwoić. Z tego wynika, że jeżeli coś by się wydarzyło w odległości 100m (przy widoczności 20-30m) przed Tobą, to cała taka jazda skończyła by się wypadkiem <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
-
Nie wiem, czy gratulować odwagi, czy niestety totalnej głupoty
Wystarczy tylko jeden fakt - wyhamowanie z 100km/h do 0, w idealnych warunkach to min.
40m. Przy 140km/h i takiej pogodzie drogę hamowania można spokojnie podwoić. Z
tego wynika, że jeżeli coś by się wydarzyło w odległości 100m (przy widoczności
20-30m) przed Tobą, to cała taka jazda skończyła by się wypadkiemDziś już nie jest tak pięknie <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> Laguna zajachała Lanosowi drogę, wero możliwości reakcji, rezultat na zdjęciu: