Ubytki płynu chłodniczego - powód?
-
nanbu Użytkownik archiwalnynapisał 22 sie 2005, 14:07 ostatnio edytowany przez nanbu 11 paź 2016, 03:04
poważnie? masz to sprawdzone empirycznie? Jeśli tak cool, napewno bedzie tańsza
na 100% pasuje !!
-
Fang Użytkownik archiwalnynapisał 25 sie 2005, 07:53 ostatnio edytowany przez Fang 11 paź 2016, 03:04
na 100% pasuje !!
Wyciek chyba ustąpił (wlałem ten badziew o którym pisałem) co wiecej w moim ostatnim poscie napisałęm że włałem brakujący centymetr czy dwa... po kilku dniach sprawdziułęm ile znów ubyło a tu zonk! Jest 2 cm powyżej stanu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Znaczy sie że poprzednio gdzieś wciągneło na chwilę w układ a potem się wyrównało? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> w efekcie czego gdy ja dołaem pod kreskę max, teraz mam powyżej tej kreski...Mam nadzieje że nie zapeszyłem i nie będzie mi już nic ubywać <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
nanbu Użytkownik archiwalnynapisał 25 sie 2005, 08:00 ostatnio edytowany przez nanbu 11 paź 2016, 03:04
hm?? jakim badziewiem?
-
Blade Użytkownik archiwalnynapisał 25 sie 2005, 08:31 ostatnio edytowany przez Blade 11 paź 2016, 03:04
hm?? jakim badziewiem?
Jajka? <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Fang Użytkownik archiwalnynapisał 25 sie 2005, 11:53 ostatnio edytowany przez Fang 11 paź 2016, 03:04
hm?? jakim badziewiem?
Płyn uszczelniający do chłodnic made in germany <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
marqueee Użytkownik archiwalnynapisał 26 sie 2005, 06:13 ostatnio edytowany przez marqueee 11 paź 2016, 03:04
Ja mam trochę inne pytanie, ale też z chłodzeniem. A mianowicie, mam w zbiorniczku wyrównawczym poniżej minimum, a może nawet sucho tam było, mniejsza o to. Pytanie czy mogę po prostu dolać płyn chłodniczy, czy też trzeba cos wiecej zrobić???
-
Rafaqus Użytkownik archiwalnynapisał 26 sie 2005, 06:36 ostatnio edytowany przez Rafaqus 11 paź 2016, 03:04
Ja mam trochę inne pytanie, ale też z chłodzeniem. A mianowicie, mam w zbiorniczku wyrównawczym
poniżej minimum, a może nawet sucho tam było, mniejsza o to. Pytanie czy mogę po prostu
dolać płyn chłodniczy, czy też trzeba cos wiecej zrobić???Dolei i obserwuj stan.
Jeżeli silnik jest zalany wodą lub rozcieńczonym towarem to ma to do siebie że woda lubi sobie odparować i z tąd czasami płyn zanika...
Zresztą jest to ciecz i ma prawo w jakimś stopniu odparowywać. -
Fang Użytkownik archiwalnynapisał 26 sie 2005, 07:05 ostatnio edytowany przez Fang 11 paź 2016, 03:04
Dolei i obserwuj stan.
Jeżeli silnik jest zalany wodą lub rozcieńczonym towarem
to ma to do siebie że woda lubi sobie odparować i z
tąd czasami płyn zanika...
Zresztą jest to ciecz i ma prawo w jakimś stopniu
odparowywać.dokłądnie, pozatym jak w centralnym trza zawsze przed zimom dolać tak i w układzie gdzieś tam zawsze coś wyciśnie, w moim przypadku akruat znalazłem małe wyciki na chłodnicy... Nawszażniesze że to nie uszczelka pod głowicą! Drobne wycieki nie są aż tak straszne ale płyny należy na bierząco kontrolować!
-
marqueee Użytkownik archiwalnynapisał 26 sie 2005, 07:15 ostatnio edytowany przez marqueee 11 paź 2016, 03:04
dokłądnie, pozatym jak w centralnym trza zawsze przed zimom dolać tak i w układzie gdzieś tam
zawsze coś wyciśnie, w moim przypadku akruat znalazłem małe wyciki na chłodnicy...
Nawszażniesze że to nie uszczelka pod głowicą! Drobne wycieki nie są aż tak straszne ale
płyny należy na bierząco kontrolować!No to teraz posłuchajcie tego, byłem jakiś czas temu na carmanie, właśnie w celu uzupełnienia płynu, a facet mi mówi (po odkręceniu korka na chłodnicy, że przecież jest płyn). Ja mu mówię, że w zbiorniczku nie ma, a on na to, że tam nie trzeba <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />. Ważne, że w chłodnicy jest, a tam nie musi <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> . No to skołowany pojechałem. Co za baran tam pracował???
A tak poza tym ile wchodzi płynu do układu chłodzenia jakbym chciał wmienić całość???
-
Blade Użytkownik archiwalnynapisał 26 sie 2005, 07:16 ostatnio edytowany przez Blade 11 paź 2016, 03:04
No to teraz posłuchajcie tego, byłem jakiś czas temu na carmanie, właśnie w celu uzupełnienia
płynu, a facet mi mówi (po odkręceniu korka na chłodnicy, że przecież jest płyn). Ja mu
mówię, że w zbiorniczku nie ma, a on na to, że tam nie trzeba . Ważne, że w chłodnicy
jest, a tam nie musi . No to skołowany pojechałem. Co za baran tam pracował???Widzę, że w carmanie jest podobny poziom usług jak w feu vert <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
gunio83 Użytkownik archiwalnynapisał 26 sie 2005, 07:51 ostatnio edytowany przez gunio83 11 paź 2016, 03:04
Jak stwierdzić czy poszła uszczelka pod głowicą i wciąga
wodę?Sprawdź czy na bagnecie nie ma śladów.
Możliwe że masz ten problem co ja miałem czyli że Ci cieknie pompa albo coś. Weź zobacz rano po nocy czy nie ma plam pod autem.
-
japs Użytkownik archiwalnynapisał 26 sie 2005, 20:22 ostatnio edytowany przez japs 11 paź 2016, 03:04
Płyn uszczelniający do chłodnic made in germany
Muszę Cię zmartwić. Te płyny , proszki , itp. uszczelniacze do chłodnic działają niestety tylko na jakiś czas. Moja <img src="/images/graemlins/serce.gif" alt="" /> w swoim poprzednim autku ( cieńkosz ) miła niewielki przeciek. Pojechaliśmy do znajomego mechanika ( specjalista od tandety - czyt. kFiaty ) i doradził nam kilka jego zdaniem porządnych uszczelniaczy. Zastrzegł , że za kilka tygodni i tak się rozszczelni i nawet najlepszy specyfik nie pomoże ......... jak powiedział tak się stało , niestety <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
-
Marecki266 Użytkownik archiwalnynapisał 26 sie 2005, 20:28 ostatnio edytowany przez Marecki266 11 paź 2016, 03:04
Muszę Cię zmartwić. Te płyny , proszki , itp. uszczelniacze do chłodnic działają niestety tylko
na jakiś czas. Moja w swoim poprzednim autku ( cieńkosz ) miła niewielki przeciek.
Pojechaliśmy do znajomego mechanika ( specjalista od tandety - czyt. kFiaty ) i doradził
nam kilka jego zdaniem porządnych uszczelniaczy. Zastrzegł , że za kilka tygodni i tak się
rozszczelni i nawet najlepszy specyfik nie pomoże ......... jak powiedział tak się stało ,
niestetyKolega miał wyciek w swoim Nissanie i ..tez nasypał proszku uszczelniającego.
Później wydmuchało mu uszczelkę pod głowicą (diesel) ale jak zobaczył ile syfu jest w silniku to ... zagwarantował sobie, że już nigdy czegoś takiego nie będzie sypał.
Taki "uszczelniacz" powinien nosić naswę "zamulacza", gdyż skutecznie zamula cały układ chłodzenia a nie tylko miejsce wycieku. -
japs Użytkownik archiwalnynapisał 26 sie 2005, 20:36 ostatnio edytowany przez japs 11 paź 2016, 03:04
Kolega miał wyciek w swoim Nissanie i ..tez nasypał
proszku uszczelniającego.
Później wydmuchało mu uszczelkę pod głowicą (diesel) ale
jak zobaczył ile syfu jest w silniku to ...
zagwarantował sobie, że już nigdy czegoś takiego
nie będzie sypał.
Taki "uszczelniacz" powinien nosić naswę "zamulacza",
gdyż skutecznie zamula cały układ chłodzenia a nie
tylko miejsce wycieku.O tym już nie pisałem żeby kolegi nie zasmucać. U <img src="/images/graemlins/serce.gif" alt="" /> jak zmienialiśmy chłodnicę ze starej wypłynęło błoto , tzn. ten uszcelniacz. Najlepiej tego wynalazku nie używać dla zdrowotności silnika.
Pozdr -
Fang Użytkownik archiwalnynapisał 28 sie 2005, 09:29 ostatnio edytowany przez Fang 11 paź 2016, 03:04
O tym już nie pisałem żeby kolegi nie zasmucać. U jak
zmienialiśmy chłodnicę ze starej wypłynęło błoto ,
tzn. ten uszcelniacz. Najlepiej tego wynalazku nie
używać dla zdrowotności silnika.Pozdr
no to mnie "pocieszyliście" <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
A na płynie pisało żeby wlewać raz do roku <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
-
Blade Użytkownik archiwalnynapisał 28 sie 2005, 15:04 ostatnio edytowany przez Blade 11 paź 2016, 03:04
no to mnie "pocieszyliście"
A na płynie pisało żeby wlewać raz do rokuPewnie nie chodziło o to, że wystarcza raz na rok, ale, żeby nie wlewać go często, bo zasyfisz sobie układ chłodzenia <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
-
Fang Użytkownik archiwalnynapisał 28 sie 2005, 19:41 ostatnio edytowany przez Fang 11 paź 2016, 03:04
Pewnie nie chodziło o to, że wystarcza raz na rok, ale,
żeby nie wlewać go często, bo zasyfisz sobie układ
chłodzeniaBabcia tłumaczyła <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ponoć specyfik ma jeszcze jakieś inne własciwosci i zalecali raz na rok wlewać. Za tydzień jade do monachium, jak mi gdzieś na autobanie sie rozszczelni głowica to bedzie lipton. Laweta przekroczy wartość swita... wole nie krakać bo oboje wiemy jak się to kończy <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
-
Blade Użytkownik archiwalnynapisał 29 sie 2005, 07:10 ostatnio edytowany przez Blade 11 paź 2016, 03:04
wole nie krakać bo oboje wiemy jak się to kończy
Taaa... a jeszcze w Krakowie przed wyjazdem Nanbu wykrakał, żeby jeszcze tylko mój z powrotem do domu dojechał <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
nanbu Użytkownik archiwalnynapisał 29 sie 2005, 08:13 ostatnio edytowany przez nanbu 11 paź 2016, 03:04
Taaa... a jeszcze w Krakowie przed wyjazdem Nanbu wykrakał, żeby jeszcze tylko mój z powrotem do
domu dojechał<img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" /> co wykrakał ? no panie! trza zakasać rękawy i coś podłubać przy swoim GTI, bo czarna buda będzie !
-
Blade Użytkownik archiwalnynapisał 29 sie 2005, 08:52 ostatnio edytowany przez Blade 11 paź 2016, 03:04
co wykrakał ? no panie! trza zakasać rękawy i coś podłubać przy swoim GTI, bo czarna buda
będzie !Trza mieć czas <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
18/44