Czy ich juz do końca ...
-
lepiej by sie wzieli na powznie za trch na podwojnym gazie,
ja mam dwa gazy w samochodzie <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
ja mam dwa gazy w samochodzie
no dobra, to ty bys jezdził na potrójnym <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Czy oni nie maja co robić, tylko wymyślać takie pomysły
o takieTo jest jedna wielka bzdura. 15 radarów ma łapać kierowców w mieście, które ma ponad milion mieszkańców. Po paru tygodniach będzie wiadomo gdzie stoją owe słupy o których mowa w artykule, wszyscy je będą omijać szerokim łukiem i to by było na tyle. A szaleńcy jak jeździli tak będą jeździć, tylko na innych uliczkach. Ja sam staram się nie łamać przepisów, ale już kilkukrotnie miałem taką sytuację, że jadąc 80km/h w miejscu gdzie jest dozwolone 70km/h doganiał mnie jakiś typ i zaczynał trąbić i poganiać, a gdy sobie nic nie zrobiłem z tego to wyprzedzał mnie najczęściej po poboczu albo po pasie tylko do skrętu, po czym zajeżdżał drogę i ostro hamował wymachując pięściami... Ciekawe czy takiego jeszcze coś może spowolnić... Może jakby na ulicach robili "szykany" takie jak np. w F1 to by coś pomogło <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Albo pas do skrętu byłby odgrodzony od normalnego krawężnikiem, tak żeby zakończyć te wszystkie szarże kierowców w służbowych samochodach, choć nie tylko <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Ciekawym miejscem do kontrolowania kierowców jest wiadukt nad torami kolejowymi na ul.Grójeckiej/al.Krakowskiej. Tam ograniczenie jest do 40km/h a nikt, nawet starsi ludzie nie przestrzegają tam tej prędkości, tak więc miejsce do łapania ludzi jest idealne <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Czy oni nie maja co robić, tylko wymyślać takie pomysły o takie
Glupota calkowita. W wyborczej wypowiadal sie jakis glina z Warszawy, ze utrata prawa jazdy takze bedzie grozic tym, ktorzy jada 40 km/h przy ograniczeniu do 20 km/h. Przeczytali cos o prawie w Holandii (tam grozi utrata samochodu za dwukrotne przekroczenie predkosci). To bedzie prawdopodobnie tak, ze za tymui wszystkimi znakami, ktore drogowcy zapominaja chowac beda sie czaili policjanci celem lapania zlych piratw drogowych. Oszolomy chca zrobic cos dobrze, nie wiedza kompletnie jak. Lepiej polowac zza krzaka na czlowieka niz postawic w na prawde niebezpiecznych miejscach foto radar (lub sama puszke) i odpowiednio oznakowac, zeby kazdy wiedzial, ze tam fotoradar stoi.
Czyli niedlugo za jazde 40 km na godzine na niektorych osiedlach bedzie grozic najpierw zatrzymanie prawa jazdy (jaki to ma miec skutek? resocjalizacyjny? czy po prostu na zasadzie "dopie#@%% komus, moze wiecej wyjedzie za granice?), a potem od pol roku do 5 lat wiezienia?
-
mylisz sie, blizej. w stykowie i to za darmo
o ile na nią trafisz <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
ale jak pojedziesz 260 km/h to stracisz prawko
ja pojedziesz 260km/h to oni Cie nie dogonia i cie oleja <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Czy oni nie maja co robić, tylko wymyślać takie pomysły o takie
mam nadzieje że to tylko w warszawie bedzie
-
ja pojedziesz 260km/h to oni Cie nie dogonia i cie oleja
Pozatym niektore modele fotoradarow juz przy 260km/h nie lapia <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Czy oni nie maja co robić, tylko wymyślać takie pomysły o takie
No dobra a jak to sie ma do ogolnych przepisow panujacych w kraju?
Bo cos mi sie nie wydaje, zbey moznabylo wprowadzic zabierania prawa jazdy w warszawie, a w Lodzi juz mozna dwa razy przekraczac predkosc bez grozacej utraty prawa jazdy.
Takie zreczy zdaje sie, ze reguluje kodeks ruchu drogowego, ktory jest jednolity dla wsyztskich ziem Rzeczypospolitej <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />Penwie dziennikarze znowu cos rpzekrecili i sensacje robia bo policja co najwyzej bedzie zatrzymywac prawo jazdy, a nie zabierac. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
To tak na chlopski rozum. -
Pozatym niektore modele fotoradarow juz przy 260km/h nie lapia
wiec czym tu sie martwic <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
o ile na nią trafisz
my trafilismy bez problemu jak jechalismy na zlot
-
Na odcinku Stryków - Konin grasują Panowie Niebiescy w tajniackim BMW.... pozdrawiam Panów bardzo serdecznie.... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Na odcinku Stryków - Konin grasują Panowie Niebiescy w
tajniackim BMW.... pozdrawiam Panów bardzo
serdecznie....ile zaplaciles <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Na odcinku Stryków - Konin grasują Panowie Niebiescy w tajniackim BMW.... pozdrawiam Panów
bardzo serdecznie....A pod Radomiem grasuje nubira , w bialobrzegach mondeo a pod grujcem meganka
I co z tego ze nieoznakowana jak i tak zawsze wiadomo w ktora strone jedzie , ew. gdzie i kogo "trzyma" -
A pod Radomiem grasuje nubira , w bialobrzegach mondeo a pod grujcem meganka
I co z tego ze nieoznakowana jak i tak zawsze wiadomo w ktora strone jedzie , ew. gdzie i kogo "trzyma"Gdzie sa Bialobrzegi bo mnie to intryguje juz od dawna? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Czy oni nie maja co robić, tylko wymyślać takie pomysły o takie
W sumie jakos trzeba zmusić warszawski naród to spokojniejszej jazdy. Choć sam nie jeżdzę jak nalezy, i tak wiele osób jeździ szybciej, agresywniej i jeszcze narzeka na tych co jeżdżą wolniej. Może jak paru kozaków straci prawko, będzie lepiej. Oby tak było.
Np jadę Al. Ujazdowskimi 60km/h. Dozwolone jest 50. Tylko że większość jedzie bliżej 100km/h. Dla takich są te akcje. -
Glupota calkowita. W wyborczej wypowiadal sie jakis glina z Warszawy, ze utrata prawa
jazdy takze bedzie grozic tym, ktorzy jada 40 km/h przy ograniczeniu do 20 km/h.To tylko czyjś głupi przykład bo jeszcze NIGDY nie widziałem by Policja kontolował prędkosć na osiedlowych uliczkach <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Zresztą ma być tylko 15 kamer w stolicy. Trzeba wiedzieć gdzie stoją, a będzie to wiadomo i widoczne i jechać tam wolniej. Potem kamery zdejmą, ale kierowcy będą już nauczeni.
Tak samo jak nauczyli się po paru latach że pas dla autobusów nie jest pasem dla aut i po prostu tamtędy większość nie jeździ. Nawet gdy pozostałe 2 pasy stoją w korku. -
lepiej by sie wzieli na powznie za trch na podwojnym gazie, potem brali sa sie za
predkosci
a nie tylko mowia ile to zlapali pijanych kierowcow, iel zabrali prawa jazdy
a ci bez prawka i tak jezdza i tak jezdzaIlekroć widzę Swifta z klubu, to jedzie znacznie szybiej niz można, przypadek <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />?.
-
ale jak pojedziesz 260 km/h to stracisz prawko
a jak tylko 250km/h to nic tobie nie zrobią.i tu jestem ciekawy jak to będzie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Co prawda w te zatrzymania co pakazują w TVN Turbo i TV4 kiedy ludzie są łapani na przekraczaniu 11km/h przy nakazie jazdy 40-50kn/h - nie wierzę. To już są zagrywki pod publiczkę/kamerę.
-
To bedzie prawdopodobnie tak, ze za tymui wszystkimi znakami,
ktore drogowcy zapominaja chowac beda sie czaili policjanci celem lapania zlych piratw drogowych.O wlasnie. Mi tak walsnie wlepili mandat. Drogowcy powiesili sobie 60 gdzie wczesniej bylo 80. Byla niedziela, ani jednego robola na poboczu i tylko sobei barierki staly i wisial znak. A za tym wszystkim stali niebiescy i sobie kosili kasiorke. Podobna sytuacje widzialem dwa tygodnie temu, zwezenie i znaki ograniczajace predkosc. A za tym wszystkim niebiescy.