Przepisy ruchu drogowego
-
chodzi o to że prawy pas sie kończy przy pierwszym wyjeździe
fajny pomysl
zaloze sie ze znaki o tym informuja zarowno poziome jak i pionowe
-
fajny pomysl
zaloze sie ze znaki o tym informuja zarowno poziome jak i pionoweno wiesz <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> powinny ale,
w polsce żyjesz <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> -
no wiesz powinny ale,
w polsce żyjeszpionowe ukradli, a poziome zmył deszcz <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
-
pionowe ukradli,
bo te znaki to na takich fajnych słupkach stoją , można se trzepak zrobić <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
a poziome zmył deszcz
co chcesz za mało kleju drogowcy do wapna sypli <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Dokładnie takie rondo tyle, ze z dwoma pasami jest w Katowicach! I tutaj też z obu pasów można zjeżdżać z ronda! Dlategóż jadąć pasem wewnętrznym i chcąc zjechać z ronda z lewym kierunkowskazem trzeba mieć na uwadze to, że samochód jadący obok pasem zewnętrznym moze jechac prosto...Trzeba go ma sie rozumieć puścić i troszkę przychamowac ruch na rondzie tamując je! Jadąc pasem wewnętrznym mamy sąsiad z prawej i ma on pierszeństwo...tzreba uważać! Jest niewiele takich rond w PL...ale są! Są też inne ciekawe-żywiecki rynek, jedno z częstochowskich rond, mikołowskie k. Plusa/Alberta/Shella, a takze najmniejsze w Polsce chyba rondo w Zabrzu. Kojarzycie któreż z nich moze? <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Znaczy nie rondo...bo takie pocięcie nie istnieje-a skrzyżowanie z ruchem okrężnym! <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> A na Twym obrazku...1 jedzie jak należy, a 2 musi ustąpić 3-znaczy 3 ma pierwszeństwo przed 2. Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
I jeszcze jedna sparwa na deser...nigdy na tzw rondzie nie używamy kierunkowskazu lewego! Tylko i wyłacznie przy zjeździe prawy i nic poza tym! Przy wjeździe na rondo nic nie właczamy...Znaczy raz uzywamy kierunkowskazu przy zjeździe i tylko prawego! <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Ale to chyba wiecie...prawda? <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
z ronda! Dlategóż jadąć pasem wewnętrznym i chcąc
zjechać z ronda z lewym kierunkowskazem trzeba mieć
na uwadze to, że samochód jadący obok pasem
zewnętrznym moze jechac prosto...Trzeba go ma sie
rozumieć puścić i troszkę przychamowac ruch na
rondzie tamując je! Jadąc pasem wewnętrznym mamy
sąsiad z prawej i ma on pierszeństwo...tzreba
uważać!Hmmm a wszystko rozbija się o znaki poziome na drodze bo może być taka sytuacja (bardzo częsta) jeśli ja na pasie wewnętrznym opuszczam rondo to nie przecinam żadnego pasa (mój pas się rozwidla na prawo oraz dalej po rondzie prosto)
Natomiast osoba po mojej prawej stronie chcąc jechać prosto musi przeciąć mój pas ruchu a zatem musi mnie puścić albo skręcić razem ze mną - tak jest w katowicach na takim rondku z tramwajami -
Bo wiezdzajac na rondo powinien zajac pas odpowiednio do tego jak bedzie zjezdzac czyli przy 3
pasach, na prawym powinien byc tylko wtedy gdy skreca w prawo na najblizszym. Poza tym taki ktos
jest egoista i dlawi ruchW PL mamy ruch prawostronny i powninno się jeźdić jak najbliżej prawej krawędzi jezdni. Gdzieś nawet tu w wątku jest opina policjatów że rond to również dotyczy <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> Tak więc opinie są podzielone.
PS. ja z reguły jeżdżę środkowym pasem ronda
-
Pogrzebałem poszukałem i znalazłem KLIK Przyznaję rację
Jednak uczciwie przyznaję że nigdzie w PL się z taką sytuacją nie spotkałem
ja polecam takie pseudorondo w Gdyni przy pomniku Sienkiewicza. Tam nawet nie ma znaku "ruch okrezny" natomiast na niektorych ulicach dojazdowych jest znak ustap pierszenstwa, a na niektorych nie ma <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Oczywiście...zapomniałem napisać-podstawa pasy na jezdni i oznaczenia! Na rysunku takowe widzę i na katowickim takze są! A jeśli nie ma takowych to std...od wewnętrznej jazda na wprost od zewnętrznej jazda na wprost lub zjazd! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Hmm ciekawe w którym momencie.
Skoro Dwa pasy opuszczają rondo (skrajny prawy i środkowy, sytuacja opisana nie na początku
posta ale wariant B)
A Ty ze skrajnego prawego pasa chcesz jechać mimo wszystko prosto to co ... ten ze środkowego
pasa ma Cię niby przepuścić bo ciebie nie obchodzi że Twój pas jest do zjazdu z ronda ?Mój pas (prawy ) nie jest do zjazdu z ronda. <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
Ten na środkowym musi mi ustąpić bo zmienia pas ruchu. <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
Co w tym jest trudnego do pojęcia?
W interesie tego na środkowym jest udpowiednio wcześniej zajęcie sobie prawego pasa.
Pomijam fakt, ze takie rondo jest w ogóle bez sensu i nie powinno istnieć.Nie wiem co w tym śmiesznego.
Wiadomo jak ktoś źle wjedzie to później musi liczyć się z tym że będzie się trzeba na rondzie
zatrzymać i poczekać aż ktoś pozwoli nam złamać przepisy czyli pozostać na rondzie - o to
chodziło z dławieniem ruchu (jazda na wprost na rondzie ze skrajnego pasa)Ale tutaj zakładasz, że źle wjedzie. W naszym przykładzie gościu na prawym pasie wjechał dobrze chcąc jechać prosto. W lewo by juz nie mógł.
-
Oczywiscie korkuje maruder na prawym rondo bo ten na wewnetrznym musi prawego przepuscic i
blokuje tych z tylu, i tych co mogliby wjechac na rondo.Zdura. Nic nie korkuje. Jedzie prawidłowo i zgodnie z przepisami.
Ten na środkowym skręca w prawo i jest zmuszony w myśl podanych niżej przepisów zbliżyć się do prawej krawędzi jezdni. Tyle w tym temacie.Prawo o ruchu drogowym.
(Dz. U. z dnia 19 sierpnia 1997 r.)
Art 22
pkt. 2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:- do prawej krawędzi jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo,
- do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi - jeżeli
zamierza skręcić w lewo.
Art 2 - skrzyżowanie - przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię, ich połączenie lub
rozwidlenie, łącznie z powierzchniami utworzonymi przez takie przecięcia, połączenia lub
rozwidlenia; określenie to nie dotyczy przecięcia, połączenia lub rozwidlenia drogi twardej
z drogą gruntową lub stanowiącą dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze,
<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
w rozumieniu tego punktu rondo jest skrzyzowaniem, a zgodnie z art 22 dojezdzajac do
skrzyzowania masz zajac lewy pas jak skrecasz w lewo. Czyli, poslugujac sie przykladowym
rysunkiem z posta przy dwoch pasach wjazdowych, opuszczajac rondo na 3 zjezdzie nie moze
wjechac na rondo prawym pasem(choc zawsze moze na niego wjechac juz na rondzie).
Kto tego nie kuma zapraszam do Lodzi. Mamy tutaj ronda "wyrzucajace" wiec wina jest tego na
prawym pasie, szybciutko sie koledzy naucza poprawnie jedzic<img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
-
jakkolwiek na śląsku wjeżdżając na rondo nikt nie włancza lewego kierunku
chociaż przyznam że jeżdżąc po wschodnich terenach byłem chwilami w cieżkim szoku ( w sensie
inne obyczaje)
warto patrzeć na znaki
a zauważyłeś że to dotyczy zwykle full wypas nowych autek i golfów 2 full wieś tjunkJa zawsze wlaczam lewy kierunek jak skrecam w lewo na rondzie, bo tak pisze w kodeksie ruchu drogowego.
-
I jeszcze jedna sparwa na deser...nigdy na tzw rondzie nie używamy kierunkowskazu lewego! Tylko
i wyłacznie przy zjeździe prawy i nic poza tym! Przy wjeździe na rondo nic nie
właczamy...Znaczy raz uzywamy kierunkowskazu przy zjeździe i tylko prawego! Ale to chyba
wiecie...prawda?A wlasnie, ze uzywamy. Jezeli skrecamy w lewo to przed skrzyzowaniem wlaczamy lewy kierunek, a przy zjezdzaniu oczywiscie prawy. Rondo to takie samo skrzyzowanie jak kazde inne, takze jadac w lewo - kierunek lewy, skrecajac w prawo - wlaczamy jeszcze przed wjazdem na skrzyzowanie prawy kierunek.
-
NIGDY! Skad Ty masz kolego takie przepisy...hmmm! Oj a może kupiłeś prawo jazdy-aż się boję! Powtarzam-tylko i wyłacznie przy zjeździe z tzw. ronda prawy...nic poza tym! Gdzie Ty takie bajki wyczytałeś...jakiś policjant Ci to powiedział czy instruktor/egzaminator? Hmmm...no comments! Nie chciałbym Cie spotkac na drodze... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Ja zawsze wlaczam lewy kierunek jak skrecam w lewo na
rondzie, bo tak pisze w kodeksie ruchu drogowego.
Daj mi ten link...bo jestem ciekawy! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> No chyba, że to jakiś wewnętrzny przepis w Świetochłowicach. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
A wlasnie, ze uzywamy. Jezeli skrecamy w lewo to przed skrzyzowaniem wlaczamy lewy kierunek, a
przy zjezdzaniu oczywiscie prawy. Rondo to takie samo skrzyzowanie jak kazde inne, takze
jadac w lewo - kierunek lewy, skrecajac w prawo - wlaczamy jeszcze przed wjazdem na
skrzyzowanie prawy kierunek.hehehe czekałem na taką wypowiedź <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
wytłumacz mi co rozumiesz pod pojęciem droga i skrzyżowanie , oraz skrzyżowanie o ruchu okrężnym <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
jestem ciekaw Twojej znajomości ,a o interpretacji tego co pisze w kodeksie porozmawiamy za chwilę <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Ja zawsze wlaczam lewy kierunek jak skrecam w lewo na rondzie, bo tak pisze w kodeksie ruchu
drogowego.pokaż mi przepis <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
hehehe czekałem na taką wypowiedź
Ja teraz czekam na "konstruktywne uzasadnienie". <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Ja teraz czekam na "konstruktywne uzasadnienie".
pozwolisz że poczekam na odpowiedź kolegi essen-a <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
pozwolisz że poczekam na odpowiedź kolegi essen-a
Nie zrozumieliśmy się. Właśnie na "konstruktywne" uzasdnienie kolegi esen czekam. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />