Przepisy ruchu drogowego
-
- zobacz sam ile watpliwosci sie pojawilo -
To świadczy tylko o nieznajomości przepisów, przez wielu kierowców <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
widocznie nie jest to tak
elementarna wiedza.
Jak nie jak tak <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Zazada zjeżdżania z ronda jest jedną z podstawowych <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
To świadczy tylko o nieznajomości przepisów, przez wielu
kierowcówM.in. przez Ciebie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Zazada zjeżdżania z ronda jest jedną z
podstawowychPodobnie jak zasada wjezdzania na rondo, ktorej nie znales... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Cytuje:"IMO nieprawda, pojazdy na rondzie zawsze mają pierszeństwo przed wjeżdżajacymi na nie. Wystarczy znak ronda, nie musi być dodatkowo znaku "ustąp pierszeństwa". "
Tak wiec slowa Saimone sa wpelni uzasadnione <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Kontekst: wjeżdżanie na rondo i zamiar skrętu w określonym kierunku.
Ok, ok już pisałem że się nie zrozumieliśmy <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Bo wiezdzajac na rondo powinien zajac pas odpowiednio do tego jak bedzie zjezdzac czyli przy 3 pasach, na prawym
powinien byc tylko wtedy gdy skreca w prawo na najblizszym. Poza tym taki ktos jest egoista i dlawi ruchpokaż mi taki przepis? nie zawsze się udaje wjechać na dalesze pasy... czasem jakiś psryciaż Cię zapchnie na prawy, to co masz skręcić wcześniej bo... no właśni bo co?
-
pokaż mi taki przepis? nie zawsze się udaje wjechać na
dalesze pasy... czasem jakiś psryciaż Cię zapchnie
na prawy, to co masz skręcić wcześniej bo... no
właśni bo co?Wtedy skoro zmieniasz pas ruchu to Ty ustępujesz pierwszeństwa bo Twój pas opuszcza rondo a Ty chcesz na nim zostać więc zmieniasz pas i musisz ustąpić tym co ewentualnie ze środkowego pasa chcieliby zjechać z ronda... tak ja to widzę.
-
Bo wiezdzajac na rondo powinien zajac pas odpowiednio do tego jak bedzie zjezdzac czyli przy 3
pasach, na prawym powinien byc tylko wtedy gdy skreca w prawo na najblizszym.
Poza tym taki
ktos jest egoista i dlawi ruchNieprawda.
Może sobie z prawego jechać prosto (zgodnie z przepisami RD) i nie będzie dławił ruchu. Niby w jaki sposób miałby to robić?
Jeżeliby wszyscy jeździli na ronadach zgodnie z przepisami, to nie byłoby najmniejszego problemu. -
Wtedy skoro zmieniasz pas ruchu to Ty ustępujesz pierwszeństwa bo Twój pas opuszcza rondo a Ty
chcesz na nim zostać więc zmieniasz pas i musisz ustąpić tym co ewentualnie ze środkowego
pasa chcieliby zjechać z ronda... tak ja to widzę.Rozbawiłeś mnie swoją interpretacją. <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Rozbawiłeś mnie swoją interpretacją.
Hmm ciekawe w którym momencie.
Skoro Dwa pasy opuszczają rondo (skrajny prawy i środkowy, sytuacja opisana nie na początku posta ale wariant B)
A Ty ze skrajnego prawego pasa chcesz jechać mimo wszystko prosto to co ... ten ze środkowego pasa ma Cię niby przepuścić bo ciebie nie obchodzi że Twój pas jest do zjazdu z ronda ?
Nie wiem co w tym śmiesznego.
Wiadomo jak ktoś źle wjedzie to później musi liczyć się z tym że będzie się trzeba na rondzie zatrzymać i poczekać aż ktoś pozwoli nam złamać przepisy czyli pozostać na rondzie - o to chodziło z dławieniem ruchu (jazda na wprost na rondzie ze skrajnego pasa) -
Bo wiezdzajac na rondo powinien zajac pas odpowiednio do tego jak bedzie zjezdzac czyli przy 3
pasach, na prawym powinien byc tylko wtedy gdy skreca w prawo na najblizszym. Poza tym taki
ktos jest egoista i dlawi ruchchyba ze jedzie pojazdem ktorego wymiary zmuszaja go do jazdy prawym pasem
-
Mam pytanie - rozmawialem o tym z kilkoma osobami i kazdy mowi co innego, co mnie niepokoi, bo
duzo osob jezdzi na fuksa. Jestesmy na rondzie - jada 3 swifty. Swift 3 jedzie z
zewnetrznego pasa (3) prosto, swift 2 jedzie ze srodkowego w prawo (zjezdza po prostu). Czy
jezeli swift 3 uderzy w 2, bo zajedzie mu droge to bedzie wina 2 ?w tym konkretnym przypadku wina byla by pojazdu 2
wszystkie trzy pojazdy juz sa na radzie , ktore jest droga zwinieta w kolko jesli niema znakow obowiazuje regola prawej dloni czyli zmieniajac pas nalezy ustapic pierszenstwa pojazdowi znajdujacemu sie z prawej strony
trzeba rowniez pamietac ze jesli decydujemy sie na jazde jako nr3 to nalezy miec wlaczony lewy migacz dopuki niezdecydujemy sie opuscic rondoczestym problemem na polskich drogach jest zaniedbywanie sygnalizowania zamiaru skretu (niestety)
-
Nieprawda.
Może sobie z prawego jechać prosto (zgodnie z przepisami
RD) i nie będzie dławił ruchu. Niby w jaki sposób
miałby to robić?Oczywiscie korkuje maruder na prawym rondo bo ten na wewnetrznym musi prawego przepuscic i blokuje tych z tylu, i tych co mogliby wjechac na rondo.
Jeżeliby wszyscy jeździli na ronadach zgodnie z
przepisami, to nie byłoby najmniejszego problemu.Prawo o ruchu drogowym.
(Dz. U. z dnia 19 sierpnia 1997 r.)Art 22
pkt. 2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:- do prawej krawędzi jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo,
- do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo.
Art 2
10) skrzyżowanie - przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię, ich połączenie lub rozwidlenie, łącznie z powierzchniami utworzonymi przez takie przecięcia, połączenia lub rozwidlenia; określenie to nie dotyczy przecięcia, połączenia lub rozwidlenia drogi twardej z drogą gruntową lub stanowiącą dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze,w rozumieniu tego punktu rondo jest skrzyzowaniem, a zgodnie z art 22 dojezdzajac do skrzyzowania masz zajac lewy pas jak skrecasz w lewo. Czyli, poslugujac sie przykladowym rysunkiem z posta przy dwoch pasach wjazdowych, opuszczajac rondo na 3 zjezdzie nie moze wjechac na rondo prawym pasem(choc zawsze moze na niego wjechac juz na rondzie).
Kto tego nie kuma zapraszam do Lodzi. Mamy tutaj ronda "wyrzucajace" wiec wina jest tego na prawym pasie, szybciutko sie koledzy naucza poprawnie jedzic <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Mamy tutaj ronda "wyrzucajace"
hmm a tak po polskiemu to oso chodzi ??
-
chyba ze jedzie pojazdem ktorego wymiary zmuszaja go do
jazdy prawym pasemswift sedan <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
w tym konkretnym przypadku wina byla by pojazdu 2
tak <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
wszystkie trzy pojazdy juz sa na radzie , ktore jest droga zwinieta w kolko jesli niema znakow
obowiazuje regola prawej dloni czyli zmieniajac pas nalezy ustapic pierszenstwa pojazdowi
znajdujacemu sie z prawej stronytak <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
trzeba rowniez pamietac ze jesli decydujemy sie na jazde jako nr3 to nalezy miec wlaczony lewy
migacz dopuki niezdecydujemy sie opuscic rondonie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
czestym problemem na polskich drogach jest zaniedbywanie sygnalizowania zamiaru skretu
(niestety)ano <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> caszem aż sie chce wyjść do takiego kierownika i mu <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" /> dać <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
-
Mamy tutaj ronda "wyrzucajace"
hmm a tak po polskiemu to oso chodzi ??chodzi o to że prawy pas sie kończy przy pierwszym wyjeździe <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
tak
tak
niedlaczego uwazasz ze ma jechac bez migacza??
ano caszem aż sie chce wyjść do takiego kierownika i mu dać
ano ano
-
dlaczego uwazasz ze ma jechac bez migacza??
dlatego że : po primo znajdujesz sie na skrżyżowaniu i bedąc na prawym skrajnym pasie ,niejako nieświadomie wprowadzasz innych kierowców w błąd ( w sensie skrętu)
po drugie primo sam wcześniej napisałeś o regule prawej ręki <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> wiec inaczej zmieniasz pas na skrzyżowaniu , po co ??
po trzecie primo , po zmianie w 1996/7 (chyba <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />) zasad wjeżdżania na rondo ( reguła P R) sygnalizujesz tylko zhjazd ze skżyżowania prawym kierunkowskazem nie póżniej niż w połowie popredzającego Twój zjazd zjazdutak wiem są różne wersje i można sie naciąć na "znających" przepisy lepiej , <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ale prawde powiedziawszy to najlepsza wersja <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
aha w PORD też nie jest to prawidłowo wytłumaczone <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> dlatego z interpretacją nie radzi sobie także "władza"
jakkolwiek na śląsku wjeżdżając na rondo nikt nie włancza lewego kierunku <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
chociaż przyznam że jeżdżąc po wschodnich terenach byłem chwilami w cieżkim szoku ( w sensie inne obyczaje) <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />warto patrzeć na znaki <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
ano ano
a zauważyłeś że to dotyczy zwykle full wypas nowych autek <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> i golfów 2 full wieś tjunk <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
-
jakkolwiek na śląsku wjeżdżając na rondo nikt nie włancza lewego kierunku
chociaż przyznam że jeżdżąc po wschodnich terenach byłem chwilami w cieżkim szoku ( w sensie
inne obyczaje)Kierunek tylko przy zjeżdżaniu, owszem. Mąrda reguła, owszem. Ale nawet na Śląsku jeżdża co niektórzy jak <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> Głównie ludzie "wiekowi" ale i taksówkarze i inne takie <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
Głównie ludzie "wiekowi"
bo Ci sie nie potrafią przestawić , nauczyli sie gupoty za młodu i im zostało ,
tyle tylko że niestety tacy to potrafią dodatkowo bez prawego zjechać <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />ale i taksówkarze
no wiesz złotówy tak mają <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> jak napisałem są tacy co wiedzą lepiej <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
i inne takie
te inne to zwykle właśnie przyjezdni zza wisły <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
wierz mi jadąc na wschód trzeba myśleć za wszystkicgh na drodze <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
ale i taksówkarze
o tak kiedys taki malo we mnie nieprzywalil zatrzymal sie wylecial z samochody a jakie epitety wykrzykiwal
niedosc ze niemial racji to ruch zatamowal ehh zycie jesst piekne