Przepisy ruchu drogowego
-
Na jezdni nic nie ma - oprocz ulozenia linii przerywanych jak na rysunku. Nasunal mi sie jeszcze
jeden wariant ten II - rozumiem, ze wowczas jezeli pojazd 3 pojedzie prosto to zlamie
przepisy, bo wg znakow moze jechac tylko w prawo?Na prawym pasie na rondzie jesteś święty, możesz jechać prosto lub skręcić w prawo. Rondo nie jest niczym innym jak zwykłe skrzyżowanie więc ten co jest po prawej ma pierwszeństwo. Inną rzeczą jest że w dobrym guście jest wpuścić tych co chcą skręcić ze środkowego pasa w prawo, inaczej by taki jeden cwaniaczek jeździł cały czas w kółko prawym pasem i blokował wszystkich lub co gorsza wyłudzał odszkodawanie z ewentualnej stłuczki (były takie cwaniaczki w Warszawie).
Dla początkujących kierowców właśnie idealnym rozwiązniem by poradzić sobie z dużym rondem np. rondo Babka w Warszawie jest właśnie łapanie prawego pasa, cały czas ma się pierwszeństwo do momentu zjazdu. -
Jak nie ma znaków to jest zasada:
w lewo z lewego pasa (tylko)
w prawo z prawego pasa (tylko)
prosto z dowolnego pasa
koniec. kropkaMożesz się pofatygować i znaleźć paragraf w kodeksie drogowym na poparcie tej tezy?
Otóż jak nie ma znaków (oprócz znaku "skrzyżowanie o ruchu okrężnym" na każdym wjeździe), to można jechać z prawego zarówno prosto jak i w prawo mając pierwszeństwo przed wszystkimi. To powoduje niekiedy sporo zamieszania, bo chcący skręcić ze środkowego/wewnętrznego pasa zatrzymują się i blokują. Dlatego niekiedy buduje się (tylko duże) ronda typu "ślimak" - prawy pas zawsze kończy się następnym skrętem w prawo a jego miejsce zajmóje "odwijany" od wewnątrz pas środkowy. Niestety w Polsce tego rozwiązania nie widziałem...
-
Możesz się pofatygować i znaleźć paragraf w kodeksie drogowym na poparcie tej tezy?
Pamiętam, że kiedyś szukałem i nie znalazłem.
Taką zasadę opisywał jakiś podręcznik, z którego uczono się do testów w czasach gdy ja zdawałaem (końcówka 90-tych). Nie jest on wykładnią prawną w każdym razie, choć z KD czerpie.Otóż jak nie ma znaków (oprócz znaku "skrzyżowanie o ruchu okrężnym" na każdym wjeździe), to
można jechać z prawego zarówno prosto jak i w prawo mając pierwszeństwo przed wszystkimi.Czyżbym napisał inaczej...?
To powoduje niekiedy sporo zamieszania, bo chcący skręcić ze środkowego/wewnętrznego pasa
zatrzymują się i blokują.Dlatego na mądrym rondzie nie można skręcać w prawo z pasa innego niż skrajny prawy...
-
Mam pytanie - rozmawialem o tym z kilkoma osobami i kazdy mowi co innego, co mnie niepokoi, bo
duzo osob jezdzi na fuksa. Jestesmy na rondzie - jada 3 swifty. Swift 3 jedzie z
zewnetrznego pasa (3) prosto, swift 2 jedzie ze srodkowego w prawo (zjezdza po prostu). Czy
jezeli swift 3 uderzy w 2, bo zajedzie mu droge to bedzie wina 2 ?nie 3 w 2 ale 2 uderzy w 3. 3 jedzie z prawej strony więc ma pierwszeństwo. A w życiu jak to w życiu... Oczy do okoła głowy i noga na hamulcu...
-
Mam pytanie - rozmawialem o tym z kilkoma osobami i
kazdy mowi co innego, co mnie niepokoi, bo duzo
osob jezdzi na fuksa. Jestesmy na rondzie - jada 3
swifty. Swift 3 jedzie z zewnetrznego pasa (3)
prosto, swift 2 jedzie ze srodkowego w prawo
(zjezdza po prostu). Czy jezeli swift 3 uderzy w 2,
bo zajedzie mu droge to bedzie wina 2 ?Wina bedzie II ale III powinien dostac w morde <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" /> za taka jazde
-
Wina będzie motocyklisty
albo drogowców za dziury <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Czy jezeli swift 3 uderzy
w 2, bo zajedzie mu droge to bedzie wina 2 ?Oczywiście że tak. IMO jest to elementarna wiedza każdego kierowcy, nie wiem jak mozna mieć prawo jazdy i trgo nie wiedzieć <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
-
Wina bedzie II ale III powinien dostac w morde za taka jazde
Niby czemu ? <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> Łamie jakieś przepisy ?
-
rozumiem, ze wowczas jezeli pojazd 3 pojedzie prosto to zlamie przepisy,
bo wg znakow moze jechac tylko w prawo?Pojazd 3 może jechać prosto i ma pierszeństwo. Pojazd 2 zjeżda ze środkowego pasa i ma obowiazek udzielić pierszeństwa pojazdom z pasa zewnętrzego.
-
dokładnie tak jest. poruszający się musi ustąpić pierszeństwa pojazdowi z prawej strony. Ta sama
sytuacja byl;aby z wjazdem na rondo gdyby nie bylo przed rondem znaków Ustąp pierszeństwa
przejazdu, wtedy należałoby wpuszczać wjeżdżających na rondo.IMO nieprawda, pojazdy na rondzie zawsze mają pierszeństwo przed wjeżdżajacymi na nie. Wystarczy znak ronda, nie musi być dodatkowo znaku "ustąp pierszeństwa".
-
to bedzie wina Swifta III bo nie mial prawa jechac z tego pasa prosto - tak mi sie wydaje
Wykup AC - przyda Ci się jak tak piszesz <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Tez uwazam, ze 2 wymusza pierszenstwo, a jak tych znakow na jezdni nie ma wcale albo sa wytarte, albo
przysypane sniegiem, jest duze natezenie ruchu i nie ma czasu na zastanawianie ? Co jade przez
rondo np. w Katosach non stop widze takie sytuacje - potem jeden drugiego wyzywa - ja zjezdzam z
prawego pasa, ale nie kazdy tak robi, bo to nie ma takiego obowiazku.Obowiązku nie ma, ale jeśli zjeżdżasz z innego pasa niż zwwnętrzny to musisz ustąpić pierszeństwa wszystkim będącym na pasach bliższych zewnętrznej. Na upartego możesz zjeżdżać i z pasa wewnętrznego tylko wtedy musisz wszystkich przepuścić
-
Jak nie ma znaków to jest zasada:
w lewo z lewego pasa (tylko)
w prawo z prawego pasa (tylko)
prosto z dowolnego pasa
koniec. kropkaPoważnie kropka ? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> To co napisałeś nijak się ma do przepisów. Gdzie byś chciał na rondzie jechać w lewo z lewego pasa ? Jeździć w kółko ? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Oj chłopaki, chłopaki kodeks poczytajcie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Dlatego na mądrym rondzie nie można skręcać w prawo z pasa innego niż skrajny prawy...
Na każdym rondzie możez zjeżdżać z niego z dowolnego pasa, na jakiej zasadzie to opisałem juz wcześniej <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
IMO nieprawda, pojazdy na rondzie zawsze mają
pierszeństwo przed wjeżdżajacymi na nie. Wystarczy
znak ronda, nie musi być dodatkowo znaku "ustąp
pierszeństwa".Życzę powodzenia na kilku rondkach w dojczlandzie gdzie nie ma znaku ustąp pierwszeństwa i ....
... pierwszeństwo tam mają wjeżdżający na rondo.
Niby bezsensowne bo rondo się korkuje (wszyscy wjeżdżają nikt nie zjeżdża) ale w specyficznych warunkach (droga główna idąca po łuku na którym teraz zrobiono rondo) ma to sens.
Sam znak ronda = skrzyżowanie o ruchu okrężnym i nic więcej odnośnie pierwszeństwa więc pozostaje tylko naczelna zasada prawej ręki lub znaki mówiące jak idzie główna droga etc. -
Życzę powodzenia na kilku rondkach w dojczlandzie gdzie nie ma znaku ustąp pierwszeństwa i ....
... pierwszeństwo tam mają wjeżdżający na rondo.Pogrzebałem poszukałem i znalazłem KLIK Przyznaję rację <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Jednak uczciwie przyznaję że nigdzie w PL się z taką sytuacją nie spotkałem
-
Pogrzebałem poszukałem i znalazłem KLIK Przyznaję rację
Jednak uczciwie przyznaję że nigdzie w PL się z taką
sytuacją nie spotkałemW Orzeszu (śląsk przyp red.) jest coś jakby namiastka ronda w zasadzie kawałek wysepki ze strzałkami żeby objeżdżać ją prawą stroną.
Chyba nawet znaku faktycznego o Rondzie nie ma i jest w tym miejscu niezła szopka i jak miejscowy szuka sponsora na nowy zderzak to znajdzie bo droga bardzo szeroka, w zasadzie główna droga idzie po "pseudo rondzie" w lewo więc automatem wszyscy jadą sobie w sznurku ... a gdy pojawia się tubylec z prawej strony to albo się go ignoruje albo wpuszcza pro forma aby nie zrobił kuku <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />Teoretycznie to tam nawet skrzyzowania nie ma (brak znaku) <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />
-
to bedzie wina Swifta III bo nie mial prawa jechac z tego pasa prosto - tak mi sie wydaje
to źle Ci sie wydaje <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
po primo 2 zmieniając pas ruchu musi ustąpić pierszeństwa temu który sie po tym pasie porusza <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
po drugie primo : w polsce mamy ruch prawostronny i obowiązkiem każdego kierowcy jest poruszać sie jak najbliżej prawej krawędzi jezdni <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> -
to źle Ci sie wydaje
po primo 2 zmieniając pas ruchu musi ustąpić
pierszeństwa temu który sie po tym pasie porusza
po drugie primo : w polsce mamy ruch prawostronny i
obowiązkiem każdego kierowcy jest poruszać sie jak
najbliżej prawej krawędzi jezdniZapomniałeś dopisać że krawędź jezdni liczymy od miejsca gdzie dziury się kończą więc wypada to tak mniej więcej na środku jezdni <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Zapomniałeś dopisać że krawędź jezdni liczymy od miejsca gdzie dziury się kończą więc wypada to
tak mniej więcej na środku jezdnitia zapomniałem <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />