kontrola policyjna - sprawa skierowana do sądu?
-
Gdzie tu widzisz wrogie nastawienie przecież napisał:
CHWDP- chcę wstąpić do policji<img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> takiej wersji nie znalem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> DOBRE <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
-
To jest sąd grodzki i kara za wykroczenie, a nie przestępstwo (no chyba, że by kogoś zabił jadąc
z nadmierną prędkością...)dokladnie
-
Wiesz tym razem dla 100 innym mogło by być dla 500 i 20punktów.Nie chodzi o kwotę tylko o
zasadę.
Chcemy być formalistami,OK - ja prędkośc przekrczyłem, ale władza nie jest mi w stanie tego
udowodnić
rozmawiałem już z ludźmi którzy odmówili przyjęcia mandatu -policja wypisuje wniosek do Sądu
Grodzkiego i ja MUSZĘ ten wniosek podpisać.Natomiast ja niczego nie podpisałem,więc
policjant najprawdopodobniej odpuściłnie musisz !!!! wiem z wlasnego doswiadczenia !!!! wiec ktos nagadal BZDUR !!!. Dostaniesz wezwanie na komende jako podejrzany o przestepestwo z art.... potem zeznania i sprawa idzie do sadu
-
a moze tak mniej emocji ?? ja jakos tez mialem sprawe i skonczylo sie dobrze wiec moze tak nie
gerneralizujmy ?? A prawda jest taka ze policja jest "be" ale jak cos sie stanie to policja
staje sie cacy.No troszke mnie poniosło. Ale nie lubie policji zabardzo, i jakos nie korzystam z ich usług... i mam nadzieje, ze tak dalej pozostanie.
Widac trafiłeś na bardziej uczciwych ludzi niz moji rodzice. -
No troszke mnie poniosło.
tak bywa w zyciu <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Ale nie lubie policji zabardzo, i jakos nie korzystam z ich usług... i
mam nadzieje, ze tak dalej pozostanie.nie kiedy nie mamy wyjscia <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
Widac trafiłeś na bardziej uczciwych ludzi niz moji rodzice.
zycze sobie i innym zeby wiecej takich bylo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
To jest taka ogólna odpowiedź dla tych świętszych od świętości:
mam urwany wydech w swifcie,jade przez miasto 50km/h czyli dopuszczalna prędkość.Przede wszystkim należy Ci się mandat za poruszanie się niesprawnym samochodem, a nawet odebranie DR do czasu usunięcia usterki <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
wyprzedza mnie wszystko łącznie z ciężarówkami i nauka jazdy.ludzie najeżdżają na tył i trąbią lub migaja swiatłami.
i ja mam wierzyć w to że jeden czy drugi jeździ 50km/h tam gdzie jest takie ograniczenie...Ja tak jeżdżę, a na takich pokazujących, że mają sprawne światła długie lub klaksony też mam sposób <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Ja tak jeżdżę, a na takich pokazujących, że mają sprawne światła długie lub klaksony też mam
sposóbJestem ciekaw <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> jaki to sposob <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
-
Mowie o skali: wykroczenie - przestepstwo. Chociaz ich dzialanie bylo rowniez racjonalne. Prawo ma byc bez luk i
basta.To nie jest luka, zarówno Ty, jak i oni korzystają ze swoich praw mimo świadomości złamania przepisów prawa - liczy się sam fakt.
Co by bylo gdyby... nie bylo sankcji prawnych. Gdybanie zostawmy na inna pore.
Dlaczego - zadałem przecież zupełnie proste pytanie.
PRawo jest jakie jest... z lukami i
wykorzystywanie tych luk to rzecz normalna i co juz mowilem racjonalna.No właśnie - ja i nie tylko ja, nazywam to cwaniactwem.
Przekrety rzadzacych? KAzdy czlowiek zachowuje sie podobnie, jezeli mowisz o omijaniu prawa, ktore jest dziurawe.
Dlatego jestem za tym, aby dążyć do normalności bez posiłkowania się dziurami prawnymi. Zmiany proponuję zacząć od nas samych, a później wymagajmy od innych.
Nie, co innego wiedza o popelnionym wykroczeniu, a co innego dobrowolne i "na sile" placenie za nie.
Nie musze, nie
place, to jest normalne.To nie jest normalne. Cały czas mówię o świadomym złamaniu przepisów prawa, które z premedytacją dokonujesz.
Co innego, gdy nastąpiło to nieświadomie lub jestem przekonany, że nie naruszyłem obowiązujących przepisów - wtedy rzeczywiście proszę o potwierdzenie (udowodnienie) tego czynu.Jezeli dane bedzie komus udowodnic mi zlamanie przepisu, poniose konsekwencje w postaci mandatu, z pelna
odpowiedzialnosci.... nie mów, a nie przyczepisz się, że np. fotoradar miał ryskę na soczewce, matryca była tylko 5 mpix, stał na złej wysokości, był niewidoczny ...... <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Jestem ciekaw jaki to sposob
Zawsze można zwolnić jeszcze bardziej w momentach, gdy wyprzedzenie jest niemożliwe, można pokazać sprawne światło przeciwmgielne, które szczególnie w ciemnościach jest uciążliwe dla jadących z tyłu. Można też co jakiś, losowy czas delikatnie naciskać pedał hamulca (bez hamowania) oby tylko światła z tyłu się zapalały itp... <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
Czasami są niecierpliwi i na skrzyżowaniu, gdy tylko zapali się żółte światło potrafią trąbić i w ten sposób pośpieszać. Co prawda ja tej metody nie stosuję, ale znajomy w tym przypadku włącza awaryjne i wychodzi z samochodu i ogląda tył auta. Najczęściej po chwili wysiada również ten trąbiący i zaczyna się wydzierać, na co odpowiada się, że skoro trąbił, kiedy jeszcze nie wolno było jechać, to prawdopodobnie chodziło o to, że jest z tyłu jakiś problem z samochodem i dlatego trzeba to sprawdzić <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Jestem ciekaw jaki to sposob
Hamulec ręczny <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/diabel.gif" alt="" />
-
Zawsze można zwolnić jeszcze bardziej w momentach, gdy wyprzedzenie jest niemożliwe, można
pokazać sprawne światło przeciwmgielne, które szczególnie w ciemnościach jest uciążliwe dlaPrzyznam ci ze ciekawe te sposoby <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />, pewnie ktorys sprawdze osobiscie jak nadarzy sie okazja <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />. A czasem okazji nie brakuje <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
-
Zawsze można zwolnić jeszcze bardziej w momentach, gdy wyprzedzenie jest niemożliwe, można
pokazać sprawne światło przeciwmgielne, które szczególnie w ciemnościach jest uciążliwe dla
jadących z tyłu. Można też co jakiś, losowy czas delikatnie naciskać pedał hamulca (bez
hamowania) oby tylko światła z tyłu się zapalały itp...
Czasami są niecierpliwi i na skrzyżowaniu, gdy tylko zapali się żółte światło potrafią trąbić i
w ten sposób pośpieszać. Co prawda ja tej metody nie stosuję, ale znajomy w tym przypadku
włącza awaryjne i wychodzi z samochodu i ogląda tył auta. Najczęściej po chwili wysiada
również ten trąbiący i zaczyna się wydzierać, na co odpowiada się, że skoro trąbił, kiedy
jeszcze nie wolno było jechać, to prawdopodobnie chodziło o to, że jest z tyłu jakiś
problem z samochodem i dlatego trzeba to sprawdzićTy człowieku lubisz być złośliwy? Tamujesz ruch i taka jest prawda więc nie wciskaj 95% użytkowników dróg, że właśnie twój punkt widzenia jest dobry bo nie jest! Zacznij żyć w realnym świecie a nie jakimś wyimaginowanym... <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
Czasami są niecierpliwi i na skrzyżowaniu, gdy tylko
zapali się żółte światło potrafią trąbić i w ten
sposób pośpieszać. Co prawda ja tej metody nie
stosuję, ale znajomy w tym przypadku włącza
awaryjne i wychodzi z samochodu i ogląda tył auta.
Najczęściej po chwili wysiada również ten trąbiący
i zaczyna się wydzierać, na co odpowiada się, że
skoro trąbił, kiedy jeszcze nie wolno było jechać,
to prawdopodobnie chodziło o to, że jest z tyłu
jakiś problem z samochodem i dlatego trzeba to
sprawdzić<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Bardzo dobry sposób na "wariatów drogowych" <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Muszę go wykożystac <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" /> -
Ty człowieku lubisz być złośliwy?
.... a Ty człowieku trochę wyluzuj <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
Rozumiem, że ci, co trąbią i świecą światłami długimi jadąc za mną, gdy ja jadę przepisowo to nie są złośliwi <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
Kolejna sprawa, czy ja napisałem, że robię to codziennie i zawsze <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Może ty masz przepisy w d.u.p.i.e, ale to nie oznacza, że wszyscy tak muszą robić.
I jeszcze jedno, jak pisałem, przynajmniej w moim mieście fotoradarów stacjonarnych i przewoźnych jest tak dużo, że większość kierowców jeździ w miarę zgodnie z przepisami. W tym roku tylko jeden debilny akwizytor (biały samochód z kratką w środu i reklamą na drzwiach) świecił mi długimi po bagażniku, kiedy to na 3-pasmówce, ja jechałem prawym najwolniejszym pasem, a ten król szos i tak próbował mnie pośpieszyć. To tylko wtedy zapaliłem światło przeciwmgielne bez zwalniania, czy też hamowania <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />Tamujesz ruch i taka jest prawda więc nie wciskaj 95% użytkowników dróg, że
właśnie twój punkt widzenia jest dobry bo nie jest! Zacznij żyć w realnym świecie a nie jakimś
wyimaginowanym...Tak się zapytam tylko, ile masz lat prawo jazdy i jak długo prowadzisz samochód, aby mówić mi o realnym świecie na drogach <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
Ty człowieku lubisz być złośliwy?
Wkoncu jest z forum "zlosniki" <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Zawsze można zwolnić jeszcze bardziej w momentach, gdy
wyprzedzenie jest niemożliwe, można pokazać sprawne
światło przeciwmgielne, które szczególnie w
ciemnościach jest uciążliwe dla jadących z tyłu.
Można też co jakiś, losowy czas delikatnie naciskać
pedał hamulca (bez hamowania) oby tylko światła z
tyłu się zapalały itp...Robię tak samo jak jakiś wariat się za mną gorączkuje długimi. On mi długimi a ja mu przeciwmielne i lekko na hamulec. Zazwyczaj jest ostry pisk opon od tej czerwonej łuny z tyłu i gośc jest w 100% uspokojony i pokorny.
Szczególnie używam tego na trasie do mojej <img src="/images/graemlins/serce.gif" alt="" /> na której wstyd się przyznać jestem zazwyczaj naszybszym samochodem i znam każdą dziurę więc jak mnie taki jeden zaczyna wk***ać po tym jak go wyprzedze i zaczyna wydawać gesty to go skutecznie uspokajam. Skoro jestem poza miastem to chcę jechać te 90km/h a nie ślimaczyć się pod górę 40km/h bo koleś się boi bo dziury na drodze som <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" /> -
Robię tak samo jak jakiś wariat się za mną gorączkuje długimi. On mi długimi a ja mu przeciwmielne i lekko na
hamulec. Zazwyczaj jest ostry pisk opon od tej czerwonej łuny z tyłu i gośc jest w 100% uspokojony i pokorny.To są ogólnie znane sposoby i stosunkowo często ludzie z nich korzystają <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Najważniejsze, że są najczęściej skuteczne na debili drogowych <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Robię tak samo jak jakiś wariat się za mną gorączkuje długimi. On mi długimi a ja mu
przeciwmielne i lekko na hamulec. Zazwyczaj jest ostry pisk opon od tej czerwonej łuny z
tyłu i gośc jest w 100% uspokojony i pokorny.Jak uspokajalem w ten sposob jakiegos klienta, to malo sie nie zabil...
Pozdrawiam!
-
.... a Ty człowieku trochę wyluzuj
Rozumiem, że ci, co trąbią i świecą światłami długimi jadąc za mną, gdy ja jadę przepisowo to
nie są złośliwi
Kolejna sprawa, czy ja napisałem, że robię to codziennie i zawsze
Może ty masz przepisy w d.u.p.i.e, ale to nie oznacza, że wszyscy tak muszą robić.
I jeszcze jedno, jak pisałem, przynajmniej w moim mieście fotoradarów stacjonarnych i
przewoźnych jest tak dużo, że większość kierowców jeździ w miarę zgodnie z przepisami. W
tym roku tylko jeden debilny akwizytor (biały samochód z kratką w środu i reklamą na
drzwiach) świecił mi długimi po bagażniku, kiedy to na 3-pasmówce, ja jechałem prawym
najwolniejszym pasem, a ten król szos i tak próbował mnie pośpieszyć. To tylko wtedy
zapaliłem światło przeciwmgielne bez zwalniania, czy też hamowania
Tak się zapytam tylko, ile masz lat prawo jazdy i jak długo prowadzisz samochód, aby mówić mi o
realnym świecie na drogachNie mam pretansji jeżeli większość tak jedzie, ale jeżeli tylko ty jedziesz wolniej bo taki jesteś przepisowy, wszyscy cię wymijają i tamujesz ruch to chyba jest coś nie tak prawda?
Jeżdżę bardzo dużo nie tylko autem (motor dopiero na drodze daje szkołę życia) i miałem kilka razy przypadek, że właśnie jakiś taki co lubi przepisy robił ogromny zator tam gdzie na codzień jazda idzie bardzo płynnie i nikt na codzień z tym nie walczy mimo paru km/h za dużo <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Druga sprawa, że nietkórym się czasem może śpieszyć z naprawdę ważnych powodów i chciali a taki korek to ładnych pare minut...
Pozdrawiam gorąco i życzę więcej wyrozumiałości dla reszty trochę szybciej jadących użytkowników dróg <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> -
Hyhy, tego jeszcze nie sprawdzałem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />