Nocne w Warszawie
-
AngelaFilipczak Użytkownik archiwalnynapisał 31 mar 2006, 12:52 ostatnio edytowany przez AngelaFilipczak 11 paź 2016, 00:53
Moim ulubionym jest 605 i 611 tam to dopiero mozna ludzi spotkac i zawsze cos smiesznego sie dzieje a wy macie jakies ulubione auotobusy? a moze smieszne historie z nocnych wypraw?
-
Sharkynapisał 31 mar 2006, 13:12 ostatnio edytowany przez Sharky 11 paź 2016, 00:53
Moim ulubionym jest 605 i 611 tam to dopiero mozna ludzi spotkac i zawsze cos smiesznego sie dzieje a wy macie
jakies ulubione auotobusy? a moze smieszne historie z nocnych wypraw?Unikam jak mogę nocnych autobusów i tramwajów - za dużo nietrzeźwych ludzi w nich jeździ
-
Doroti Użytkownik archiwalnynapisał 31 mar 2006, 13:55 ostatnio edytowany przez Doroti 11 paź 2016, 00:53
Moim ulubionym jest 605 i 611 tam to dopiero mozna ludzi
spotkac i zawsze cos smiesznego sie dzieje a wy
macie jakies ulubione auotobusy? a moze smieszne
historie z nocnych wypraw?610 Godzina chyba 2:30-3 wszyscy pijani jak wory.
Autobus nagle staje i kierowca wściekły mowi ze dalej nie
pojedziemy i kaze wszystkim wysiadac. A towarzystwo rozbawione od razu:
"No panie kierowco no ale co sie popsuło może my naprawimy?"
i tak ze 3-4 minuty. Nagle jakis gość z końca autobusy taki nieźle nawalony.
"Ja wiem co sie popsuło, ja wiem"
wszyscy zaciekawieni wzrok na niego i "co? no co?"
A gość:
"Autobus sie popsuł!" -
Huq0 Użytkownik archiwalnynapisał 31 mar 2006, 16:42 ostatnio edytowany przez Huq0 11 paź 2016, 00:53
Moim ulubionym jest 605 i 611 tam to dopiero mozna ludzi spotkac i zawsze cos smiesznego sie dzieje a wy macie
jakies ulubione auotobusy? a moze smieszne historie z nocnych wypraw?Powiedz lepiej jak docierasz do przystanku z nocnym i kto najlepiej stopy lapie
-
Huq0 Użytkownik archiwalnynapisał 31 mar 2006, 16:43 ostatnio edytowany przez Huq0 11 paź 2016, 00:53
610 Godzina chyba 2:30-3 wszyscy pijani jak wory.
Autobus nagle staje i kierowca wściekły mowi ze dalej nie
pojedziemy i kaze wszystkim wysiadac. A towarzystwo rozbawione od razu:
"No panie kierowco no ale co sie popsuło może my naprawimy?"
i tak ze 3-4 minuty. Nagle jakis gość z końca autobusy taki nieźle nawalony.
"Ja wiem co sie popsuło, ja wiem"
wszyscy zaciekawieni wzrok na niego i "co? no co?"
A gość:
"Autobus sie popsuł!"Bylbym zly gdyby sie popsul bo na nasteppny przyslzoby czekac pol godizny
-
AngelaFilipczak Użytkownik archiwalnynapisał 31 mar 2006, 21:24 ostatnio edytowany przez AngelaFilipczak 11 paź 2016, 00:53
Unikam jak mogę nocnych autobusów i tramwajów - za dużo nietrzeźwych ludzi w nich jeździ
i o to chodzi jest zawsze smiesznie -
AngelaFilipczak Użytkownik archiwalnynapisał 31 mar 2006, 21:27 ostatnio edytowany przez AngelaFilipczak 11 paź 2016, 00:53
Powiedz lepiej jak docierasz do przystanku z nocnym i kto najlepiej stopy lapie
moze i stopy to i dobrze lapiesz ale na ktorym masz wysiasc przystanku to juz nie wiesz!! przypominam ci nasza wycieczke z Sekocina razem ze Śmiejcem gdzie zatrzymywales autobus przez ok 5 przystankow gdzie na zadnym z nich nie wysiadles a jak w koncu przyszedl ten prawidlowy to kierowiec sie nie zatrzymal ma sie te zdolnosci
-
PrezeS Użytkownik archiwalnynapisał 1 kwi 2006, 06:51 ostatnio edytowany przez PrezeS 11 paź 2016, 00:53
ja nie pamietam linii ale jedzie z centrum na kabaty same to chyba wlasnie 610 jest... ale cholernie krazy po ursynowie ale dojechalem
-
Doroti Użytkownik archiwalnynapisał 1 kwi 2006, 07:12 ostatnio edytowany przez Doroti 11 paź 2016, 00:53
ja nie pamietam linii ale jedzie z centrum na kabaty
same to chyba wlasnie 610 jest... ale cholernie
krazy po ursynowie ale dojechalem610 jeździ z centrum przez gocław do międzylesia
-
AstraC Użytkownik archiwalnynapisał 1 kwi 2006, 08:32 ostatnio edytowany przez AstraC 11 paź 2016, 00:53
ja nie pamietam linii ale jedzie z centrum na kabaty same to chyba wlasnie 610 jest... ale cholernie krazy po
ursynowie ale dojechalemto 607 lub 604 - jak jechał Marszałkowską i Puławską to 607, jak jechał bardziej przez Ochotę to 604 <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Doroti Użytkownik archiwalnynapisał 1 kwi 2006, 08:34 ostatnio edytowany przez Doroti 11 paź 2016, 00:53
to 607 lub 604 - jak jechał Marszałkowską i Puławską to
607, jak jechał bardziej przez Ochotę to 604a co Ty taki dobrze w nocnych rozeznany ?
-
Sharkynapisał 1 kwi 2006, 16:12 ostatnio edytowany przez Sharky 11 paź 2016, 00:53
i o to chodzi jest zawsze smiesznie
.... czasami śmiesznie, a czasami niebezpiecznie
-
Sawek Użytkownik archiwalnynapisał 1 kwi 2006, 18:34 ostatnio edytowany przez Sawek 11 paź 2016, 00:53
Moim ulubionym jest 605 i 611 tam to dopiero mozna ludzi spotkac i zawsze cos
smiesznego sie dzieje a wy macie jakies ulubione auotobusy? a moze smieszne
historie z nocnych wypraw?607 bo to jeżdzi do mnie na Ursynów <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> kiedyś się pomyliłem i wsiadłem do 607 na centralnym i usnąłem. Obudziłem się na jakimś kompletnym zadupiu. Okazało się że wsiadłem do tego co jedzie w druga strońę miasta <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Sawek Użytkownik archiwalnynapisał 1 kwi 2006, 18:36 ostatnio edytowany przez Sawek 11 paź 2016, 00:53
Unikam jak mogę nocnych autobusów i tramwajów - za dużo nietrzeźwych ludzi w nich
jeździNocne tramwaje? <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> jedyne jakie znam to te naprawcze - swoją drogą niezłe egzemplarze, ciekawe co to za modele <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Rouden Użytkownik archiwalnynapisał 3 kwi 2006, 13:15 ostatnio edytowany przez Rouden 11 paź 2016, 00:53
Ja tez 605. Dojezdzam nim do domku po kazdej impresce... co do bezpieczenstwa, to nie mam zastrzezen, zawsze sobie spie i nikt mi nie przeszkadza. Raz sie tylko zdarzylo, ze mnie policjant budzil, bo zdarza sie ze zwiedzaja Warszawe z pokladu nocnego
-
Huq0 Użytkownik archiwalnynapisał 3 kwi 2006, 17:00 ostatnio edytowany przez Huq0 11 paź 2016, 00:53
moze i stopy to i dobrze lapiesz ale na ktorym masz wysiasc przystanku to juz nie wiesz!! przypominam ci nasza
wycieczke z Sekocina razem ze Śmiejcem gdzie zatrzymywales autobus przez ok 5 przystankow gdzie na zadnym z
nich nie wysiadles a jak w koncu przyszedl ten prawidlowy to kierowiec sie nie zatrzymal ma sie te zdolnosciCiemno bylo i okolicy nie rozeznawalem
A tak w ogle, to ja zatrzymywalem autobus dla ludzi czekajacych na przystanku -
AngelaFilipczak Użytkownik archiwalnynapisał 4 kwi 2006, 08:49 ostatnio edytowany przez AngelaFilipczak 11 paź 2016, 00:53
ja na szczescie nie mialam jakis ekstremalnie niebazpeicznych sytuacji w nocny na szczescie
ale widzialam kiedys jak koles chcial pomoc baardzo pijanej panience wysiasc z autobusu ale nie przewidzial tego ze sam jest jeszcze bardziej pijany!! wiec efekt koncowy byl taki ze obydwoje lezeli na podlodze tyle ze dziewczyna zostala "lekko" zmiazdzona!! potem wyrzucil ja na chodnik a sam pojechal dalej!! sytuacja calkiem smiesznie wygladala ale swoja droga kto ta dziewczyne sama puscil taka pijana to nie wiem -
AngelaFilipczak Użytkownik archiwalnynapisał 4 kwi 2006, 08:50 ostatnio edytowany przez AngelaFilipczak 11 paź 2016, 00:53
Ciemno bylo i okolicy nie rozeznawalem
A tak w ogle, to ja zatrzymywalem autobus dla ludzi czekajacych na przystankuwidzisz jaki ty dobry chlopak jestes hehehe
-
Doroti Użytkownik archiwalnynapisał 6 kwi 2006, 19:17 ostatnio edytowany przez Doroti 11 paź 2016, 00:53
Unikam jak mogę nocnych autobusów i tramwajów - za dużo
nietrzeźwych ludzi w nich jeździno i to jest najfajniejsze
-
Sharkynapisał 7 kwi 2006, 07:50 ostatnio edytowany przez Sharky 11 paź 2016, 00:53
no i to jest najfajniejsze
.... do momentu gdy jest wesoło, bo gdy agresywny pasażer zaczyna rozrabiać to już jest mniej do śmiechu
6/31