wspomaganie w fav??????
-
Użytkownik archiwalnynapisał 13 sie 2004, 23:51 ostatnio edytowany przez mate64 11 paź 2016, 00:35
na tejaukcji jest skoda favorit ze WSPOMAGANIEm KIEROWNICY?????? słyszał ktos cos takiego???? czy mozna coś takiego zrobi bez większego prócia samochodu, np wymieniając sam ukł, kier na no felze wspomaganiem? co wtedy z pompą wspomagania?? jak cos takiego zrobić i czy się to opłaca, w ogóle jak dokładnie jest zbudowanw wspomaganie kierownicy??
-
Użytkownik archiwalnynapisał 14 sie 2004, 09:26 ostatnio edytowany przez DDX 11 paź 2016, 00:35
na tejaukcji jest skoda favorit ze WSPOMAGANIEm
KIEROWNICY?????? słyszał ktos cos takiego???? czy
mozna coś takiego zrobi bez większego prócia
samochodu, np wymieniając sam ukł, kier na no felze
wspomaganiem? co wtedy z pompą wspomagania?? jak
cos takiego zrobić i czy się to opłaca, w ogóle jak
dokładnie jest zbudowanw wspomaganie kierownicy??Pewnie mozna przlozyc wspomaganie z Feli 1.3 (bylo takich niezmiernie malo, ale byly!)... tylko po co? Koszt duzy, a przod Favci jest lekki i latwo sie kreci kieka. A poza tym i tak masz malo konikow, wiec po co jescze zabierac na naped pompy wspomagania??
-
Użytkownik archiwalnynapisał 14 sie 2004, 09:52 ostatnio edytowany przez mate64 11 paź 2016, 00:35
Pewnie mozna przlozyc wspomaganie z Feli 1.3 (bylo
takich niezmiernie malo, ale byly!)... tylko po co?
Koszt duzy, a przod Favci jest lekki i latwo sie
kreci kieka. A poza tym i tak masz malo konikow,
wiec po co jescze zabierac na naped pompy
wspomagania??czyli impreza jest wykonalna lecz mało opłacalna i w sumie niewiele daje, hmmm więc nie ma co się zastanawiać...mam jeszcze małe pytanie co ile km (o ile wógóle) powinno wymienić się olej w przekladni?
-
Użytkownik archiwalnynapisał 14 sie 2004, 09:55 ostatnio edytowany przez 135LX 11 paź 2016, 00:35
czyli impreza jest wykonalna lecz mało opłacalna i w
sumie niewiele daje, hmmm więc nie ma co się
zastanawiać...mam jeszcze małe pytanie co ile km (o
ile wógóle) powinno wymienić się olej w przekladni?Książka podaje że co 5 lat.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 14 sie 2004, 09:56 ostatnio edytowany przez mate64 11 paź 2016, 00:35
Książka podaje że co 5 lat.
hmmm w takim razie musze się zabrać i opisa skrobnąć...
-
Użytkownik archiwalnynapisał 14 sie 2004, 10:28 ostatnio edytowany przez Baranek 11 paź 2016, 00:35
hmmm w takim razie musze się zabrać i opisa skrobnąć...
co 5 lat zaleca także wymieniać gumy w układzie kierowniczym ale po takiej wymianie bez regulacji zbieżności się nie obejdzie
Mała rada
Jeśli już wymieniacie gumy w układzie kierowniczym te harmonijkowe to nie zakładajcie opasek zaciskowych przed regulacją zbieżności ponieważ po zaciśnięciu opasek i kręceniu drążkami kierowniczymi w celu ustawienia zbieżności powoduje się skręcenie osiowe osłon co może powodowac szybsze ich zużycie
więc najpierw- założyć gumy
- wyregulować zbieżność
- zacisnąć opaski
-
Użytkownik archiwalnynapisał 14 sie 2004, 10:33 ostatnio edytowany przez 135LX 11 paź 2016, 00:35
co 5 lat zaleca także wymieniać gumy w układzie
kierowniczym ale po takiej wymianie bez regulacji
zbieżności się nie obejdzie
Mała rada
Jeśli już wymieniacie gumy w układzie kierowniczym te
harmonijkowe to nie zakładajcie opasek zaciskowych
przed regulacją zbieżności ponieważ po zaciśnięciu
opasek i kręceniu drążkami kierowniczymi w celu
ustawienia zbieżności powoduje się skręcenie osiowe
osłon co może powodowac szybsze ich zużycie
więc najpierw- założyć gumy
- wyregulować zbieżność
- zacisnąć opaski
A to prawda. Ja tak zrobiłem i mi skur.... przecieli gumę potem musiałem ją wymieniać. Jest jeszcze inny sposób. można z jednej strony założyć opaskę zaciskową na śrubkę i nie ma problemu. jak się będzie ustawiać zbieżność to się ją tylko odkręca i juz. <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 14 sie 2004, 10:35 ostatnio edytowany przez DDX 11 paź 2016, 00:35
czyli impreza jest wykonalna lecz mało opłacalna i w
sumie niewiele daje, hmmm więc nie ma co się
zastanawiać...mam jeszcze małe pytanie co ile km (o
ile wógóle) powinno wymienić się olej w przekladni?Jalowiecki podaje ze co 40kkm, ale sadze ze przy wspolczesniej jakosci olejow przekladniowych renomowanych firm mozna spokojnie co 50-60kkm.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 14 sie 2004, 10:36 ostatnio edytowany przez Baranek 11 paź 2016, 00:35
A to prawda. Ja tak zrobiłem i mi skur.... przecieli
gumę potem musiałem ją wymieniać. Jest jeszcze inny
sposób. można z jednej strony założyć opaskę
zaciskową na śrubkę i nie ma problemu. jak się
będzie ustawiać zbieżność to się ją tylko odkręca i
juz.tyż mozna <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 14 sie 2004, 10:37 ostatnio edytowany przez mate64 11 paź 2016, 00:35
ok dziekuje musze się zabrać i potem jakiś opisik skobnąć, chiba że nie bedzie po co