Problem z Felicią - H E L P !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Użytkownik archiwalnynapisał 12 sie 2004, 05:55 ostatnio edytowany przez Dziadek 11 paź 2016, 00:30
taki deficyt kobiet???
ja także witam caluchne grono Skodomaniaków i nie
tylko!Witam serdecznie nową koleżankę <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" />
IMO właśnie padnięta dioda na alternatorze daje takie objawy, (szczególnie rozładowanie w garażu) <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
jeśli się mylę niech mnie ktoś sprostuje <img src="/images/graemlins/gandalf.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 12 sie 2004, 06:25 ostatnio edytowany przez DrACoola 11 paź 2016, 00:30
taki deficyt kobiet???
ja także witam caluchne grono Skodomaniaków i nie
tylko!<img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" /> niestety deficyt... Ale jak widać idzie ku lepszemu... <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 12 sie 2004, 06:26 ostatnio edytowany przez Gustavo 11 paź 2016, 00:30
Witam serdecznie!
Mam problem ze swoją Skodą Felicją. Auto jest z
października 1997r. cały czas w moim posiadaniu, ma
przejechane niecałe 50 tys. kilometrów. Ogólny stan
techniczny auta oceniam na 5
Jednakże ostatnio zaczęły się problemy - z
niewiadomego powodu rozładowuje się akumulator.
Wszystko było juz sprawdzane, ładowanie jest dobre,
nigdzie prąd nie ucieka, został także wymieniony
akumulator. Mimo tego historia się powtarza, auto
stoi kilka dni w garażu a potem nie chce odpalić
lub odpali przejadę nim kawałek i dalej nie chce
zapalić. Czy ktoś miał coś podobnego? Co można z
tym zrobić za co się brać?Ja miałem podobnie i skonczyło sie to wymianą 3,5 letniego akumulatora na nowy. Nie doszedłem co to było dokładnie, ale posprawdzałem wszystkie przewody elektryczne w przedziale silnika - poruszałem nimi, podokręcałem, wyczuściłem końcówki oczkowe przewodów idacych pomiedzy akumulatorem, rozrusznikiem i alternatorem . No i nowy akumulator działa OK.
Pewnie gdzieś było drobne zwarcie i płynął prad upływu.
Dobrze jest też popsikać przewody instalacji specjalnymi preparatami.
Tak przy okazji: kupiłem też za 7 zł tubke smaru silikonowego do samochodowych ukladów wysokiego napięcia i posmarowałem (po wyczyszczeniu) przewody zapłonowe , kopułkę rozdzielacza i izolatory świec.
Wyczytałem na forum, że iskrzenie na zuzytych przewodach WN może spowodować pożar samochodu... -
Użytkownik archiwalnynapisał 12 sie 2004, 06:29 ostatnio edytowany przez DrACoola 11 paź 2016, 00:30
Witam serdecznie nową koleżankę
IMO właśnie padnięta dioda na alternatorze daje takie
objawy, (szczególnie rozładowanie w garażu)
jeśli się mylę niech mnie ktoś sprostujeNie mylisz się waćpan. Ale to może być i co innego, jakieś dorbne przebicie może rozładowywać aq.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 12 sie 2004, 06:41 ostatnio edytowany przez Slonce 11 paź 2016, 00:30
Wiem że to co zaraz napiszę może wydać się głupie lecz w przypadku mojej drugiej Felki sprawdziło się w 100%...
Dziadek narzekał że podobnie jak Tobie ciągle pada mu nowy akumulator....
Po pewnym czasie doszedłem do wniosku że akumulator pada bo dziadek parkując auto w garażu niedomyka drzwi...więc akumulator rozładowuje mu lampka w bagażniku ( 10W ) plus jeszcze jakieś 12W które niemam pojęcia z czego pochodzi...
Tak więc w przypadku mojego dziadka wystarczyło domykać wszystkie drzwi i problem ustąpił <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 12 sie 2004, 07:39 ostatnio edytowany przez Dziadek 11 paź 2016, 00:30
Nie mylisz się waćpan. Ale to może być i co innego,
jakieś dorbne przebicie może rozładowywać aq.I agree <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 12 sie 2004, 07:46 ostatnio edytowany przez Dziadek 11 paź 2016, 00:30
(...)
Dziadek narzekał że podobnie jak Tobie ciągle pada mu
nowy akumulator....
(...)<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 12 sie 2004, 07:49 ostatnio edytowany przez DrACoola 11 paź 2016, 00:30
IMHO najlepszym wyjściem byłoby podłącznie się w obwód amperomierzem i sprawdzenie, czy przy wygaszonym wozie prąd nie ucieka. Jeśli tak to zlokalizowanie upływu przez badanie poszczególnych bezpieczników, w końcu musi wyjść na którym obwodzie jest przebicie. O ile to właśnie przebicie a nie regulator czy alternator.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 12 sie 2004, 07:56 ostatnio edytowany przez Baranek 11 paź 2016, 00:30
IMHO najlepszym wyjściem byłoby podłącznie się w obwód
amperomierzem i sprawdzenie, czy przy wygaszonym
wozie prąd nie ucieka. Jeśli tak to zlokalizowanie
upływu przez badanie poszczególnych bezpieczników,
w końcu musi wyjść na którym obwodzie jest
przebicie. O ile to właśnie przebicie a nie
regulator czy alternator.a napięcie na uzwojenie wzbudzenia jaet podawane przy wyłączonym kluczyku?
co do diody to przepraszam rozrysowałem sobie układ i jest możliwośc płynięcia prądu w przypadku uszkodzenia diody w kierunku zaporowym jednakże w przypdku uszkodzenia diody pomiar napięcia powinien pokazać że coś z alternatorem nie tak
pozatym nie wiem czy w przypadku uszkodzenia diody delikatnie nie żaży sie żarówka oczywiście wszystko zależy jakiego typu jest uszkodzenie -
Użytkownik archiwalnynapisał 12 sie 2004, 08:03 ostatnio edytowany przez mate64 11 paź 2016, 00:30
a dlaczegoż ma być tyle czytania???
pewnie będziecie mieć humor za darmo a ja tu z poważnym
problemem
Pozdrawiam
dlatego ze na konciku jesteś pierwsza kobietą i wszycscy sie rzucą do pomocy co z resztą widać, <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" /> -
Użytkownik archiwalnynapisał 12 sie 2004, 08:09 ostatnio edytowany przez DrACoola 11 paź 2016, 00:30
a napięcie na uzwojenie wzbudzenia jaet podawane przy
wyłączonym kluczyku?
co do diody to przepraszam rozrysowałem sobie układ i
jest możliwośc płynięcia prądu w przypadku
uszkodzenia diody w kierunku zaporowym jednakże w
przypdku uszkodzenia diody pomiar napięcia powinien
pokazać że coś z alternatorem nie tak
pozatym nie wiem czy w przypadku uszkodzenia diody
delikatnie nie żaży sie żarówka oczywiście wszystko
zależy jakiego typu jest uszkodzenie<img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Mogę przeprowadzić testy... W sobotę będę wyciągał aq, bo muszę konserwację zrobić pod nim, trochę rudej się wdało, więc przy okazji mogę sprawdzić, czy idzie jakiś prąd przy wygaszonym wozie i jeśli tak, to na który obwód.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 12 sie 2004, 08:19 ostatnio edytowany przez Baranek 11 paź 2016, 00:30
Mogę przeprowadzić testy... W sobotę będę wyciągał aq,
bo muszę konserwację zrobić pod nim, trochę rudej
się wdało, więc przy okazji mogę sprawdzić, czy
idzie jakiś prąd przy wygaszonym wozie i jeśli tak,
to na który obwód.Jakis to napewno bedzi e
choćby alarm imobilaizer radio i jakieś jeszcze inne dupewele moim zdaniem nie powinie on przekarczać 20mA
ale mogę się mylic choć to i tak dużo
kiedys jak robiłem u siebie taki pomiar to wtszło 9 mA -
Użytkownik archiwalnynapisał 12 sie 2004, 08:27 ostatnio edytowany przez Slonce 11 paź 2016, 00:30
Cicho... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Nie miałem Ciebie na mysli <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 12 sie 2004, 08:29 ostatnio edytowany przez bruno241 11 paź 2016, 00:30
Witam serdecznie!
Mam problem ze swoją Skodą Felicją. Auto jest z
października 1997r. cały czas w moim posiadaniu, ma
przejechane niecałe 50 tys. kilometrów. Ogólny stan
techniczny auta oceniam na 5
Jednakże ostatnio zaczęły się problemy - z
niewiadomego powodu rozładowuje się akumulator.
Wszystko było juz sprawdzane, ładowanie jest dobre,
nigdzie prąd nie ucieka, został także wymieniony
akumulator. Mimo tego historia się powtarza, auto
stoi kilka dni w garażu a potem nie chce odpalić
lub odpali przejadę nim kawałek i dalej nie chce
zapalić. Czy ktoś miał coś podobnego? Co można z
tym zrobić za co się brać?
Dzisiaj przeczytałm, że jeśli pojawia się stukanie w
okolicy alternatora to trzeba wymienić łożyska w
altermatorze( czy to się objawia tym
niedoładowaniem?) lub pompę wodną a także szczotki
przy alternatorze.
Czy ktoś to już wymieniał lub orientuje się jak jest
cena tych łożyska i ewentualnie pompy wodnej(tylko
czy ona może być przyczyną tego nizapalania?)
Proszę o informacje. Pozdrawiam
GG 9591400
witam
moim zdaniem cudow raczej nie ma-albo slabe ladowanie albo gdzies jest pobor pradu(a moze to i to)
proponuje pojechac do jakiegos kumatego elektryka(zreszta wielkiej filozofi nie ma).trzeba podlaczyc miernik rownolegle jako V, a pozniej szeregowo jako A -
Użytkownik archiwalnynapisał 12 sie 2004, 08:30 ostatnio edytowany przez DrACoola 11 paź 2016, 00:30
Jakis to napewno bedzi e
choćby alarm imobilaizer radio i jakieś jeszcze inne
dupewele moim zdaniem nie powinie on przekarczać
20mA
ale mogę się mylic choć to i tak dużo
kiedys jak robiłem u siebie taki pomiar to wtszło 9 mAMoże być wcale nie taki mały... Po miesiącu stania w garażu rozrusznik się obrócił ze dwa razy i kupa... Nic to, sprawdzę z ciekawości w sobotę.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 12 sie 2004, 09:34 ostatnio edytowany przez 135LX 11 paź 2016, 00:30
dlatego ze na konciku jesteś pierwsza kobietą i wszycscy
sie rzucą do pomocy co z resztą widać,To ja też bym pomógł ale się pomysły skończyły. Najlepiej to jest tak jak już zostało napisane podłączyć przyrządy pomiarowe i popatrzyć co się dzieje.
NO I WITAM CIEPLUTKO <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 12 sie 2004, 10:00 ostatnio edytowany przez Dziadek 11 paź 2016, 00:30
Cicho...
Nie miałem Ciebie na myslia czy ja coś mówiłem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 12 sie 2004, 10:05 ostatnio edytowany przez DDX 11 paź 2016, 00:30
Wiem że to co zaraz napiszę może wydać się głupie lecz w
przypadku mojej drugiej Felki sprawdziło się w
100%...
Dziadek narzekał że podobnie jak Tobie ciągle pada mu
nowy akumulator....
Po pewnym czasie doszedłem do wniosku że akumulator pada
bo dziadek parkując auto w garażu niedomyka
drzwi...więc akumulator rozładowuje mu lampka w
bagażniku ( 10W ) plus jeszcze jakieś 12W które
niemam pojęcia z czego pochodzi...
Tak więc w przypadku mojego dziadka wystarczyło domykać
wszystkie drzwi i problem ustąpił
PozdrawiamNo widzisz, tokazalo sie to takie proste... a inni szukali dziury w calym i od razu zawlili wine na to ze akumulaory z supemarketu sa do d.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 12 sie 2004, 10:08 ostatnio edytowany przez DDX 11 paź 2016, 00:30
hmm no coż pewne informacje możesz znaleść tu, tu oraz
tu problem może być w jakimś niewielkim przebiciu
gdzieś alu tu musi się jakiś dobry elektryk
wypowiedzieća w ogóle mam zaszczyt powitać pierwszą userke (ale
bedzie czytania jak się panowie bracia dowiedzą!)AFAIK to nie jest pierwsza userka, pierwsza byla juz jakis czas temu i nawet osobiscie zabierala sie za naprawe swojej Felki (Baranek chyba pamieta ten fakt).
-
Użytkownik archiwalnynapisał 12 sie 2004, 10:09 ostatnio edytowany przez ariadna111 11 paź 2016, 00:30
Przedweszystkim witam Nowego USERA i w dodatku KOBIETA
a ja nie ogolony
Jak widać nie jest OK i proponuje zmienić ASO bo chyba
diagności są tam do..... niczego
raczej wątpliwe
że tak się spytam na jakiej podstawie twierdzisz że prąd
nie ucieka ?? jeśli na podstawe wypowiedzi tego
mechanika w ASO byłbym ostrożny
pozatym czy kontrolka ładowania aq zachowuje się
prawidłowo?tak kontrolka jest OK.
tylko przedwczoraj pojawiły mi się dziwne stuki wokloicy alternatora-co to może być??
pozdrawiam