Płytki na zewnątrz
-
Płytki kupione. Po dokładnych pomiarach okazało się, że potrzeba jednak 14 m. kw. Płytki zapakowałem na raz, po klej musiałem wracać.
Sprzedawca doradził klej Kreisel Super Multi. Nie chodziło mu raczej o zysk, bo wcale nie był najdroższy. Podobno na takim kleju układali płytki na schodach w sklepie (oczywiście na zewnątrz) i faktycznie ładnie się trzymają.
Doradził też, żeby przed położeniem fug szpary między płytkami zalać rozrobionym rzadko klejem.
No nic, to na razie tyle, zabieram się do pracy <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> Na szczęście Ojciec ma trochę doświadczenia w układaniu płytek, więc to on będzie głównym majstrem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Płytki kupione. Po dokładnych pomiarach okazało się, że potrzeba jednak 14 m. kw. Płytki
zapakowałem na raz, po klej musiałem wracać.
Sprzedawca doradził klej Kreisel Super Multi. Nie chodziło mu raczej o zysk, bo wcale nie był
najdroższy. Podobno na takim kleju układali płytki na schodach w sklepie (oczywiście na
zewnątrz) i faktycznie ładnie się trzymają.
Doradził też, żeby przed położeniem fug szpary między płytkami zalać rozrobionym rzadko klejem.
No nic, to na razie tyle, zabieram się do pracy Na szczęście Ojciec ma trochę doświadczenia w
układaniu płytek, więc to on będzie głównym majstremWitaj. Nie napisałeś jakie płytki kupiłeś - jakie mają podłoże, czy np. jest to gres. Klejenie gresu na np. Ceresit CM 17 daje efekt na 2 do 3 lat, potem zabierasz kafle pod pachę i do domu... Co do Kreisel Super Multi to pięknie klei wewnątrz, ale na balkon pod gres się też nie nadaje. Chyba, że jak pisałem wcześniej terakota ma inne podłoże niż gres. Co do fugi, to wszystkie są na zewnątrz i wodo i mrozoodporne (nie bierz tylko fug z Atlasu - te żadnych parametrów nie trzymają, potrafią jedynie skutecznie zafarbować szkliwo z kafli). Do fug też są specjalne dodatki - plastyfikatory.
Zalewanie fug rzadkim klejem... w/g mnie świadczy to, niestety, o niekompetencjach sprzedawcy. Rzadki klej z powodu zbyt dużej zawartości wody, która się nie wchłonie w niepijącą strukturę terakoty, twardnieje tworząc słabe wiązanie chemiczne. Zabrudzone boczki kafla poprzez ten klej stanowią słabą strukturę, do której ma się przykleić fuga. Tym samym uzyskujemy fugę, przez którą przesącza się woda i którą w całości możemy sobie po zimie wyjąć ze szczelin.
Wracając do kleju, to naprawdę polecam "Kreisel klej do gresu" niezależnie od rodzaju terakoty
U siebie najpierw wyrównałem cały balkon na jedną płaszczyznę zwykłym klejem, a same kafle już na ten do gresu.A i jeszcze jedno - bezapelacyjnie szpachlować kafel na płasko klejem tuż przed przyklejaniem.
Pozdrowienia dla pracujących <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Wracając do kleju, to naprawdę polecam "Kreisel klej do gresu" niezależnie od rodzaju terakoty
U siebie najpierw wyrównałem cały balkon na jedną płaszczyznę zwykłym klejem, a same kafle już
na ten do gresu.Kurcze, ja kiedyś naprawdę zapomnę głowy <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Poprzednio nazwę kleju spisałem z rachunku, dopiero przy otwieraniu worka okazało się, że jest to właśnie klej o którym pisałeś (taki czerwony od góry worek, na nim biały napis "do gresu"). Na rachunku jest pomyłka. I tak jeszcze będę musiał dokupić, więc to wyjaśnię.
Wcześniej nie zwracałem na to uwagi, zanieśliśmy z Ojcem klej do samochodu nie patrząc na nazwę. Sprzedawca też nie mówił po nazwach, tylko: "ten będzie dobry", poczytaliśmy informacje na worku i tyle.A i jeszcze jedno - bezapelacyjnie szpachlować kafel na płasko klejem tuż przed przyklejaniem.
Też o tym nie wiedziałem, dobrze, że Ojciec ma większe doświadczenie w tej dziedzinie.
Do tej pory ułożyliśmy płytki jedynie na wierzchu czterech schodów. Było to dość pracochłonne, wymagało dużo wycinania (np. na rurki barierki). Ale nawet przyzwoicie wyszło.
Pewnie wszyscy o tym wiedzą, ale napiszę: przy cięciu czegokolwiek kątówką zakładajcie okulary ochronne. Mimo dużej osłony tarczy i tak co chwilę jakiś okruszek uderzał w okulary.Pozdrowienia dla pracujących
<img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
bezapelacyjnie szpachlować kafel na płasko klejem tuż
przed przyklejaniem.Dlaczego? Myślałem, że (podobnie, jak przy glazurze) wystarczy nałożyć pacą ząbkowaną trochę kleju na podłoże? To przy podłogach jest jakaś inna technika? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Może nie używamy ząbków? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Pytam, bo też czeka mnie podłoga w łazience (terakota) oraz niedługo balkon...
Aha - gdy zdejmowałem starą terakotę, zauważyłem, że klejona była z ząbkami, jak glazura. Nie należy tak robić? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />Pozdrowienia dla pracujących
Yhm... <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
Z tego, co się orientuję robi się tak po to, aby zapewnić lepsze łączenie płytki z klejem. Ale niech specjaliści się wypowiedzą <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Dlaczego? Myślałem, że (podobnie, jak przy glazurze) wystarczy nałożyć pacą ząbkowaną trochę
kleju na podłoże? To przy podłogach jest jakaś inna technika? Może nie używamy ząbków?
Pytam, bo też czeka mnie podłoga w łazience (terakota) oraz niedługo balkon...
Aha - gdy zdejmowałem starą terakotę, zauważyłem, że klejona była z ząbkami, jak glazura. Nie
należy tak robić?
Yhm...Przepraszam - za duży skrót myślowy - na podłoże nałożyć klej, przeciągnąć grzebieniem zębatym, a DODATKOWO kafelek zaszpachlować cieniutko klejem tuż przed kładzeniem.
Wyjaśnienie: widziałem fachowców, którzy przygotowali sobie grzebieniem podłoże do klejenia około 1 m2, potem zapalili papierosa, pogadali i dopiero zaczęli kleić. Problem jest w tym, że klej powierzchniowo bardzo szybko wysycha i przestaje się lepić - w zależności od temperatury czasami już po pół minucie brak jest lepkości - można to sprawdzić palcem - gruda kleju się poddaje pod palcem, ale do palca się nic nie klei.
Rozwiązanie: przygotowywać grzebieniem miejsce na 1, 2 kafelki i szpachlować sam kafel dodatkowo.
<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Przepraszam - za duży skrót myślowy -
----------------- ciach -------------------
Rozwiązanie: przygotowywać grzebieniem miejsce na 1, 2 kafelki i szpachlować
sam kafel dodatkowo.I wszystko jasne. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Dzięki. <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> -
Krótkie pytanko do fachowca: co sądzisz o impregnatach do gresu i klinkieru? Warto się w to bawić?
-
Krótkie pytanko do fachowca: co sądzisz o impregnatach do gresu i klinkieru? Warto się w to
bawić?Do gresu nieszkliwionego polecam. DUUUUUŻO łatwiej to potem posprzątać, nie zostają tłuste plamy ale trzeba to zrobić uczciwie 2x malując w dwóch różnych kierunkach - prostopadle.
-
OK, płytki prawie ułożone, zostały tylko szczegóły (np. kawałek boku na balkonie), no i fugi.
Wyszło całkiem ładnie. Jeszcze raz dzięki za wszystkie Wasze opinie, bardzo mi pomogły <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />