Suzuk Swift GTi 1991r. by SirBufor
-
zubrowaty Użytkownik archiwalnynapisał 7 maj 2013, 19:20 ostatnio edytowany przez zubrowaty 11 wrz 2016, 18:11
Kiedyś słyszałem w radiu, że o odszkodowanie od zarządzy drogi możemy się starać, jeśli mamy wykupione ac nie wiem jak to się ma w rzeczywistości, ale w Polsce ze wszytskim jest jak z walką z wiatrakami
-
mlodyboruch Użytkownik archiwalnynapisał 7 maj 2013, 20:11 ostatnio edytowany przez mlodyboruch 11 wrz 2016, 18:11
Jechałem po 3
pasmówce i jakaś słucz wymusiła pierwszeństwo tyle ze wjechała przede mnie z
prędkością 20km/h ja jechałem 50-60 m. za nią (z prędkością 70-80km/h). No i ona
ominęła jakimś cudem dziurę, a ja niedość ze dobiłem auto hamowaniem to jeszcze
wpadłem w poślizg i wpieprzyłem się w sam środek dziury. Całe zawieszenie z przodu
do wymiany.
Do wymiany:
drążek
końcówki drążków
oba wahacze
przeguby
sworznie wahacza
i nie wiadomo co
wyjdzie jeszcze...To nie była dziura tylko jakaś chyba wyrwa w drodze skoro uszkodziłeś oba wahacze, przeguby itp... wątpię żeby mocowania wahaczy przetrwały taką przygodę
-
ubek19 Użytkownik archiwalnynapisał 7 maj 2013, 22:08 ostatnio edytowany przez ubek19 11 wrz 2016, 18:11
nie ma takiej możliwości zeby w Swifcie uszkodzić wahacze, przeguby przy 70km/h i mocowania były nie ruszone.
kolego Boxxing opanuj sie trochę, wolał byś list pochwalny dostać za to zapewne? dorośnij
-
Boxxing Użytkownik archiwalnynapisał 7 maj 2013, 22:47 ostatnio edytowany przez Boxxing 11 wrz 2016, 18:11
nie ma takiej
możliwości zeby w Swifcie uszkodzić wahacze, przeguby przy 70km/h i mocowania były
nie ruszone.
kolego Boxxing
opanuj sie trochę, wolał byś list pochwalny dostać za to zapewne? dorośnijpredzej list pochwalny
-
Sparrow Użytkownik archiwalnynapisał 8 maj 2013, 18:27 ostatnio edytowany przez Sparrow 11 wrz 2016, 18:12
Jechałem po 3
pasmówce i jakaś słucz wymusiła pierwszeństwo tyle ze wjechała przede mnie z
prędkością 20km/h ja jechałem 50-60 m. za nią (z prędkością 70-80km/h). No i ona
ominęła jakimś cudem dziurę, a ja niedość ze dobiłem auto hamowaniem to jeszcze
wpadłem w poślizg i wpieprzyłem się w sam środek dziury. Całe zawieszenie z przodu
do wymiany.Wiesz co byłem dziś u blacharza, okazało się że moje suzuki ma tak próg zgnity że nie przepuścili na badaniach technicznych więc odrazu zawiozłem do pobliskiego blacharza.
I tak rozmawiając z nim koleś mówi, że własnie następne suzuki do niego jedzie na lawecie bo kierowca wjechał w dziurę i mu poszedł wahacz po stronie kierowcy, coś tam jeszcze przez zardzewiałe jakieś główne mocowanie. Blacharz jest w Katowicach w dzielnicy Piotrowice, czy tym kierowcą nie jesteś Ty?
-
zubrowaty Użytkownik archiwalnynapisał 8 maj 2013, 18:37 ostatnio edytowany przez zubrowaty 11 wrz 2016, 18:12
Wiesz co byłem dziś
u blacharza, okazało się że moje suzuki ma tak próg zgnity że nie przepuścili na
badaniach technicznych więc odrazu zawiozłem do pobliskiego blacharza.Od kiedy przegnity próg jest dyskwalifikacją przejścia badania?
-
Od kiedy przegnity
próg jest dyskwalifikacją przejścia badania?Myślę, że prędzej chodzi o przegnite mocowanie wahacza.
-
Sparrow Użytkownik archiwalnynapisał 8 maj 2013, 18:49 ostatnio edytowany przez Sparrow 11 wrz 2016, 18:12
Od kiedy przegnity
próg jest dyskwalifikacją przejścia badania?Szczerze też się zdziwiłem. Koleś jakiś pedant i służbista. Bo niby tak pognite, bo kable widać... na mocowanie wahacza NIC nie powiedział...
W sumie tak czy siak musiałem to robić, ale sam fakt nie przepuszczenia też uważam za lekko dziwny...
-
SirBufor Użytkownik archiwalnynapisał 8 maj 2013, 19:10 ostatnio edytowany przez SirBufor 11 wrz 2016, 18:12
no dobrze jak już ruszę zawieszenie to chcę wymienić wszystko, nie znaczy to ze wszystko co wymieniłem mam uszkodzone po tym incydencie. W aucie z czasem powychodziły takie fuszerjoby że to głowa mała.
Przyszło słonko do czerwca wolne wiec trzeba się czymś zająć
-
Dajmos Użytkownik archiwalnynapisał 8 maj 2013, 19:16 ostatnio edytowany przez Dajmos 11 wrz 2016, 18:12
A już marzyłem o
elektrycznym spojlerze ;pMam gdzieś w komórce schowany elektryczny spojler, który kiedyś latał nawet w klubowym GTiku zainteresowany?
-
zubrowaty Użytkownik archiwalnynapisał 8 maj 2013, 19:19 ostatnio edytowany przez zubrowaty 11 wrz 2016, 18:12
Mam gdzieś w
komórce schowany elektryczny spojler, który kiedyś latał nawet w klubowym GTiku
zainteresowany?co?
-
SirBufor Użytkownik archiwalnynapisał 8 maj 2013, 19:33 ostatnio edytowany przez SirBufor 11 wrz 2016, 18:12
wrzucaj fotki o ile to nie żarty
-
Dajmos Użytkownik archiwalnynapisał 8 maj 2013, 19:41 ostatnio edytowany przez Dajmos 11 wrz 2016, 18:12
tfuuu, elektryczny szyber a nie spojler tak to jest jak się czyta co innego a myśli o czym innym
-
SirBufor Użytkownik archiwalnynapisał 9 maj 2013, 10:37 ostatnio edytowany przez SirBufor 11 wrz 2016, 18:12
POKAŻ GO !!
-
Dajmos Użytkownik archiwalnynapisał 9 maj 2013, 20:32 ostatnio edytowany przez Dajmos 11 wrz 2016, 18:12
ok, jutro wytargam go z czeluści komórki i cyknę parę fotek
-
adamo81napisał 9 maj 2013, 20:39 ostatnio edytowany przez adamo81 11 wrz 2016, 18:12
Szczerze też się
zdziwiłem. Koleś jakiś pedant i służbista. Bo niby tak pognite, bo kable widać... na
mocowanie wahacza NIC nie powiedział...
W sumie tak czy
siak musiałem to robić, ale sam fakt nie przepuszczenia też uważam za lekko
dziwny...Teraz tak podobno jest, że jak jest korozja perforacyjna (na wylot) to przeglądu nie podbiją.
Wystarczy na tej dziurze byle jaka łata, ale z dziurą na widoku nie przepuszczą
-
przemo90lodz Użytkownik archiwalnynapisał 9 maj 2013, 21:28 ostatnio edytowany przez przemo90lodz 11 wrz 2016, 18:12
Teraz tak podobno
jest, że jak jest korozja perforacyjna (na wylot) to przeglądu nie podbiją.
Wystarczy na tej
dziurze byle jaka łata, ale z dziurą na widoku nie przepuszcząBullshit, jak byłem 1,5 tyg. temu na przeglądzie w kolejce przede mną stało espero, które miało chyba ze 2 dziury na wylot w prawym progu i przeszedł, parę aut przed nami stał chyba jakiś bravo czy coś, też miał dziurawe progi i też przeszedł..
-
BPX33napisał 10 maj 2013, 09:31 ostatnio edytowany przez BPX33 11 wrz 2016, 18:12
Bullshit, jak byłem
1,5 tyg. temu na przeglądzie w kolejce przede mną stało espero, które miało chyba ze
2 dziury na wylot w prawym progu i przeszedł, parę aut przed nami stał chyba jakiś
bravo czy coś, też miał dziurawe progi i też przeszedł..Kurde co Wy tam w Łodzi macie jedną stację diagnostyczną, że kolejki do badania są?!
-
Sparrow Użytkownik archiwalnynapisał 10 maj 2013, 09:42 ostatnio edytowany przez Sparrow 11 wrz 2016, 18:12
Kurde co Wy tam w
Łodzi macie jedną stację diagnostyczną, że kolejki do badania są?!Ja pierwszy raz jechałem na badania techniczne, też myślałem że będą kolejki, trzeba się umawiać. A to raz dwa trzy i po kłopocie
Dobrze ze koleś nie zauważył że przepaliły mi się żarówki do podświetlania tablicy rejestracyjnej ^^ W sumie sam wczoraj to dopiero zauważyłem, a z wymianą nie będzie lekko, bez wiercenia śrub chyba się nie obejdzie. Dziś rano psikłem je WD40, w przerwie w pracy tez psiknę, jak będę wracał do domu także więc jak o 18 będę się za to zabierał może to puści
-
BPX33napisał 10 maj 2013, 09:51 ostatnio edytowany przez BPX33 11 wrz 2016, 18:12
Ja pierwszy raz
jechałem na badania techniczne, też myślałem że będą kolejki, trzeba się umawiać. A
to raz dwa trzy i po kłopocieU mnie też tak jest. Wyjątkiem są auta z LPG, gdzie trzeba się umówić z wyprzedzeniem.
a z wymianą nie będzie lekko, bez wiercenia
śrub chyba się nie obejdzie. Dziś rano psikłem je WD40, w przerwie w pracy tez
psiknę, jak będę wracał do domu także więc jak o 18 będę się za to zabierał może to
puściNo ja też się namęczyłem z tymi śrubami, bo zapieczone na maksa.
60/115