Dziwny odgłos podczas dodawania gazu
-
Spoko spoko juz zasugerowalem koledze ze chyba to on ma jakies problemy w kwestii czytania ze zrozumieniem
Dzięki wielkie za zrozumienie i wsparcie <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Przedtem miałem Petrygo ale mechanik mi wymienił nie wiem
na jaki i teraz się zastanawiam czy jak kupię jakiś inny to czy one się nie pogryzą ze
sobą? Teraz mam jakiś zielony. Może ktoś się orientuje?Hmm może to jest Borygo Eko. Taki własnie widziałem w auchan (zielony). Borygo standard jest różowy.
-
Dziękuję za odpowiedzi. No rzeczywiście w zbiorniku wyrównawczym chłodnicy nie ma płynu.
<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Tylko, skoro niedawno płyn był wymieniany, ciekawe czy: odparował, masz nieszczelność w układzie chłodzenia, mechanik nie zaczekał po wymianie aż układ się całkowicie odpowietrzy. Jak dolejesz, to obserwuj co jakiś czas, czy nie ubywa.
Przy okazji kolejne pytanie: jaki mam
kupić płyn bo nie wiem jaki mam? Przedtem miałem Petrygo ale mechanik mi wymienił nie wiem
na jaki i teraz się zastanawiam czy jak kupię jakiś inny to czy one się nie pogryzą ze
sobą? Teraz mam jakiś zielony. Może ktoś się orientuje?Chyba, tak jak radzi Zipek, najlepiej przedzwonić do mechanika. Chociaż - podobno - płyny się ze sobą nie "gryzą", wszystkie są na bazie glikolu (informacja słyszana przeze mnie kilkakrotnie, choć głowy nie dam sobie uciąć). Oprócz Borygo Eko chyba Petrygo jest zielonawy... no i jest masa płynów mniej znanych producentów, więc prawdopodobieństwo, że trafisz, może być małe.
-
oczywiscie wiem ze niepotrzebujesz adwokata ale zawsze milo kogos dojechac znaczy sie zwrucic
uwagezanim zaczniesz komus zwracac uwage, poczytaj moze najpierw slownik ortograficzny? <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
zanim zaczniesz komus zwracac uwage, poczytaj moze najpierw slownik
ortograficzny?Wracamy do tematu czy się rozpędzamy, panowie? <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
Kupiłem Petrygo, dolałem i po kłopocie tzn. jakiś tam szumek słychać ale ledwo słyszalny, reakcja była natychmiastowa. Będę teraz obserwował jak się płyn zachowuje w zbiorniczku, czy nie ubywa itd. Thank you all <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
-
Kupiłem Petrygo, dolałem i po kłopocie tzn. jakiś tam szumek słychać ale ledwo słyszalny, reakcja była
natychmiastowa. Będę teraz obserwował jak się płyn zachowuje w zbiorniczku, czy nie ubywa itd. Thank you allObserwuj teraz dość często stan zbiorniczka wyrównawczego, bo jeżeli płyn ucieka, to jest szansa na przegrzanie silnika.
-
Wracamy do tematu czy się rozpędzamy, panowie?
Ja to bym sie chetnie rozpedzil <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
-
zanim zaczniesz komus zwracac uwage, poczytaj moze najpierw slownik ortograficzny?
czytalem czytalem , ale lektora malo wciagajaca , wole pozycje z wyzszej polki , jak sobie poczytam to potam rozumiem co inni pisza
No ale ciebie tak wciagnela lektora slownika ....... -
czytalem czytalem , ale lektora malo wciagajaca , wole pozycje z wyzszej polki , jak sobie
poczytam to potam rozumiem co inni pisza
No ale ciebie tak wciagnela lektora slownika .......Jak chcesz czytac te z wyzszej polki to przeczytaj najpierw te z samej dolu, bedzie prosciej cie czytac bo az w oczy razi <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
A jak sie chcesz tamtego czepiac to sam przeczytaj dokladnie
kolega Nicolas napisal:
"Drodzy koledzy!
Od pewnego czasu spod maski mojego Tikusia słychać jakiś dziwny odgłos jakby bulgotanie ale tylko podczas dodawania gazu. Wraz ze zwiększaniem prędkości odgłos się nasila. Na jałowym nic nie słychac a jak dodaję gazu bardzo delikatnie to też nic. Wydaje mi się także że autko nieznacznie straciło na mocy. Bardzo mnie to denerwuje i już szykuję się do mechanika ale może ktoś z Was spotkał się z podobnym problemem. Dodam jeszcze że ok 3 miesiące temu miałem zmienioną pompę paliwa bo stara ciekła. Ale bezpośrednio po zmianie wszystko było ok. Za tydzień mam dłuższy wyjazd i chciałbym pojechać sprawnym samochodem bez obaw że coś się stanie. Pozdrawiam i czekam na propozycje. ""specjalista" sharky mu odpisal:
"Podnieś maskę, znajdź dźwignie, którą będziesz dodawał gazu i sprawdź, skąd dochodzą opisywane efekty dźwiękowe podczas zwiększania obrotów - to nie jest chyba trudne "czytaj wyraznie i ze zrozumieniem, bylo napisane ze na biegu jalowym nic nie slychac, a slychac tylko jak auto sie porusza, wiec sugestia zeby podniosl maske i recznie dodal gazu jest raczej nie na miejscu bo i tak zadnego efektu nie ma ktory by mial na celu znalezienie rozwiazania problemu.. cos jeszcze niejasnego? wyksztalcony czlowieku ktory czyta tylko lektury z gornej polki? <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
"specjalista" sharky mu odpisal:
"Podnieś maskę, znajdź dźwignie, którą będziesz dodawał gazu i sprawdź, skąd dochodzą opisywane efekty dźwiękowe
podczas zwiększania obrotów - to nie jest chyba trudne ""Junior" vnv_nation odpisał dodając przy okazji kilka zbędnych emotikonek:
" czytanie ze zrozumieniem nie boli "Na jałowym nic nie słychac "Jak widać junior woli konfrontację niż sobie odpuścić <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
Wróćmy więc do meritum sprawy, cyt.
Od pewnego czasu spod maski mojego Tikusia słychać jakiś dziwny odgłos jakby bulgotanie ale tylko podczas dodawania gazu. Wraz ze zwiększaniem prędkości odgłos się nasila. Na jałowym nic nie słychac a jak dodaję gazu bardzo delikatnie to też nic...Dlaczego zaproponowałem podniesienie maski i zlokalizowanie "bulgotania" na postoju podczas dodawania gazu - odpowiedź jest bardzo prosta i wydaje się być oczywista, ale jednak niektórym trzeba tłumaczyć <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Skoro efekt bulgotania wydobywa się spod maski podczas dodawania gazu, można więc z dużym prawdopodobieństwem przyjąć że nie jest to skrzynia biegów, sprzęgło ani inne układy przeniesienia napędu. W takim razie można spodziewać się, że efekt ten będzie również zauważalny na postoju. Tezę potwierdza sam autor pisząc "Na jałowym nic nie słychac a jak dodaję gazu bardzo delikatnie to też nic..." Oczywistym jest, że podczas jazdy gazem operuje się bardziej "dynamicznie", niż używając go bardzo delikatnie.
Z tego wniosek, że na postoju można dodawać gazu w większym zakresie i nie aż tak bardzo delikatnie i jest duża szansa na wystąpienie tego bulgotania. Kolejna sprawa, wspomniane bulgotanie jest jednak dźwiękiem stosunkowo charakterystycznym i trudno pomylić go z piskami, stukami itp, co tym bardziej sugeruje, że usterka nie jest związana z poruszaniem się samego auta.
Biorąc powyższe pod uwagę zaproponowałem, co zaproponowałem i radzę również Tobie przed napisaniem czegokolwiek odrobinę się zastanowić <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
Witaj sympatyczny Kolego(vnv nation) <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Mała wskazówka dla Ciebie na przyszłość-może pomoże Ci w życiu:Lepiej czasami zrobić minę głupiego i nic nie pisać,niż na siłę zabłysnąc,a przy okazji rozwiać wszelkie wątpliwości <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />.
Pozdrawiam, z wielkim szacunkiem dla Twojej skromności.