Samodzielna wymiana paska rozrzadu -modny temat ;)
-
Witam,
W miniony wekend dokonalem samodzielnej wymiany paska rozrzadu, napinacza oraz sprezynki.
Postepowalem zgodnie z porada Przemka Ciesli.
Nie moge powiedziec zeby byla to czynnosc latwa i przyjemna. <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
W moim przypadku duzo czasu zabralo odkrecenie kola pasowego. Przy poprzedniej wymianie Panowie z ASO tak przykrecili, ze pomoglo dopiero, spore przedluzenie klucza plus mlotek. Na tym etapie prawie poleglem, nawet zastanawialem sie czy odkrecam w prawidlowa strone, ale tu pomogl telefon do kolegi z klubu.
Kiedy juz uporalem sie z kolem pasowym, oslona paska oraz zdjeciem starego paska sporo czasu zajelo mi prawidlowe zalozenie, a dokladniej napiecie nowego, troche sily tu potrzeba.
Podsumowujac:
Zajelo mi to okolo 5 godzin z czego kolo pasowe dobra godzine, troszke wycierania sie pod samochodem ( brak kanalu ), duzo manewrowania z kluczem.
Jest zdecydowanie zbyt malo miejsca aby swobodnie odkrecac sruby.
Jedyna moja pociecha jest to, ze zaoszczedzilem ok 100zl, bo tyle wlasnie zycza sobie za robocizne.
Zajecie zdecydowanie dla ludzi Cierpliwych. -
Brawo za odwagę i samodzielną wymianę - to zawsze duża satysfakcja <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
-
Brawo za odwagę i samodzielną wymianę - to zawsze duża satysfakcja
Zgadza sie..
Jednak musze przyznac, ze w pewnym mialem dosyc <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Ale jak juz prawidlowo zalozylem nowy pasek, bylo OK. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
PS. Przy okazji chcialem wyregulowac luzy zaworow i tu wykrylem oszustwo i niechlujstwo pracy ASO.
Minowicie wiosna zeszlego roku regulowano mi zwory, teraz chcialem dokonac tego sam i co sie okazalo. W ASO obrobili mi trzy sruby od pokrywy tak, ze klucz ombusowy 5mm kreci sie swobodnie, cwaniani wkrecili je z tylu pokrywy tak, ze be zdjecia obudowy filtra tego nie widac.
Teraz po roku to juz nic im nie udowodnie <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
Pytanie tylko jak odkrecic takie sruby??
Kurcze jak juz widzieli, ze sruby im sie obrobily, zdarza sie, mogli wymienic na nowe - ALE ONI WSADZILI MI TAKIE OBROBIONE wkrecili z tylu tak aby nie bylo widac i juz....
No normalnie zabic takich.. <img src="/images/graemlins/czacha.gif" alt="" /> -
Zgadza sie..
Jednak musze przyznac, ze w pewnym mialem dosyc
Ale jak juz prawidlowo zalozylem nowy pasek, bylo OK.
PS. Przy okazji chcialem wyregulowac luzy zaworow i tu
wykrylem oszustwo i niechlujstwo pracy ASO.
Minowicie wiosna zeszlego roku regulowano mi zwory,
teraz chcialem dokonac tego sam i co sie okazalo. W
ASO obrobili mi trzy sruby od pokrywy tak, ze klucz
ombusowy 5mm kreci sie swobodnie, cwaniani wkrecili
je z tylu pokrywy tak, ze be zdjecia obudowy filtra
tego nie widac.
Teraz po roku to juz nic im nie udowodnie
Pytanie tylko jak odkrecic takie sruby??
Kurcze jak juz widzieli, ze sruby im sie obrobily,
zdarza sie, mogli wymienic na nowe - ALE ONI
WSADZILI MI TAKIE OBROBIONE wkrecili z tylu tak aby
nie bylo widac i juz....
No normalnie zabic takich..srub juz raczej nie odkrecisz...
ja miałem tak z jedną, obrobiła sie i nie mozna jej było odkrecic...
pozostaje jedynie wziąć wiertarkę z odpowiednim wiertłem i od góry wiecić w srubie. po kilku milimetrach łepek od sruby spadnie i bedzie mozna zdjąć pokrywe zaworów.
potem pozostaje tylko kombinerkami wykręcic pozostałą czesc sruby (a raczej sam gwiant) i wkrecic po wszystkim nowe sruby...
mi sie to udało ale trzeba wiercić ostrożnie zeby pokrywy czasami nie rozwiercić... <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
srub juz raczej nie odkrecisz...
ja miałem tak z jedną, obrobiła sie i nie mozna jej było odkrecic...
pozostaje jedynie wziąć wiertarkę z odpowiednim wiertłem i od góry wiecić w srubie. po kilku
milimetrach łepek od sruby spadnie i bedzie mozna zdjąć pokrywe zaworów.
potem pozostaje tylko kombinerkami wykręcic pozostałą czesc sruby (a raczej sam gwiant) i
wkrecic po wszystkim nowe sruby...
mi sie to udało ale trzeba wiercić ostrożnie zeby pokrywy czasami nie rozwiercić...No jak takie zabiegi musze wykonywac przez niechlujstwo ASO to chyba jednak wezme paragon, he he trzymam takie rzeczy, pojade to tego ASO i zmusze ich do wymiany srub.
Tak mnie tym zdenerwowali, ze z szalona przyjemnoscia pojade po nich troszke... <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/klotnia.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/klotnia.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/piesc.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/czacha.gif" alt="" /> -
No jak takie zabiegi musze wykonywac przez niechlujstwo ASO to chyba jednak wezme paragon, he he
trzymam takie rzeczy, pojade to tego ASO i zmusze ich do wymiany srub.
Tak mnie tym zdenerwowali, ze z szalona przyjemnoscia pojade po nich troszke...Powodzenia, zeby tylko panowie mechanicy nie wycieli Ci jakiegos numeru w ramach temperowania niepokornych klientow. Po wyjezdzie z serwisu sprawdz przewody hamulcowe... <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
-
ja tez miałem podobny problem. Poradziłem sobie wbijając w miejsce uszkodzonego,rozjechanego gniazda minimalnie większą końcówkę wkrętaka typu " TORX". On ma takie ostrzejsze boki " wgryzające się " w miejsce oryginalnego klucza i potem pozostaje ostrożnie pokręcać...
-
Powodzenia, zeby tylko panowie mechanicy nie wycieli Ci jakiegos numeru w ramach temperowania
niepokornych klientow. Po wyjezdzie z serwisu sprawdz przewody hamulcowe...He he he bede grzeczny lecz stanowczy. <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
A jak sie zgodza to nie wyjde z warsztatu bede patrzyl na rece.W koncu chodzi tylko o wymiane zniszczonych srub - to okolo 15 minut. -
Bardzo dobry pomysl. Ja tez mialem 2 sruby obrobione przez jakiegos "mechanika-paproka", najciekawsze bylo to, ze probowal odkrecic tylko te dwie sruby i jak mu nie poszlo to dal sobie spokoj. Tak wiec zaworow od nowosci nikt u mnie nie regulowal. Dopiero qmpel majac odpowiedni torx poodkrecal srubki i strzelil regulacje zaworkow. Efekt, silniczke cichutko sobie cyka <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
Zgadza sie..
Jednak musze przyznac, ze w pewnym mialem dosyc
Ale jak juz prawidlowo zalozylem nowy pasek, bylo OK.
PS. Przy okazji chcialem wyregulowac luzy zaworow i tu
wykrylem oszustwo i niechlujstwo pracy ASO.
Minowicie wiosna zeszlego roku regulowano mi zwory,
teraz chcialem dokonac tego sam i co sie okazalo. W
ASO obrobili mi trzy sruby od pokrywy tak, ze klucz
ombusowy 5mm kreci sie swobodnie, cwaniani wkrecili
je z tylu pokrywy tak, ze be zdjecia obudowy filtra
tego nie widac.
Teraz po roku to juz nic im nie udowodnie
Pytanie tylko jak odkrecic takie sruby??
Kurcze jak juz widzieli, ze sruby im sie obrobily,
zdarza sie, mogli wymienic na nowe - ALE ONI
WSADZILI MI TAKIE OBROBIONE wkrecili z tylu tak aby
nie bylo widac i juz....
No normalnie zabic takich..
Pasek to pryszcz wymień przeguby w kołach, a wracając do śrub w pokrywie ja małym majzlem+młotek(uniwersalny klucz MM) naciąłem śrube i delikatnie nim odkręciłem.Na miejsce starej polecam śruby ze sklepu rowerowego pasują idealnie ew. daj mała podkładke pod śrube (pozatym są solidniejsze od orginalnych , mają większe wgłębienie na imbus) -
Pasek to pryszcz wymień przeguby w kołach.....
A gdzie tu jest problem?