Przygaszanie świateł przy hamowaniu
-
Ale dwa razy miałem problem z przełącznikiem zespolonym, zanikały czasami; miesiąc temu nawet
wracałem z trasy z podłączeniem świateł mijania "na krótko" kabelkiem bezpośrednio od
akumulatora (działały jedynie drogowe).A w jakie konkretnie miejsce podłączyłeś ten kabelek? Pytam z ciekawości, w razie gdyby kiedyś... odpukać. <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
-
Aha, czyli chodzi o odcięcie fabrycznego przekaźnika i
wpięcie "obcego", nie o jakieś dublowanie?Właśnie chyba jest to dublowane - ten fabryczny przekaźnik zostaje i daje impuls do przekaźników przy reflektorach. Poszukam gdzieś schematu i wrzucę tutaj dla rozjaśnienia sytuacji <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
U mnie też się nie przepalały na standardowej
instalacji, wymieniłem fabryczne żarówki (wciąż
sprawne) po siedmiu latach eksploatacji - bardziej
dla przyzwoitości . Od trzech lat mam założone
bodajże "Tungsram +60%" (jaśniej świecą, też się
nie przepalają).Ja zmieniam żarówki średnio co rok - półtora. I tak zawsze jeździłem na światłach, więc żarówki siłą rzeczy się szybciej zużywały.
Ale dwa razy miałem problem z przełącznikiem zespolonym,
zanikały czasami; miesiąc temu nawet wracałem z
trasy z podłączeniem świateł mijania "na krótko"
kabelkiem bezpośrednio od akumulatora (działały
jedynie drogowe).No to paskudna sytuacja. Ja miałem taki numer, że fabryczny przekaźnik świateł mi się spalił, a że to chyba dość nietypowy przekaźnik (jakiś taki mały), to jak mi zawołali w sklepie 50 PLN prawie za sztukę to w lekkim szoku byłem. Na szczęście w innym sklepie kupiłem za kilkanaście PLN taki sam, tylko jak się okazało produkowany dla Fiata <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Same spryskiwacze chyba niewiele dadzą, przydałyby się
też wycieraczki...Ale auta z ksenonami np. mają same spryskiwacze, tylko że wysokociśnieniowe. I coś takiego chciałbym zrobić.
-
A w jakie konkretnie miejsce podłączyłeś ten kabelek? Pytam z ciekawości, w
razie gdyby kiedyś... odpukać.Wystarczył króciutki kawałeczek przewodu od "-" akumulatora (bieguna bliżej reflektora) do GÓRNEGO styku w kostce żarówki. Tylko tyle - połączenia między reflektorami są wspólne (jest przejście między żarówkami), więc ten jeden kabelek wystarcza i obie żarówki świecą "krótkimi". Oczywiście pamiętaj o włączeniu pozycyjnych podczas jazdy (nie ustawiaj włącznika pod kierownicą w pozycji świateł mijania, bo w omawianym przypadku zanikania świateł istnieje możliwość przegrzewania się styku w przełączniku zespolonym, a to prowadzi do spłynięcia lutowia na jego płytce).
Należy jednak użyć solidnego kabla w dobrej izolacji (ja miałem w bagażniku przewód miedziany typu "drut" 1,5 mm do instalacji podtynkowej). Kablem tym popłynie dość duży prąd. -
Właśnie chyba jest to dublowane - ten fabryczny przekaźnik zostaje i daje
impuls do przekaźników przy reflektorach. Poszukam gdzieś schematu i
wrzucę tutaj dla rozjaśnienia sytuacjiHeh, niezła kombinacja... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Może to właśnie w tak nietypowym rozwiązaniu (przekaźnik steruje przekaźnikiem) tkwi problem? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Chociaż na pierwszy rzut oka powinno to działać poprawnie... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
No to paskudna sytuacja. Ja miałem taki numer, że fabryczny przekaźnik
świateł mi się spalił, a że to chyba dość nietypowy przekaźnik (jakiś
taki mały), to jak mi zawołali w sklepie 50 PLN prawie za sztukę to w
lekkim szoku byłem. Na szczęście w innym sklepie kupiłem za kilkanaście
PLN taki sam, tylko jak się okazało produkowany dla FiataKolega ma poloneza z ostatnich lat produkcji - za swój przekaźnik zapłacił 40 zł. <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Ale auta z ksenonami np. mają same spryskiwacze, tylko że wysokociśnieniowe.
I coś takiego chciałbym zrobić.Pochwal się, gdy Ci się uda! <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Heh, niezła kombinacja... Może to właśnie w tak
nietypowym rozwiązaniu (przekaźnik steruje
przekaźnikiem) tkwi problem? Chociaż na pierwszy
rzut oka powinno to działać poprawnie...Teoretycznie jest bardzo poprawnie - na żarówkach jest napięcie = napięciu ładowania <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Tylko że żarówki "wolą" jednak napięcie zbliżone do 12V a nie 14V - i tutaj jest chyba problem. Podobny problem był kiedyś o ile się nie mylę w Punto i Astrze II - bardzo szybko przepalały się żarówki. Rozwiązaniem był kabel oporowy (chyba się to tak nazywa) wpinany w ASO w czasie przeglądów w instalację - zmniejszał nieco napięcie i żarówki wytrzymywały znacznie dłużej.
Kolega ma poloneza z ostatnich lat produkcji - za swój
przekaźnik zapłacił 40 zł.No to na pewno ten sam model - tylko że dziwne jest to, że sprzedawany jako "przekaźnik świateł Daewoo" kosztuje właśnie kilkadziesiąt złotych, a sprzedawany jako taka sama część ale dla Fiata już tylko kilkanaście <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
Pochwal się, gdy Ci się uda!
Obiecuję Na razie oglądam samochody ze spryskiwaczami na ulicach, żeby wybrać taki model, żeby jako tako całość wyglądała <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Wystarczył króciutki kawałeczek przewodu od "-" akumulatora (bieguna bliżej reflektora) do
GÓRNEGO styku w kostce żarówki.<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Na początku lutego planuję wycieczkę Tikaczem w okolice Zakopanego i staram się przewidzieć wszystko. O ile latem przemierzam takie trasy bez większych obaw, to ewentualne "naprawianie" samochodu na trasie w zimowej aurze mnie trochę przeraża.
-
Chyba uogolniasz.
Zarowki halogenowe maja moc, zalozmy 55W. Jest to moc dla 12V. Wiadomo, napiecia w aucie sa
wyzsze, a zarowki, dla kazdego volta powyzej, zwiekszaja moc o ok. 10%. Co za tym idzie,
wydzielaja wiecej ciepla. Jak rowniez wiadomo, zarowki halogenowe sa wrazliwe na wszelkie
zabrudzenia i zanieczyszczenia banki - wlasnie ze wzgledu na odprowadzanie ciepla. Dlatego
nie wolno ich dotykac golymi rekami.
Przypuszczam, ze wlasnie tu jest pies pogrzebany - zarowka pracujaca w nieodpowiednim srodowisku
(nieszczelna lampa), lub niewlasciwie zamontowana, przy zastosowaniu przekaznikow (a wiec
zmniejszeniu spadkow napiec na instalacji, czyli zwiekszeniu napiecia na zarowce) bedzie
swiecic krocej.
W skodzie, przy ladowaniu 14,4V, przez przekazniki, mam na zarowkach 14,1V - swieca od 2003
roku. Zarowki Philips Allweather.Wpływ zmian napięcia na podstawowe parametry żarówki można sobie wyliczyć z poniższych zależności
-
Wpływ zmian napięcia na podstawowe parametry żarówki można sobie wyliczyć z poniższych
zależnościTylko dodam - w pewnym otoczeniu znamionowego punktu pracy.
-
Teoretycznie jest bardzo poprawnie - na żarówkach jest napięcie = napięciu
ładowania Tylko że żarówki "wolą" jednak napięcie zbliżone do 12V a
nie 14V - i tutaj jest chyba problem. Podobny problem był kiedyś o ile
się nie mylę w Punto i Astrze II - bardzo szybko przepalały się
żarówki. Rozwiązaniem był kabel oporowy (chyba się to tak nazywa)
wpinany w ASO w czasie przeglądów w instalację - zmniejszał nieco
napięcie i żarówki wytrzymywały znacznie dłużej.ZTCW przy instalacji fabrycznej w mietku nie ma problemu z częstą wymianą żarówek. Gdyby więc w modyfikacji z dodatkowym przekaźnikiem podobnie poprowadzić przewody zasilające żarówki (znaczy od tego samego punktu, jak jest w fabrycznej instalacji), może sprawa polepszyłaby się <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />.
Jednak IMO w typowej instalacji, jeśli jest już przekaźnik, nie montowałbym następnych w celu ulepszenia. Jeżeli przewody są kiepskie, pokusiłbym się raczej tylko o ich wymianę na grubsze... Myślę, że byłoby to łatwiejsze, mniej pracochłonne i na pewno tańsze niż przeróbka z dołożonymi przekaźnikami. No, ale to moje zdanie, może jest inaczej (Wy, matiziaki, pewnie już to przećwiczyliście <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />).Na razie oglądam samochody ze spryskiwaczami na ulicach,
żeby wybrać taki model, żeby jako tako całość wyglądałaNo cóż, zbyt wiele takich nie ma <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />.
Gdybyś ewentualnie rozpatrywał wersję z wycieraczkami (chociaż w Matizie chyba byłoby to trudno zrealizować ze względu na ksztalt reflektorów), to osobiście poradziłbym zainteresować się układem od Łady, niektóre modele miały takie udogodnienia; ich cena nie powinna być wysoka w porównaniu do zachodnich marek. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />